Nie jesteś zalogowany.
Mnie tam w sumie to pasuje, bo wygrana którejś z tych ekip w zasadzie rozwiązałaby grupę moim zdaniem, a tak będzie jeszcze trochę emocji.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Powiem szczerze, jak dotąd, żadna drużyna się nie popisała. Słabiutko panowie przędzą, prócz bramkarza Anglii, który w jutrzejszej prasie na Wyspach będzie wychwalany w niebo głosy. Mecz otwarcia, jak i Francji z Urugwajem, zakończone remisem. Każda z drużyn nic nie pokazała, nie miała pomysłu na grę. Trójkolorowi od czterech lat, jak Zidane zakończył karierę, nic sobą nie prezentują. Dzisiejsze mecze też takie se. Korea do przodu - tak stawiałem. Argentyna tak samo, ale wynik mizerniutki. A Angole remis. Może jutro coś ciekawszego będzie. Serbia? Niemcy?
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Ja wiem? Mecz Argentyny się całkiem przyjemnie oglądało. Messi jak zwykle dawał popis, a bramkarz Nigerii też całkiem dobrze sobie radził.
Offline
Taka ciekawostka, najstarsi zawodnik mistrzostw to bramkarze z Anglii i Holandii. Mają jedynie 40 lat.
1 David James FC Portsmouth 01.08.1970
22 Sander Boschker Twente Enschede 20.10.1970
Tutaj natomiast zdaje się, że mają jakieś braki kadrowe^^
Uploaded with ImageShack.us
Offline
Ja wiem? Mecz Argentyny się całkiem przyjemnie oglądało. Messi jak zwykle dawał popis, a bramkarz Nigerii też całkiem dobrze sobie radził.
No, mecz nie był zły, ale sporo brakowało do tego bym był w pełni zadowolony. BTW, Messi to amator i sęp (oczywiście wg mnie).
ED
Drużyna Nowej Zelandii, jak i Australii, są słabe i zbyt wielu piłkarzy na poziomie mieć nie mają, więc biorą dziadków. To samo było w Polsce, jak któryś z kolei selekcjoner brał do kadry Żurawskiego, Smolarka, Krzynówka itd., którzy albo nie mieli kontraktów z żadnym klubem, albo siedzieli przez cały sezon na ławce.
Ostatnio edytowany przez arystar (2010-06-12 23:58:34)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Amatorzy nie dryblują między czterema zawodnikami i nie wyprowadzają bramkowych akcji Dzisiaj popisał się dużo bardziej, niż wielka angielska gwiazda - Rooney. Ale każdy ma swoje typy, więc nie ma co dyskutować
Offline
Offline
Messi zagrał rewelacyjny mecz, a mówili, że jest wyczerpany po sezonie ^^. Zasłona dymna... Za to Rooney wypadł bardzo słabo, w porównaniu z jego normalną dyspozycją, to był praktycznie niewidoczny (dopiero pod koniec meczu coś tam pokazał). Ogólnie cały zespół angielski cienizna, ale może jeszcze się rozkręcą.
Moje typy na dziś:
Algieria - Słowenia 2
Serbia - Ghana X
Niemcy - Australia 1 (ale kusi mnie, żeby dać X, bo Niemcy się wolno rozkręcają)
Offline
No, mecz nie był zły, ale sporo brakowało do tego bym był w pełni zadowolony. BTW, Messi to amator i sęp (oczywiście wg mnie).
ED
Drużyna Nowej Zelandii, jak i Australii, są słabe i zbyt wielu piłkarzy na poziomie mieć nie mają, więc biorą dziadków. To samo było w Polsce, jak któryś z kolei selekcjoner brał do kadry Żurawskiego, Smolarka, Krzynówka itd., którzy albo nie mieli kontraktów z żadnym klubem, albo siedzieli przez cały sezon na ławce.
To Ty chyba fanem C.Ronaldo jesteś?
Oczywiście masz prawo do swojego zdania, ale żeby Messiego "Sępem" nazywać, to już lekka przesada. Przecież jakie On miał genialne podania!
Fakt, kilka razy poszedł sam, ale to przecież jego zadanie (w końcu jest napastnikiem)
Co do drugiego, to z Żurawskim to się zgodzę, ale akurat Smolarek i Krzynówek zawsze byli filarem naszej reprezentacji. Nawet jeśli im się gra nie kleiła specjalnie, to potrafili zmobilizować kolegów. Nawet teraz wolałbym, żeby grał (już "stary") Krzynówek, niż jakieś młode trampkarze. Krzynówek nie musiałby grać całego meczu, ale wszedłby na 30 min. wykonał 2 rzuty wolne, oddałby jakiś strzał z daleka ... a nie to co robi Lewandowski (ponad 7-% w ogóle celna nie jest, a jak już jest celny strzał, to jakiś mizerny. Naprawdę mało strzałów oddał, które można by było oglądać z zadowoleniem)
Oczami Fana Blog ;]
Offline
No to wczoraj 'Surferzy' popłynęli... Ale póki co wstrzymuję się z oceną formy RFN, poczekam aż wyjdzie z grupy.
Algieria kontra Słowenia. Nuda. Nie ma co napisać.
Jestem pod wrażeniem postawy 'Czarnych Gwiazd', niesamowicie waleczny zespół z dobrym przygotowaniem fizycznym. Oby zaszli jak najdalej - życzę im tego.
A dzisiaj na żywo nic nie obejrzę, bo mam durną popołudniówkę .
Offline
Niemcy Australia
1 bramke podolskiego przegapiłem bo skoczyłem po truskawki do kuchni xD zonk, zaraz nic się nie działo więc skoczyłem do kibla i
2 bramka dla Niemców xD
3 widziałem bo nie odchodziłem od telewizora
4 kwestia kilku minut xD
Ach moje szczęście, no ale nareszcie mocny mecz po serii remisów
Offline
To było wiadome, że Niemcy wygrają, nie lubię ich, ale co zrobić. Co do samego meczu - Straszna kapa.
Messi - mówcie, co chcecie. Można go nie lubić, może robić z siebie wielką gwiazdę, zadzierać nosa(wpisz, co chcesz), ale kopać ten okrągły kawałek skóry umie.
Uciekam na mecz Holandii z Danią.
Offline
To Ty chyba fanem C.Ronaldo jesteś?
Oczywiście masz prawo do swojego zdania, ale żeby Messiego "Sępem" nazywać, to już lekka przesada. Przecież jakie On miał genialne podania!
Fakt, kilka razy poszedł sam, ale to przecież jego zadanie (w końcu jest napastnikiem)Co do drugiego, to z Żurawskim to się zgodzę, ale akurat Smolarek i Krzynówek zawsze byli filarem naszej reprezentacji. Nawet jeśli im się gra nie kleiła specjalnie, to potrafili zmobilizować kolegów. Nawet teraz wolałbym, żeby grał (już "stary") Krzynówek, niż jakieś młode trampkarze. Krzynówek nie musiałby grać całego meczu, ale wszedłby na 30 min. wykonał 2 rzuty wolne, oddałby jakiś strzał z daleka ... a nie to co robi Lewandowski (ponad 7-% w ogóle celna nie jest, a jak już jest celny strzał, to jakiś mizerny. Naprawdę mało strzałów oddał, które można by było oglądać z zadowoleniem)
Tak samo nie przepadam za panem C. Ronaldo, jak i za L. Messim. Nie lubię sposobu gry, jaki prowadzą. Mają potencjał, ale grają jak w okręgówce, wszystko do przodu, kiwanie za wszelką cenę, nie podam, bo muszę sam strzelić itd. Technikę może i mają, i to na na naprawdę wysokim poziomie. Wnioskując po stylu gry, jaki prowadzą, sądzę, że uważają się za super gwiazdy i to jest w nich największy minus.
Smolarek i Krzynówek może i byli filarami, ale niestety starej, podupadłej rezydencji na obrzeżach miasta, gdzie każda próba renowacji kończyła się fiaskiem.
ED Co do wczorajszych meczy - w końcu padło kilka bramek, ale jak w poprzednich meczach żadne spotkanie nie było nadzwyczajne. Niemcy wygrali i to wysoko, ale szkoda, że z tak słabą drużyną. Serbia w plecy, a szkoda, bo liczyłem na nich. A na koniec Słowenia +3 pkt na koncie.
Ostatnio edytowany przez arystar (2010-06-14 13:36:13)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
To było wiadome, że Niemcy wygrają, nie lubię ich, ale co zrobić. Co do samego meczu - Straszna kapa.
Messi - mówcie, co chcecie. Można go nie lubić, może robić z siebie wielką gwiazdę, zadzierać nosa(wpisz, co chcesz), ale kopać ten okrągły kawałek skóry umie.
No to nie będę pisał, że go nie lubię, a trudno się z Tobą nie zgodzić. Sądzę natomiast (i taką mam nadzieję), że Argentyna zbyt daleko nie zajdzie. Sam Messi (plus teorytycznie najlepszy atak świata) to za mało by dojść do finału. No i jeszcze Maradonna - bardziej przeszkadza im, niż pomaga. Choć takim zawodnikom trener mało potrzebny. Sami dobrze wiedzą co grać.
Co do meczu Niemców, to po dwóch bramkach naszych byłych "rodaków" wyłączyłem telewizor. Niestety za Deutschlandami wybitnie nie przepadam. Liczyłem po cichu na remis, lecz nic z tego. Z grupy wyjdą na pewno, a potem? Stać ich na wiele, choć teorytycznie w ćwierćfinale mogą wpaść na Hiszpanów. I oby na tym się skończyło.
Offline
dulu napisał:To było wiadome, że Niemcy wygrają, nie lubię ich, ale co zrobić. Co do samego meczu - Straszna kapa.
Messi - mówcie, co chcecie. Można go nie lubić, może robić z siebie wielką gwiazdę, zadzierać nosa(wpisz, co chcesz), ale kopać ten okrągły kawałek skóry umie.
No to nie będę pisał, że go nie lubię, a trudno się z Tobą nie zgodzić. Sądzę natomiast (i taką mam nadzieję), że Argentyna zbyt daleko nie zajdzie. Sam Messi (plus teorytycznie najlepszy atak świata) to za mało by dojść do finału. No i jeszcze Maradonna - bardziej przeszkadza im, niż pomaga. Choć takim zawodnikom trener mało potrzebny. Sami dobrze wiedzą co grać.
Jak Diego może im przeszkadzać? Byłbym wdzięczny, gdybyś to rozwinął, bo nie bardzo rozumiem, o co ci chodzi.
Wg mnie Argentyna może zajść daleko, nie tylko dlatego, że ma bardzo dobrych napastników, co robią piłkarze w środku pola! Mascherano i Veron to dla mnie cholerne gwiazdy, no i jeszcze Maksiu na ławce, prawie nie do przejścia. Większość skupia się na graczach ofensywnych, zapominając chyba o defensywie, która też jest niczego sobie.
Mecz Holandii z Danią na razie taki sobie, inicjatywę przejęli pomarańczowi, ale nic z tego nie ma. Dużo bardziej podobają mi się kontry Duńczyków.
Offline
Trio Veron - Batistuta - Crespo wymiatałoby wszystko ;]
Ostatnio edytowany przez Sidorf (2010-06-14 14:52:35)
"I spend my time by looking out the window
Ignoring everything that the teacher is saying"
Offline
Boli mnie trochę przegrana Serbii i to, co dzieje się teraz z Danią - absolutnie nie zasłużyli na tego samobója i mam nadzieję, że w tych ostatnich minutach coś pokażą.
Trio Veron - Batistuta - Crespo wymiatałoby wszystko ;]
Nie zapominaj o Claudio Lopezie
"Skazany na zajebistość"
Offline
Jak Diego może im przeszkadzać? Byłbym wdzięczny, gdybyś to rozwinął, bo nie bardzo rozumiem, o co ci chodzi.
Wg mnie Argentyna może zajść daleko, nie tylko dlatego, że ma bardzo dobrych napastników, co robią piłkarze w środku pola! Mascherano i Veron to dla mnie cholerne gwiazdy, no i jeszcze Maksiu na ławce, prawie nie do przejścia. Większość skupia się na graczach ofensywnych, zapominając chyba o defensywie, która też jest niczego sobie.
Może przeszkadzać na wiele sposobów. To naprawdę słaby trener, nie mający pojęcia o taktyce i odpowiednim treningu. Pamiętajmy jakim był sportowcem (doping) i jakim człowiekiem po zakończeniu kariery (alkohol, narkotyki, strzelanie do dziennikarzy). Zamiast się rospisywać podam dwa linki:
Trudno temu zaprzeczać i się z tym nie zgodzić.
Ostatnio edytowany przez Wakabayashi (2010-06-14 15:14:24)
Offline
Pytałem, bo nie jestem z tym na bieżąco - chodzi mi tu o Diego jako trenerze. A to, jakim był piłkarzem, człowiekiem po zakończeniu kariery, nie ma nic do rzeczy. Teraz można na niego psioczyć, zobaczymy, gdzie dojdzie Argentyna z jego "brakiem umiejętności trenerskich". Jakby nie było - liczy się tylko wynik. Finał tegorocznej ligi mistrzów(nie mówię o trenerze ofc.).
Druga połowa Holendrów z Duńczykami o wiele ciekawsza. Szkoda tego samobója, druga bramka też z przysłowiowego tyłka. Liczyłem, że się podniosą... Szkoda.
Teraz czekać na mecz Japonii.:P
Offline
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ms-201 … omosc.html
A już miałem nadzieję, że zabronią tego cholerstwa. Masakra jest podczas oglądania, to wycie to tak denerwuje, że aż nie chce się tego oglądać.
Offline