Nie jesteś zalogowany.
Możesz wrzucić do Worda lub uruchomić programik w Aegisub, ustrzeżesz się literówek i braku ogonków.
Przecinki, każdy podający się za obywatela RP, winien mieć przy sobie parę sztuk
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Twój argument jest inwalidą. smile
"Napisy bdb, błędów nie zauważyłem". I to wystarczy, żeby komentarz został. Chyba że dulu spojrzy nie tym okiem, co trzeba.
Napisałem wyraźnie że było to 3,4 lata temu tak więc zraziłem się wtedy jak każdy człowiek :>
Bądź też nie wiedzą o jego istnieniu lub też nie zgadzają się z powszechnym kumplostwem - bo jak inaczej nazwać to że sporo osób przy tłumaczach którzy tutaj są od sporego czasu robi wypiskę na "kilometr" i wstawia bardzo dobre, niekiedy potrafi tak zrobić parę osób i wszyscy taką ocenę dają. Po czym te same osoby/osoba przy napisach wrzuconych przez osobę która dopiero zaczyna tłumaczyć na ansi robi wypiskę na 1/2 bądź też 1/3 tego co przy tym weteranie (podobnych błędów) i daje ocenę słabe.
Z tym kumplostwem przyznam ci trochę racji, lecz to tylko w sprawach na forum, ocena komentarzy tak nie wygląda. Nie raz widzę czerwone paski od słabych ocen i wytykaniem błędów, nie ważne czy to stały bywalec czy nowy, w końcu na tym to polega by koleś zrozumiał błędy i je poprawił.
Ocena po znajomości ma się nijak, czemu? W końcu sam pobieram te napisy, jak rażą błędami to by się ich nie oglądało bądź zwróciło uwagę autorowi na błędy.
Tak by sprawdzić czy sytuacja zmieniła się od czasu kiedy coś komentowałem sam od pewnego czasu komentuję i oceniam. Nie jestem ekspertem, lecz jeżeli nie ma cholernie dziwnych zdań i rażących błędów napisy uważam za dobre, a wiem jak działa komentarz i zielony pasek na ludzi. Widzisz czerwony pasek i już czujesz ryzyko że napisy mogą spieprzyć ci odcinek.
Ludzie ściągają z chomików bądź jadą online ponieważ nie wiedzą o istnieniu ANSI? Pierwsze co zrobiłem 5 lat temu jak każdy lajk chcąc zacząć oglądać anime to wpisanie w google, anime napisy pl, zgadnij co ma pierwszą pozycję.
Co jak co, może sytuacja na forum jest zła i nieprzyjazna ponieważ panuję tutaj atmosfera zamkniętej sekty, lecz robią napisy za free i nie podkradają ich innym by trzepać sporą kasę
Offline
Co jak co, może sytuacja na forum jest zła i nieprzyjazna ponieważ panuję tutaj atmosfera zamkniętej sekty, lecz robią napisy za free i nie podkradają ich innym by trzepać sporą kasę
E, myślałem, że gorzej nas postrzegają...
Offline
kishida napisał:Co jak co, może sytuacja na forum jest zła i nieprzyjazna ponieważ panuję tutaj atmosfera zamkniętej sekty, lecz robią napisy za free i nie podkradają ich innym by trzepać sporą kasę
E, myślałem, że gorzej nas postrzegają...
Czekaj, zaraz ci tu xell rzuci cytatem z różowego blogaska, jakim my to jesteśmy Mordorem fandomu ;p
Ty dulowaty userze!
Offline
W Aegisub jest słownik, nie trzeba się bawić w Worda.
Ostatnio edytowany przez Sledziu_w (2013-01-14 14:24:05)
http://gamesub.pl/ -> Nie gadamy, tłumaczymy
Offline
Nie tylko Ohana - KermitEvilMan również go używał jak i parę innych osób - a w temacie o nim poświęconym była o czymś takim mowa, niestety nie mogę go obecnie znaleźć już (chyba poleciał). Ale jak już mówiłem wcześniej jestem jedynie człowiekiem i mogę się mylić.
Kermit, wiem że tłumaczy dwie mangi na batoto.
Offline
E, myślałem, że gorzej nas postrzegają... gwizdze
Po prostu nie chciałem napisać zjeby, niedorozwoje z małymi penisami którzy potrafią się dowartościować tylko w swoim gronie, trolle które mylą owe pojęcie, lecz nie lubię wpadać w jakąś słowną furie.
Fajny ten fejsbuk, wiesz w miarę kto jak się nazywa, jak wygląda, parę innych danych, większe prawdopodobieństwo prawdziwych danych, mniejszy anonimowy cwaniak za firanką.
Szymon Krusik
Tylko kim są Ci atakujący?
Trzeba wyeliminować problem od źródła !Lucy Ryżu Amaii
Pewnie psychogimbaza wziela sie za "bycie-zajebistym-hakerem-a-tak-naprawde-nie-znam-jezyka-html-soł-sad" bo zbanowali na lolu i tibii...Paweł Łunces
tępe chuje zaraz ja tym hakerom zhajuje ryje . a chciałem oglądnąć Accel world.
Nie chcę się pod kogoś podszywać i nie wiem kto stoi za offem strony, lecz prosiłbym ładnie jeżeli można by ktoś napisał że ta sprawka ANSI, ciekawe co by zrobili
Janek Bulicz
Nie pytaliście o pozwolenie na wykorzystanie napisów i się tłumacze zemścili. Mam nadzieje ze szybko uda się naprawić stronę i że uploaderzy czegoś się nauczą.
Kamil Skaczyło
Janek po 1. to żadna strona się nie pyta, po 2 zauważ że wszystko co jest na internecie jest rozpowszechniane, kopiowane i nawet nie raz nie ma źródła, a na Shindenie ZAWSZE jest napisany autor napisów
Animu online nie pyta, on tu ustala prawo.
Offline
Da ktoś linka do tych perełek?
/edit: znalazłam sobie.
Ostatnio edytowany przez coellus (2013-01-14 15:03:08)
Ty dulowaty userze!
Offline
Dałbyś sobie już spokój z tymi "zjebami", "trollami" itp. Ansi po prostu nie jest dla wszystkich, i to nie dlatego, że trzeba się przyzwyczaić do tutejszych użytkowników. Tutaj trzeba się przyzwyczaić, że głupota jest tępiona. To nie tak, że oni się wszystkich czepiają dla rozrywki, znajdź sobie jakieś tematy, w których komuś jeździli i sam zobaczysz, że nikomu nie obrywa się za darmo...
Średnia wieku tutaj to nie średnia z siundena, więc od użytkowników wymaga się trochę więcej.
Zamiast płakać spójrz na to obiektywnie.
Offline
Apropo tych napisów, to sprawdziłem pierwsze z brzegu. Wystarczyło uruchomić jakikolwiek program do edycji napisów i użyć opcji "sprawdź pisownię", by wywaliło byka "lekaż" w 22. linijce. Jaki tłumacz wstawia napisy przed wrzuceniem ich do worda?
owszem, ale wtedy pamiętam że było sporo zawirowań z nimi i musiałem to przeoczyć, przy okazji znalazłem jeszcze jedną literówkę - to było wszystko co Word podkreślił (nie licząc oh dopuszczalnego w gwarach, Coo? a także większości jap. imion). Wiem strasznie dużo.
W Aegisub jest słownik, nie trzeba się bawić w Worda.
One zostały popełnione w 2011r, wtedy Aegisub nie posiadał jeszcze słownika polskiego - wgrywało mu się takowy na podmieniając pliki (i on właśnie miał braki tego typu - sprawdziłem przed chwilą i nie podkreślił tego słowa - jak by to zrobił to by nie znalazł by się tego typu byk w wrzuconych subach na ansi).
Offline
Sledziu_w napisał:W Aegisub jest słownik, nie trzeba się bawić w Worda.
One zostały popełnione w 2011r, wtedy Aegisub nie posiadał jeszcze słownika polskiego - wgrywało mu się takowy na podmieniając pliki (i on właśnie miał braki tego typu - sprawdziłem przed chwilą i nie podkreślił tego słowa - jak by to zrobił to by nie znalazł by się tego typu byk w wrzuconych subach na ansi).
Bredzisz, Aegisub ma słownik odkąd pamiętam, tylko trzeba było potrafić go sobie włączyć.
W Aegisub jest słownik, nie trzeba się bawić w Worda.
Kainote wyświetla błędy na gridzie, nie trzeba się męczyć z Aegisubem.
Offline
DevilMC, niestety mylisz się, na tym forum offtop to chleb powszedni, ba, jeszcze niektórzy sami się chełbią z miana trolla. Tematów gdzie jest gnębiona głupota jest tyle samo gdzie są próby kozaczenia na swoim podwórku.
Że nie zgadzam się z polityką shindena nie znaczy że uwielbiam userów ANSI, po prostu gdy zobaczyłem ten topic w aktywnych na głównej musiałem się wypowiedzieć, moralność mi to kazała. W końcu jem za darmo, szkoda że większość ludzi animu-online nie zdaje sobie z tego sprawy a raczej ma to gdzieś.
Każdy kto pobiera stąd napisy powinien zareagować na to, to tak jak obowiązek obywatela i cząstka człowieczeństwa, gdy widzisz na ulicy kolesia którego ktoś okrada, a ten koleś codziennie ci daje za free coś z czego korzystasz by mieć rozrywkę. Po prostu chęć walki z znieczulicą i bezprawiem moralnym. Lecz to internet dużo się nie różni od realu, w końcu większość ma to gdzieś i przechodzi niewzruszona.
Offline
paskud napisał:Sledziu_w napisał:W Aegisub jest słownik, nie trzeba się bawić w Worda.
One zostały popełnione w 2011r, wtedy Aegisub nie posiadał jeszcze słownika polskiego - wgrywało mu się takowy na podmieniając pliki (i on właśnie miał braki tego typu - sprawdziłem przed chwilą i nie podkreślił tego słowa - jak by to zrobił to by nie znalazł by się tego typu byk w wrzuconych subach na ansi).
Bredzisz, Aegisub ma słownik odkąd pamiętam, tylko trzeba było potrafić go sobie włączyć.
Nie mówię, że nie. Bardzo prawdopodobne że wtedy gdy zaczynałem z tłumaczeniem to nie mogłem sobie z tym poradzić, jak również że miałem go włączonego a jakimś cudem przeoczyłem te 2 błędy (patrząc na komentarze to takie coś zdarza się czasami nawet najlepszym). To było już dawno - 1.5 roku temu prawie, także przyznaję się bez bicia że nie pamiętam jak to było do końca na prawdę.
Offline
DevilMC, niestety mylisz się, na tym forum offtop to chleb powszedni, ba, jeszcze niektórzy sami się chełbią z miana trolla. Tematów gdzie jest gnębiona głupota jest tyle samo gdzie są próby kozaczenia na swoim podwórku.
Że nie zgadzam się z polityką shindena nie znaczy że uwielbiam userów ANSI, po prostu gdy zobaczyłem ten topic w aktywnych na głównej musiałem się wypowiedzieć, moralność mi to kazała. W końcu jem za darmo, szkoda że większość ludzi animu-online nie zdaje sobie z tego sprawy a raczej ma to gdzieś.Każdy kto pobiera stąd napisy powinien zareagować na to, to tak jak obowiązek obywatela i cząstka człowieczeństwa, gdy widzisz na ulicy kolesia którego ktoś okrada, a ten koleś codziennie ci daje za free coś z czego korzystasz by mieć rozrywkę. Po prostu chęć walki z znieczulicą i bezprawiem moralnym. Lecz to internet dużo się nie różni od realu, w końcu większość ma to gdzieś i przechodzi niewzruszona.
To, że ktoś chce sobie e-penisa wydłużyć lub e-łechtaczkę(by Uri), niech sobie wydłuża ile chce, tylko nie poza czubek swego nosa. Specjalna grupa, tępiąca/odcinająca nadmiar e-penisa(Grammar Nazi).
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Tak podsumowując; tłumacz wrzuca napisy na ansi, siunden bierze bez pytania, jeśli tłumaczowi się to nie podoba, siunden wypina zad. Jak ktoś zamieści animu online z siundenów na swoją stronę, siundeny nazywają go złodziejem... A tłumacz siundenów tak nazwać nie może, bo przecież jeśli jest coś w necie, to każdy może korzystać. Ergo - siunden siundenowi nie siunden.
Zły, gorszy, siunden.
Offline
Apropo tych napisów, to sprawdziłem pierwsze z brzegu. Wystarczyło uruchomić jakikolwiek program do edycji napisów i użyć opcji "sprawdź pisownię", by wywaliło byka "lekaż" w 22. linijce. Jaki tłumacz wstawia napisy przed wrzuceniem ich do worda?
To akurat nagminne i często tyczy się też tłumaczy dobrych i z dłuższym stażem.
One zostały popełnione w 2011r, wtedy Aegisub nie posiadał jeszcze słownika polskiego - wgrywało mu się takowy na podmieniając pliki (i on właśnie miał braki tego typu - sprawdziłem przed chwilą i nie podkreślił tego słowa - jak by to zrobił to by nie znalazł by się tego typu byk w wrzuconych subach na ansi).
Bzdura. Dużo wcześniej był słownik. Jak robiłeś te napisy, to ja już dawno z niego korzystałem.
Każdy kto pobiera stąd napisy powinien zareagować na to, to tak jak obowiązek obywatela i cząstka człowieczeństwa, gdy widzisz na ulicy kolesia którego ktoś okrada, a ten koleś codziennie ci daje za free coś z czego korzystasz by mieć rozrywkę. Po prostu chęć walki z znieczulicą i bezprawiem moralnym. Lecz to internet dużo się nie różni od realu, w końcu większość ma to gdzieś i przechodzi niewzruszona.
Kto kogo okrada? Przecież nikt im nic nie odbiera. W paranoje po prostu popadli i się wydzierają, że złodzieje wszędzie.
Jak ktoś zamieści animu online z siundenów na swoją stronę, siundeny nazywają go złodziejem...
A kto mówił, że shinden to nie hipokryci? Tak jak tłumacze nie powinni mieć pretensji o korzystanie z ich napisów, skoro sami je udostępniają, tak i shinden nie powinien się czepiać podlinkowywania uploadów. Jakoś jednak i jedni i drudzy mają pretensje? Czyżby jednak e-penis?
Ostatnio edytowany przez Urizithar (2013-01-14 18:48:58)
Offline
Tłumacze machnęli ręką na siundenów, pewnie nie chce im się z dziećmi użerać. Jakby chcieli, mogliby kombinować ze skryptami albo innymi cudami, a siundeny dalej walczą o "swoje". Tak, siundeny to straszne hipokryty i dzieci są.
Offline
Sacredus napisał:paskud napisał:One zostały popełnione w 2011r, wtedy Aegisub nie posiadał jeszcze słownika polskiego - wgrywało mu się takowy na podmieniając pliki (i on właśnie miał braki tego typu - sprawdziłem przed chwilą i nie podkreślił tego słowa - jak by to zrobił to by nie znalazł by się tego typu byk w wrzuconych subach na ansi).
Bredzisz, Aegisub ma słownik odkąd pamiętam, tylko trzeba było potrafić go sobie włączyć.
Nie mówię, że nie. Bardzo prawdopodobne że wtedy gdy zaczynałem z tłumaczeniem to nie mogłem sobie z tym poradzić, jak również że miałem go włączonego a jakimś cudem przeoczyłem te 2 błędy (patrząc na komentarze to takie coś zdarza się czasami nawet najlepszym). To było już dawno - 1.5 roku temu prawie, także przyznaję się bez bicia że nie pamiętam jak to było do końca na prawdę.
Nie przejmuj się . Nawet dziś niektórzy tego nie ogarniają i wrzucają do Worda, bądź darmowego Open Office .
Mości panowie! na cześć onych przyszłych pokoleń! Niechże im Bóg błogosławi i pozwoli ustrzec tej spuścizny, którą im odrestaurowaną naszym trudem, naszym potem i naszą krwią, zostawujem. Niech, gdy ciężkie czasy nadejdą, wspomną na nas i nie desperują nigdy, bacząc na to, że nie masz takowych terminów, z których by się viribus unitis przy Boskich auxiliach podnieść nie można.
Offline
Zuvvo napisał:Apropo tych napisów, to sprawdziłem pierwsze z brzegu. Wystarczyło uruchomić jakikolwiek program do edycji napisów i użyć opcji "sprawdź pisownię", by wywaliło byka "lekaż" w 22. linijce. Jaki tłumacz wstawia napisy przed wrzuceniem ich do worda?
To akurat nagminne i często tyczy się też tłumaczy dobrych i z dłuższym stażem.
Ja nie wrzucam. Bo wiem, że ortów kalibru "lekaż" nie robię, więc jak coś się trafi, to nieumyślnie spowodowane literówki, a nie byki wynikające z ignorancji. I wtedy jeszcze można olać, ale jeśli ktoś ma problemy z najbardziej powszechnymi słowami...
Ty dulowaty userze!
Offline
Urizithar napisał:Zuvvo napisał:Apropo tych napisów, to sprawdziłem pierwsze z brzegu. Wystarczyło uruchomić jakikolwiek program do edycji napisów i użyć opcji "sprawdź pisownię", by wywaliło byka "lekaż" w 22. linijce. Jaki tłumacz wstawia napisy przed wrzuceniem ich do worda?
To akurat nagminne i często tyczy się też tłumaczy dobrych i z dłuższym stażem.
Ja nie wrzucam. Bo wiem, że ortów kalibru "lekaż" nie robię, więc jak coś się trafi, to nieumyślnie spowodowane literówki, a nie byki wynikające z ignorancji. I wtedy jeszcze można olać, ale jeśli ktoś ma problemy z najbardziej powszechnymi słowami...
Nie ignorancji tylko dysleksji, staram się z tym walczyć np. korzystając z programów które podkreślają mi błędy, jak również sprawdzając parę razy teks. Ale nie zawsze wszystko wyłapię. Jak już parę razy mówiłem jestem jedynie człowiekiem. Ale pewnie, zawsze łatwiej zarzucać komuś od razu ignorancję gdy popełnia błędy.
Ostatnio edytowany przez paskud (2013-01-14 20:24:57)
Offline