Nie jesteś zalogowany.
"Nagle obudziła się ze swojego snu i gdyby nie Powłoka na pewno by drżała i dygotała i z oczy ciekłyby jej łzy. Gdyby nie Powłoka. Ale Powłoka była, otulała szczelnie jej ciało, promieniując złotym blaskiem"
To zdanie "Gdyby nie Powłoka." jest dosyć brytalnie ucięte kropką, która zmusza nas w tym miejscu do szybkiego przyswojenia bardzo krótkiej i nowej informacji (przez co nie myśli się tyle o poprzednim rozbudowanym zdaniu) Wielokropek upłynniłby elastyczność i łączność między tymi trzema zdaniami. Bardziej chodzi tu właśnie o znak interpunkcyjny niż o samo zdanie.
Mnie tu wszystko pasuje. To takie wtrącenie, powtórzenie, które ma za zadanie zaakcentowanie pewnego faktu. Ja, czytając, automatycznie zwalniam w tym miejscu, by zaraz po kropce, znów wrócić do normalnego tempa czytania. Wszystko wychodzi płynnie i konstrukcja tych zdań oraz ich współdziałanie, do tego akcentacja poszczególnych części wydaje mi się poprawna.
Tylko jedno. Nie wiem czy to błąd w cytacie, bo nie czytałem, ale:
Nagle obudziła się ze swojego snu i gdyby nie Powłoka na pewno by drżała i dygotała i z oczy ciekłyby jej łzy.
Wydaje mi się, że "a z oczu" byłoby ładniej, bez powtórzenia tego "i".
Ostatnio edytowany przez Wanderer (2008-04-13 19:35:11)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Dżibril napisał:Terror Simonsa .
I jak znajdujesz tłumaczenie? W oryginale to jest poezja smaku i zastanawiam się z tekstem polskim, bo to wydawnictwo to jakiś taki krzak trochę.
Też wymienionego przez Ciebie fragmentu nie uważam za błąd - taki zabieg ma na celu przykucie uwagi i pojawia się w większości książek które uważam za dobre. A czasami w niektórych książkach nie pojawia się w ogóle tłumaczenie użytej terminologii.
A co do terroru ( a dokładniej tłumaczenia ) - większej ilości błędów nie znalazłem ( po prawdzie to jest tylko jeden błąd , kiedy tłumacz się rąbnął i podczas dialogu przypisywał wszystkie wypowiedzi komandorowi).
Wanderer , i w tym miejscu przydała by sie jakaś interpunkcja. To 'i' nie byłoby takie złe gdyby był przecinek.
Ale nie polecam Ci kupować tej ksiązki - no chyba że ma stać tylko na półce . Przy transporcie czy przy zwykłym czytaniu chwila nieuwagi i na okładce pojawia się linia zgięcia której nie da się usunąć :/.
Ostatnio edytowany przez Dżibril (2008-04-13 20:24:26)
Offline
A co do terroru ( a dokładniej tłumaczenia ) - większej ilości błędów nie znalazłem ( po prawdzie to jest tylko jeden błąd , kiedy tłumacz się rąbnął i podczas dialogu przypisywał wszystkie wypowiedzi komandorowi).
Miałem na myśli raczej sam styl tłumaczenia, "czy się dobrze czyta". Także jakbyś mógł, to jeszcze skrobnij, co o tym myślisz.
Ale nie polecam Ci kupować tej ksiązki - no chyba że ma stać tylko na półce . Przy transporcie czy przy zwykłym czytaniu chwila nieuwagi i na okładce pojawia się linia zgięcia której nie da się usunąć :/.
Mówisz o grzbiecie czy samej przedniej/tylnej okładce? Tak czy owak kupić muszę, bo chcę tacie dać do przeczytania, a on z oryginałem sobie nie poradzi.
Wanderer , i w tym miejscu przydała by sie jakaś interpunkcja. To 'i' nie byłoby takie złe gdyby był przecinek.
W tym miejscu przecinek byłby chyba błędem.
Offline
PS. [cytuj]Wydaje mi się że Marcin po prostu czyta inne książki , więc ani styl ani narracja mu nie pasują.
Szybkie porównanie dla lepszego zobazowania: jaka różnica między tłumaczeniem, np. FMA przy ponocy translatora, a tłumaczeniem NGE (również z translatorem)? Skoro poziom jednego i drugiego jest taki sam, a jedynie pojawiają się inne wyrazy (?)
Nie widzę związku - to może ja zapodam przykładem : czytałem jakiś czas temu Grzędowicza , który zmienia często narrację z 3 na 1 osbową i na odwrót. Niektórzy nie mogą tego znieść i mówią że ksiązka jest nieumiejętnie napisana , a np. wg jest świetna. Albo inny przykład świetnie i przyjemnie napisany " Kłamca" , miał( nie pamiętam dokładnie ) mało barwne opisy albo prawie wcale ich nie miał. Jednym to podchodzi i mówią że jest świetna , a ja pamiętam z czytania tej książki tylko białe kartki , bo wyobraźnia nie pracowała.
A co do samego opowiadania , to stworzony tam świat jest egzotyczny , występują tam umiejętności parapsychiczne a mimo to budowa psychologiczna postaci jest zwyczajna - mnie to kłuje. To czyni to opowiadanie mało rzeczywistym i przez to nie potrafię dać się ponieść historii.
EDIT.
Freeman , wg mnie książki w ogóle szału nie robi ( gatunek , historia ) więc nie wiem czy moja odpowiedź będzie zgodna z rzeczywistością , ale zaryzykuje stwierdzeniem , że moje odczucia nie są spowodowane tłumaczeniem - znaczy że chyba jest dobre.
I chyba faktycznie byłby tam błąd.
EDIT2.
Chociaż... na pewno byłby to błąd ? A taki zabieg też byłby błędem (?)"(...), i dygotała , i z oczu ciekłyby jej łzy"
Ostatnio edytowany przez Dżibril (2008-04-13 20:46:55)
Offline
Freeman , wg mnie książki w ogóle szału nie robi ( gatunek , historia ) więc nie wiem czy moja odpowiedź będzie zgodna z rzeczywistością , ale zaryzykuje stwierdzeniem , że moje odczucia nie są spowodowane tłumaczeniem - znaczy ze jest dobre.
A to nie szkodzi, szał robi moim zdaniem W każdym razie - w tej sytuacji rzeczywiście tłumaczenie by wyglądało na dobre, zawsze to jedna opinia na plus Thnx.
Edit:
Nie przeczę że jest dobra. Ale Hyperion jest lepszy.
Nie da się ukryć, Hyperion jest lepszy od wszystkiego
Ostatnio edytowany przez Freeman (2008-04-13 21:13:28)
Offline
Nie przeczę że jest dobra. Ale Hyperion jest lepszy.
A co do poprawności językowej , to w temacie powinno być forowiczów anie forumowiczów . Niedawno była audcja w radiu na ten temat.
Ostatnio edytowany przez Dżibril (2008-04-13 20:54:53)
Offline
marcin2 napisał:PS. [cytuj]Wydaje mi się że Marcin po prostu czyta inne książki , więc ani styl ani narracja mu nie pasują.
Szybkie porównanie dla lepszego zobazowania: jaka różnica między tłumaczeniem, np. FMA przy ponocy translatora, a tłumaczeniem NGE (również z translatorem)? Skoro poziom jednego i drugiego jest taki sam, a jedynie pojawiają się inne wyrazy (?)
Nie widzę związku - to może ja zapodam przykładem : czytałem jakiś czas temu Grzędowicza , który zmienia często narrację z 3 na 1 osbową i na odwrót. Niektórzy nie mogą tego znieść i mówią że ksiązka jest nieumiejętnie napisana , a np. wg jest świetna. Albo inny przykład świetnie i przyjemnie napisany " Kłamca" , miał( nie pamiętam dokładnie ) mało barwne opisy albo prawie wcale ich nie miał. Jednym to podchodzi i mówią że jest świetna , a ja pamiętam z czytania tej książki tylko białe kartki , bo wyobraźnia nie pracowała.
To, jakie ja książki czytam, w jakich gustuję itp itd.. nie ma najmniejszego znaczenia. Nie jestem tak ograniczony, by krytykować, chwalić, oceniać opierając się tylko na moich własnych gustach i widzimisiach. Skoro nie widzisz tutaj różnicy, to szczerze mi przykro za ciebie (no offence). Podałem ci przykład z tłumaczeniami anime, wierząc że to zrozumiesz. Cóż...
Spróbuję inaczej: jeżeli masz przed sobą ch%$8we i drętwe napisy, to nie dasz im oceny BDB. No chyba, że sam prezentujesz taki poziom;)
W wytłuszczonym zdaniu kryje się sęk tego, czego nie rozumiesz. Niektórzy tak mają.
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2008-04-13 21:10:03)
Offline
Offline
Chyba trochę zbaczacie z tematu:P
Oj tak. Panowie, spokojnie, bo Wam drugiego rozdziału nie wrzucę (jeśli na wrzucenie takiego dostanę pozwolenie, tudzież rozkaz).
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Hatake napisał:Chyba trochę zbaczacie z tematu:P
Oj tak. Panowie, spokojnie, bo Wam drugiego rozdziału nie wrzucę (jeśli na wrzucenie takiego dostanę pozwolenie, tudzież rozkaz).
Szantażysta Mam nadzieję, że pozwolenie, tudzież rozkaz dostaniesz i wrzucisz 2 rozdział.
czytałem jakiś czas temu Grzędowicza , który zmienia często narrację z 3 na 1 osbową i na odwrót.
W dodatku w 1 osobie stosuje czas teraźniejszy, co dla mnie jest zupełną egzotyką, ale czyta się bardzo ciekawie.
Ostatnio edytowany przez liia (2008-04-13 21:57:44)
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi. (Terry Pratchett - Maskarada)
Offline
No dobra to ja też dołożę swoją 'książkę' tzn to jest dopiero wstęp nawet nie 1 rozdział. Nie umiem pisać i błędy będą dlatego zwracam sie do was ^^
Offline
Dżibril napisał:marcin2 napisał:PS. [cytuj]Wydaje mi się że Marcin po prostu czyta inne książki , więc ani styl ani narracja mu nie pasują.
Szybkie porównanie dla lepszego zobazowania: jaka różnica między tłumaczeniem, np. FMA przy ponocy translatora, a tłumaczeniem NGE (również z translatorem)? Skoro poziom jednego i drugiego jest taki sam, a jedynie pojawiają się inne wyrazy (?)
Nie widzę związku - to może ja zapodam przykładem : czytałem jakiś czas temu Grzędowicza , który zmienia często narrację z 3 na 1 osbową i na odwrót. Niektórzy nie mogą tego znieść i mówią że ksiązka jest nieumiejętnie napisana , a np. wg jest świetna. Albo inny przykład świetnie i przyjemnie napisany " Kłamca" , miał( nie pamiętam dokładnie ) mało barwne opisy albo prawie wcale ich nie miał. Jednym to podchodzi i mówią że jest świetna , a ja pamiętam z czytania tej książki tylko białe kartki , bo wyobraźnia nie pracowała.
To, jakie ja książki czytam, w jakich gustuję itp itd.. nie ma najmniejszego znaczenia. Nie jestem tak ograniczony, by krytykować, chwalić, oceniać opierając się tylko na moich własnych gustach i widzimisiach. Skoro nie widzisz tutaj różnicy, to szczerze mi przykro za ciebie (no offence). Podałem ci przykład z tłumaczeniami anime, wierząc że to zrozumiesz. Cóż...
Spróbuję inaczej: jeżeli masz przed sobą ch%$8we i drętwe napisy, to nie dasz im oceny BDB. No chyba, że sam prezentujesz taki poziom;)
W wytłuszczonym zdaniu kryje się sęk tego, czego nie rozumiesz. Niektórzy tak mają.
Heh . podstawowym błędem jaki tu widzę jest pustosłowie i powtórzenie w postaci słowa "świetna". Inna sprawa że nie dokończyłem myśli : to co bierzesz za błąd lub niezdarność pisarza być może jest celowym zabiegiem , który miał coś tam na celu.
Offline
Nie wieszam nikogo za nic. Nie nazywam (i nie nazwałem) "błędem" niskich umiejętności w danej dziedzinie. Wszystko to, co pisałem wcześniej sprowadza się do tego, że trzeba się uczyć i pracować nad sobą. W szkole podstawowej też pisało się różne wypracowania, które wtedy wydawały się nam dobre. Ale gdybyśmy je wzięli dzisiaj do ręki, to trzeba by lecieć po relanium do apteki. Dlaczego? Bo po przez trening staliśmy się lepsi. Więcej treningu - większy skill - lepsze nasze prace. ~Winged napisał coś, co (ogólnie mówiąc) spodobało mu się na tyle, że zdecydował się to pokazać. Poprosił o nasze opinie. Wyraziłem swoje zdanie i podkreśliłem, że chcąc pisać lepiej, musi on wciąż nad sobą pracować - tyle, ile mu na to czas i chęci pozwolą - oraz zwracać szczególną uwagę na to, jak pisze. Wskazałem kilka luźnych przykładów, starając się nieco zobrazować to, co IMO wymagałoby oszlifowania. Jednak w literaturze niezmiernie ciężko jest mówić o jakichś błędach, gdyż każdy pisze na swój sposób, który - podkreślam raz jeszcze - musi najpierw uciemiężyć i utrwalić.
[cytuj](...)to co bierzesz za błąd lub niezdarność pisarza być może jest celowym zabiegiem , który miał coś tam na celu.[/quote]
"celowy zabieg miał coś tam na celu"?:) Ofkoz wiadomo, co miałeś na myśli. Ale napisałeś to nieumiejętnie. Nie bierz tego do siebie, bo nie chcę cię w żaden sposób atakować, ale przykładowo to pozwyższe zdanie prezentuje dosyć... niski skill. Gdybyś się postarał, napisałbyś to o niebo lepiej, czyż nie? To właśnie staram się przez cały czas przekazac.
Idąc dalej: [cytuj]Niektórzy nie mogą tego znieść i mówią że ksiązka jest nieumiejętnie napisana , a np. wg jest świetna[/quote]
Czy w tym przypadku zdanie o "celu, który miał coś tam na celu" jest nieumiętnie napisane, czy świetne(?):P
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2008-04-13 23:50:35)
Offline
Polecam mój blog może nie najwyższych lotów ale małe hobby: http://trogen.blog.onet.pl/ Jeśli komuś sie spodoba czytać jak komuś nie to głupio nie komentować i puścić mimo uszu =) To jest temat co polecacie wiec mam nadzieje że nie będzie w tym nic złego że podaje te stronę... Jeśli ktoś chętny do pomocy do zapraszam do korekto wania tekstu lub do pomocy ulepszania zdań. Jeśli ktoś chce się bardziej zaangażować proszę pisać na gg 6028221
Offline
Post wycięty z poprzedniego wątku:
Chłodnym okiem, bo nie zgłębiałem się dalej: poćwicz interpunkcję i zrób jeszcze raz korektę całego tekstu, bo np. pogubiłeś kilka wyrazów. Zmniejsz trochę czcionkę i jakoś lepiej rozmieść to wszystko po stronie, bo całość wygląda chaotycznie.
Coś ode mnie: nie zrażaj się przede wszystkim. Swego czasu dla własnej przyjemności pisałem książkę. Robiłem to dla frajdy, ale traktowałem zajęcie w miarę poważnie, dzięki czemu wyrobiłem się trochę w pisaniu. Gdy po n czasu porównałem rozdziały pierwszy z najświeższym, to myślałem, ze zawału dostanę. Pierwszy wydawał mi się tak denny, że aż się za niego wstydziłem. Wierzę, że jeśli sprawia Ci to przyjemność i podejdziesz do tego w miarę poważnie (ale nie na siłę, broń Boże), to tak jak ja po pewnym czasie będziesz dostrzegał, iż czegoś Cię to pisanie nauczyło. Powodzenia z mojej strony:)
"Skazany na zajebistość"
Offline
Ponieważ można się tu dzielić dziełami wszelakimi, to pokażę wam filmik, który z kumplami nakręciliśmy jakieś 3 lata temu.
Jest w nim cała masa błędów i niedociągnięć, ale powinno się przyjemnie oglądać
Film powstał na potrzebę konkursu szkolnego. Kręcenie i montaż zajęło nam nieco ponad 1 tydzień, ale frajdy jednak było przy tym ogrom
Mile widziane będą również wasze komentarze
Offline
Świetne
Mój fejworit moment to ten, gdy w czasie ucieczki z Benny Hilla śmierć po kilku skokach po ławce nagle rzuca się na kamerę z siekierą. Absurdalna niespodziewajka, takie lubię
"Skazany na zajebistość"
Offline
Filmik super:) Z ciekawości, które miejsce zajął ? Bo bardzo fajny jest:)
Co do twórczości to również coś dam od siebie:) Jednakże narazie będzie to tylko jeden obrazek, resztę dodam gdy coś zeskanuje, prawdopodobnie dziś po południu coś tu dodam:)
( Nie rysuje tylko postaci z anime:) ale to zobaczycie później:P )
Ostatnio edytowany przez Gela19 (2008-06-28 09:01:55)
Osoki hi-no tsumorite tooki mukashi-ka-na.
Offline
Filmik super:) Z ciekawości, które miejsce zajął ? Bo bardzo fajny jest:)
Pierwsze na 4 zgłoszenia. Drugie miejsce zajął kolega, który sfilmował nasze przerwy w szkole, trzecie kolega, który przeszedł się z kamerą po swojej miejscowości i dodał podkład muzyczny, a ostatnie, który nakręcił jak samochód pali gumę (zresztą wszyscy podejrzewają, że koleś ściągnął to z neta i podał jako swoją pracę).
Bomba jak dla mnie
Skądś znam tą postać, ale nie mogę sobie przypomnieć...
Ostatnio edytowany przez Endru (2008-06-28 09:30:29)
Offline
No to gratuluje:d zasłużył na pierwsze miejsce:)
Postać jest z Gravitation
A teraz tak jak obiecałam dodaję więcej swoich obrazków, nie każde jest z anime! I jest jeden który, jeśli naruszy jakieś reguły tego forum to go usunę:)
1
2
3 - Mój siostrzeniec
4
5
6
7
8
9
10 - Obrazek o którym mowa powyżej...
To by było na tyle z mojej radosnej twórczości Komentujcie je jeśli macie ochotę:) Ja wciąż sie "uczę" rysować, ponieważ nie było mi dane iść do plastyka robię to sama w domu od dziecka:) To są jakieś efekty mojego hobby ( któregoś z kolei bo mam wiele zainteresowań )
Ostatnio edytowany przez Gela19 (2008-06-28 11:44:42)
Osoki hi-no tsumorite tooki mukashi-ka-na.
Offline