Nie jesteś zalogowany.
[yahoo][yahoo]Siemka fani Anime
Ponieważ niedawno zdobyłem giere o nazwie "Lost Planet"[okej], install=7.08 Gb[szpan],
nie mogę odejśc od kompa...
Dlatego chciałbym się dowiedziec jakie są wasze opinie dotyczące tej gry[respekt]
Opisujcie również jak radzą sobie z nią wasze "blaszaki"[respekt]
Czekam na odpowiedzi[okej][okej][okej]
Offline
Mój blaszak to sobie z gierą w ogóle nie radzi (na takim zabytku to się nawet nie uruchamia), ale grałem u kolegi, jego całkiem niezły komp też sobie z nią radził delikatnie mówiąc "średnio", ale ogólnie gierka bardzo fajna .
Offline
Też mnie zaciekawiła ta gra. Jak na razie torrent spoczywa na dysku. Jeszcze go nie zapuściłem, poczekam aż zmodernizuje kompa, dopiero wtedy będę mógł się cieszyć pięknem tej gry. Podpisując się do tematu, to ciekaw też jestem gry Stranglehold - podobno podczas instalacji wymaga 50 GB na HDD.
Offline
Podpisując się do tematu, to ciekaw też jestem gry Stranglehold - podobno podczas instalacji wymaga 50 GB na HDD.
Z tego co ja czytałem to zajmuje 15, a nie 50 Gb. Ale wymagania i tak ma rąbnięte.
Offline
Trza czekać tylko na Crysis ^^ To będzie shooter nowego wieku
Offline
mkriso napisał:Podpisując się do tematu, to ciekaw też jestem gry Stranglehold - podobno podczas instalacji wymaga 50 GB na HDD.
Z tego co ja czytałem to zajmuje 15, a nie 50 Gb. Ale wymagania i tak ma rąbnięte.
Piszę tylko to co wyczytałem: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=36762,
http://gry.onet.pl/1611062,,Stranglehol … omosc.html
Offline
zarąbiście się w to gra na Xbox'e 360. jednak gra trochę krótka
Offline
Offline
Mi LostPlanet chodzi na średnich nawet spoko (25-30fps)
Offline
A mi chodzi bardzo dobrze na największych detalach i pod direx 10 jest bardzo dobra grafika. Ale grę przeszedłem raz i jak zacząłem przechodzić drógi to mi się już odechciało.
Ostatnio edytowany przez Shinuta (2007-09-26 08:05:57)
Offline
Offline
Offline
Offline
ale pytanie... oczywiście polepszoną grafikę, lepsze efekty (wybuchy itp.)
A tak poza tym, to niby RE5 ma być zrobiony na podobnym systemie graficznym.
Ostatnio edytowany przez Shinuta (2007-09-26 10:21:06)
Offline
Roznica jest tak subtelna, ze mozna to podpiac pod placebo.
Ale czego sie mozna spodziewac po grze pisanej pod GPU ktore posiada tylko DX9. Przy porcie na PC "dodano" DX10 (a raczej jakies jego elementy) ktore wsumie jest tylko zabiegiem marketingowym. Zeby zobaczyc moc DX10 trzeba czekac na gry zrobione od podstaw pod te API.
Offline
co do Lost Planet z direx 10.
Jubei trochę przesadził. Jedynie mamy dalsze pole widzenia , mimika twarzy itp. sprawy są minimalnie lepiej zrobione. Poza tym dostrzegłem tylko gładsze krawędzie (ale nie znacząco).(w sprawach oświetlenia i cieni direx 10 i tak ma mało do gadania w współczesnych grach)
Nie patrząc na detale normalnemu graczowi różnice aż tak się w oczy nie rzucą. s0n1c'owi chyba o taką odpowiedz chodziło
Offline
Offline
Wszystkie te gry wyglądają pięknie i efektownie. Lost Planet, The Witcher, Halo 3, Crisis. Nie ma wątpliwości, że to będą hity.
Nie mniej brakuje mi gier z prawdziwym klimatem, gier w któych grafika schodzi na drugi plan, a na pierwszym jest to co najważniejsze, czyli to coś co nas przy niej trzyma. Ta radość z gry, to zaangażowanie nie wynikające z ciągłego udoskonalania postaci czy też ze zbierania przedmiotów bądź siekania kolejnych przeciwników, lecz z całości gry, ta nutka podekscytowania i napięcia tym co się własnei dzieje w grze.
Teraz gry są świetne, efektowne, dają wiele możliwości i są niesamowicie fajne, ale nie mają tego czegoś. Nie gram dłużej w gry już od dawien dawna (tylko krótko testowo by sprawdzić czy to jest to). Niestety już od bardzo długiego czasu nie znalazłem gier tak rewolucyjnych i będących swoistym przełomem w świecie gier, jak System Shock2, czy DeusEx. Obie gry sa dostępne na polskim rynku, za groszową kwotę i to w PL. Myślę, że każdy gracz, który lubi grać w ambitniejsze gry powinien mieć je w swojej kolekcji.
Nawiąże też do InwisibleWar, który fabularnie jest równie ciekawy jak pierwsza część (DeusEx), ale z powodu wersji na konsole, został wykastrowany z tego co najlepsze i zniesiony do poziomu zwykłej zręcznościówki.
Poza tymi, to ostatnie gry w które fajnie mi się grało (ale nie oznacza to, że sa one rewolucyjne czy coś) to Diablo2, American McGee's Alice (świetny pomysł i realizacja oraz klimat), Metal Gear Solid 1 (najlepsza konwersja PSX->PC jaką w życiu widziałem - grałem w obie wersje i obie grało mi się TAK SAMO przyjemnie).
Nie zrozumicie mnie źle. Nie mówię, że te tytuły, które wymieniliście sa do dupy, czy cieńkie. Ale jak dla mnie (to moje odczucie), nie mają już tego czegoś. Dlatego jak na razie chętnie będe wracał do SystemShock2 i DeusEx, z nadzieję, że pojawi się na rynku gra, która mnie od nich odciągnie.
P.S.
Z dużym żalem stwierdzam też, że autorzy większych gier robią już wszystko w 3D. Gra nie musi być 3D, by była świetna. Często przeniesienie w 3D czyni wręcz przeciwny skutek bo ją zabija. Nie wyobrażam sobie 3ciej części diablo w 3D i mam ogromną nadzieję, że będzie ona w 2D (znaczy się obiekty mogą być stworzone jako 3D, ale sama gra i kamera jak w 2D).
Ostatnio edytowany przez Suchy (2007-09-26 15:46:56)
Offline
Wszystkie te gry wyglądają pięknie i efektownie. Lost Planet, The Witcher, Halo 3, Crisis. Nie ma wątpliwości, że to będą hity.
Nie mniej brakuje mi gier z prawdziwym klimatem, gier w któych grafika schodzi na drugi plan, a na pierwszym jest to co najważniejsze, czyli to coś co nas przy niej trzyma. Ta radość z gry, to zaangażowanie nie wynikające z ciągłego udoskonalania postaci czy też ze zbierania przedmiotów bądź siekania kolejnych przeciwników, lecz z całości gry, ta nutka podekscytowania i napięcia tym co się własnei dzieje w grze.
Teraz gry są świetne, efektowne, dają wiele możliwości i są niesamowicie fajne, ale nie mają tego czegoś. Nie gram dłużej w gry już od dawien dawna (tylko krótko testowo by sprawdzić czy to jest to). Niestety już od bardzo długiego czasu nie znalazłem gier tak rewolucyjnych i będących swoistym przełomem w świecie gier, jak System Shock2, czy DeusEx. Obie gry sa dostępne na polskim rynku, za groszową kwotę i to w PL. Myślę, że każdy gracz, który lubi grać w ambitniejsze gry powinien mieć je w swojej kolekcji.Nawiąże też do InwisibleWar, który fabularnie jest równie ciekawy jak pierwsza część (DeusEx), ale z powodu wersji na konsole, został wykastrowany z tego co najlepsze i zniesiony do poziomu zwykłej zręcznościówki.
Poza tymi, to ostatnie gry w które fajnie mi się grało (ale nie oznacza to, że sa one rewolucyjne czy coś) to Diablo2, American McGee's Alice (świetny pomysł i realizacja oraz klimat), Metal Gear Solid 1 (najlepsza konwersja PSX->PC jaką w życiu widziałem - grałem w obie wersje i obie grało mi się TAK SAMO przyjemnie).
Nie zrozumicie mnie źle. Nie mówię, że te tytuły, które wymieniliście sa do dupy, czy cieńkie. Ale jak dla mnie (to moje odczucie), nie mają już tego czegoś. Dlatego jak na razie chętnie będe wracał do SystemShock2 i DeusEx, z nadzieję, że pojawi się na rynku gra, która mnie od nich odciągnie.
P.S.
Z dużym żalem stwierdzam też, że autorzy większych gier robią już wszystko w 3D. Gra nie musi być 3D, by była świetna. Często przeniesienie w 3D czyni wręcz przeciwny skutek bo ją zabija. Nie wyobrażam sobie 3ciej części diablo w 3D i mam ogromną nadzieję, że będzie ona w 2D (znaczy się obiekty mogą być stworzone jako 3D, ale sama gra i kamera jak w 2D).
Zgadzam się mi osobiście niektóre gry podobają się w 2D np. w Heroes of Might and Magic V przeniseienie w 3D nieprzypadło mi do góstu (wolę trujeczke w 2D[okej])
Offline
Suchy napisał:Wszystkie te gry wyglądają pięknie i efektownie. Lost Planet, The Witcher, Halo 3, Crisis. Nie ma wątpliwości, że to będą hity.
Nie mniej brakuje mi gier z prawdziwym klimatem, gier w któych grafika schodzi na drugi plan, a na pierwszym jest to co najważniejsze, czyli to coś co nas przy niej trzyma. Ta radość z gry, to zaangażowanie nie wynikające z ciągłego udoskonalania postaci czy też ze zbierania przedmiotów bądź siekania kolejnych przeciwników, lecz z całości gry, ta nutka podekscytowania i napięcia tym co się własnei dzieje w grze.
Teraz gry są świetne, efektowne, dają wiele możliwości i są niesamowicie fajne, ale nie mają tego czegoś. Nie gram dłużej w gry już od dawien dawna (tylko krótko testowo by sprawdzić czy to jest to). Niestety już od bardzo długiego czasu nie znalazłem gier tak rewolucyjnych i będących swoistym przełomem w świecie gier, jak System Shock2, czy DeusEx. Obie gry sa dostępne na polskim rynku, za groszową kwotę i to w PL. Myślę, że każdy gracz, który lubi grać w ambitniejsze gry powinien mieć je w swojej kolekcji.Nawiąże też do InwisibleWar, który fabularnie jest równie ciekawy jak pierwsza część (DeusEx), ale z powodu wersji na konsole, został wykastrowany z tego co najlepsze i zniesiony do poziomu zwykłej zręcznościówki.
Poza tymi, to ostatnie gry w które fajnie mi się grało (ale nie oznacza to, że sa one rewolucyjne czy coś) to Diablo2, American McGee's Alice (świetny pomysł i realizacja oraz klimat), Metal Gear Solid 1 (najlepsza konwersja PSX->PC jaką w życiu widziałem - grałem w obie wersje i obie grało mi się TAK SAMO przyjemnie).
Nie zrozumicie mnie źle. Nie mówię, że te tytuły, które wymieniliście sa do dupy, czy cieńkie. Ale jak dla mnie (to moje odczucie), nie mają już tego czegoś. Dlatego jak na razie chętnie będe wracał do SystemShock2 i DeusEx, z nadzieję, że pojawi się na rynku gra, która mnie od nich odciągnie.
P.S.
Z dużym żalem stwierdzam też, że autorzy większych gier robią już wszystko w 3D. Gra nie musi być 3D, by była świetna. Często przeniesienie w 3D czyni wręcz przeciwny skutek bo ją zabija. Nie wyobrażam sobie 3ciej części diablo w 3D i mam ogromną nadzieję, że będzie ona w 2D (znaczy się obiekty mogą być stworzone jako 3D, ale sama gra i kamera jak w 2D).Zgadzam się mi osobiście niektóre gry podobają się w 2D np. w Heroes of Might and Magic V przeniseienie w 3D nieprzypadło mi do góstu (wolę trujeczke w 2D[okej])
Ja tam zostanę przy Lemingach
Offline