Nie jesteś zalogowany.
Trzeba podkreślić kondycję Amerykanów... pomimo gry w "9" byli lepiej przygotowani od ospałych Włochów.
No cóż - Czesi pokonują Włochów, Ghana gromi USA .
Dla sędziego za to, że nie bał się podejmować odważnych decyzji - moim zdaniem wszystkie czerwone kartki były słusznie pokazane.
Ostatnio edytowany przez Beavis (2006-06-17 23:02:10)
Offline
No cóż - Czesi pokonują Włochów, Ghana gromi USA .
Też się tego obawiam. Dzisiaj Włosi nie pokazali nic ciekawego. Ale Lippi ich naprostuje i w meczu z Czechami będą śmigać jak szwajcarskie zegarki. A jak nie, to koniec i nie będę już oglądał tego mundialu.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Nie ma co, ale po za Ghaną, w tej grupie pozostałe drużyny są zdziesiątkowane przez kontuzje i kartki, więc można się wszystkiego spodziewać
Offline
No co ty ~Winged... przecież to było wiadomo od samiusieńkiego początku, że "Makaroniarze" nie będą liczyć się w tych rozgrywkach. Ich narodowa reprezentacja ciągnie tak słabo, że szkoda oglądać . Zaczyna robić się coś takiego na kształt Hiszpanów - mają najsilniejszą ligę , a reprezentacją nigdy daleko nie dochodzi.
Czesi staną na głowie, żeby dostać się do dalszej fazy - ich stać na zwycięstwo. Dzisiaj musieli zlekceważyć przeciwnika . Mają wyśmienitego trenera i na pewno obmyślą odpowiednią strategię na piłkarzy Półwyspu Apenińskiego.
Offline
Dzisiaj jest "być albo nie być" dla Japonii i Chorwcaji w meczu grupy "F". Coś mi się zdaje, że piłkarze z Azji będą mięli trudną przeprawę, i jeśli chorwaci zagrają tak samo dobrze jak z Brazylią, to Japonia będzie mogła o awansie pomarzyć . Bo ostatnie spotkanie z Australią zawalili
Ostatnio edytowany przez ogi (2006-06-18 13:17:33)
Offline
No co ty ~Winged... przecież to było wiadomo od samiusieńkiego początku, że "Makaroniarze" nie będą liczyć się w tych rozgrywkach.
Włosi zawsze się liczą, tylko, że im nigdy nie idzie. Jest to taka drużyna, która może powalczyć z każdym, a rozkręcają się w czasie trwania turnieju. Im dalej, tym lepsi, oby tylko czasu im starczyło.
Czy Czechów stać na zwycięstwo z Włochami? Oczywiście, że stać. Jednak tak samo Włochów stać na zwycięstwo z naszymi południowymi sąsiadami. Obie reprezentacje nie należą do jakichś piłkarskich prowincji. Czesi grają w najlepszych klubach europejskich, a Włosi praktycznie tylko u siebie. Mam nadzieję, że będzie co pooglądać.
Żałuję, że spotkali się w grupie, bo obie drużyny bardzo lubię, jednak "miłość" do Italii trwa nazbyt długo, bym mógł kibicować Czechom. Ba... nawet cieszyłem się, jak dostali od Ghany. Powiem wprost... Włosi w tym roku jak nie odpadną już w fazie grupowej, to dojdą co najmniej do półfinału. Jest to jedna z lepszych drużyn europejskich na tych mistrzostwach. Po Polakach oczywiście, ale tym akurat nie wyszło.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Włosi w tym roku jak nie odpadną już w fazie grupowej, to dojdą co najmniej do półfinału.
Jak trafią na Brazylię w 1/8 to już do półfinału nie dojdą
Offline
Winged napisał:Włosi w tym roku jak nie odpadną już w fazie grupowej, to dojdą co najmniej do półfinału.
Jak trafią na Brazylię w 1/8 to już do półfinału nie dojdą
To też wziąłem pod uwagę. Wierzę, że Brazylia nie stanowiłaby dla nich problemu. :-)
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
To teĹź wziÄ Ĺem pod uwagÄ. WierzÄ, Ĺźe Brazylia nie stanowiĹaby dla nich problemu.
Po wczorajszym popisie wĹochĂłw mam wÄ tpliwoĹci, czy wyczoĹgajÄ siÄ z grupy . PoĹźyjemy zobaczymy, ogĂłlnie nie przepadam za wĹochami. ZwĹaszcza po tym ich stylu gry, jak im nie idzie to beszczelnie faulujÄ (mam tu na myĹli De Rossi'ego).
Offline
Winged napisał:To też wziąłem pod uwagę. Wierzę, że Brazylia nie stanowiłaby dla nich problemu.
Po wczorajszym popisie włochów mam wątpliwości, czy wyczołgają się z grupy .
Dlatego napisałem, że jeśli wyjdą z grupy.
Pożyjemy zobaczymy, ogólnie nie przepadam za włochami. Zwłaszcza po tym ich stylu gry, jak im nie idzie to beszczelnie faulują (mam tu na myśli De Rossi'ego).
Cóż nie można oceniać całego zespołu po jednym zawodniku. Chociaż Włosi znani są z takich zagrywek np: Totti plujący w twarz zawodnikowi duńskiemu na ostatnich Euro. Jednakże oni nie są całym zespołem.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Panie ~Winged, a co powiesz Pan o Gatusso? To dopiero...
Offline
Panie ~Winged, a co powiesz Pan o Gatusso? To dopiero...
No to trzech dopiero. Faktycznie Gatusso jest najlepszym przykładem.
Ale doliczając ławkę rezerwowych, to w zespole jest około 23 chłopa (nie wiem, czy dobrze mówię ).
A teraz idę poszukać meczu Japończyków i zjeśc rosół, bo babcia mi przyniosła.
Mimo wszystko: Forza Italia!
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
No Japonia-Chorwacja do przerwy 0-0 ale mysle ze jak panowie z kraju wschodzącego słońca nie wezmą się za siebie do dostaną lanie. Karny już był i poprzeczka dla chorwatów.Chyba musze głośniej wrzeszczeć Kto wygra mecz Japonia kto Japonia Japonia do boju do boju :D
Offline
No to trzech dopiero. Faktycznie Gatusso jest najlepszym przykładem.
Akurat ja uważam jak wiele innych osób, że Gattuso, jest "wojownikiem". Bo naprawdę potrafi walczyć o piłkę. No czasami przesadza, ale aż miło popatrzeć jak walczy o każdą straconą piłkę
Offline
Ech, głupi sędzia[cenzura]Zepsuł Japończykom akcje na koniec. Prawie zdeptał tego Japończyka[ostrzezenie][ostrzezenie][ostrzezenie]
Offline
Dokładnie co za idiot jak tak mozna z tego można było gola strzalić !!!!!!!! I zaś drógi mój ulubiony zespół moze praktycznie pakować walizki bo raczej meczu z Brazylią nie wygrają
Offline
Brazylia wygrała (moim zdaniem) niezasłużenie z Australią 2:0. Jak dla mnie "Kangrury" zasługiwały po tym meczu conajmniej na remis. Guus Hiddink pokazał, że ma trenerski geniusz, a jego drużyna zagrała znakomite spotkanie. Zasługują na ogromny
Offline
No cóż, tak to już w futbolu jest... nie zawsze wygrywa ktoś zasłużenie, ale ten kto strzela więcej bramek.
Brazylia - fazę grupową chce, najwidoczniej, przejść spacerkiem... skoro szykują się na wielki finał, to muszą jakoś rozłożyć siły na 7 meczów. cztery lata temu też nie błyszczeli w swojej grupie (Turcja, Kostaryka i Chiny), a jakoś później nie było na nich mocnych. Stworzyli dużo sytuacji, ale ich nie wykorzystali. Obrona grała przeciętnie (Cafu i R. Carlos bardziej koncentrowali się na tworzeniu akcji niż destrukcji gry przeciwnika). Ronaldinhio nie chciał się zmęczyć, bo nie wierzę w to, że brakowało mu sił i zapału do gry - to nie ten typ zawodnika .
Australia - zagrał odważnie, przebojowo, bez respektu dla przeciwnika. To wszystko zasługa genialnego trenera Hiddinka (czemu jego nie zatrudni PZPN ). Mając 3pkt. na koncie i perspektywę meczu z Chorwacją mogli sobie pozwolić na szarżę i to uczynili. Brawo dla nich . Zawiedli jednak w zdobywaniu bramek - na tyle okazji to aż dziw, że nic nie wpadło .
Wszystkim, na pewno, przeszkadzał upał - ponoć 34 stC.
Mimo wszystko mecz mógł się podobać .
Offline
~Beavis co za analiza, zgaduję, że małe co nieco podłapałeś w studiu sportowym, i od komentatorów. Bo mówili bardzo podobne rzeczy
Offline
Zarzekam się, że nie oglądałem ich wypowiedzi... uczę się do egzaminów więc mam czas tylko na jeden mecz (a i nieraz nawet nie ), a tym bardziej studia nie oglądam.
Sorki za język wypowiedzi, ale chciałem to skomentować, a jestem w trakcie nauki i od czasu do czasu zaglądam tutaj.
Ble ble ble
Podsumowując: nie słyszałem opinii panów komentatorów... to są moje własne spostrzeżenia... trudno, żeby jakoś się różniły .
Offline