Nie jesteś zalogowany.
Chyba wiem skąd będą pochodziły licencje i zapowiada się ciekawie.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ … D0%9C..PNG
(Dawne logo)
http://2x2tv.ru/
Raz że nie mają nic wspólnego, dwa, że wyżej pokazane przez Ciebie logo nie jest dawne, a obecne tj. emitowane na ekranie sporadyczne przy programach własnej produkcji (rosyjskie 2x2 produkuje też swoje kreskówki).
A swoją drogą.. będzie zabawa... będzie się działo.
Offline
Cóż się może nie udać, jak według google siedziba wygląda tak...
Offline
Niby będzie możliwość wyboru czy chce się oglądać z dubbingien czy z napisami - takie info na ich fanpageu znalazłem. Chociaż nie mam pojęcia jakby to miało wyglądać w praktyce.
Ma być na kablówkach, a kablówki mają dekodery cyfrowe, a dekodery cyfrowe mają możliwość wybory ścieżki dźwiękowej i napisów, o ile nadawce je dostarczy, więc nie będzie problemu. Niektóre modele nowszych TV też pewnie tę funkcję mają wbudowaną.
A na polski dubbing w Kejonie czekam z niecierpliwością.
Ostatnio edytowany przez LordCrane (2016-08-17 20:40:26)
Offline
Siedziba jak siedziba, co oni tam będą gwiazdy przyjmować?
Trzeba jakiś adres podać, w dzisiejszych czasach nie trzeba super studia, żeby coś nagrywać. Wystarczy greenbox i masz w miarę profesjonalną scenerię do nagrania.
Polsat też zaczynał od dwóch pokoi, a dziś wszyscy wiemy jak to wygląda.
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!
Offline
Strzelam, że z dostępnością może być jak w przypadku AXN Spin, czyli słabo.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Strzelam, że z dostępnością może być jak w przypadku AXN Spin, czyli słabo.
Ja uważam, że będzie inaczej. Pakiet familijny i jazda, ewentualnie pakiet dla dzieci.
Jak sam mówią, zależy od odzewu, podzwonię po swoich operatorach.
Aż dziwne, w dwóch mieszkaniach mam kablówkę, a w domu Cyfrowy Polsat.
Matko, ile na to kasy idzie...
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!
Offline
Cóż się może nie udać, jak według google siedziba wygląda tak...
A co tutaj robi zdjęcie chaty bodzia? Przypadek?
Offline
Cóż się może nie udać, jak według google siedziba wygląda tak...
Fajnie fajnie, ale zdjęcie jest z 2013 roku... także... chociaż pewnie i tak się nic nie zmieniło
Offline
A na polski dubbing w Kejonie czekam z niecierpliwością.
Ja też bym się pośmiał z dubbingu, o ile byłoby to w ogóle śmieszne. Nie wyobrażam sobie dobrego dubbingu takiego anime. To wymaga talentu i dużych umiejętności.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2016-08-18 14:55:11)
Offline
LordCrane napisał:A na polski dubbing w Kejonie czekam z niecierpliwością.
Ja też bym się pośmiał z dubbingu, o ile byłoby to w ogóle śmieszne. Nie wyobrażam sobie dobrego dubbingu takiego anime. To wymaga talentu i dużych umiejętności.
Ja tak samo, oczywiście tylko jako rewatch
Offline
Żebyście się jeszcze nie przeliczyli. Niektóre bajki na Jetixie miały lepszy dubbing niż oryginalny.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Żebyście się jeszcze nie przeliczyli. Niektóre bajki na Jetixie miały lepszy dubbing niż oryginalny.
Myślę, że o ile nie zwalą, to jedynie angielski dub mogą przebić, zwłaszcza w anime ;P
Jutube link
Offline
Żebyście się jeszcze nie przeliczyli. Niektóre bajki na Jetixie miały lepszy dubbing niż oryginalny.
Bo bajki mogą mieć, jeśli porównasz amerykański dubbing do polskiego. Wtedy polakom to nawet wychodzi.
Ale do japońskich seiyuu nie umywają się zarówno amerykańscy jak i polscy aktorzy.
Offline
Offline
Mnie tam się np. do Szamana bardziej podobał dub polski niż japoński. Potem w oryginale z napisami nie szło tego oglądać. Tekkaman też wypadał o kilka klas wyżej od japońskiego, szczególnie z tym komicznym "D-Boy". Ogólnie my to tak chyba bardziej z przyzwyczajenia (i braku porządnych dubów) wolimy oryginalną ścieżkę. Jak aktorzy się postarają, to widać, że ten dżapański wcale nie jest taki dobry.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2016-08-18 17:51:35)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Offline
Prawda, trza chcieć, przykłady to hamurgerowych z dobrym polskim to pixar i dream works.
To nie anime
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
Mi tam Shaman Kinga po japońsku w miarę się oglądało, ale muszę przyznać, że dub tam nie był wybitny. Jednak w ostatnich latach w żadnym anime nie słyszałem japońskiego dubu na podobnym poziomie - nie liczę tu produkcji, które ogólnie wyglądają jak shit, a i w nich większość ma niezły.
Ostatnio edytowany przez kuru (2016-08-18 18:48:11)
Offline
Prawda, trza chcieć, przykłady to hamurgerowych z dobrym polskim to pixar i dream works.
Offline
Mnie tam się np. do Szamana bardziej podobał dub polski niż japoński. Potem w oryginale z napisami nie szło tego oglądać.
Pamiętam dobrze polski dubbing, ale potem jak obejrzałem kilka odcinków oryginalnych, to jednak ten polski niczym nie zachwyca.
Jest po prostu poprawny.
Tekkaman też wypadał o kilka klas wyżej od japońskiego, szczególnie z tym komicznym "D-Boy".
Nie wypadał ani trochę lepiej od japońskiego. Przyzwyczaiłeś się do polskiego, więc tak piszesz.
Zresztą mówisz, że polscy aktorzy są lepsi niż Megumi Hayashibara?
Zresztą co ma z tym wspólnego D-Boy (Dangerous Boy).
Ogólnie my to tak chyba bardziej z przyzwyczajenia (i braku porządnych dubów) wolimy oryginalną ścieżkę. Jak aktorzy się postarają, to widać, że ten dżapański wcale nie jest taki dobry.
Akurat nie jest tak jak piszesz. Japończycy najbardziej się starają i mają najlepsze aktorki i aktorów głosowych. Podchodzą do tego z największym profesjonalizmem.
Wcale nie trzeba lubić Japonii żeby tak obiektywnie stwierdzić.
Zresztą talent ich seiyuu widać najlepiej w emocjonalnych scenach. To samo odnośnie wszelkich piosenek.
Dubbing zwyczajnych dialogów to wyjdzie dobrze w każdym kraju, ale tam gdzie trzeba włożyć dużo uczuć i emocji (chociażby krzyków, śmiechu lub płaczu) to japońscy seiyuu wyraźnie górują na pozostałymi.
Mi tam Shaman Kinga po japońsku w miarę się oglądało, ale muszę przyznać, że dub tam nie był wybitny. Jednak w ostatnich latach w żadnym anime nie słyszałem japońskiego dubu na podobnym poziomie - nie liczę tu produkcji, które ogólnie wyglądają jak shit, a i w nich większość ma niezły.
W ogóle ta polska wersja jest niestrawna bo to przecież amerykańska i z cenzurą. Mnóstwo zmian w stosunku do oryginału.
Oczywiście to nie taka skala jak w przypadku Tekkamana, którego amerykanie zrujnowali doszczętnie.
A sam dub Shamana jest dobry, ale w niczym lepszy od japońskiego.
Widocznie niektórym wydaje się, że skoro polski i bez poważnych wpadek to lepszy.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2016-08-18 22:15:41)
Offline