#5961 2016-01-25 02:24:42

Nesbro
Użytkownik
Dołączył: 2014-01-29

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Cryla7 napisał:
Nesbro napisał:

Znowu tę same wątki rozkręcacie, a trzeba wiedzieć, że marketing animesub ssie, więc potrzeba by jakiś akcji reklamowych u popularnych vlogerów z YT, aby gawiedź ściągnąć tu. Po prostu wszyscy oglądają online, i tam się spotykają, więc ja też - opinia kolegi. Online jest modne, a ansi dla starych dziadków...

Temu postulowałem tu chatango, na głównej, żeby po wejściu można było pogadać.
Nie IRC, a chatango, można dać nawet na próbę, nie przyjmie się, to się wywali.
Fanpage na FB można by prowadzić lepiej, rozreklamować na innych grupach. Dodawać wstawki "zapraszamy na animesub.info".
Tak robi wbijam, mają tam fandom, fajnie się to nawet kręci.
Wszystko, co teraz opisałem to chwila roboty. Wystarczą uwaga, uwaga CHĘCI.

Nie wiem jak stary jesteś, ale... chatango na nic się zdała. Nowe pokolenie już w wielu poniżej 10 lat wie o portalach społecznościowych, a wkrótce zakłada sobie tam konta, i właśnie to lubią najbardziej w online. Posiadanie własnego profilu, klikanie "lubię to!", tworzenie list, komentowanie odcinków pod obejrzanym odcinkiem, opinie do całości, możliwość dodawania znajomych... należy zauważyć, że forum na online cieszy się względnie niewielką popularnością względem strony. Właściwie oglądanie anime to powiedzmy 50% przyjemności dla nastolatków, a reszta to funkcje społecznościowe. Natomiast ANSI jest zwyczajnie archaiczne i dla ludzi sprzed lat dziewięćdziesiątych. Trzeba wersji będącej rewolucją, choć bodziowi się nie spodoba...

Reklamowanie nic nie da. Nawet autorów napisów nie zauważają, a co dopiero adres ANSI... Gawiedź zapatrzona jest w gadające głowy, to jest modne od lat, więc to im należałoby zlecić edukacje swoich widzów. Ba, sami oglądają offline, więc łatwo powinno pójść. Tylko kto do nich napisze? Nikt, ten temat od kilku miesięcy to tylko przerzucanie się pomysłami...

Kamiyan3991 napisał:
Nesbro napisał:

Online jest modne, a ansi dla starych dziadków...

Nyaa też jest malutkie w porównaniu z bazą KissAnime i jakość nikt nie płacze.

Tu też nikt nie płacze...

Ostatnio edytowany przez Nesbro (2016-01-25 02:26:37)

Offline

#5962 2016-01-25 02:28:51

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Nesbro napisał:

Tu też nikt nie płacze...

Ty płaczesz, że na Ansionie nie ma fejsbuka.


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#5963 2016-01-25 02:38:53

Nesbro
Użytkownik
Dołączył: 2014-01-29

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kamiyan3991 napisał:
Nesbro napisał:

Tu też nikt nie płacze...

Ty płaczesz, że na Ansionie nie ma fejsbuka.

Nie, nie i nie... Ty po prostu nie czytasz ze zrozumieniem tego co pisze. Zbadałem temat i teraz dziele się wynikami swoich pseudo badań społeczności online. Założyłem tam konto i pogadałem z kilkoma osobami, a jeszcze znajomi z online korzystają, więc znam ich poglądy na temat oglądania na dysku, że to ogólnie fajne nie jest.

Ostatnio edytowany przez Nesbro (2016-01-25 02:39:21)

Offline

#5964 2016-01-25 02:49:51

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

No już nie udawaj, misiaczku. Wszyscy wiedzą, że jesteś ukrytą opcją onlajn.


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#5965 2016-01-25 02:58:58

Areki-chan
Użytkownik
Skąd: [Hyouryuusha]
Dołączył: 2011-12-04

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kamiyan3991 napisał:
Cryla7 napisał:

Cała ta moja wypowiedź ma na celu, żeby zająć się rozwojem swojego środowiska.
Promowania oglądania z dysku, może dorzucania wstawki o fanpage ANSI na FB.
Może w końcu aktywne prowadzenie naszej stronki na FB.
Co do ANSI, przyszłością są hardki, czas to zrozumieć i zacząć szerzej wprowadzać w życie.

Do hardków trzeba mieć stabilne źródło i seedboxa. Nie liczyłbym na to na większą skalę, bo u nas możliwości udostępnienia są dość mizerne. A promocja może jakąś różnicę i robi, ale niespecjalnie dużą. Biznes się rozpowszechnił, to ludzie wybierają chińskie podróbki.

Tak szczerze mówiąc, to z tym akurat robicie problem tam, gdzie go nie ma.


wNXtFnr.jpg

Offline

#5966 2016-01-25 07:45:43

bodzio
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2006-05-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Nesbro napisał:

Trzeba wersji będącej rewolucją, choć bodziowi się nie spodoba...

Mam wyłożone, tak jak admin. Dajcie umrzeć temu portalowi w spokoju.  papa


wladza1.png

Offline

#5967 2016-01-25 11:51:09

123fluxbbfan
Użytkownik
Dołączył: 2012-07-22

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Na http://fansub.pl/ coś ruszyło, ostatnia modyfikacja strony to piątek, 8 stycznia 2016 01:40:28.
Może coś klepią, albo to zmyła analiza kodu wskazuje że raczej nie jest to wstawka w stylu byle coś wisiało na domenie, jest zbyt dopracowane, więc może coś ruszy za kilka miesięcy.
Wracając do online, kwestia tego kto i jak koduje i jaki player, za reklamy powinni ich karać albo polecać adblocka w napisach xd.


Błędy są po to by iść do przodu, determinacja to twoja siła.

Offline

#5968 2016-01-25 12:07:44

Sacredus
Użytkownik
Skąd: Jinja-Temple
Dołączył: 2008-10-12

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Areki-chan napisał:
Kamiyan3991 napisał:
Cryla7 napisał:

Cała ta moja wypowiedź ma na celu, żeby zająć się rozwojem swojego środowiska.
Promowania oglądania z dysku, może dorzucania wstawki o fanpage ANSI na FB.
Może w końcu aktywne prowadzenie naszej stronki na FB.
Co do ANSI, przyszłością są hardki, czas to zrozumieć i zacząć szerzej wprowadzać w życie.

Do hardków trzeba mieć stabilne źródło i seedboxa. Nie liczyłbym na to na większą skalę, bo u nas możliwości udostępnienia są dość mizerne. A promocja może jakąś różnicę i robi, ale niespecjalnie dużą. Biznes się rozpowszechnił, to ludzie wybierają chińskie podróbki.

Tak szczerze mówiąc, to z tym akurat robicie problem tam, gdzie go nie ma.

Tak szczerze mówiąc nie powinnaś się wypowiadać w tej kwestii.  Nie wszyscy jak ty chcą włazić w dupę gościom z angielskich grup za możliwość używania ich seedboxa - a przecież już chyba wszyscy wiedzą, że jedziesz na seedboxie GJM.

Ostatnio edytowany przez Sacredus (2016-01-25 12:12:33)

Offline

#5969 2016-01-25 12:12:21

Rein
Moderator
Skąd: Sława
Dołączył: 2006-12-08

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Areki-chan napisał:
Kamiyan3991 napisał:
Cryla7 napisał:

Cała ta moja wypowiedź ma na celu, żeby zająć się rozwojem swojego środowiska.
Promowania oglądania z dysku, może dorzucania wstawki o fanpage ANSI na FB.
Może w końcu aktywne prowadzenie naszej stronki na FB.
Co do ANSI, przyszłością są hardki, czas to zrozumieć i zacząć szerzej wprowadzać w życie.

Do hardków trzeba mieć stabilne źródło i seedboxa. Nie liczyłbym na to na większą skalę, bo u nas możliwości udostępnienia są dość mizerne. A promocja może jakąś różnicę i robi, ale niespecjalnie dużą. Biznes się rozpowszechnił, to ludzie wybierają chińskie podróbki.

Tak szczerze mówiąc, to z tym akurat robicie problem tam, gdzie go nie ma.

Kłania się czytanie ze zrozumieniem. xD Wyjątki nie czynią reguły.
Szkopuł w tym, żeby to było na większą skalę jak to było z fansubs.pl.

EDIT: Jeszcze jeden wyjazd pod adresem Areki skończy się banem.
Ten cały hejt jest już nudny, prowokujący do dram i bałaganu na forum, niezależnie od tego,
jaka Areki jest i co sama wyczynia na forum.

Ostatnio edytowany przez Rein (2016-01-25 14:16:43)

Offline

#5970 2016-01-25 12:19:44

Luk4S
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-10

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Gadacie o reklamowaniu strony ANSI. A ilu z Was dodaje do swoich napisów adres strony ANSI? Nawet jak robicie hardka, w sumie to szczególnie jak go robicie.


FluxBB bbcode test

Offline

#5971 2016-01-25 13:10:23

Cryla7
Użytkownik
Dołączył: 2013-05-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Luk4S napisał:

Gadacie o reklamowaniu strony ANSI. A ilu z Was dodaje do swoich napisów adres strony ANSI? Nawet jak robicie hardka, w sumie to szczególnie jak go robicie.

Na ten przykład, ja zacznę. smile
Tylko muszę coś wydać.


TOwO6Uy.gif
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!

Offline

#5972 2016-01-25 14:32:37

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Luk4S napisał:

Gadacie o reklamowaniu strony ANSI. A ilu z Was dodaje do swoich napisów adres strony ANSI? Nawet jak robicie hardka, w sumie to szczególnie jak go robicie.

Nikt z onlajnów nie patrzy na kredki (dlatego sam ich nie robię, są z resztą trochę irytujące). Mówię z autopsji. Ba, na nich nie działają nawet intra po 10 sekund, loga wodne i inne takie. Generalnie nawet ludzie, którzy oglądają na AO, nie wiedzą, że mają własną grupę (a oglądają te wstawki).


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#5973 2016-01-25 19:27:02

Bufallo
Użytkownik
Dołączył: 2014-05-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Co mi tam mam trochę czasu, więc coś popisze sobie tutaj. Troszkę gubię się w pewnych schematach rozumowania niektórych osób, więc pozwolę sobie przedstawić swoje wątpliwości, oczekując że ktoś mi coś z tego wyjaśni.

Kamiyan3991 napisał:
Luk4S napisał:

Ja uważam, że tworzenie napisów przez łanlajny to pierwszy krok ku dobremu, bo takie napisy wylądują na ANSI i mamy kompromis.

Nie wylądują (z kilkoma wyjątkami). A problem z tym jest, bo na onlajnach ogląda się tez z nieświadomości. Kiedyś wchodząc na AZ człowiek nie musiał obawiać się napisowego raka. Teraz mamy onlajnową twórczość i poziom leci łeb na szyję.

Nie jestem w stanie powiedzieć, czy szkoda mi tej gimbazy, czy nie. Z jednej strony ich wina, że nie mają wymagań, a z drugiej sam tak kiedyś oglądałem. No ale wtedy poziom był o wiele wyższy niż obecnie. Ogólnie irytuje mnie takie psucie poziomu.

Co do 1 akapitu:
Pal licho kto dla kogo i jak sobie tłumaczy, bo to sprawa danej osoby co z swoim "dorobkiem" robi i tutaj nawet owy bodzio, który robi napisy tylko dla wybranych ma swoją racje i stanowisko, które należy szanować (choć można się nie zgadzać, byleby odbywało się to na zasadzie "Nie chce udostępnić napisów na onlajn? Trudno, to jego decyzja").
Pierwsze co mnie dziwi to fakt skąd Kamiyan'ie masz takie info jakoby Legion Ludu Onlajnowego nie był absolutnie świadomy tego skąd są napisy, dlaczego się na danym onlajnie znalazły, skoro z nami ( czytaj onlajnowcami) nawet nie lubisz rozmawiać (i wolałbym byś w ewentualnej odpowiedzi odpuścił sobie przykład typu "bo 5 osób żaliło się i miało pretensje że napisów moich nie ma", bo nie jest to jakaś specjalnie wielka grupa, którą można by cechować wszystkich zwolenników przeglądarki). Zgodziłbym się z teorią zlewania tego faktu "ciepłym moczem" ale nie nieświadomości. Jakie mam podstawy do takiego stwierdzenia? Cóż jestem onalajnowcem, który jest względnie aktywny na jednym z forum pewnego onlajna i często zdarzało się, że ludzie pisali iż wiedzą skąd tłumaczenia sie biorą, jakie (znaczy żadne) mają z tego pieniądze osoby robiące te napisy. Jest im to wiadome, że onlajn jest czymś dodatkowym co można spokojnie pominąć by anime oglądać, ale z różnych względów albo im się nie chce albo coś innego.
Sam oglądam online, bo jak wcześniej pisałem ( możliwe że ktoś pamięta, a jeśli nie to na potrzeby zrozumienia posta niech czuje się oświecony) mam wolny internet i nie chcę mi sie czekać. Wspominałem jednak także coś zupełnie sprzecznego, jakoby anime bufoworało mi się równolegle z trwaniem docinka, a podobnie jest z pobieraniem (w przypadku braku spadków w transferze). Tutaj przyznam się i sypie głowę popiołem: dopuściłem się uproszenia mocnego mojej sytuacji. Dlaczego? Obecnie mamy sporo anime w rozdzielczości 1080, która na moje możliwości pobierania jest marnowaniem czasu ( ostatnio spróbowałem sobie takiego animca pobrać 20 minutowego a tu kicha czekaj brachu minut 40 :/) Z anime takowych problemów nie mam. Dlaczego? Właśnie chodzi o pewną kwestie która piętnujesz, a mi bardzo pomaga. Ich sposób kodowania i przetwarzania plików audio. Taki plik z online jest "uszczuplany" dzięki czemu nawet przy osłabionym łączu mogę dalej na bieżąco oglądać.
Że to brzydkie? Owszem ale różnice widać na 23 albo 27-calowych monitorach dobrego sprzętu komputerowego. Mój cieniutki laptopik z 15,6 cala wskazuje niewielkie różnice w estetyce przez słaby monitor w nim zawarty chociażby. Dlatego pisanie o tym jak to byłoby mi wygodnie pobierać te pliki co kilkaset mega troszkę mnie śmieszy, a troszkę irytuje (tak wiem są "uciachane" wersje tego ważące mniej ale wtedy przecież wyjdzie na to samo co w onlajnie (przy moim słabym ekranie) ).Ograniczam się do sporadycznego pobierania gotowców z chomika i niech to ci wystarczy jako fakt, że ślepo zapatrzony w A-O czy inne onlajny nie jestem. Nie praktykuję onanizowania się przy pojedynczych klatkach, bo anime oglądam dla zabicia czasu wolnego, a to czy muszka jest w jaśniejszym czy ciemniejszym odcieniu chyba fabuły anime nie zmieni (chyba ze masz inne informacje to przepraszam za ignorancję) .
Zbaczamy jednak z tematu. Wróćmy do meritum.

"Kiedyś wchodząc na AZ człowiek nie musiał obawiać się napisowego raka. Teraz mamy onlajnową twórczość i poziom leci łeb na szyję"

Sorka tutaj kolejna rzecz, która przeczy twojemu systemowi wartości. Jeśli onlajn podkrada napisy "to źle bo złodzieje" jeśli onlajn stara się zapchać braki w tłumaczeniach swoimi siłami to "ble bo rakowe napisy". Wybieraj człowieku albo fajne napisy, które udostępnia doświadczeni tłumacze albo jak je określasz "rakowe" robiące przez ludzi, którzy tego się uczą. Nie wiem dlaczego tak bardzo razi ciebie fakt, że ktoś (mówię tu o AO) postanowił zaakceptować twój sprzeciw wobec publikacji twojej pracy i spróbował zrobić coś w inny sposób. Oglądasz to? Nie. Pretensje w takim wypadku mogę mieć albo ja (hah pępek świata) albo inni, którzy decydują się to oglądać. Fakt przyznam, że czasem kwiatki ładne wychodzą w tłumaczeniu, czasem takie, że aż trzeba zwrócić uwagę, ale nie wytykajmy tych błędów jakobyśmy byli o wiele lepsi. Uczmy, a nie krytykujmy. Wielu z was drodzy prawilni tłumacze narzekało na chamstwo w wytykaniu błędów, roszczeniowej postawy i że was to tylko zniechęcało.
Tutaj właśnie jeśli o tłumaczenie własne onlajna chodzi zgadzam się z użytkownikiem "Luk4S" i tu plusik mały dla niego nawet mimo jego negatywnego stosunku do onlajna

Do 2 akapitu się nie przyczepię, bo w sumie to twoje zdanie i dobrze, że je masz.

Nesbro napisał:

Nie wiem jak stary jesteś, ale... chatango na nic się zdała. Nowe pokolenie już w wielu poniżej 10 lat wie o portalach społecznościowych, a wkrótce zakłada sobie tam konta, i właśnie to lubią najbardziej w online. Posiadanie własnego profilu, klikanie "lubię to!", tworzenie list, komentowanie odcinków pod obejrzanym odcinkiem, opinie do całości, możliwość dodawania znajomych... należy zauważyć, że forum na online cieszy się względnie niewielką popularnością względem strony. Właściwie oglądanie anime to powiedzmy 50% przyjemności dla nastolatków, a reszta to funkcje społecznościowe. Natomiast ANSI jest zwyczajnie archaiczne i dla ludzi sprzed lat dziewięćdziesiątych. Trzeba wersji będącej rewolucją, choć bodziowi się nie spodoba...
Reklamowanie nic nie da. Nawet autorów napisów nie zauważają, a co dopiero adres ANSI... Gawiedź zapatrzona jest w gadające głowy, to jest modne od lat, więc to im należałoby zlecić edukacje swoich widzów. Ba, sami oglądają offline, więc łatwo powinno pójść. Tylko kto do nich napisze? Nikt, ten temat od kilku miesięcy to tylko przerzucanie się pomysłami...

Tutaj chciałem poprzeć owego użytkownika ( z góry uprzedzam: nie, nie znam go i nie umówiliśmy się na to, ba pewnie nawet z nim nigdy nie rozmawiałem czy pisałem)
Masz rację, że wielu ludzi wbiaj na onlajna głównie dla funkcji społecznościowych. Sporo osób udzielających się na forum online (na tym, na którym siedzę) to w sumie "hybrdydowcy" oglądający anime z wykorzystaniem obu sposobów, część z nich opiera się głównie o pliki z chomika, są tacy którzy odcinek pobierają osobno, potem napisy. I tu pytanie kto im zabroni? Nikt, a czytając agresywne komentarze tylko jeszcze bardziej zniechęcają się do ANSI. Chcecie by wam się coś zmieniło, zacznijcie od podejścia ludzi. Zdania typu "takiej instrukcji pobierania i oglądania chyba tylko skończony idiota by nie zrozumiał i krzyżyk im na drogę" (cytowanie niedosłowne) atrakcyjności nie dodają. Taki człowiek woli już mieć gotowca w przeglądarce, niż wystawiać się na pośmiewisko, bo jakimś cudem was nie zrozumiał (nie piszę tu o wszystkich, ale o tych niecierpliwych w tłumaczeniu czegoś innym). Nie trzeba być bóg wie kim by być miłym dla waszego potencjalnego narybku.

OK kończę i czekam na kolejną akcję "Nożyc Kamiyana", wycinającego sens z wypowiedzi, by byłą jego prawda tą prawdziwszą, bo posty innych to pijackie stęki smile

Ostatnio edytowany przez Bufallo (2016-01-25 19:36:57)

Offline

#5974 2016-01-25 21:16:23

art3k
Użytkownik
Dołączył: 2015-11-05

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

^^

taki tam artykulik, w sumie sprowadzający się do wyeksponowania kolejnej pokoleniowej różnicy:

http://www.chip.pl/news/wydarzenia/stat … zdego-dnia

W ciągu tych czterech lat zmienił się również sposób korzystania z Youtube. Obecnie, dwadzieścia procent nastolatków (w wieku 16−19 lat) twierdzi, że spędza na oglądaniu wideo w tym serwisie ponad trzy godziny dziennie, w roku 2011 odsetek wynosił zaledwie siedem procent. Pierwsze pokolenie internetu, nazwane „digital natives” spędza swój wolny czas w inny sposób. Zaledwie dziewięć procent dzisiejszych 30-34-latków przyznało że korzysta z YouTube przynajmniej trzy godziny dziennie.
Dzisiejszych nastolatków często opisuje się jako „streaming natives” – to uzasadnione: czterdzieści sześć procent z nich spędza na Youtube ponad godzinę dziennie.

możemy sobie ględzić i narzekać, a młodzież i tak sobie nic z tego nie robi, bo woli "online". dotyczy to i youtube'a, i spotify, deezera czy co kto lubi, ale i naszego ulubione anime z naszych (mniej) ulubionych online'ów. ten typ tak ma ...

Offline

#5975 2016-01-25 21:41:53

Nala_Alan
Użytkownik
Dołączył: 2015-04-03

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Buffalo: Możesz pobierać przez XDCC. Możesz oglądać na bieżąco co pobierasz (w trakcie pobierania) jak na onlajnach, a jakość lepsza, a i player lepszy.

Offline

#5976 2016-01-25 21:59:39

Bufallo
Użytkownik
Dołączył: 2014-05-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Nala_Alan napisał:

Buffalo: Możesz pobierać przez XDCC. Możesz oglądać na bieżąco co pobierasz (w trakcie pobierania) jak na onlajnach, a jakość lepsza, a i player lepszy.

Przyznam, że coś gdzieś o tym słyszałem już, ale jakoś nie miałem ciśnienia by to wypróbować. Skoro jednak napisałeś mi wstępnie co i jak, a do tego zrobiłeś to na spokojnie obalając jeden z moich argumentów, to obiecuję że kiedyś to wypróbuję smile . Co prawda nie wiem kiedy, ale spróbuję.

Offline

#5977 2016-01-26 11:00:55

123fluxbbfan
Użytkownik
Dołączył: 2012-07-22

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

EDIT: Jeszcze jeden wyjazd pod adresem Areki skończy się banem.
Ten cały hejt jest już nudny, prowokujący do dram i bałaganu na forum, niezależnie od tego,
jaka Areki jest i co sama wyczynia na forum.

To jest tutaj moderator ...

8d17970737_toz_to_szok.jpg


Błędy są po to by iść do przodu, determinacja to twoja siła.

Offline

#5978 2016-01-26 11:42:05

Yagami_Raito8920
Użytkownik
Dołączył: 2009-07-07

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

123fluxbbfan napisał:

EDIT: Jeszcze jeden wyjazd pod adresem Areki skończy się banem.
Ten cały hejt jest już nudny, prowokujący do dram i bałaganu na forum, niezależnie od tego,
jaka Areki jest i co sama wyczynia na forum.

To jest tutaj moderator ...

http://i1.memy.pl/obrazki/8d17970737_toz_to_szok.jpg

Jak dyskusja zamienia się w plebs i patologię, to trzeba odpowiednio zareagować. Nic w tym dziwnego.


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
96gaix.jpg
dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#5979 2016-02-01 00:16:19

Lootus
Użytkownik
Dołączył: 2016-01-31

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Drodzy koledzy. Czy aby warto się kłócić o to czy widzowie mają oglądać anime online czy pobierać ze strony? Ja nie stoję po żadnej ze stron tego konfliktu i nie chce dolewać oliwy do ognia ale ten anime shinden od którego zaczął się cały ten krzyk jak i anime zone już praktycznie odchodzi w zapomnienie i zatraca swą tożsamość w odmętach internetów. Anime odcinki swój okres rozkwitu jak i najlepsze lata w swoim rozwoju, ma już za sobą i teraz czeka tą stronę powolny regres. Co będzie potem? Jak też jestem tego ciekaw.

Offline

#5980 2016-02-01 00:40:46

Grucha00
Użytkownik
Dołączył: 2013-04-13

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Idź denerwować gdzie indziej, a był już cisza w tym temacie. Dobrze radze odpuść.

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2025