Nie jesteś zalogowany.
Czy zdarzalo wam sie wyrzucic anime np. z braku miejsca na twardzielu i rownoczesnie brakiem kasy na plyty. Decyzja spowodowana np. zamiaru sciagniecia nowej serii Anime&Mangi, zainstalowania jakiejs gry, a moze ciagniecie nowego filmu pochodzenia Holiludzkiego ? lub OST z ulubionej serii w formacie EAC np.(wav)APE jak i muza komercyjna. Ja sie przyznam ze zdarzylo mi sie wyrzucic GTO po obejrzeniu 8GB [ choc w tym wypadku mange kupuje ], pozniej wypadl z gry Full Metal Alchemist 9GB jak i DVD - rip Full Meatl Panick! 5GB jak i jej kontynulacja Fumoffu 2.4GB rowniez pozegnalem sie z seria DVD-rip Samurai Deeper Kyo 5GB. Zawsze nagrywam sciagniete anime (mam tego sporo) no ale sytylacja czasami zmusz mnie do tak derastycznych ciec . Oczywiscie z braku miejsca na HDD, co to na dzien dzisejszy 160 GB przy 2Mbit laczu na samego siebie z kupnem plyt nie nadazam Trzeba nadrobic straty i zalatwic na nowo skasowane anime.
Offline
Owszem zdarzało sie, u mnie poszedł cały Full Metal Alchemist, część Macrossa (pierwszej serii) i końcówka RahXephona, teraz tego załuje ale miałem zero płyt i mało miejsca na kompie. Ostatnio wywaliłem ep.1-3 i 8-10 epsamurai 7 po myslałem że już te odcinki na płytki ponagrywałem
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Offline
Jasne. Ale też zdażyło mi się dokupić dysk
Offline
heh no to ja opowiem "Amejzing Stary"
kiedys... koniec wakacji 2004 gdy poznalem piekno M&A (i ogólnie zainteresowanie wschodem) posiadałem tylko 10gb dysk wliczajac w tym XP i inne gownienka = wolne bylo 6~7gb!! to był koszmar i płacz gdy coś oglądałem i potem musiałem to usunąć ;( ale na szczescie kolega tez odkryl te niesamowite hobby i zaczął sie czas gdy wszystko wrzucałem Mu na 120gb dysk lecz on tez sie predko zaplenil i był delemat co usunąć a co nie .. i tak przezylo sie duuuuzzzo seri i movków anime... lecz teraz gdy posiadam 120gb dysk i palarke DVD ciągle brakuje mi czystych DVD mimo iz co jakis czas chodzę do M&M po nowe DVD.... "Czy ujeła Cię ta historia?"
Offline
Na szczęście nie zdarzyło sie Z dysku ani razu a jak miałem na płytach coś niepotrzebnego to zazwyczaj oddawałem za darmo i nawet zwrotu za płytki nie chciałem. Raz dałem kolesiowi chyba ze 150 płyt to myślałem że mi pomnik wybuduje ;p
Offline
NIe, ale miałem wymuszone formaty, a dysku po podpięciu u kumpla nie wykrywało, więc raz 40 giga poszło i dwa tygodnie tłumaczeń. Innym razem tłumaczyłem Buzzer Beater i trzymałem 3 epizody w jednym folderze i gdy odc 1 doleciał do końca, cały przetłumaczony (bez korekty) odpalił mi się 2 odcinek a napisy do jedynki przepadły, oczywiście nigfdy nie zapisałem . Kiedyś tłumaczyłem Shaman Kinga i wpadł koleś, żeby podpiąć dysk i nic nie powiedział, ze ma rozwalony, no i mój też poszedł około 10 giga i napisy. Tak więć nigdy nie zdarza mi się usuwać z braku kasy, bo jak nie ja to kumpel. Gorsze było wymuszone utraty.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Mnie sie zdarzylo i to calkiem niedawno. Wywalilem tylko dlatego ze nie mialbym w najblizszym czasie jak skompletowac danej serii, a mialem malo odcinkow. Poszly:
Robotech Remastered - 2 epy
Tenchi Universe - 2 epy
Urusei Yatsura - 16 epow
Usuwam tez jak wyjdzie cos z polskim subem a mam z angielskim. I w takim przypadku poszly:
Speed Grapher - 5 epow
Air - 2 epy
Appleseed
Cosprayers - 3 epy
RahXephon - 3 epy
Beyond the Clouds
No i to by bylo na tyle.
Wiecej grzechow nie pamietam
Offline
Mnie to częściej zdarza się przez przypadek coś wywalić (a że odruchow wywalam na twardo z SHIFTem a nie do kosza, to znima bezpowrotnie).. Czasami co nie co odzyskam softem do tego, ale jak widac zdarza się że coś mi przepada...
Offline
Zdarzyło się. I to chyba najgorsza chwila w historii mojego netu Miałem małe problemy z dyskiem i musiałem na wszystkich trzech partycjach formata strzelić. Zaczęło się paniczne przegrywanie wszystkiego z jednej na dwie pozostałe, ale i tak miejsca brakło to trzeba było trochę skasować (Samurai Deeper Kyo, Excel Saga, Azumanga Daioh... ) Mam nadzieję że taka chwila się nie powtórzy
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Hmmm ciekawe. Jednak powiem tak. Bardzo często wyrzucam anime. Ściągam 1-2 epki, oglądam i kasuje je co by nie marnować czasu na jakąś przeciętną serie. Czasami robię to później (czyli jak np w Elfen Lied, czyli po 4 epku) jednak bardzo często anime lecą do kosza (a tak właściwie prosto w niebyt). No i bardzo często kasuję wersje których już nie potrzebuje, bo np pokazał się DVD rip, a ja miałem jakiegoś hardka z DTV. Jednak na pewno bym nie skasował takich tytułów jak FMP (obie serie) czy też GTO. Na pewno wolał bym wywalić cała masę innych rzeczy niż te tytuły .
Offline
Ludzie wy to macie problemy
10GB...120GB... Ja mam dwa dyski, jeden 250GB a drugi 80Gb w tym oba pelne(ostatnie co ściągnąłem to 3x3 eyes dziś) ! ! !
Do tego jeszcze idą te 32 pełne płytki DVD ! ! !
A wiecie przez co to wszystko jest pełne ?
Tak właśnie ok 319 GB bysku i ok 150GB na płytkach to samo anime ! ! !
Ale to wszystko przez niego tak trzeba nie było brać tej podejrzanej płyty z napisem naruto 1-5[zly] !!!
Teraz jestem wrakiem człowieka, nie śpie po nocach tylko oglądam coraz to nowsze anime, spłukuje sie z kasy na plytki dvd, zbieram na nagrywarke i jeszcze jeden dysk a to wszystko przez to diabelskie nasienie zwane A N I M E ! ! !
Ale największym moim koszmarem był dzień w którym pierwszy raz zapełniłem oba dyski a miałem multum anime do ściągnięcia, nie mogłem spać w nocy myśląc "co ja zrobie" ?! Desperacko zacząłem usuwać gry, programy, muzykę a nawet okrajać windę ! ! !
Przeżyłem prawdziwy koszmar, ale przyszła taka chwila i taki dzień w którym wruciła mi nadzieja do życia, KUMPEL KUPIŁ SOBIE NAGRYWARKĘ DVD ! ! ! Ja na szczęście nie musiałem kasować żadnego anime a od dnia w którym odnalazłęm potęgę nagrywarki śpie spokojnie(o ile śpie;) ) i rano wstaje szczęśliwy wiedząc że dziś obejrze sobie pare nowychodcinków:P Nigdy nie wyrzuciłem ani nie wyrzuse anime. Rzyczę wam abyście nie stawali więcej przed tym trudnym wyborem.
Historia oparta na faktach maj 2004:D
Offline
Rany, ta dyskusja zaczyna mi się kojarzyć z jakimś klubem uzależnionych
"
- ...tia, brachu znam to. To były złe czasy, "śnieg" był, ale tylko ten od bozi, crack właśnie podrożał a całe zapasy grasu już dawno poszły z dymem.
- No i co zrobiliście?
- Wyjaraliśmy materac."
Offline
No wiesz no genialne spostrzezenie:P
Ostatnio nawet zacząłem chodzić do klubu AA(anonimowi animowcy czy jakoś tak), za każdą obecność na spotkaniu rozdają po jednej płytce DVD na szczęście:P
Offline
Necior mi sie wali i niechcacy napisało mi drugiego posta.
Sorx
Offline
Mi się już miejsce skończyło na lapku(250gb) i na stacjonarce (40gb)...
a czasu na wypalanie brak :/
OP Gintama i Naruto to zabójcy miejsca :?
Nośniki Optyczne to zUo, bo się rusują szybciej niż je wypalę :/
Ale to nic, bo mój qmpel na PenDrivach zbiera anime
A dodam że sciągamy mini mkv i MtHD
Offline
Ja staram się regularnie nagrywać po ostatnim wypadku z dyskiem. Dysk mi padł i ok. 400 Gb anime poszło się je.. no i od nowa ściąganie. Jedynym pocieszeniem było dla mnie to, że uratowałem całą serię Hajime no Ippo w rawie przed kasacją.
Offline
Ja mam 2 dyski po 640 GB jeden. Anime zazwyczaj nagrywam (jak się z 200 GB uzbiera na dysku), ale mam również w zwyczaju te najgorsze produkcje usuwać. Głównie te, których nawet oglądać mi się nie chciało bo były tak słabe.
Offline
A czy to mało razu musiałem coś wywalić bo napisów nie było xD najczęściej to starsze anime bo akurat zobaczyłem jakiś DVD RAW na torrentach to się pokusiłem poleżało trochę na dysku i wywaliłem bo już co innego znalazłem ;P
Wypalać nie zawsze mi się chce to a jak serie nie jest jakaś wybitna to po obejrzeniu wywalam albo jak szybko potrzebuje miejsca na inne anime to nawet wywalam jakiś tytuł bez sprawdzenia co to było xD
Jeszcze pół roku temu miałem dysk 60gb to się jakoś dawało rade ściagnąć i wypalić a teraz jak mam 500gb to cały dysk zapchany, a wypalać się nie za bardzo chce to coś trzeba zawsze wywalić najeczęściej jest to jakaś gra bo po 15gb zajmuje ale nie raz poszło jakieś anime i czasami o tym zapominam i szukam po pół godziny tytułu na który akurat naszła mnie ochota oglądać
No cóż różnie bywa lecz jak wypale na płyty i tak do tego nie wracam nie wiem dlaczego oglądam tylko tytuły które aktualnie ściągam tak jakoś mam :-)
Offline
pozyczyłem raz bratu moj dysk 160gb(chciał cos skopiowac czy jakos tak) większa połowa to było anime (100gb na bank) Gdy braciak oddał mi dysk po podłoczeniu z powrotem do mojego lapka wyskoczył mi fajny błąd (prosze sformatować dysk) I tak straciłem ponad 100gb! Jak sie potem okazałao w dochodzeniu:P Uzuył mojego dysku to zainstalowania viste (sam nie wiem co on kombinował) i tak trzeba bylo przypomniec sobie co było na dysku i zacząć od nowa sciągnie:(
Offline