Nie jesteś zalogowany.
HAHAHAHAHa niemiecki bardzo ladny jezyk ;O to zes mnie teraz rozwalil ;O pff Niemiecki Sux
Offline
Niemieckiego warto się uczyć tylko dlatego, że w Niemczech wydają więcej tytułów mangi :p
Ale i tak nie lubiłem, nie lubię i pewnie nie polubię niemieckiego!!
Ostatnio edytowany przez Endru (2007-02-22 13:00:48)
Offline
NIE ZNAM NIKOGO, KTO LUBIŁBY TEN JĘZYK [jezor][rip][kupa][klnie][cenzura][ban][spam][koniectematu][szalony][zezik]
Offline
Wole niemiecki niz jezyk żabojadow
Offline
NIE ZNAM NIKOGO, KTO LUBIŁBY TEN JĘZYK
[jezor][rip][kupa][klnie][cenzura][ban][spam][koniectematu][szalony][zezik]
A ja znam kilka, z czego trzy są po germanistyce... Kwestia gustu
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi. (Terry Pratchett - Maskarada)
Offline
Wole niemiecki niz jezyk żabojadow
No fakt. Angielski też niespecjalnie urodziwy jest. Za to czeski i słowacki lubię.
pojebany jeżyk:d ten jezyk odebrał mi najlepsze chwile mojego życia a mimo i tak nic nieumiem po niemiecku a przez 12 przez 8 lat miałem ten chory jezyk
Zwłaszcza to a przez 12 przez 8 lat miałem ten chory jezyk warto dla potomności zachować.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-02-22 14:59:02)
Offline
Songoku, nie oceniaj zawartości po opakowaniu. Ja miałem przez 8 lat j. niemiecki i nawet do porządku bym się przedstawić nie umiał. To co jest napisane rozumiem piąte przez dziesiąte (jednak coś tam łapię). Do j.niemieckiego nigdy w życiu już nie wrócę. Z kolei angielskiego uczyłem się przez 3 lata i znam go na tyle dobrze by móc oglądać ze zrozumieniem film z angielskimi napisami.
Czyja to wina? Może nauczycieli, którzy po prostu gnębili nas na tym przedmiocie.
Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.
Offline
Nauczyciel swoja droga, ale oprocz tego mozna uczyc sie i szlifowac go we wlanym zakresie. Nie nauczyles sie go, bo cie po prostu nie interesowal
Offline
Owszem, można. Chyba że się jest tak zniechęconym do tego języka i tak się go nienawidzi, że się nie ma ochoty, żeby szlifować język, który brzmi jak jeden wielki bełkot.
Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.
Offline
Każdy nauczyciel niemieckiego to szwab z ss, nie wyłapali ich po wojnie to teraz uczą w szkole i gnębią uczniów
Ja miałem 6 lat niemiecki i nie rozumiem nawet prostych zdań a wogule po cholere sie go uczyć.
Ostatnio edytowany przez Feniks_Ognia (2007-02-22 17:27:53)
Offline
Uczyłem sie w szkołach angielskiego, niemieckiego i rosyjskiego (jesli chodzi o jezyki obce). Mój ranking:
1. Japoński xDDDD
2. Angielski
3. Niemiecki
4. Rosyjski (fuj!)
Uważam, że niemiecki jest dość specyficzny, a co za tym idzie łatwy, lubiłem niemiecki, znacznie bardziej niż rosyjski, uczyłem sie ruska 3 lata i do teraz nie umiem dokladnie alfabetu xDDDDDDD
Do not only follow the footsteps of your masters, but search what they were searching for...
Offline
... a wogule po cholere sie go uczyć.
Ano ino jeno, dlatego ze dzis ludzi z jezykiem ang. to jak grzybow po deszczu. Przy szukaniu lepszej pracy praktycznie english to juz podstawa :] Z innymi jezykami np. niemieckim ludzi jest mniej, co za tym idzie nie raz wiecej placa takim ludziom. Moja niewiasta np. szlifuje hiszpanski (bez skojarzen z pozycjami seksualnymi).
Jak bedziesz poszukiwal roboty to sie zrezta przekonasz na czym mozna zarobic wiecej, byc moze jeszcze do nauki tegoz jezyka bedziesz zmuszony (oby nie, skoro go nie lubisz).
Offline
Każdy nauczyciel niemieckiego to szwab z ss nie wyłapali ich po wojnie to teraz uczą w szkole i gnębią uczniów
![]()
Ja miałem 6 lat niemiecki i nie rozumiem nawet prostych zdań a wogule po cholere sie go uczyć.
Oho! Zabawa w syfa się szykuje.
Offline
A ja lubię niemiecki
Offline
Noch ist Polen nicht verloren
Offline
Mam pewien problem z językiem niemieckim. A dokładnie musze przygotować opowiadanie pod tytułem "sport w moim życiu". Niestety mój niemiecki po niecałym roku nauki jest do niczego dlatego zwracam się z prośbą czy mógł by mi ktoś to przetłumaczyć?
"Ciociu! Ciociu! Zrobiła mi się skaza na pisiorku! Co mam robić?"
Każdy nauczyciel niemieckiego to szwab z ss nie wyłapali ich po wojnie to teraz uczą w szkole i gnębią uczniów:D
Ja miałem 6 lat niemiecki i nie rozumiem nawet prostych zdań a wogule po cholere sie go uczyć.
Kolega, widzę, jak zwykle prezentuje wyważone i przemyślane opinie, w duchu autentycznego ekumenizmu. Prawdziwie, głos pokolenia SP2...
Offline
głos pokolenia SP2
A to novum jakieś.
Offline
Feniks_Ognia napisał:... a wogule po cholere sie go uczyć.
Ano ino jeno, dlatego ze dzis ludzi z jezykiem ang. to jak grzybow po deszczu. Przy szukaniu lepszej pracy praktycznie english to juz podstawa :] Z innymi jezykami np. niemieckim ludzi jest mniej, co za tym idzie nie raz wiecej placa takim ludziom. Moja niewiasta np. szlifuje hiszpanski (bez skojarzen z pozycjami seksualnymi).
Jak bedziesz poszukiwal roboty to sie zrezta przekonasz na czym mozna zarobic wiecej, byc moze jeszcze do nauki tegoz jezyka bedziesz zmuszony (oby nie, skoro go nie lubisz).
E tam, zależy od branży jak jest się ekonomistą lub coś w tym stylu że załatwia się różne sprawy z innymi firmami to jak najbardziej im więcej języków tym lepiej. Lecz w większości jak wspomniałeś dzięki temu że angielski to podstawa nie ma potrzeby się innego uczyć bo po angielsku się dogadasz. To w dużej mierze zależy co studiujemy lub co chcemy robić.
Typowy przykład branży gdzie języki i to kilka jest pożądanych to branża Hotelowa. Lecz jak się jest inżynierem i coś buduje to raczej znajomość od groma języków do niczego nam nie potrzebna my mamy zbudować most a nie prowadzić dyskusje z kimś.
Kolega, widzę, jak zwykle prezentuje wyważone i przemyślane opinie, w duchu autentycznego ekumenizmu. Prawdziwie, głos pokolenia SP2...
Nie rozumiem coś napisał i co to SP2? Fan windowsa się znalazł hahaha
Oho! Zabawa w syfa się szykuje.
Tamto było raczej ironiczne a przynajmiej miało takie być nie bądź taki pan poważny ehh.
Ostatnio edytowany przez Feniks_Ognia (2007-02-22 17:30:10)
Offline
E tam, zależy od branży jak jest się ekonomistą lub coś w tym stylu że załatwia się różne sprawy z innymi firmami to jak najbardziej im więcej języków tym lepiej. Lecz w większości jak wspomniałeś dzięki temu że angielski to podstawa nie ma potrzeby się innego uczyć bo po angielsku się dogadasz. To w dużej mierze zależy co studiujemy lub co chcemy robić.
W Polsce tylko wybrani robia to co chca, jak zaczniesz "kariere zawodowa" to sie przekonasz, a znajomosc jezyka zawsze sie przydaje :]
Typowy przykład branży gdzie języki i to kilka jest pożądanych to branża Hotelowa. Lecz jak się jest inżynierem i coś buduje to raczej znajomość od groma języków do niczego nam nie potrzebna my mamy zbudować most a nie prowadzić dyskusje z kimś.
Nic bardziej mylnego. Podczas studiow (wydzial budownictwa) moj dr wyjezdzal do Holanii pracujac przy modernizacji i budowie autostrad i jak myslisz, w jakim jezyku sie tam dogadywal? Jakby go nie znal to na jego miejsce wzieliby kogos innego. Bez znajomosci jezykow, to mozesz sobie na tasmie pracowac, a nie byc inz. ktorego wysla sie do innego kraju.
Ostatnio edytowany przez songoku (2007-02-22 17:38:49)
Offline
Obiwanshinobi napisał:Oho! Zabawa w syfa się szykuje.
Tamto było raczej ironiczne a przynajmiej miało takie być nie bądź taki pan poważny ehh.
- Luśnia! To ty, młocie srogi?
- To nie ja, to jakiś Szwed.
Offline