Nie jesteś zalogowany.
Co generuje u was największy ruch? Muxy ze stronki, onlajn na CDA?
Z muxów mamy około 45-50 TB pobrań miesięcznie. Nie powiem ci, ile to plików, bo mają różne rozmiary.
W każdym razie musieliśmy podpiąć trzy dyski Google bez limitu, żeby ludzie nie musieli ustawiać się w kolejce (jest dzienny limit na GD).
Co do CDA, to od momentu założenia (~7 miesięcy temu) nabiliśmy tam ponad 1,3 miliona wyświetleń.
Tam też ludzie lubią komentować. Pod Tokyo Revengers czasem wpada i 100 komentarzy do jednego odcinka.
Są nawet uwagi do tłumaczenia, więc nawet i pod tym względem ANSI już kuleje (tutaj się nikomu nie chce pisać).
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2021-07-03 19:21:30)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Po seansie Isekai Maou S2 zacznę stosować "regułę trzech odcinków" do komediowych wydań sziszy. Lubię luźne suby i okazjonalnego mema, ale bez przesady. W tej serii radosna twórczość poniosła tłumacza zbyt wiele razy i człowiek zastanawiał się czy to co mówią postacie, chociaż w jakimś stopniu, pokrywa się z tym co jest w napisach.
W Osakame było podobnie. Nie krytykuję, bo widocznie ludzie lubią ten styl - sam kiedyś uwielbiałem takie suby. Im więcej memów, tym lepiej. Teraz preferuję bardziej "stonowane" podejście i wolę, żeby anime samo broniło się humorem niż tłumacz robił je zabawniejsze niż jest w rzeczywistości (z różnym skutkiem).
Fruba i Moriarty - fantastyczna robota. Isekai Maou i Osakame - ten styl jest chyba nie dla mnie.
Pokaż spoilerPrzynajmniej nie czepiam się "ziomka" Bo nie widziałem więcej niż jeden odcinek od sziszy... Ale z tego co wiem, niewiele osób podzielało filozofię "nie podoba mi się, więc nie oglądam" i woli cotygodniowe jęczenie w komentarzach, żeby tłumacz coś zmienił w swoich napisach.
Nie dlatego, że "ziomek" był zły i niedobry - ogólnie to pasowało, zwłaszcza na początku, kiedy Nagatoro używała "senpaia" w prześmiewczy sposób. Później to praktycznie imię głównego bohatera (ile razy ktoś do niego mówi po imieniu/nazwisku, zamiast "senpaia"?) i bardziej flirt ze strony Nagatoro.Dla mnie, jako czytelnika mangi, "ziomek" był po prostu cholernie dziwny, po prostu coś nie pasowało. Nagatoro bez "senpaia" to już nie to samo - bez względu na to czy lokalizowanie "senpaia" było poprawnym wyborem, czy nie.
Warto byłoby zadać sobie pytanie, dlaczego w żadnej skanlacji mangi i napisach do anime nikt nie lokalizował "senpaia" (chyba, że w oficjalnych wydaniach lokalizowali). Mogliby po prostu wstawić "buddy", albo "dude" i by jak najbardziej by pasowało, ale nikt tego nie robi...
Ostatecznie to "wasza wizja". Jak jej nie podzielam, to po prostu nie oglądam waszych wydań. Chociaż raz na sezon trzeba jakąś "gównopinię" wstawić xD
[...]
Są nawet uwagi do tłumaczenia, więc nawet i pod tym względem ANSI już kuleje (tutaj się nikomu nie chce pisać).
To w takim razie ja dodam parę słów od siebie, bo widziałem kątem oka kilka waszych napisów. Mam wrażenie, ze w przeciągu ostatnich sześciu miesięcy poziom tłumaczenia bardzo spadł. Zgodzę się z tym co napisał @Subarashi. To już nawet nie chodzi o niektóre żenujące parafrazy dowcipów w seriach komediowych, ale całkowite przekłamywanie kwestii dialogowych, co może wyraźnie wpływać na ocenę danej serii przez widza. Chyba ostatni raz widziałem to w Tonikaku Kawaii. Natomiast, jeśli chodzi o "senpai", to już jest takie charakterystyczne, że wymuszone tłumaczenie na język polski lub omijanie go podchodzi pod jakąś abstrakcję, kiedy stoi pojedynczo i jest związane z fabułą w której postać z premedytacją nadużywa tego słowa.
【「能ある鷹爪隠す」 &「A skilled hawk hides its talons」】
Offline
Faktycznie, pod tym względem nazi jest w niszy, ale tak było chyba od zawsze. Jakiś uploader z onlajnów nabijał tutaj statystykę jednym pobraniem, po czym wrzucał na swoją stronkę gdzie te obejrzenia liczyło się w tysiącach, co też przekładało się na ilość komentarzy.
Z drugiej strony też nie bardzo mam co komentować skoro napisy trzymają poziom, a nawet głupich literówek nie ma skąd wziąć, skoro ludzie oglądający na bieżąco je wypisują, więc pozostaje napisanie tylko "Napisy super, dziękówka."
Ciekawi mnie, czy kwestia popularności napisów na nazi wynika z braku zainteresowania tym formatem oglądania w porównaniu do gotowych odcinków (hardków, muxów itp.) oraz onlajnów czy może braku wiedzy, że ta strona w ogóle istnieje. Szkoda, że nie zachowały się statystyki pobrań z anfo oraz fansubs.pl, również niszowych stronek, ale z hardkami zamiast napisów.
"I spend my time by looking out the window
Ignoring everything that the teacher is saying"
Offline
Faktycznie, pod tym względem nazi jest w niszy, ale tak było chyba od zawsze. Jakiś uploader z onlajnów nabijał tutaj statystykę jednym pobraniem, po czym wrzucał na swoją stronkę gdzie te obejrzenia liczyło się w tysiącach, co też przekładało się na ilość komentarzy.
Z drugiej strony też nie bardzo mam co komentować skoro napisy trzymają poziom, a nawet głupich literówek nie ma skąd wziąć, skoro ludzie oglądający na bieżąco je wypisują, więc pozostaje napisanie tylko "Napisy super, dziękówka."Ciekawi mnie, czy kwestia popularności napisów na nazi wynika z braku zainteresowania tym formatem oglądania w porównaniu do gotowych odcinków (hardków, muxów itp.) oraz onlajnów czy może braku wiedzy, że ta strona w ogóle istnieje. Szkoda, że nie zachowały się statystyki pobrań z anfo oraz fansubs.pl, również niszowych stronek, ale z hardkami zamiast napisów.
700-800 maks. Raczej 300-400/ep. Chyba że hentai, wtedy było dużo więcej. Ore-sama przecież zrobiło o tym dość jednoznaczny wpis i brak pobrań przyczynił się po części do zamknięcia grupy.
Shisha dociera zapewne do tej części, która i tak korzystała z onlajnów i ma teraz coś lepszego do wyboru; do części ludzi siedzących na cda, którzy nawet z ciekawości zaczęli te bajki oglądać; wreszcie do tych, którzy przeszli na wygodniejszą formę... skoro i tak czekają na napisy od nich, to po co ściagać epek i napisy, jak można obejrzeć/pobrać gotowe.
Offline
Shisha dociera zapewne do tej części, która i tak korzystała z onlajnów i ma teraz coś lepszego do wyboru; do części ludzi siedzących na cda, którzy nawet z ciekawości zaczęli te bajki oglądać; wreszcie do tych, którzy przeszli na wygodniejszą formę... skoro i tak czekają na napisy od nich, to po co ściagać epek i napisy, jak można obejrzeć/pobrać gotowe.
Nie tylko z tego powodu ludzie już mniej pobierają napisy z ansi, a mux'y i cda cieszą się dużym powodzeniem. Szczególnie z powodu że trzeba szukać ep'ków np. na https://nyaa.si/ ; https://animetosho.org/ lub innych tego typu stronach, a później jak rel'ki nie działają, to przeszukiwać otchłanie internetu lub dopasowywać napisy do rel'ków, to dlatego lepiej pobrać mux'a, onlaja i nie martwić się.
Offline
Znaczy ja myślę, że po części odwaliliśmy dobrą robotę z nawracaniem ludzi, bo część przyszła do nas z CDA... a potem zaczęła oglądać nasze muxy.
Niektórych nawet Ognisty uczył streamować z naszej stronki (z szisza.ga możecie streamować softsub przez MPV, po prostu przechwytuje video).
Przyznam też otwarcie, że wygodni się zrobiliśmy i nie chce się nam pobierać napisów/fontów. Ludzie na naszym kanale (na DC jest 2800 ludzi) też czasem proszą o muxy tłumaczy z innych grup, którzy u nas siedzą. Ot, nie chce im się targać samych napisów.
Kolejna istotna rzecz jest taka, że jakość streaimngów się bardzo poprawiła. Oczywiście, o ile umiesz je dobrze skodować.
Nasze CDA przy BD wygląda tak
Porównanie jest też trochę nieaktualne, bo jakieś 5 miesięcy temu CDA wywaliło swój znak wodny i teraz jest czyste video. ^^
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2021-07-03 23:40:41)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
To w takim razie ja dodam parę słów od siebie, bo widziałem kątem oka kilka waszych napisów. Mam wrażenie, ze w przeciągu ostatnich sześciu miesięcy poziom tłumaczenia bardzo spadł. Zgodzę się z tym co napisał @Subarashi. To już nawet nie chodzi o niektóre żenujące parafrazy dowcipów w seriach komediowych, ale całkowite przekłamywanie kwestii dialogowych, co może wyraźnie wpływać na ocenę danej serii przez widza. Chyba ostatni raz widziałem to w Tonikaku Kawaii. Natomiast, jeśli chodzi o "senpai", to już jest takie charakterystyczne, że wymuszone tłumaczenie na język polski lub omijanie go podchodzi pod jakąś abstrakcję, kiedy stoi pojedynczo i jest związane z fabułą w której postać z premedytacją nadużywa tego słowa.
1. Przykro mi to mówić, ale takie coś działa w dwie strony. Ty możesz nazwać luźniejsze podejście do niektórych dialogów przekłamywaniem ich, ja z kolei uznam np. twoje Strike the Blood za bajkę, którym subom przydałoby się wyjąć kija z dupy.
Dialogi brzmią tragicznie, są nienaturalne i przez to wyglądają jak beznadziejna kalka.
Dlatego też niczym @Subarashi nie oglądam subów, które mi nie leżą. Wystarczy mi twój nick przy subach i już wiem, że nie warto.
2. Jeśli chodzi o "srempaja", to już podawałem wyżej: hiszpańskie, hiszpańskie ameryki łacińskiej, rosyjskie, francuskie, portugalskie i arabskie lokalizowały ten zwrot xD
Ja przeczytałem mangę tylko dzięki lokalizacji Feniksów, a subów z "Sempajem" w życiu bym nie obejrzał. Skręca mnie na samą myśl o sempaju, oniczanie, onesan i innym paisenie.
Senpai = nie tłumaczyny, bo nie
Paisen = tłumaczymy, bo nawet nie wiemy, co to oznacza XDDD
I co więcej! Nie miałem odczucia, jakbym coś tracił oglądając wersję bez senpaja.
Dwa różne podejścia, jednak my nigdy nie zmuszaliśmy ludzi do oglądania z ziomkiem.
Wręcz przeciwnie = cały czas dziwimy się kretynom, którzy po 12 odcinkach dalej potrafili widzieć [shisha] i srać się o ziomka.
===============================================================
A co do pobrań samych napisów:
1. Stronka nie posiada nawet https, co wyklucza ją z pozycjonowania google.
2. Wrzucanie na ANSI jest bardzo męczące, ilość kliknięć, brak możliwości kopiowania opisów z poprzednich odcinków, brak odpowiedzi na suby, czy brak jakichś normalnych komentarzy skutecznie zniechęcają do strony.
2a. W 10 dni pojawiło się 10 komentarzy przy 100 nowych napisach i kilku lub kilkunastu tysiącom starych xD
Pijawek mnóstwo, ale poświęcić 3 minuty na wypisanie błędów nie ma czasu. [Idealny przykład @OtsukareSama]
I skoro muxy (ze statystyk bitly) mają więcej pobrań niż napisy (a trzeba pamiętać, że bitly nie zlicza kliknięć bezpośrednio z szisza.ga), to po co w ogóle się męczyć?
Ostatnio edytowany przez Sabrack (2021-07-04 17:49:39)
Offline
@Sabrack, jak zawsze jesteś taki agresywny na forum, to sobie napij się meliski, może ci przejdzie. @Kamiyan3991 chciał opinii osób na tym portalu, to ją wyraziłem.
1. Widziałem dziesiątki twórców na tej stronie i nie mówię o formie napisów w bardziej "luźnej" wersji, tylko czystym wymyślaniu dialogów na poczekaniu, co tylko świadczy o słabym poziomie tłumaczenia. Jeśli lubisz taką wersję, to może powinieneś zatrudnić się w jednym ze studiów, które tworzą anime? Bo według mnie, w wielu przypadkach jest to czystą zmianą wizji producenta.
2. Na przykład samuraja też wykreślaj, udawaj, iż go nie ma lub zamieniaj na wojownika... Ziomka w ramach senpaja, to już nawet nie chce mi się komentować. 先輩 jest ugrzecznieniem, sprawdź sobie w słowniku. Właśnie w Ijiranaide, Nagatoro-san na tym polega cały klimat serii, że ona traktuje męskiego bohatera grzecznie, ale wszystko kieruje do niego z podtekstem. Jeśli w takich przypadkach jak to, dalej się brnie w swojej ideologii, to ja już nie wiem kto tutaj ma "kija w dupie", tak jak mi zarzuciłeś.
PS: Jeśli nawet się z kimś nie zgadzasz, to się chociaż naucz kulturalnie odpowiadać.
【「能ある鷹爪隠す」 &「A skilled hawk hides its talons」】
Offline
No seryjnie, weź się ogarnij sabrack.
Offline
@Sabrack, jak zawsze jesteś taki agresywny na forum, to sobie napij się meliski, może ci przejdzie. @Kamiyan3991 chciał opinii osób na tym portalu, to ją wyraziłem.
1. Widziałem dziesiątki twórców na tej stronie i nie mówię o formie napisów w bardziej "luźnej" wersji, tylko czystym wymyślaniu dialogów na poczekaniu, co tylko świadczy o słabym poziomie tłumaczenia. Jeśli lubisz taką wersję, to może powinieneś zatrudnić się w jednym ze studiów, które tworzą anime? Bo według mnie, w wielu przypadkach jest to czystą zmianą wizji producenta.
2. Na przykład samuraja też wykreślaj, udawaj, iż go nie ma lub zamieniaj na wojownika... Ziomka w ramach senpaja, to już nawet nie chce mi się komentować. 先輩 jest ugrzecznieniem, sprawdź sobie w słowniku. Właśnie w Ijiranaide, Nagatoro-san na tym polega cały klimat serii, że ona traktuje męskiego bohatera grzecznie, ale wszystko kieruje do niego z podtekstem. Jeśli w takich przypadkach jak to, dalej się brnie w swojej ideologii, to ja już nie wiem kto tutaj ma "kija w dupie", tak jak mi zarzuciłeś.PS: Jeśli nawet się z kimś nie zgadzasz, to się chociaż naucz kulturalnie odpowiadać.
Ale ja ci tylko opisałem, co sądzę o twoich napisach. Nie mają one dla mnie racji bytu, bo zarzucasz komuś zły przekład, a sam nie potrafisz go zrobić.
Dla mnie właśnie świetnym przykładem słabego poziomu tłumaczenia są twoje napisy. Zostawiasz losowe, angielskie, japońskie i każdego innego języku zwroty, czasami je tłumaczysz, czasami nie, nie przeszkadzają ci japońskie wstawki w środku zdania, zostawiasz masę niepotrzebnych komentarzy w {}, które mają coś niby dodatkowo wyjaśniać, a i tak nikt na nie nie spojrzy xD
A czy samuraja zmienię na wojownika? Mam dla ciebie złą wiadomość:
https://sjp.pwn.pl/szukaj/samuraj.html <- takie słowo istnieje w języku polskim
https://sjp.pwn.pl/szukaj/senpai.html <- takiego słowa nie ma w języku polskim
Ja ci jedynie napisałem, że twoja racja nie jest "najważniejsza" i ja się wypowiadam za siebie - nie za ludzi.
Nie pasuje ci ziomek? Nie pasuje ci tłumaczenie? To wypisz ilość błędów, popraw tłumacza i udowodnij, że ty masz rację.
Jednak pamiętaj, argumentem "senpaja się nie zmienia, bo nie" nikogo nie przekonasz.
Ty mówisz, że coś nie ma racji bytu - ja ci mówię, że mi takie coś leży i ja będę oglądał takie tłumaczenia na jakie mam ochotę.
Mam również nadzieję, że dasz cynk panu Bartoszwi Wierzbięcie, który tworzył dialogi polskie do wielu polskich, świetnych dubbingów i powiesz mu, że nie wprowadza się zmian w dialogach, bo wszystko powinno być jak najbliżej wersji reżyserskiej.
Pozdrawiam ~napiłem się meliski i czekam na kolejną odpowiedź
Ostatnio edytowany przez Sabrack (2021-07-04 18:23:09)
Offline
Tylko że Natalka w mandze nie mówi 先輩, tylko センパイ, co sugeruje, że to słowo jest tylko wydmuszką i nie niesie ze sobą szacunku czy ugrzecznienia. Ona to traktuje jako przyjazną ksywkę, a nie sposób wyrażania szacunku. Zwrot ten jak najbardziej należy tłumaczyć.
Ostatnio edytowany przez paweloszu (2021-07-04 18:39:46)
Offline
A co do pobrań samych napisów:
1. Stronka nie posiada nawet https, co wyklucza ją z pozycjonowania google.
2. Wrzucanie na ANSI jest bardzo męczące, ilość kliknięć, brak możliwości kopiowania opisów z poprzednich odcinków, brak odpowiedzi na suby, czy brak jakichś normalnych komentarzy skutecznie zniechęcają do strony.
2a. W 10 dni pojawiło się 10 komentarzy przy 100 nowych napisach i kilku lub kilkunastu tysiącom starych xD
Pijawek mnóstwo, ale poświęcić 3 minuty na wypisanie błędów nie ma czasu. [Idealny przykład @OtsukareSama]I skoro muxy (ze statystyk bitly) mają więcej pobrań niż napisy (a trzeba pamiętać, że bitly nie zlicza kliknięć bezpośrednio z szisza.ga), to po co w ogóle się męczyć?
Jeśli nie czujecie wewnętrznej potrzeby, nie wrzucajcie. Nikt nie zmusza, to powinno wyjść od was (chciałbym napisać, że poprawimy stronkę i będzie szybko, ale nasz nowy nabytek szybko zrezygnował/prawie nie odpisuje, więc zasoby ludzkie są ograniczone). Proponuję wrzucać po sezonie, by uniknąć uaktualniania napisów lub w kontenerze, jeśli się zmieści kilka napisów od razu. Ode mnie tylko prośba osobista, byście ewentualnie wrzucali na swojej stronce napisy lub dali link do MEGA czy co tam macie z ich kompletem. Sobie wykorzystam, jeśli mnie najdzie chęć zobaczenia czegoś w PL. Oczywiście, jeśli to nie problem.
Co do "sempajów", to mnie też coś w sumie skręca, gdy widzę ten zwrot w napisach. Jeszcze ten '-chan' mogę zdzierżyć, chociaż wolałbym nie widzieć, tak ten zwrot wydaje mi się jakimś unikaniem problemu jego przekładania, a nie wiernością przekładu/dobrym i godnym polecenia subem. Co to za problem zostawić coś takiego i lecimy dalej? Niemniej wspomniany 'ziomek' trochę dziwnie brzmi - wydaje się kiepskim wyborem. Serii nie widziałem, więc może pasuje. Na sucho tylko oceniam ten przykład. Wiem, że można tak określać osobę z tego samego kraju/miejsca zamieszkania, ale to raczej miano dla kumpla z dzielni (chyba że miała być taka gra słów). Może tam się nabijają tak z gościa, bo jest starszy? W każdym razie trudno mi się odnieść, bo nie znam tej produkcji.
Offline
Ale ja ci tylko opisałem, co sądzę o twoich napisach. Nie mają one dla mnie racji bytu, bo zarzucasz komuś zły przekład, a sam nie potrafisz go zrobić.
Dla mnie właśnie świetnym przykładem słabego poziomu tłumaczenia są twoje napisy. Zostawiasz losowe, angielskie, japońskie i każdego innego języku zwroty, czasami je tłumaczysz, czasami nie, nie przeszkadzają ci japońskie wstawki w środku zdania, zostawiasz masę niepotrzebnych komentarzy w {}, które mają coś niby dodatkowo wyjaśniać, a i tak nikt na nie nie spojrzy xDA czy samuraja zmienię na wojownika? Mam dla ciebie złą wiadomość:
https://sjp.pwn.pl/szukaj/samuraj.html <- takie słowo istnieje w języku polskim
https://sjp.pwn.pl/szukaj/senpai.html <- takiego słowa nie ma w języku polskimJa ci jedynie napisałem, że twoja racja nie jest "najważniejsza" i ja się wypowiadam za siebie - nie za ludzi.
Nie pasuje ci ziomek? Nie pasuje ci tłumaczenie? To wypisz ilość błędów, popraw tłumacza i udowodnij, że ty masz rację.
Jednak pamiętaj, argumentem "senpaja się nie zmienia, bo nie" nikogo nie przekonasz.
Ty mówisz, że coś nie ma racji bytu - ja ci mówię, że mi takie coś leży i ja będę oglądał takie tłumaczenia na jakie mam ochotę.Mam również nadzieję, że dasz cynk panu Bartoszwi Wierzbięcie, który tworzył dialogi polskie do wielu polskich, świetnych dubbingów i powiesz mu, że nie wprowadza się zmian w dialogach, bo wszystko powinno być jak najbliżej wersji reżyserskiej.
Pozdrawiam ~napiłem się meliski i czekam na kolejną odpowiedź
Urojenia. Natomiast w przytoczonym przez ciebie słowniku, jest podana definicja, gdzie nadal nie widzę tego o czym pisałem wyżej. W szale dopowiedziałeś sobie coś, czy jak?
Taki jest twój poziom rozmowy. Ktoś komentuje twoje napisy, a ty zaczynasz obrzucać błotem kogoś napisy, zamiast rozmawiać merytorycznie. Już nie mówiąc o tym, iż sobie na poczekaniu wymyśliłeś dogryzki do mojej twórczości, wróżąc z chmur. Jak jesteś tak zachłysnięty twórczością Bartosza Wierzbięty, to spytaj go, czy tak jak ty, po napotkaniu krytyki zaczyna wytykać widzom inne rzeczy niezwiązane z dyskursem.
Kończę z tobą rozmowę, jesteś strasznie konfliktowy. Nie dziwota, że wolisz onlajny. W końcu tam szybko zbiera się grono zafascynowanych dzieciaków, jako swoją widownię. No i jeszcze można usuwać komentarze albo czerpać ekstazę ze swojej popularności. Innymi słowy, zero negatywnego spojrzenia na siebie i ciągłe pogłębianie megalomanii. Więc nie dziwię się, że przez lata wiele osób na ANSI były zirytowane osobnikami twojego pokroju. Taki wytwarzasz sobie wizerunek.
【「能ある鷹爪隠す」 &「A skilled hawk hides its talons」】
Offline
Animesub.info przestarzałe, ale przeżyło nie jedną grupę i anime online. Kto wie ile shisha będzie trzymać bazę w chmurze. Co będzie za 10 lat... Także dawajcie napisy do bazy. Do archiwum.
Offline
Tylko że Natalka w mandze nie mówi 先輩, tylko センパイ, co sugeruje, że to słowo jest tylko wydmuszką i nie niesie ze sobą szacunku czy ugrzecznienia. Ona to traktuje jako przyjazną ksywkę, a nie sposób wyrażania szacunku. Zwrot ten jak najbardziej należy tłumaczyć.
To nic nie zmienia. Zapisane jest to katakaną, gdyż manga jest skierowana do młodszych widzów i pełno w niej furigany oraz skromnego użycia kanji. Spójrz na poniżej załączoną stronę z tej mangi. Szyk zdania zawiera konstrukcję w formie czasownika "です", co potwierdza zachowanie grzeczności. Normalnie bliscy znajomi w takich sytuacjach używają inną kompozycję.
Ostatnio edytowany przez OtsukareSama (2021-07-04 19:32:50)
【「能ある鷹爪隠す」 &「A skilled hawk hides its talons」】
Offline
Animesub.info przestarzałe, ale przeżyło nie jedną grupę i anime online. Kto wie ile shisha będzie trzymać bazę w chmurze. Co będzie za 10 lat... Także dawajcie napisy do bazy. Do archiwum.
Za 10 lat to i może nazi nie być.
Offline
ANSI umrze gdy shisha pójdzie w pełni online, bo to ostatnia duża grupa. Zakładam, że animesub.info skończy jako archiwum dla napisów.
Offline
OtsukareSama, zarzucasz mu wymyślanie i to, że obrzuca błotem, a sam robisz to samo w tym temacie. Przestań dyskutować z nim, jeśli uważasz, że nie ma sensu, a nie dolewasz oliwy do ognia. Was bawi kręcenie zadym na tej stronce? To, co mnie najbardziej irytuje tutaj od dłuższego czasu, to tego typu zagrywki. Kiedyś walka z online, a teraz między sobą.
Tak, ANSI dogorywa, a mnie się coraz mniej chce je ratować. Bo niby dla kogo?
Offline
paweloszu napisał:Tylko że Natalka w mandze nie mówi 先輩, tylko センパイ, co sugeruje, że to słowo jest tylko wydmuszką i nie niesie ze sobą szacunku czy ugrzecznienia. Ona to traktuje jako przyjazną ksywkę, a nie sposób wyrażania szacunku. Zwrot ten jak najbardziej należy tłumaczyć.
To nic nie zmienia. Zapisane jest to katakaną, gdyż manga jest skierowana do młodszych widzów i pełno w niej furigany oraz skromnego użycia kanji. Spójrz na poniżej załączoną stronę z tej mangi. Szyk zdania zawiera konstrukcję w formie czasownika "です", co potwierdza zachowanie grzeczności. Normalnie bliscy znajomi w takich sytuacjach używają inną kompozycję.
Pokaż spoiler
no nie wiem, ale w takim razie dlaczego senpai jest zapisane katakaną, a nie normalnie chińszczyzną z furiganą, lub po prostu hiraganą? chyba ma to jakiś cel, prawda?
Offline
Urojenia. Natomiast w przytoczonym przez ciebie słowniku, jest podana definicja, gdzie nadal nie widzę tego o czym pisałem wyżej. W szale dopowiedziałeś sobie coś, czy jak?
Taki jest twój poziom rozmowy. Ktoś komentuje twoje napisy, a ty zaczynasz obrzucać błotem kogoś napisy, zamiast rozmawiać merytorycznie. Już nie mówiąc o tym, iż sobie na poczekaniu wymyśliłeś dogryzki do mojej twórczości, wróżąc z chmur. Jak jesteś tak zachłysnięty twórczością Bartosza Wierzbięty, to spytaj go, czy tak jak ty, po napotkaniu krytyki zaczyna wytykać widzom inne rzeczy niezwiązane z dyskursem.Kończę z tobą rozmowę, jesteś strasznie konfliktowy. Nie dziwota, że wolisz onlajny. W końcu tam szybko zbiera się grono zafascynowanych dzieciaków, jako swoją widownię. No i jeszcze można usuwać komentarze albo czerpać ekstazę ze swojej popularności. Innymi słowy, zero negatywnego spojrzenia na siebie i ciągłe pogłębianie megalomanii. Więc nie dziwię się, że przez lata wiele osób na ANSI były zirytowane osobnikami twojego pokroju. Taki wytwarzasz sobie wizerunek.
Czekaj, czekaj. Obrzuciłeś łajnem wiele naszych tytułów, zarzuciłeś, że mijamy się z prawdą [nie podając przy tym żadnej linijki] i ty się dziwisz, że ja zaatakuję ciebie?
Jak mi zechcesz wmówić, że nie komentujesz, nie zostawiasz Sempajów, nie zostawiasz losowych angielskich słów, to chyba sam nie pamiętasz, jakie suby stworzyłeś.
Przypomnę ci również, że to ty wylatujesz z tekstami "napij się meliski", "Więc nie dziwię się, że przez lata wiele osób na ANSI były zirytowane osobnikami twojego pokroju".
Wiesz, w zwyczaju mam kierować się przysłowiem "jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie".
Nie przypominam sobie, żebym @Subarashi skrytkował za to, że nie podobają mu się nasze suby. XD
Napisał swoją opinię, którą zresztą nawet doceniliśmy.
Przykro mi, że podsyłanie ci słownika języka polskiego PWN, to dla ciebie jakieś urojenia.
Miałem już swoje bany i mi w zupełności starczy, ale nie wyobrażaj sobie, że nie będę prostował twoich samurajów i senpajów.
Po prostu wprowadzasz ludzi w błąd pisząc takie brednie.
Offline