Nie jesteś zalogowany.
Ja oglądam anime na swoim komputerze (nie w TV czy na dvd) od 2000 r.
Jestem z 84 rocznika i każdy, kto próbował mi wmówić, że oglądam chińskie bajki czy pokemony bo i tak anime czy moje gry były nazywane to od razu spotykał się z moją ostrą ripostą.
Jak się komuś nie podoba nie musi oglądać. Ale osobiście nie pozwalam sobie na to, żeby mnie ktoś krytykował za to w co gram czy za to co oglądam.
I nie ważne czy mam lat 20 czy 30 czy będę miał 40.
Także powiedziałbym, że jeśli masz pracę mieszkanie i jeszcze czas i chęci i zamiłowanie do anime czy gier to rób to dalej i ciesz się tym.
SC II LotV *** "I love it when a plan comes together" -- Hannibal Smith *** Pesymista to dobrze poinformowany optymista *** Punch first ask questions while punching - Vi ***
Offline
Ja oglądam anime na swoim komputerze (nie w TV czy na dvd) od 2000 r.
Ja kiedyś oglądałem fansuby w odtwarzaczu DVD Pioneer, ale od wielu lat oglądam wyłącznie na komputerze podłączonym do telewizora (jednak komputer wszystko odtwarza, więc najlepiej się do tego nadaje).
Jestem z 84 rocznika
Czyli ten sam rocznik co mój.
Ale osobiście nie pozwalam sobie na to, żeby mnie ktoś krytykował za to w co gram czy za to co oglądam.
Po prostu wiele osób (w przypadku anime ogromna większość) nie jest zorientowanych w temacie, więc będą mówić różne bzdury (zresztą co się dziwić skoro nawet wieloletni lecz znudzeni oglądacze anime tak mówią.).
Także powiedziałbym, że jeśli masz pracę mieszkanie i jeszcze czas i chęci i zamiłowanie do anime czy gier to rób to dalej i ciesz się tym.
No właśnie czas to podstawa. Jeśli czasu jest bardzo mało to są dwa wyjścia w przypadku anime. To znaczy oglądać na przykład jedną serię na tydzień lub dwa, albo niestety część osób całkiem rezygnuje z fansubów.
Offline
emane napisał:Mam tyle samo lat co Ty, i też lubię do tego pograć, dodatkowo wszyscy moi współpracownicy o tym wiedzą, jedynie czasem w ramach żartów się mnie pytają czy nie mogę być normalną dziewczyną
Ale powiedz mi, co ma powiedzieć moja mama, która jest maniakiem anime i LoLa?Daj nick mamy i dywizję
Hehe, mama woli oglądać tak jak ja jest fanem Cloud9 z NA LCS, ale jak chcesz to grywa z hearthstone (tak jak ja ).
Nie gra w LoLa, bo nie ma tyle czasu, ale na IEM to pierwsza na bilety 'kampiła'
Ja trochę gram, ale zmieniłam serwer na EU West, jakoś mniej flejmu chyba tam jest, i dopiero lvluję.
Offline
Zgadza się czas to bardzo ważny czynnik w przypadku jakiegokolwiek zainteresowania. Nieistotne czy będzie to anime czy gry czy cokolwiek innego. Osobiście nie zamierzam rezygnować ani z gier ani z anime. W moim wypadku jeśli chodzi o gry to gram praktycznie tylko w produkty blizzarda z wyjątkiem Wowa, a w szczególności w Heroes of the Storm i Hearthstone.
Uważam, że czas na wszystko można jakoś znaleźć to tylko kwestia dobrej organizacji i chęci.
Był taki czas, że mogłem sezon serialu (1 sezon Chuck) obejrzeć w 2 lub 3 dni a bywało tak, że jakieś anime, do które już się zakończyło a miało np 12 odcinków oglądałem tydzień bo chciałem i coś pograć i coś obejrzeć więc trzeba było to jakoś pogodzić.
Osobiście nie mam zamiaru rezygnować z tego co lubię bez względu na opinie ludzi z otoczenia (chociaż w moim przypadku zdecydowana większość nie ogląda anime i nie bardzo rozumie jak ja mogę oglądać, to mimo wszystko nikt mi nie mówi, że ma to rzucić).
Dodatkowo ja zawsze mówię, że skoro ja ludzi nie krytykuję za oglądanie piłki nożnej, której osobiście nie lubię to dlaczego maja oni krytykować mnie.
Nie dajmy sobie wmówić, że granie czy oglądanie anime jest czymś złym czy dziwnym czy nei wiem co tam jeszcze ludzie mówią.
Bronić swojego i ripostować
SC II LotV *** "I love it when a plan comes together" -- Hannibal Smith *** Pesymista to dobrze poinformowany optymista *** Punch first ask questions while punching - Vi ***
Offline
[
Hehe, mama woli oglądać tak jak ja jest fanem Cloud9 z NA LCS, ale jak chcesz to grywa z hearthstone (tak jak ja ).
Nie gra w LoLa, bo nie ma tyle czasu, ale na IEM to pierwsza na bilety 'kampiła'Ja trochę gram, ale zmieniłam serwer na EU West, jakoś mniej flejmu chyba tam jest, i dopiero lvluję.
A ja już myślałem, że mamy kandydatkę na członkinię do ANSI teamu .
http://animesub.info/forum/viewtopic.php?id=258953&p=1
Szkoda
Ok, ja już nie offtopuję.
Tak w ogóle Panie autorze tematu, ja mam 26 lat, ale znam kogoś, kto już nie wypowiada się na ANSI (a przynajmniej dawno go nie widziałem), a obejrzał bardzo wiele anime (ostatnio jak patrzyłem na listę to było ich 2700 - teraz nie wiem, nie chce mi się sprawdzać) - ZlyLos http://animesub.info/osoba.php?id=32166, który ma 34 lata w profilu. Nie wiem czy chciałby, abym rozpisywał się o jego zawodzie, ale powiem Ci, że Jego zawód i kultura otaku również ma niewiele wspólnego
Offline
Ale znaleźliście temat do rozmowy. Martwicie się wiekiem oglądania, a niby ile lat maja osoby które robią anime ? :>
Sam mam już 4X lat na karku i ani myślę przestać oglądać.
Ostatnio edytowany przez Jinto (2015-05-31 22:09:36)
Offline
Ale znaleźliście temat do rozmowy. Martwicie się wiekiem oglądania, a niby ile lat maja osoby które robią anime ? :>
Sam mam już 4X lat na karku i ani myślę przestać oglądać.
No to nieźe hehe, nie jestem sam z wiekiem 4x ;p
Offline
Temat trochę śmiechowy, ale oko. Ojciec miał prawie pięćdziesiątkę i oglądał ze mną Dragona, Blicza i Łanpisa, wprawdzie nie wszystko, ale sporo zobaczył. Później chodził do roboty i się chłopy jarały. Późnej dupę mi zawracali, żebym im coś na płyty powypalał. Jeden, z którym mam jeszcze kontakt, ogląda no stopa i w sumie nigdy się z tym jakoś nie krył. "Sorry, chłopaki, ale dziś na piwo nie idę, tytani właśnie się skończyli i siadam do oglądania".
Offline
Ale macie problem, ja się zainteresowałem anime a właściwie grami jrpg w czasie kiedy niektórzy z tego forum chodzili w pieluchach
Mam inne zainteresowania niż ludzie z mojego rocznika , którzy dyskutują tylko co im dolega i do jakich doktorów chodzą.
A ten rocznik to 63
Offline
Masz prawie 25 lat i jeszcze jakieś chińskie porno bajki oglądasz? Co z tobą nie tak. Zajął byś się prawdziwym życiem i coś byś osiągnął a nie taką dziecinadą się zajmujesz. To, że pytasz o opinię na forum mocno związanym z tego typu zboczeniami oznacza, że nawet nie masz jaj zapytać kogoś, kto byłby bardziej krytyczni niż banda animu-fanatyków. Zobaczysz, że w przyszłości będziesz żałował, ze nie wykorzystałeś wielu okazji bo zamiast zrobić coś konstruktywnego oglądałeś kreskówki. Powinieneś z tego zrezygnować.
----
Anime to rozrywka, niepopularna i niespecjalnie akceptowalna (w naszym kraju), ale nie różni się niczym od innych form pasywnego spędzania czasu jak np. oglądania w telewizji filmów/seriali aktorskich. Niby nie ma się czego wstydzić, jednak tak naprawdę, jeżeli nie czujesz się komfortowo mówiąc o tym hobby to nie ma nic złego w ukrywaniu tego lub bagatelizowaniu wagi anime w twoim życiu rozrywkowym. Nie musisz się nikomu tłumaczyć ze swoich preferencji ani też nie musisz ich eksponować. Wiek nie ma żadnego znaczenia - jeżeli tracisz czas na coś co lubisz robić to tak naprawdę nie tracisz czasu, bo ostatecznie wszelkie inne czynności też wykonujemy po to aby spędzić jak najwięcej chwil w szczęściu. Kiedy może cię animacja rodem z Japonii znudzi więc wtedy będziesz musiał poszukać czegoś innego, ale to jedyny sensowny argument i uczucie "bycia za starym na to gówno" może być fałszywe, wywołane strachem przed opinią społeczną. Nie powinieneś z tego rezygnować z tak błahych powodów.
----
Proszę, dwie opinie, wybierz sobie.
Offline
takie pokolenie, 24 lata, mamy to we krwi :p
Ostatnio edytowany przez ep!c (2015-06-01 10:06:06)
Offline
Mi stuknęło 27 lat xD I od czasu do czasu obejrzę ciekawsze serie sezonu, choć mniej niż kiedyś. ; ]
PC: i5 6600k, Gainward Phoenix GTX 970, DDR4 16Gb 3200Mhz.
Offline