Nie jesteś zalogowany.
Senpai odłączył wtyczkę, gromadka Shindenowców przyszła tutaj ponarzekać.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Jeszcze wam się nie znudziło?
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
Nam się nigdy nie znudzi, dopóki online'y będą kradły
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Nam się nigdy nie znudzi, dopóki online'y będą kradły
prędzej sie emerytury doczekasz niż kreskówka zwinie interes
Ostatnio edytowany przez FusRoDah! (2013-01-14 02:29:54)
Offline
Bo nie wiesz. Nie jesteś tłumaczem, a rozmawiasz z tłumaczem. Oprócz mnie potwierdziło to X osób tutaj się wypowiadających (możemy stworzyć osobny temat i policzyć, ilu nas jest, nie ma problemu). Ale ty wiesz swoje. I lepiej.
Oj to powiedz mi moja droga ile w takim razie trzeba twoim zdaniem popełnić napisów aby było się można nazwać tłumaczem? Bo z tego co pamiętam to na ansi jest moich dzieł sztuk 3 + mam parę innych napisów jedynie na dysku (były zrobione dla znajomych). Tak więc oświeć mnie z łaski swojej jakie są wymagania, dobrze? Hmm... *po zastanowieniu* A może nim jest dołączenie do jakieś grupy (kółeczka wzajemnej adoracji)?
Poza tym skąd wiesz kim ja jestem a kim nie? Może np. tłumaczę zwykłe filmy (z oporami i ciężkim wysiłkiem aby powyłapywać swoje błędy - wtedy się o to staram)? A, tak zapomniał bym wy tutaj wszystko wiecie i czytacie w ludzkich myślach, naprawdę zaczynam się was coraz bardziej bać.
Skrypt? Było coś takiego? A, Ohana. Ale nikt nie mówił o narzucaniu czegokolwiek. Niektórzy to mają nawet z pamięcią kłopoty.
Nie tylko Ohana - KermitEvilMan również go używał jak i parę innych osób - a w temacie o nim poświęconym była o czymś takim mowa, niestety nie mogę go obecnie znaleźć już (chyba poleciał). Ale jak już mówiłem wcześniej jestem jedynie człowiekiem i mogę się mylić.
Hyrule napisał:@coellus - no ja tam tłumaczę dla tych, którzy chce pewną bardzo popularną serię oglądać z fajnym polskim tłumaczeniem oraz dla pewnego serwisu
No to robisz wtedy dla jakiegoś serwisu, wstawianie na ansi jest wówczas obligatoryjne. Ale jeśli nie robisz dla jakiegoś serwisu, to wstawiasz na ansi. Feel the difference.
Bądź też wrzucasz na chomika jak robi spora liczba osób - do całkiem niezłej ilości anime której napisów nie ma na ansi można właśnie tam poznajdować je.
Ostatnio edytowany przez paskud (2013-01-14 10:36:17)
Offline
coellus napisał:Hyrule napisał:@coellus - no ja tam tłumaczę dla tych, którzy chce pewną bardzo popularną serię oglądać z fajnym polskim tłumaczeniem oraz dla pewnego serwisu
No to robisz wtedy dla jakiegoś serwisu, wstawianie na ansi jest wówczas obligatoryjne. Ale jeśli nie robisz dla jakiegoś serwisu, to wstawiasz na ansi. Feel the difference.
Bądź też wrzucasz na chomika jak robi spora liczba osób - do całkiem niezłej ilości anime której napisów nie ma na ansi można właśnie tam poznajdować je.
I są to zazwyczaj tak gówniane napisy, że boją się wrzucić na ANSI z obawy przed zostaniem zjedzonym.
Jestem słodki jak miód, człowiek - ciacho; genetyczny cud! xD
Offline
paskud napisał:coellus napisał:No to robisz wtedy dla jakiegoś serwisu, wstawianie na ansi jest wówczas obligatoryjne. Ale jeśli nie robisz dla jakiegoś serwisu, to wstawiasz na ansi. Feel the difference.
Bądź też wrzucasz na chomika jak robi spora liczba osób - do całkiem niezłej ilości anime której napisów nie ma na ansi można właśnie tam poznajdować je.
I są to zazwyczaj tak gówniane napisy, że boją się wrzucić na ANSI z obawy przed zostaniem zjedzonym.
Nie żeby coś, ale +1.
Offline
paskud napisał:coellus napisał:No to robisz wtedy dla jakiegoś serwisu, wstawianie na ansi jest wówczas obligatoryjne. Ale jeśli nie robisz dla jakiegoś serwisu, to wstawiasz na ansi. Feel the difference.
Bądź też wrzucasz na chomika jak robi spora liczba osób - do całkiem niezłej ilości anime której napisów nie ma na ansi można właśnie tam poznajdować je.
I są to zazwyczaj tak gówniane napisy, że boją się wrzucić na ANSI z obawy przed zostaniem zjedzonym.
Bądź też nie wiedzą o jego istnieniu lub też nie zgadzają się z powszechnym kumplostwem - bo jak inaczej nazwać to że sporo osób przy tłumaczach którzy tutaj są od sporego czasu robi wypiskę na "kilometr" i wstawia bardzo dobre, niekiedy potrafi tak zrobić parę osób i wszyscy taką ocenę dają. Po czym te same osoby/osoba przy napisach wrzuconych przez osobę która dopiero zaczyna tłumaczyć na ansi robi wypiskę na 1/2 bądź też 1/3 tego co przy tym weteranie (podobnych błędów) i daje ocenę słabe.
Offline
Oj to powiedz mi moja droga ile w takim razie trzeba twoim zdaniem popełnić napisów aby było się można nazwać tłumaczem?
300+
Bo z tego co pamiętam to na ansi jest moich dzieł sztuk 3 + mam parę innych napisów jedynie na dysku (były zrobione dla znajomych).
Z taką ilością możesz się co najwyżej schować. Poza tym robisz tyle byków w postach, że wolę nie oglądać tych Twoich pseudo(shit)napisów. Wrzucaj je sobie na shit-dena, idioci tak czy siak się ucieszą.
Ostatnio edytowany przez Besamir (2013-01-14 11:19:44)
Offline
Bądź też nie wiedzą o jego istnieniu lub też nie zgadzają się z powszechnym kumplostwem - bo jak inaczej nazwać to że sporo osób przy tłumaczach którzy tutaj są od sporego czasu robi wypiskę na "kilometr" i wstawia bardzo dobre, niekiedy potrafi tak zrobić parę osób i wszyscy taką ocenę dają. Po czym te same osoby/osoba przy napisach wrzuconych przez osobę która dopiero zaczyna tłumaczyć na ansi robi wypiskę na 1/2 bądź też 1/3 tego co przy tym weteranie (podobnych błędów) i daje ocenę słabe.
Bzdura. Trzeba patrzeć, czego dotyczy wypiska. Może 20 linijek zdań, które można ułożyć nieco inaczej (ale na zasadzie rad, nie błędów); a mogą to być równie dobrze 3 linijki pokazujące, że tłumacz nawet podstaw angielskiego nie zna i układa własną historię.
Zresztą ja cisnę wszystkich bez wyjątku.
Offline
coellus napisał:Bo nie wiesz. Nie jesteś tłumaczem, a rozmawiasz z tłumaczem. Oprócz mnie potwierdziło to X osób tutaj się wypowiadających (możemy stworzyć osobny temat i policzyć, ilu nas jest, nie ma problemu). Ale ty wiesz swoje. I lepiej.
Oj to powiedz mi moja droga ile w takim razie trzeba twoim zdaniem popełnić napisów aby było się można nazwać tłumaczem? Bo z tego co pamiętam to na ansi jest moich dzieł sztuk 3 + mam parę innych napisów jedynie na dysku (były zrobione dla znajomych). Tak więc oświeć mnie z łaski swojej jakie są wymagania, dobrze? Hmm... *po zastanowieniu* A może nim jest dołączenie do jakieś grupy (kółeczka wzajemnej adoracji)?
Poza tym skąd wiesz kim ja jestem a kim nie? Może np. tłumaczę zwykłe filmy (z oporami i ciężkim wysiłkiem aby powyłapywać swoje błędy - wtedy się o to staram)? A, tak zapomniał bym wy tutaj wszystko wiecie i czytacie w ludzkich myślach, naprawdę zaczynam się was coraz bardziej bać.
bodzio napisał:Skrypt? Było coś takiego? A, Ohana. Ale nikt nie mówił o narzucaniu czegokolwiek. Niektórzy to mają nawet z pamięcią kłopoty.
Nie tylko Ohana - KermitEvilMan również go używał jak i parę innych osób - a w temacie o nim poświęconym była o czymś takim mowa, niestety nie mogę go obecnie znaleźć już (chyba poleciał). Ale jak już mówiłem wcześniej jestem jedynie człowiekiem i mogę się mylić.
coellus napisał:Hyrule napisał:@coellus - no ja tam tłumaczę dla tych, którzy chce pewną bardzo popularną serię oglądać z fajnym polskim tłumaczeniem oraz dla pewnego serwisu
No to robisz wtedy dla jakiegoś serwisu, wstawianie na ansi jest wówczas obligatoryjne. Ale jeśli nie robisz dla jakiegoś serwisu, to wstawiasz na ansi. Feel the difference.
Bądź też wrzucasz na chomika jak robi spora liczba osób - do całkiem niezłej ilości anime której napisów nie ma na ansi można właśnie tam poznajdować je.
Krejzolska liczba. No ale niech ci będzie, jesteś tłumaczem z takimi pobudkami, a nie innymi. Ale jesteś w mniejszości, skoro siunden musiał zmienić politykę na branie bez pytania, bo tej zgody masowo nie uzyskiwali. Bo większość jednak robi sztuka dla sztuki na zasadzie "czubków" (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) robiących rysunki a la fanarty. Robią to dla siebie, bo ich to rajcuje. Jak ktoś skomentuje, to fajnie, ale jak ktoś podpieprzy na swoją stronę, zacznie się pod tym podpisywać i zarabiać na tym, to już tak fajnie nie będzie. A jeszcze jak czytam siundenowców, że to dzięki nim ansi żyje, to nóż mi się w kieszeni otwiera. Ja sama z nimi styczności nie miałam, jak mnie pytali uploaderzy (diff-anime, animeon, animezone), to tę zgodę uzyskiwali bez problemu, ale siundenowi chyba bym już odmówiła dla zasady i naprawdę w głębokim poważaniu mam ich oglądających. A jeśli jest jak mówisz, to ja już powiedziałam, droga wolna - w każdej chwili mogą zmienić swoją politykę z brania bez pytania na niebranie z ansi w ogóle, niech korzystają z chomików etc. (i tu też zaznaczę, żeby brali napisy autora, który jest jednocześnie właścicielem chomika, bo zjawisko ściągania napisów z ansi i wrzucania ich na chomika jest równie powszechne co zapieprzanie ich na online'y) i wtedy po jakimś czasie okaże się, która strona miała rację. No chyba że nie mogą tego zrobić, bo są tylko mocni w gębie, ale nic poza tym.
Ty dulowaty userze!
Offline
Z taką ilością możesz się co najwyżej schować. Poza tym robisz tyle byków w postach, że wolę nie oglądać tych Twoich pseudo(shit)napisów. Wrzucaj je sobie na shit-dena, idioci tak czy siak się ucieszą.
Spójrz na pierwsze napisy Kana. Spójrz na napisy mbell - lub na to. Interpunkcja, jak łyżka w Matrixie, nie istnieje, co nie znaczy, że tłumaczenie do podtarcia się nadaje . Priorytety, priorytety: tłumaczenie, interpunkcja.
Mości panowie! na cześć onych przyszłych pokoleń! Niechże im Bóg błogosławi i pozwoli ustrzec tej spuścizny, którą im odrestaurowaną naszym trudem, naszym potem i naszą krwią, zostawujem. Niech, gdy ciężkie czasy nadejdą, wspomną na nas i nie desperują nigdy, bacząc na to, że nie masz takowych terminów, z których by się viribus unitis przy Boskich auxiliach podnieść nie można.
Offline
paskud napisał:Bo z tego co pamiętam to na ansi jest moich dzieł sztuk 3 + mam parę innych napisów jedynie na dysku (były zrobione dla znajomych).
Z taką ilością możesz się co najwyżej schować. Poza tym robisz tyle byków w postach, że wolę nie oglądać tych Twoich pseudo(shit)napisów. Wrzucaj je sobie na shit-dena, idioci tak czy siak się ucieszą.
Nie musisz, masz do tego pełne prawo, tylko nie mów jakie one (moje napisy) są jeśli ich nie widziałeś - tak przynajmniej działa dobre wychowanie "nie ocenia się rzeczy o których nie ma się pojęcia".
Offline
Besamir napisał:paskud napisał:Bo z tego co pamiętam to na ansi jest moich dzieł sztuk 3 + mam parę innych napisów jedynie na dysku (były zrobione dla znajomych).
Z taką ilością możesz się co najwyżej schować. Poza tym robisz tyle byków w postach, że wolę nie oglądać tych Twoich pseudo(shit)napisów. Wrzucaj je sobie na shit-dena, idioci tak czy siak się ucieszą.
Nie musisz, masz do tego pełne prawo, tylko nie mów jakie one (moje napisy) są jeśli ich nie widziałeś - tak przynajmniej działa dobre wychowanie "nie ocenia się rzeczy o których nie ma się pojęcia".
Gówniane?
Nie musisz, masz do tego pełne prawo, tylko nie mów jakie one (moje napisy) są jeśli ich nie widziałeś - tak przynajmniej działa dobre wychowanie "nie ocenia się rzeczy o których nie ma się pojęcia".
A napisy RoninR'a proszę zostawić w spokoju, bowiem korzystał on z translatora i pomagałem mu coś z tego sklecić. Tłumaczył, bo chciał, żeby ktoś mógł cieszyć się napisami w prawie polskim języku.
Offline
Besamir napisał:paskud napisał:Bo z tego co pamiętam to na ansi jest moich dzieł sztuk 3 + mam parę innych napisów jedynie na dysku (były zrobione dla znajomych).
Z taką ilością możesz się co najwyżej schować. Poza tym robisz tyle byków w postach, że wolę nie oglądać tych Twoich pseudo(shit)napisów. Wrzucaj je sobie na shit-dena, idioci tak czy siak się ucieszą.
Nie musisz, masz do tego pełne prawo, tylko nie mów jakie one (moje napisy) są jeśli ich nie widziałeś - tak przynajmniej działa dobre wychowanie "nie ocenia się rzeczy o których nie ma się pojęcia".
Idź zarypać parę napisów z ansi i wstawić je na shit-dena, a nie mnie będziesz tutaj pouczał na temat dobrego wychowania.
Offline
Besamir napisał:paskud napisał:Bo z tego co pamiętam to na ansi jest moich dzieł sztuk 3 + mam parę innych napisów jedynie na dysku (były zrobione dla znajomych).
Z taką ilością możesz się co najwyżej schować. Poza tym robisz tyle byków w postach, że wolę nie oglądać tych Twoich pseudo(shit)napisów. Wrzucaj je sobie na shit-dena, idioci tak czy siak się ucieszą.
Nie musisz, masz do tego pełne prawo, tylko nie mów jakie one (moje napisy) są jeśli ich nie widziałeś - tak przynajmniej działa dobre wychowanie "nie ocenia się rzeczy o których nie ma się pojęcia".
Tylko, że jak na okładce robisz byki, to w książce będzie jeszcze gorzej.
Jestem słodki jak miód, człowiek - ciacho; genetyczny cud! xD
Offline
Bzdura. Trzeba patrzeć, czego dotyczy wypiska. Może 20 linijek zdań, które można ułożyć nieco inaczej (ale na zasadzie rad, nie błędów); a mogą to być równie dobrze 3 linijki pokazujące, że tłumacz nawet podstaw angielskiego nie zna i układa własną historię.
Zresztą ja cisnę wszystkich bez wyjątku.
Bądź też mogą to być linijki, które pokazują, że tłumacz nie powiela ślepo błędów angielskich grup (które to często układają własne historię), za co się jest krytykowanym na zasadzie "bo po łangelsku widziałem inaczej. Słabe!" ;p
Offline
bodzio napisał:Bzdura. Trzeba patrzeć, czego dotyczy wypiska. Może 20 linijek zdań, które można ułożyć nieco inaczej (ale na zasadzie rad, nie błędów); a mogą to być równie dobrze 3 linijki pokazujące, że tłumacz nawet podstaw angielskiego nie zna i układa własną historię.
Zresztą ja cisnę wszystkich bez wyjątku.Bądź też mogą to być linijki, które pokazują, że tłumacz nie powiela ślepo błędów angielskich grup (które to często układają własne historię), za co się jest krytykowanym na zasadzie "bo po łangelsku widziałem inaczej. Słabe!" ;p
Jeszcze tego nie uświadczyłem w swoim przypadku. Srsly tak gdzieś było? Kogo za to zgnoić?
Offline
Apropo tych napisów, to sprawdziłem pierwsze z brzegu. Wystarczyło uruchomić jakikolwiek program do edycji napisów i użyć opcji "sprawdź pisownię", by wywaliło byka "lekaż" w 22. linijce. Jaki tłumacz wstawia napisy przed wrzuceniem ich do worda?
Offline
@UP - to napisy można wrzucać do worda?
Hyrule napisał:bodzio napisał:Bzdura. Trzeba patrzeć, czego dotyczy wypiska. Może 20 linijek zdań, które można ułożyć nieco inaczej (ale na zasadzie rad, nie błędów); a mogą to być równie dobrze 3 linijki pokazujące, że tłumacz nawet podstaw angielskiego nie zna i układa własną historię.
Zresztą ja cisnę wszystkich bez wyjątku.Bądź też mogą to być linijki, które pokazują, że tłumacz nie powiela ślepo błędów angielskich grup (które to często układają własne historię), za co się jest krytykowanym na zasadzie "bo po łangelsku widziałem inaczej. Słabe!" ;p
Jeszcze tego nie uświadczyłem w swoim przypadku. Srsly tak gdzieś było? Kogo za to zgnoić?
Skup się na jechaniu po denshinie. ;p
edit: hm... lol, jak by zapisać to 伝シン, to nawet pasuje.
Ostatnio edytowany przez Hyrule (2013-01-14 13:16:24)
Offline