Nie jesteś zalogowany.
bodzio napisał:Tym bardziej że, jakkolwiek by tego nie nazwać
A czy aby ten przecinek nie jest zbędny?
przecież to spójnik złożony, więc chyba po nim nie powinno być przecinka?
Faim, 'jakkolwiek...' jest wtrąceniem w tym wypadku.
Offline
no tak... zdanie potworek, bo jest wtrącenie we wtrąceniu... wcześniej tego nie zauważyłem ;P
Offline
bodzio napisał:(...) prawda, Sir_Ace?
Stawiam na ten
Tak, było bezpośrednio, ale podobno w tym wypadku nie jest potzebny. Widziałem też tę formę zapisu w jakiejś książce (polskie wydanie Pratchetta, zdaje się). Dlatego Jas posawiła na ten
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Ktoś mnie wołał?
Przecinek to piękna rzecz, a najwspanialsze jest to, że w zależności od tego, co chcemy przekazać (zaakcentować), w jednym zdaniu możemy go postawić na kilka sposobów. Ale na dzisiaj mam już ich dość i nawet nie wiem, czy wszystkie postawiłem poprawnie
Jeśli chodzi o dysortografię - czasem da się to coś ograniczyć. Jeśli człowiek jest wzrokowcem i 50 tys. razy widziałem wyraz 'który' zapisany przez 'ó', wie, że tak się go pisze. Tak samo z konstrukcjami gramatycznymi, przecinkami i wyjątkami. Wszystko na pamięć...
Polecam książki i ćwiczenia pani Saduś
Offline
Nowy sezon, nowe grupy tłumaczące (eng pl) powodują już istny Sajgon.
Luźne angielskie interpretacje i ludzie którzy chcą je jak najdokładniej przetłumaczyć zaczynają powodować zamazanie sensu i nastroju japońskiej produkcji.
Eng interpretacja i + dokładne tłumaczenie tej interpretacji obiera się kwadraturą koła.
Chyba najgorzej mają ci którzy znają potoczny jap z anime.
Prośba do tłumaczy "TŁUMACZCIE" (Bardziej ze słuchu),
a nie wrzucajcie do "translatora"(tłumaczyć tekst to nie tak trudno jest xD)
Offline