Nie jesteś zalogowany.
Witajcie.
Jedno z warszawskich kin byłoby zainteresowane organizacją nocnego maratonu z anime. Pomysł jest na razie w fazie teoretycznej i jego realizacja zależy przede wszystkim od Was, czyli Fanów.
Na początek na celowniku są cztery kinówki Macrossa:
1. Do You Remember Love?;
2. Macross Plus;
3. Gekijouban Macross F: Itsuwari no Utahime;
4. Gekijouban Macross F: Sayonara no Tsubasa.
Im większe zainteresowanie Was, Fanów, tym pomysłem i poparcie dla niego, tym większe prawdopodobieństwo jego realizacji. A może i dalsze pociągnięcie tematu z innymi anime. Od Was też zależy, czy udałoby się namówić dystrybutora, by wydał potem te filmy na DVD i BD.
O szczegóły techniczne, proszę, nie pytajcie, gdyż to tajemnica kina, które chce ten maraton zorganizować, ale mogę zapewnić wysoką jakość projekcji i tłumaczeń.
Bardzo Was proszę, potraktujcie temat poważnie. Jak wszystko się wyklaruje, podam więcej szczegółów.
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
Offline
Uważam że przynajmniej te początkowe maratony powinny być bardziej różnorodne aby zainteresować większą grupę docelową. Gdy inicjatywa okaże się "sukcesem" i zainteresowanie się ustabilizuje wtedy można śmiało próbować z maratonami tematycznymi.
Ostatnio edytowany przez Prey (2013-09-09 19:17:31)
Offline
Chodzi mi o ogólne poparcie dla idei. A repertuar powyżej. Jeśli ogólnie pomysł zaskoczy, pojedziemy na początek z tytułami powyżej (patrz post 1.), a potem może i innymi. Mam na myśli klasykę japońskiej animacji (nie jakieś pierdoły). Oczywiście propozycje tytułów od Fanów mile widziane!
Ostatnio edytowany przez martinru (2013-09-09 19:18:57)
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
Offline
Guren Lagann w kinie... Hell Yeah!!!
Offline
Uważam że przynajmniej te początkowe maratony powinny być bardziej różnorodne aby zainteresować większą grupę docelową. Gdy inicjatywa okaże się "sukcesem" i zainteresowanie się ustabilizuje wtedy można śmiało próbować z maratonami tematycznymi.
Maratony na ogół są tematyczne. Ciężko na przykład połączyć kinówki Macrossa, Tenchiego i Bleach. Za duża rozpiętość tematyczna.
Dlatego maratony ustawia się tematycznie. Tytuły, które podałem powyżej nie są zobowiązujące, ale moim zdaniem dobre na początek; twarda klasyka. Możecie podawać własne zestawy trzech lub czterech filmów.
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
Chodzi mi o ogólne poparcie dla idei. A repertuar powyżej. Jeśli ogólnie pomysł zaskoczy, pojedziemy na początek z tytułami powyżej (patrz post 1.), a potem może i innymi.
Poparcie z mojej strony jak najbardziej może i kina w innych miastach podchwycą pomysł. Tyle że już na starcie ograniczając się do tematycznego maratonu (wszystkie filmy z jednego animu) sami ograniczacie możliwość odniesienia sukcesu przez niego. Większa różnorodność = większy target co daje realnie większe szanse aby inicjatywa nie zakończyła się klapą.
Ostatnio edytowany przez Prey (2013-09-09 19:31:42)
Offline
W porządku, Prey. Niech tematem przewodnim nie będzie tylko Macross, ale szeroko rozumiane SF. Jakie anime z tego gatunku chciałbyś zobaczyć na maratonie? Albo jaki gatunek anime Cię interesuje i jakie tytuły z tego gatunku chciałbyś zobaczyć w kinie?
Zróbmy tak:
1. ogólne poparcie dla idei maratonu anime w kinie;
2. poparcie dla Macrossa (kto by chciał na początek zobaczyć wymienione wyżej kinówki za jednym razem na dużym ekranie?);
3. własne propozycje anime.
Potem coś z tego galimatiasu (jaki na pewno powstanie) trzeba będzie wybrać i złożyć do kupy coś sensownego.
Więc kto jest za Macrossami na początek? Ręka do góry!
Ostatnio edytowany przez martinru (2013-09-09 19:41:00)
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
Lepiej byloby zarzucic jakas lista ktore tytuly mozna wyswietlic i kazdy wybralby sobie co tam chce, bo z propozycjami moze byc cienko.
Ja np za sf nie przepadam, a za sf z mechami tym bardziej w dodatku nie mieszkam tez w Warszawie, wiec tylko taka propozycja.
"po winstalowaniu wszystko dziala samoczynnie i nie mozna tego zatrzymac..."
Offline
Lepiej byloby zarzucic jakas lista ktore tytuly mozna wyswietlic i kazdy wybralby sobie co tam chce, bo z propozycjami moze byc cienko.
Ja np za sf nie przepadam, a za sf z mechami tym bardziej w dodatku nie mieszkam tez w Warszawie, wiec tylko taka propozycja.
Niestety pracuję tylko w tym jednym kinie w Warszawie i mam możliwość zorganizowania takiej imprezy na razie tylko tutaj. A dyrekcja jest zainteresowana. Jeśli na początek uda się ją zorganizować na szerszą skalę w tym jednym miejscu i szefostwo kina i dystrybutor, który objąłby nad tym wszystkim patronat, zobaczą, że temat chwycił, może wtedy rozszerzyłoby się pomysł na kina w innych miastach.
ALE TO WSZYSTKO ZALEŻY OD WAS, FANÓW!
Więc nie marudzić mi tu, że to Wam nie pasuje, czy tamto nie pasuje, bo sami zarżniecie temat i z tego wyjdzie.
OCZEKUJĘ KONSTRUKTYWNYCH OPINII!
Gdyby zrobić listę tytułów, zajęłoby to zbyt dużo miejsca, dlatego piszcie swoje propozycje tytułów.
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
Maraton musi być tematyczny, bo inaczej powstanie zlepek randomowych tytułów na który nikt nie pójdzie, bo komu będzie się chciało iść na jeden film...
edit
To ja poproszę o trylogię Mardock Scramble .
Ostatnio edytowany przez FAiM (2013-09-09 21:02:47)
Offline
Offline
Chodzi mi też o to, by wraz z zainteresowaniem maratonami, poszło zainteresowanie, by wydać dane tytuły na DVD i BD. Dlatego też maratony byłyby mocno tematyczne; albo różne anime z jednego gatunku (np. SF, komedie, horrory itp.), albo związane z jednym uniwersum (np. Macrossy powyżej).
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
O szczegóły techniczne, proszę, nie pytajcie, gdyż to tajemnica kina, które chce ten maraton zorganizować, ale mogę zapewnić wysoką jakość projekcji i tłumaczeń.
Bardzo Was proszę, potraktujcie temat poważnie. Jak wszystko się wyklaruje, podam więcej szczegółów.
Chodzi mi też o to, by wraz z zainteresowaniem maratonami, poszło zainteresowanie, by wydać dane tytuły na DVD i BD.
Akurat określeniem wysoka jakość tłumaczeń bym nie szafował, bo kinowym napisom naprawdę wiele brakuje. A sam wybór serii może dodatkowo to tłumaczenie pogrążyć.
Próba wydania tego na nośnikach jest zakładaniem pętli na szyję albo strzałem w kolano.
Kino? Powiedzmy. Nośniki? W życiu się to nie zwróci. A o zarobku można zapomnieć.
Offline
Akurat określeniem wysoka jakość tłumaczeń bym nie szafował, bo kinowym napisom naprawdę wiele brakuje.
Próba wydania tego na nośnikach jest zakładaniem pętli na szyję albo strzałem w kolano.
Kino? Powiedzmy. Nośniki? W życiu się to nie zwróci. A o zarobku można zapomnieć.
Gdyby tłumaczenia zrobił któryś z fansuberów ogarniający temat?
Co do nośników. Gdyby jeden z drugim radośnie wrzucali ripy do internetu, wtedy fani sami udupiliby rynek anime na DVD i BD.
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
Ale większość fansuberów nie ogarnia na czym naprawdę polega tłumaczenie, a tym bardziej na czym profesjonalne.
Offline
Jestem jak najbardziej za. Makrosy mogą być. Berserka lub Broken Blade bym chętnie zobaczył na dużym ekranie.
Offline
bodzio napisał:Akurat określeniem wysoka jakość tłumaczeń bym nie szafował, bo kinowym napisom naprawdę wiele brakuje.
Próba wydania tego na nośnikach jest zakładaniem pętli na szyję albo strzałem w kolano.
Kino? Powiedzmy. Nośniki? W życiu się to nie zwróci. A o zarobku można zapomnieć.Gdyby tłumaczenia zrobił któryś z fansuberów ogarniający temat?
Co do nośników. Gdyby jeden z drugim radośnie wrzucali ripy do internetu, wtedy fani sami udupiliby rynek anime na DVD i BD.
Człowiecze, gdzie ty żyjesz? Rynek animu został zarżnięty. Teraz królują onlajny, a siedząca tam dzieciarnia w większości nie wyda ani grosza, bo im się należy za darmo na onlajnach.
A o fansuberskim tłumaczeniu napisał już FAiM.
Offline
Dzieciarnię, która nawet nie kojarzy klasycznych tytułów, to ja mam daleko gdzieś. Ja mam na myśli prawdziwych fanów, którym zależy na profesjonalnych wydaniach swoich ulubionych tytułów. I to do takich ludzi jest ta cała afera skierowana, by coś wreszcie w tym naszym animowym światku ruszyć, a nie gnuśnieć i tylko lamentować, że królują onlajny (podkradające w dodatku nasze napisy) i nic się nie dzieje. Chyba że jesteście, bez urazy, fanami, którym na niczym nie zależy, wtedy koniec tematu. Gnuśnijcie sobie dalej i narzekajcie na onlajny itp.
Dzięki, Bodzio, za wsparcie. Ty każdego potrafisz podnieść na duchu .
A kilku fansuberów ogarniających temat na pewno by się znalazło.
Ostatnio edytowany przez martinru (2013-09-09 22:01:05)
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline