Nie jesteś zalogowany.
Offline
Typ od Ghibli. Szkoda.
Offline
Mały ukłon w stronę fanów piłki nożnej i Captain Tsubasa Dawać mnie jedną sztukę
Offline
Mały ukłon w stronę fanów piłki nożnej i Captain Tsubasa Dawać mnie jedną sztukę
Śmiechem żartem w rmfm dziś słyszałem, w popołudniowych wiadomościach.
Offline
Skoro temat o wszystkim i o niczym to chcę zapytać czy jest tu ktoś kto ma więcej kategorii na prawo jazdy niż tylko B?
Bo aktualnie jestem w trakcie szkolenia na coś większego i mam sporo egzaminów państwowych przez najbliższe pół roku, a trochę się tego cykam
Offline
Mam pytanie. Da się edytować posty na stronie, gdzie się komentuje i ocenia napisy? W niektórych postach widziałem dopiski "edit", ale nie widzę żadnej opcji edytowania, tak jak tutaj. Coś przegapiłem?
(edycja) @SoheiMajin, dzięki. Już się bałem, że jednak mało rozgarnięty jestem.
Ostatnio edytowany przez Poltergeist (2018-04-21 19:37:37)
Offline
Nie da się, piszesz wtedy drugi komentarz, a moderator go połączy z wcześniejszym.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
To zdecydowanie jej najlepsza piosenka i teledysk.
https://www.youtube.com/watch?v=zsVuOpnK4HU
czy jest tu ktoś kto ma więcej kategorii na prawo jazdy niż tylko B?
Ja mam kategorię AB. Na wszystkie motocykle i samochody osobowe
Offline
To zdecydowanie jej najlepsza piosenka i teledysk.
https://www.youtube.com/watch?v=zsVuOpnK4HU
ara ara...
Offline
Lajki świadczą, że to hit. Jak na nią to bardzo mało dislajków.
Offline
Bo nikt normalny nie wchodzi z własnej woli.
Offline
Jej teledyski są profesjonalne (zapewne kosztowne) i mają więcej wyświetleń, niż teledyski uznanych artystek muzycznych.
Czyli potwierdza się jedno.
Najpierw promocja (być rozpoznawalnym), a potem śpiewanie i teledyski, czyli zarabiać na tym.
W USA tak się robi, czyli najpierw siebie promują (głównie w mediach społecznościowych czy różnych programach telewizyjnych), nie pozwalają o sobie zapomnieć, a po jakimś czasie można śpiewać, nagrać teledysk i mieć miliony wyświetleń i fanów.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2018-05-04 15:38:24)
Offline
Offline
To, że się sprzedaje, wcale nie oznacza, że jest dobre. Jakiś czas temu popularny był Rafatus czy jak to się nazywało. Naród (gimbaza, karaczany, etc.) miał debila, nad którym mógł się wywyższać i pośmiać? Miał. Sprzedało się? Tak, dostawał kasę na sexkamerkach i tu warto zastanowić się, kto naprawdę jest głupi. Tak samo to, co prezentuje Sexmasterka, to tytułowy rak, ale patologia ma czym się jarać, z czego śmiać, a że jeszcze zobaczy kawał tyłka, to jest całkowicie zadowolona. Pseudo-celebryci tylko na tym zarabiają i każdy kolejny szum wokół nich staje się hitem.
Offline
To zdecydowanie jej najlepsza piosenka i teledysk.
Offline
o Jezusku, a nawet tolerowałem typa, spadł poniżej minimalnej.
Offline
To, że się sprzedaje, wcale nie oznacza, że jest dobre.
Hit =/= jest dobre. To jest chłam, nie oszukujmy się, a że chłam się sprzedaje, to już inna sprawa. Zresztą nie od dzisiaj wiadomo, że generalnie w Polsce duża część społeczeństwa słucha szajsu. Weźmy takie disco polo. To nie tylko u nas było. Rożnica polega na tym, że wszędzie to upadło dawno temu, a u nas dalej tego słuchają. Zawsze jak słyszę muzę na weselach to mi trochę uszy więdną, gdy jeszcze jestem trzeźwy, a w UK Stone Roses leci.
Offline
Wesela to trochę inna rzeczywistość. Wierzę, że prywatnie mało kto tego słucha.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
W Holandii też mają swoje disco polo (tylko że tempem przypomina Drum&Bass) i normalnie puszczają w radiu.
Więc nie generalizuj, że wszędzie. Po prostu każdy kraj inaczej to rozwinął.
Offline
W Holandii też mają swoje disco polo (tylko że tempem przypomina Drum&Bass) i normalnie puszczają w radiu.
Więc nie generalizuj, że wszędzie. Po prostu każdy kraj inaczej to rozwinął.
Może lekko przesadziłem. Tak, zgadza się, a w USA mają to swoje country. Każdy coś ma, ale u nas jest to chyba gorszego kalibru (pamiętam wywiad lidera jakiegoś zespołu z disco polo, który uważał swój za wysoką klasę, bo nie grają z playbacku) + pełno jakiś dla jaj bandów/wykonawców, z których ludzie niby się tylko nabijają, ale popularni są/płyty sprzedają itd. Przykład, ta wspominana SexMasterka (akurat ona bez płyty, bo ludzie ją tylko oglądają, jakby było co). Znam ludzi, którzy słuchają diso polo w aucie, bo to podobno "pasuje do szybkiej jazdy". Ja tam odpadam
Offline