Nie jesteś zalogowany.
Spalone sa potrzebne , w przeciwnym wypadku taki by się zrobił kocioł na polu karnym że jeszcze bramkarza by zadeptali[hehe]A co do ofensywnego futbolu to wystarczy zatrudnić jakiegoś inteligentego i kumatego napastnika jako trenera , jako przykład mogę podać metamorfozę Niemiec
To musieliby zatrudnić dziesiątki takich Klinsmann'ów, co do spalonych. W dawnych latach bez nich grali, i jakoś futbol stał na bardzo wysokim poziomie, a jakie bramki padały
Offline
To musieliby zatrudnić dziesiątki takich Klinsmann'ów, co do spalonych. W dawnych latach bez nich grali, i jakoś futbol stał na bardzo wysokim poziomie, a jakie bramki padały
Ale z jakichś powodów je wprowadzono , a co do tego wysokiego poziomu to najlepiej to podsumował Frankowski pytając kiedyś w studiu (puszczali fragmenty jakiegoś starego meczu z lat 70 lub 80 nie pamiętam) - Czy to jest puszczane na zwolnionym tempie?
Offline
Hmmm... tylko to "zwolnione tempo" strzelało takie bramki, że się w głowie przewracało, dam tu pod przykład dwie bramki Maradony w meczu z Anglią w 1986 r., które na pewno wszyscy pamiętają. "Ręka Boga" i ten niesamowity rajd, w którym minął sześciu anglików i bramkarza. Gol w finale MŚ w Anglii w 1966 r. Mecz pomiędzy Anglią i Niemcami, który wygrali Ci pierwsi po baaardzo kontrowersyjnej angielce, nie pamiętam którego to z piłkarzy. Hmmm... bramki Pele'go, Mario Cempes'a to istna klasyka. Aż chce się oglądać powtórki tamtych MŚ
Offline
Jasne że się chce , choć podejrzewam że dajmy na to gdyby ekipa Pelego miała zagrać w dzisiejszym mundialu , grając tak jak grała wtedy to by pewnie nawet z grupy nie wyszła. Zabiegaliby ich A co do Maradony i minięciu 6 Anglików to tam nie było spalonego
Ostatnio edytowany przez Aizen (2006-07-10 02:19:47)
Offline
To były całkiem inne czasy, całkiem inny futbol i styl gry. Tam rzadko kiedy mówiło się coś o zwartej taktyce. Był polot i finezja, piłkarze pokazywali, wszystko co potrafili. Gwiazdy światowego formatu z tamtych lat można wymieniać bez liku, a teraz, zdarzy się kilka perełek i koniec. A czemu tak? Za dużo taktyki, za mało gry.
Offline
Poprostu są większe wymagania , i pomimo tego niektórzy nadal potrafią czarować np nasz szacowny Zizu nieraz i nie dwa robił niemalże kółeczka z piłką dookoła rywali No i chyba też dzięki tej taktyce właśnie jest położony nacisk na futbol jako grę zespołową. Pomimo tego niektórzy zawodnicy też potrafią przeprowadzić takie akcje jak Maradona z Anglikami . Widziałem to chyba dwa sezony temu na meczu Betisu z Barcą. Zawodnik Betisu urządził sobie slalon pomiędzy obrońcami Barcy a następnie strzelił gola. Jak za starych lat[okej]
Ostatnio edytowany przez Aizen (2006-07-10 02:27:30)
Offline
Ech, z biegiem czasu i piłka się zmienia, nic na to poradzić nie można. Ale i tak, te MĹ były bardzo udane. A teraz trzeba iść wreszcie spać
Offline
Ano trzeba MĹ się skończyły i wracamy do corocznej zabawy pt awans do Ligi Mistrzów , ciekawe też jak sobie Wisła będzie radzić w Pucharze UEFA , no i jeszcze mamy eliminacje do next Euro ..będzie wesoło A teraz mykam i dobrej nocy życzę
Offline
Ano trzeba MŚ się skończyły i wracamy do corocznej zabawy pt awans do Ligi Mistrzów , ciekawe też jak sobie Wisła będzie radzić w Pucharze UEFA , no i jeszcze mamy eliminacje do next Euro ..będzie wesoło A teraz mykam i dobrej nocy życzę
A propos. Może moderator zmieniłby nazwę tematu na "Piłka nożna", żebyśmy mogli tu gadać o piłce ogólnie i nie zakładać za każdym razem nowego tematu.
Co zrobić, żeby padało wiecej bramek? Zrobić limit czasu na akcje, tak jak w koszkówce 24 sekundy, tak tu 1 minuta. To żart, ale z pewnością to by przyśpieszyło grę.[hehe] Niestety, rzadko się w tej chwili widuje napastnika, który wychodzi sam na sam z bramkarzem. Ale zrezygnowanie ze spalonych nic tu nie da. W tej chwili obrońcy grają dość wysoko, licząc na pułapki offsajdowe. A jak nie będzie spalonych? Cofną się we własne pole karne. Bo ktoś zawsze będzie im za plecami stał.
Offline
Ale szkoda że Francja przegrała.
Nie powinno tak być.
Przecież grała lepiej a przez jednego barana który strzelił w poprzeczkę przegrali w rzutach karnych.
Offline
Taki jest sport:) Wygrywa ten kto ma szczęście:)
"Chodź, poluj ze mną. Zostaw ból i bądź znowu wolny. Tu każdy czas jest teraźniejszością i wybór należy do ciebie. Wilki nie mają króla."
Offline
Ale szkoda że Francja przegrała.
Nie powinno tak być.
Przecież grała lepiej a przez jednego barana który strzelił w poprzeczkę przegrali w rzutach karnych.
Baran? Jakby strzelanie karnych było takie proste, to by ich nie strzelali, tylko znaleźliby inny sposób na roztrzygnięcie . Już nie chce mi się ci tłumaczyć, skoro uważasz, że Trezeguet jest baranem...
Ostatnio edytowany przez lb333 (2006-07-10 09:30:14)
Offline
Wybrali może złego zawodnika.
Dwóch najlepszych francuskich strzelców nie było i dlatego Francja przegrała.
Offline
Wybrali może złego zawodnika.
Dwóch najlepszych francuskich strzelców nie było i dlatego Francja przegrała.
Jak to się mówi, zawsze zawodzą największe gwiazdy . Trzeba się pogodzić z porażką i tyle, Włochy są MĹ, i na to zasłużyli.
Offline
Zależy co się ma na myśli mówiąc zasłużyli.
Bo wg mnie nie zasłużyli ale wygrali.
Offline
Lepiej wytrzymali presje, sam byłem za Francją, ale wiedziałem, że jeśli będą grać na karne to przegrają. I tak się stało, włosi w karnych okazali się lepsi. A w drodze do finału nie mieli łatwych przeciwników, tak samo jak Francja.
Offline
A ja powiem tak liczą się całe mistrzostwa a nie tylko finał a w całokształcie Włosi chyba wypadali lepiej greali ładnie i efektywnie strzelali bramki no mieli niesamowitą obrone .Francuzów pogrążył moim skromnym zdaniem Zizu bo jego przejaw chamstwa był niezbyt odpowiedni dla tego typu zawodnika. Wiadomo ktoś powie prowokacja ale wielki zawodnik nie dałby się sprowokować w takim meczu mając świadomośc co go czeka i że osłabi zespół a on wiedział bo już opaske kapitana ściągał kiedy zobaczyłcvo się święci.
Podsumowując to wszystko byłem za Włochami ale z przebiegu gry wiem że Francja zasłużyła na zwycięstwo
Mimo to ja się ciesze że to Włochy są MŚ.
Offline
jak ktos nie ogladal meczu to tutaj macie replay, swoja droga niezle nim pyrgnelo
Offline
HA HA HA HA HA hahahahahaah. Dobre. ja bym mu dał nagrodę Fair Play. [roftl][roftl][roftl][roftl][roftl][roftl][roftl][roftl][roftl][roftl][roftl][roftl][roftl][roftl][roftl] BOKI ZRYWAÄ!
Nie oglądałem, bo wracałem pociągiem z Zakopanego. BRAWO ZIDANE!!! VIVA la France
I tak wiedziałem, że Italia wygra:(
Ostatnio edytowany przez MistrzSztuki (2006-07-10 10:45:06)
Offline
Jaki był waszym zdaniem najlepszy mecz na mundialu?
Jak dla mnie półfinał Niemcy - Włochy, był najciekawszy. Akcja szła za akcją, przez całe 120 minut, aż miło było popatrzeć na tak wysokie tempo gry
Offline