Nie jesteś zalogowany.
Tak mnie teraz naszło, że nie ma żadnego tematu na forum o jakości wydań, może przydałoby się informacyjnie porównywać, która grupa robi lepsze/gorsze wydania, czy jest sens pobierać lepsze wydania niż wydanie X, jaka jest optymalna waga do jakiej rozdzielczości i ilości epków itp.
Offline
Nie ma czegoś takiego jak uniwersalna optymalna waga. Na coś takiego ma wiele czynników - od dynamiki obrazu (największy wpływ ma ziarno) po użyte ustawienia i kodek. Potrafię raz wyczarować przy Full HD obraz w 250 MB z drobną stratą obrazu, a raz potrafi ważyć niecały gigabajt (a jak zejdziesz z czymś takim do 250 MB, to będziesz mieć pikselozę).
Unikać przede wszystkim Ohys - to grupa produkująca najszybciej i zarazem najgorzej wyglądające rawy. Potrafili bez skrupułów wstawić zepsute wideo, gdzie można było odróżnić każdy makroblok (po wyśmianiu ich wzięli usunęli Pokemon The Origin).
Offline
Ja takich problemów z ohysem nie miałem jak ty, może dlatego że Pokemonów nie oglądałem, kto wie. Ale porównując serie które oglądałem i rawy do których porównywałem czyli ReinForce(zamiennik zero-raws) to ohys nie jest taki zły pod względem jakości obrazu. Co do twojej wypowiedzi że robią szybko i z błędami, to wydają dużo wolniej niż, Rein, Moozzi2, neko i parę innych. Co do błędów owszem zdarzało się, ja trafiłem z 4 serie z błędnym audio na jakieś 50, do tego wypada wspomnieć że teraz nie ma już problemów z artefaktami,znakami itp. Jak wcześniej, kiedy to trzeba było specjalnie jeszcze o 20 ms przesunąć samo tłumaczenie głupiego znaku czy smsa, co było irytujące ale to już naprawione. Co do innych rawów, to są jeszcze [Seed-Raws], [Kirion], [SFEO-Raws], [漏勺rip] (Każda z tych grup czymś się rożni). Ale kto co lubi i na czym skupia wzrok i słuch, wszystko zależy od oceny indywidualnej. Więc trzeba samemu sprawdzić.
Offline
Ohys raz w jakimś epku widziałem artefakty, co do Moozzi2 zastanawia mnie czemu wygładza obraz, wydaje mi się że ten nie wygładzony ma troszkę więcej szczegółów, które przypuszczam, że utracił właśnie przez wygładzenie (chyba, że to jest jego sposób na redukowanie wagi)+ trochę podbija kolorystykę, ale to pewnie bardziej kwestia preferencji.
Przy okazji, znacie jakieś stronki z obszerniejszą ilością wydań? (obecnie używam nyaa i dmhy ale mam wrażenie, że tam są tylko te najpopularniejsze, a nie zawsze do takich są napisy)
Ostatnio edytowany przez matiasmovie (2018-07-09 13:53:38)
Offline
Przy okazji, znacie jakieś stronki z obszerniejszą ilością wydań? (obecnie używam nyaa i dmhy ale mam wrażenie, że tam są tylko te najpopularniejsze, a nie zawsze do takich są napisy)
Jeszcze wczoraj korzystałem z btdb.to. Dzisiaj patrze i strona padła. Możesz popróbować później zajrzeć czy już wstało. Jakaś baza tam jest, nawet bywały żywe torki których nie ma na nyaa.
Offline
Ciężko zrobić takie zestawienie, bo niektóre release'y potrafią być bardzo różne jakościowo. Sam coś takiego zacząłem robić, ale szybko się okazało, że dla jednego anime wydanie od A jest dużo lepsze od B, a dla innego anime wydanie B jest dużo lepsze od A . Aczkolwiek są też release'y, które są zwykle zawsze podobnej jakości między sobą. Jednak kolejnym problemem jest jak to w ogóle ocenić - po rozmiarze pliku czy bitrate się nie da, bo większy rozmiar czy bitrate niekoniecznie znaczą, że lepiej to wygląda - dużo zależy od kodowania. No, i jest jeszcze problem filtrów - niektórzy aplikują delikatne zmiany kontrastu, żeby czerń była wyraźniejsza, niektórzy często ekstremalne jak np. Moozzi2. I tu wchodzą osobiste preferencje, bo niektórzy uważają, że tylko idealny raw, a filtry to herezja, a inni zaś mają to gdzieś i wybierają to co bardziej im się podoba wizualnie.
co do Moozzi2 zastanawia mnie czemu wygładza obraz, wydaje mi się że ten nie wygładzony ma troszkę więcej szczegółów, które przypuszczam, że utracił właśnie przez wygładzenie (chyba, że to jest jego sposób na redukowanie wagi)+ trochę podbija kolorystykę, ale to pewnie bardziej kwestia preferencji.
Zacznijmy od tego, że wydania Moozzi2 są między sobą bardzo nierówne. Czasami aplikuje tak delikatne filtry, że nie widać prawie różnicy (patrz np. Kakuchou Shoujo Kei Trinary), innymi razy takie, że widać, że kreska jest dużo ostrzejsza (patrz np. Sasameki Koto), a jeszcze innymi takie, że wychodzi wręcz karykatura (pamiętam, że z dwa razy spotkałem taką sytuację, ale nie pamiętam już tytułów). Ogólnie w tych filtrach chodzi o to, żeby uzyskać ostrą kreskę i ożywić kolory, które w wielu anime są mdłe. Jak się dobrze wstrzeli to wychodzi świetny efekt. Tutaj przykładowe porównanie:
http://screenshotcomparison.com/comparison/116423
Aczkolwiek coś kosztem czegoś, bo często o ile postaci z bliska wyglądają świetnie, o tyle postaci, które są w dali zbyt mocno wygładza i wyglądają... dziwnie.
Dlatego poddałem się z tworzeniem rankingu release'ów i prostu ściągam 3-5 różnych wydań jednego anime (w tym Moozzi2 jeżeli jest) i sobie porównuję, które ma najlepszą jakość i czy filtrowane wyszły lepiej niż suche rawy.
Przy okazji, znacie jakieś stronki z obszerniejszą ilością wydań? (obecnie używam nyaa i dmhy ale mam wrażenie, że tam są tylko te najpopularniejsze, a nie zawsze do takich są napisy)
Jak nie znajdę na nyaa to po prostu zaczynam przeczesywać internety szczegółowymi zapytaniami do Google'a i zwykle się coś znajdzie (ostatnio szukałem jakiegoś release'u i znalazłem go na jakimś węgierskim forum, gdzie nie dało się zrozumieć słowa nawet po Google Translate, ale grunt, że link do pobrania działał, lul). Poza tym mogę zarzucić taką stronką:
https://anime.thehylia.com/downloads/browse/all
Do szukania konkretnych release'ów raczej słaba, aczkolwiek udało mi się znaleźć na niej ze dwa anime, których nie mogłem nigdzie indziej znaleźć .
Offline
Zacznijmy od tego, że wydania Moozzi2 są między sobą bardzo nierówne. Czasami aplikuje tak delikatne filtry, że nie widać prawie różnicy (patrz np. Kakuchou Shoujo Kei Trinary), innymi razy takie, że widać, że kreska jest dużo ostrzejsza (patrz np. Sasameki Koto), a jeszcze innymi takie, że wychodzi wręcz karykatura (pamiętam, że z dwa razy spotkałem taką sytuację, ale nie pamiętam już tytułów). Ogólnie w tych filtrach chodzi o to, żeby uzyskać ostrą kreskę i ożywić kolory, które w wielu anime są mdłe. Jak się dobrze wstrzeli to wychodzi świetny efekt. Tutaj przykładowe porównanie:
http://screenshotcomparison.com/comparison/116423
Ten screen wygląda tragicznie. Ogólnie anime raczej nie opłaca się wyostrzać, bo wtedy kreska tak rzuca się w oczy, że to jest masakra.
A Moozzi2 to ogólnie tragiczne encody, nie polecam. Koleś potrafił nawet robić DVDrip w 1400x800.
Tak ogólnie to...
TV – Commie > RH > HS (czyli głównie HS).
BD – tak naprawdę wszystkie/większość zielonych są OK. No ale grupowe wydania są przeważnie lepsze od rawów.
Ja takich problemów z ohysem nie miałem jak ty.
Ohys ma skopane tylko TV. Wersja BD średnia, ale ujdzie.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2018-07-09 21:27:45)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Ten screen wygląda tragicznie. Ogólnie anime raczej nie opłaca się wyostrzać, bo wtedy kreska tak rzuca się w oczy, że to jest masakra.
Kwestia gustu. Dla mnie właśnie w tym porównaniu screen z mocno rozmytą kreską w oryginale wygląda tragicznie . Po filtrach jest momentami nieco kanciasta, ale i tak jest milion razy lepiej. I przy animacji nie rzuca się tak to w oczy jak na statycznym obrazku.
A Moozzi2 to ogólnie tragiczne encody, nie polecam. Koleś potrafił nawet robić DVDrip w 1400x800.
Przez DVDrip masz na myśli, że oryginał to PAL/NTSC? Czyli de facto upscaling z 480p/576p do 800p? Akurat sam upscaling dużej różnicy w jakości nie robi w porównaniu do tego jak sobie to samo w 480p/576p odtworzysz na ekranie Full HD. Aczkolwiek zgadzam się, że zbyt duży upscaling + mocne filtry Moozzi2 = tragedia. Jego filtry wtedy świrują od zbyt rozmytego obrazu i wychodzi zamiast wyraźnej kreski to wyraźnie poszarpana (to w sumie miałem na myśli pisząc o karykaturach).
Offline
I przy animacji nie rzuca się tak to w oczy jak na statycznym obrazku.
Wtedy jeszcze bardziej rzuca się w oczy lol.
Jak sztucznie podkręcisz ostrość to gubisz dużo detali. To nie ma sensu.
Przez DVDrip masz na myśli, że oryginał to PAL/NTSC?
To + tragiczne filtry. To chyba najgorsze ripy na Nyaa.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Ohys ma skopane tylko TV. Wersja BD średnia, ale ujdzie.
Ich BD zdecydowanie polecam - najlepszy stosunek jakości do wagi, i - co szczególnie ważne, gdy robi się wydanie dla ludzi, a nie mangozjebów - brak zbędnego i niepodpisanego kodowania 10bit.
Offline
10bit masz akurat dość potrzebne w bajkach, bo to eliminuje problemy z bandingiem (Marek mógłby pewnie napisać na ten temat elaborat).
Ja bym tutaj bardziej grupy winił, bo patrzą tylko na jakość. Chociaż są też grupy, które potrafią normalnie skodować (mała waga, normalna jakość). Pod tym względem najlepsze jest chyba Commie.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2018-07-09 23:59:18)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Problem z bandingiem jest zazwyczaj mniej istotny od możliwości odtwarzania pliku na różnych urządzeniach, czego przy 10bitówkach i HEVCach praktycznie nie ma. Również dlatego nadal wydaje się ripy w XviD
Offline
Problem z bandingiem jest zazwyczaj mniej istotny od możliwości odtwarzania pliku na różnych urządzeniach, czego przy 10bitówkach i HEVCach praktycznie nie ma. Również dlatego nadal wydaje się ripy w XviD
Jakich? Mam stacjonarny odtwarzacz BD i normalnie czyta 10bit czy HEVC (a nie kupiłem go wczoraj).
Offline
Jak się dobrze wstrzeli to wychodzi świetny efekt. Tutaj przykładowe porównanie:
http://screenshotcomparison.com/comparison/116423
Tu się zgadzam z Kamiyanem to nie wygląda zbyt dobrze, postać wybija się ponad, a myślę że nie o to chodzi w tej scenie, na tym drugim wydaniu widać, że pokój jest lekko przyciemniony i postać też taka miała być.
Problem z bandingiem jest zazwyczaj mniej istotny od możliwości odtwarzania pliku na różnych urządzeniach, czego przy 10bitówkach i HEVCach praktycznie nie ma. Również dlatego nadal wydaje się ripy w XviD
10 lat temu to można by było spokojnie powiedzieć że Xvid ma sens, ale obecnie każdy box tv obsługuje h264 bez zająknięcia wystarczy odpowiednia apka odtwarzacza, a np boxy pokroju Xiaomi Mi Box bez problemu sobie radzą z HEVC 10-bit, no i pytanie jak duży procent ludzi podłącza dysk zewnętrzny do TV (pewnie połowa nie umie poprawnie obsłużyć .ass), a ile decyduje się obejrzeć na PC lub podłączając lapka/box do TV. Samo h265 ale prawdopodobnie bez 10-bit z nijaką obsługą napisów potrafią już nawet tanie tunery DVB-T pokroju Ferguson T265.
Ostatnio edytowany przez matiasmovie (2018-07-10 17:26:51)
Offline
Sprzętowe dekodowanie HEVC jest dostępne od ponad 3 lat (na szerszą skalę wraz z wejściem procesorów Skylake). Obecnie każdy nowy komputer, Smart TV, wszelkie urządzenia oparte o Android i iOS wspierają dekodowanie HEVC 10-bit (bez jego obsługi nie obejrzysz na Netflixie 4K). Telefony z niskiej półki cenowej jak Xiaomi Redmi 4X radzą sobie z nim do 1080p (na 4K nie wyrabia). Ludki z anime się na niego nie przesiedli jeszcze, bo jest nadal masa osób siedzących na swoich pogwarancyjnych maszynkach ze słabym procesorem niezdolnym do software'owego dekodowania HEVC w czasie rzeczywistym.
Offline
No jeżeli chodzi o telefony to tam rzeczywiście jest mniej kolorowo, ale x264 i tak obsługują wiec tragedii nie ma, a PC to i 10 letni powinien dać radę skoro taki lapek z i5-2520M meczy się max 20% przy HEVC 10-bit 1080p (odcinki około 300-350MB). Redmi 4x tak przy 3Mbps dla HEVC 10-bit daje radę przy 10Mbps już laguje, lapek przy 40Mbps potrafił dobić do 100%, przy 60Mbps już widać spowolnienia i dropy (odpalone na akumulatorze).
Ostatnio edytowany przez matiasmovie (2018-07-10 19:32:21)
Offline
Popularność tematu o przekodowywaniu hardków pokazuje, że ludzie jednak wolą się użerać z dekodowaniem sprzętowym niż wziąć ten zasrany kabel HDMI i podłączyć se kompa/laptoka do telewizora i mieć spokój.
Anime w 4K i tak nie ma, a mój, powoli już wiekowy, i3-4130 jest obciążony w chyba 30% podczas software'owego dekodowania HEVC w 1080p. A 10-bitowe h.264 to już w ogóle - odtwarzałem je bez problemu na C2D E6700. Za to mój budżetowy Redmi 4X bez problemu odtwarzał 10-bitowe h.264 4:4:4. Po co się męczyć?
Offline
Czasem mam wrażenie, że popularność przekodowywania hardków jest podbijana przez uploaderów łonlajnów.
Offline
Problem z bandingiem jest zazwyczaj mniej istotny od możliwości odtwarzania pliku na różnych urządzeniach, czego przy 10bitówkach i HEVCach praktycznie nie ma. Również dlatego nadal wydaje się ripy w XviD
Stary c'mon mamy 2018 a nie 2010
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
Co sądzicie o wydaniach od VCB-studio?
Offline