Nie jesteś zalogowany.
Jeszcze nie przeczytałem pierwszego tomu. Ale kupować kupuję.
Przy NHK nie podoba mi się pomysł oddania tłumaczenia kolesiowi, który jak na razie tłumaczy tylko SA. Cóż, przekonamy się, jak to wyjdzie.
Gratuluję wygranej.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
O, rety. Jakiś czas temu (rok) kupiłem trzeci tom (pierwszego nie było) wanekowskiego GTO w Empiku, bo miałem "prezentową kartę", a tam za cholerę nic nie ma, to wydałem na mangę, której animowaną adaptację uwielbiam. Nie ruszyłem, gdyż nie mam w zwyczaju zaczynać serii od środka, mimo iż serial tv widziałem kilka razy. Poczekała na półeczce na lepsze czasy. Dziś w mangowym kupiłem pierwszy tom i szczerze się zawiodłem. Tłumaczenie z dupy: "dziiiwne błędy" w translacji, kosmiczna inwencja twórcza tłumacza, śmieszne inwersje, (możliwe, że dlatego iż Onizuka i inny gangsterzy mówią trochę nieskładnie i menelsko), nieprzetłumaczone napisy, bez żadnych adnotacji, sufiksy, sensei, z "oni" zrobili "super demona" czy coś takiego, słownictwo jakby z minionej dekady albo starsze, jednym słowem żenada, idę czytać Sapkowskiego...
Wracając do konfliktu terminologii slangowej:
Po przeprowadzeniu wywiadu ze starszym pokoleniem, nikt nie wiedział, co to za zwroty. Ogólnie dialekt jakiś taki nijaki, może warszawski, nie bywam, nie wiem, nie żałuję. Okładka ohydna (pierwsza i ostatnia strona = wanekowaneokwaneko) + kiczowate "etui", jeśli można to tak nazwać, a raczej nie można, w postaci dodatkowej, papierowej, zalanej toną farby stronicy. Ogólnie papier jakościowo i rozmiarowo ładny, tylko mniejsze napisy zbyt drobne, jak na mój wzrok, a na niego nie narzekam. Przeczytałem, ale w rozpędzie, przelatując przez mangę w trybie "szybkim", nie zauważyłem. I na koniec jedna literówka, a to każdemu się może zdarzyć, jednak dwoje tłumaczy, trzy osoby wpisane w korektę, pewnie ktoś spaprał przy układania tekstu, dopuszczalne. Resztę tomów, o ile kupię, to zagraniczne, choć pewnie Germanie czy Amerykańce jeszcze bardziej to spaprali... Więc chyba sobie daruję lub poczytam w necie...
Szczerze nie polecam, tandeta.
A, jeszcze jeden, ciekawy smaczek:
dymek kwestii Nanako Mizuki:
"A na nowy rok zanim zabrzmi dzwon noworoczny* we dwoje pójdziemy do świątyni..."
Odpowiedź na gwiazdkę:
*O japońskich zwyczajach noworocznych piszemy w 4 nr "MM" s. 120 "Nowy Rok w Japonii", A. Taniguchi.
Nie dość, że reklama jakiegoś innego produktu (na co mają oczywiście prawo, z tego, co się orientuję), to jeszcze z błędem. Brak kropki po "nr", w tym wypadku jest to skrót od "numerze" anie "numer". A w ogóle po co komu taka adnotacja.
Co do fabuły, to całkiem fajna. Prawie wszystko to, co w anime i o wiele więcej. Kilka scen zostało zmienionych w serialu, co pierwowzór lepiej pokazuje.
Osobiście jestem zdegustowany, polecam tym, którzy nie przywiązują wagi do takich szczegółów i przeczytają bez głębszych refleksji .
Generalnie wychowałem się na jotpeefach, które też doskonałe nie są, ale w porównaniu z tym, to są from the top of the line...
A, o interpunkcji się nie wypowiem, coś bym gdzieś dodał, gdzie indziej bym zabrał, ale to już działka bodzia.
Wybaczcie, proszę, chaotyczną formę tego postu, ale najzwyczajniej myślałem, że se odpocznę, czytając coś "licencjonowanego", jednak rozczarowałem się i stąd forma w owej formie.
[Edit]
Zapomniałem dodać, że ja jestem dziwny, ale to się chyba dało zauważyć już wcześniej, co nie?
Ostatnio edytowany przez vegeta391 (2012-08-31 20:28:33)
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
*O japońskich zwyczajach noworocznych piszemy w 4 nr "MM" s. 120 "Nowy Rok w Japonii", A. Taniguchi.
Nie dość, że reklama jakiegoś innego produktu (na co mają oczywiście prawo, z tego, co się orientuję), to jeszcze z błędem. Brak kropki po "nr", w tym wypadku jest to skrót od "numerze" anie "numer". A w ogóle po co komu taka adnotacja.
Tu akurat chodzi o magazyn Manga Mix, który Waneko wydawało. To coś a'la odchudzony sześciokrotnie Shonen Jump, czyli mangi w rozdziałach + kilka stron artykułów (obecnie można je kupić na ich konwentowych stoiskach po 1zł/szt). Zamieścili tam pierwsze rozdziały tych mang, których nigdy nie wydali w tomikach, np "CardCaptor Sakura", czy "Black Jack". Co do tłumaczeń, GTO to stare wydanie Waneko, więc i stare podejście do tłumaczeń. JPF też nie grzeszyło w tamtych czasach jakością (np manga "Aż do nieba").
Offline
No wiesz, jak stare, to połowa moich zastrzeżeń odpada, tyle że ich data prezentuje rok 2011, jako rok wydania. Nie wiem, może to dodruk. Też się zastanawiałem, czy ten język nie jest czasami stylizowany na końcówkę lat dziewięćdziesiątych, może... Ale i tak mi się nie podoba.
[edit]
Ha, tam, w tej reklamie, przydała by się jeszcze kropka po liczebniku porządkowym, więc dwa błędy . Zapewne jeszcze jakieś przecinki.
W sumie:
Co do tłumaczeń, GTO to stare wydanie Waneko, więc i stare podejście do tłumaczeń.
Aha, w ogóle zmieniło się coś w ich tłumaczeniach, Xel? Warto kupować ichniejsze wydania, czy lepiej zagraniczne?
Ostatnio edytowany przez vegeta391 (2012-09-01 10:39:36)
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
Hm, ciekawe, czy jest to śląski ze Śląska, czy "śląski" z Zagłębia .
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
Ha, tam, w tej reklamie, przydała by się jeszcze kropka po liczebniku porządkowym, więc dwa błędy . Zapewne jeszcze jakieś przecinki.
Nie jest obowiązkowa, sam prawie nie używam. A manga była wydawana 2004-2010, przy czym 2 ostatnie tomy w odstępie rocznym. Też trochę narzekałem na jakość tłumaczenia. Nawet orty widziałem, nie wiem tylko, czy były zamierzone.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Z tego co pamiętam, to "śląski" w Love Hina był śląskim "widzianym i słyszanym przez goroli".
http://gamesub.pl/ -> Nie gadamy, tłumaczymy
Offline
Aha, w ogóle zmieniło się coś w ich tłumaczeniach, Xel? Warto kupować ichniejsze wydania, czy lepiej zagraniczne?
Cóż, mam od nich tylko Saiyuki, Video Girl AI i Karin. W Saiyuki było zabawne, że jedno przekleństwo potrafili na trzy sposoby ocenzurować + raz, czy dwa chyba dali całe, w VGA nie narzekałem, wszystkie 15 tomów przeczytałem w jedno popołudnie, a w Karin podobają mi się polskie odpowiedniki niektórych cytatów.
Offline
w VGA nie narzekałem, wszystkie 15 tomów przeczytałem w jedno popołudnie, a w Karin podobają mi się polskie odpowiedniki niektórych cytatów.
Miałem wszystkie 15 tomów Video Girl, ale czytałem najczęściej jeden tom na dzień, a to i tak dużo. : )
Manga bardzo fajna, ale od kilku lat już nic nie kupuję. Czy to mangi, figurki itp.
Offline
Nie znam starszych wydań Waneko. Mam całe Black Lagoon, ale jeszcze nie czytałem. HOTD daje radę, błędów nawet mało, tekst dobrze się czyta. Battle Royale też mam, ale nie czytałem. Pierwszy rozdział pierwszego tomu NHK błędy ma, ale nie utrudniają lektury; przekład akceptowalny, aczkolwiek sam podszedłbym do niego inaczej.
A to "2011" w GTO oznacza wydanie drugie vel dodruk. Błędy teoretycznie miały zostać poprawione, w tłumaczenie najpewniej już nie ingerowali.
Obecnie, jeśli tytuł mnie interesuje, bez większego zastanowienia biorę wydania Waneko i JPF-u. Hanami oczywiście olewam sikiem prostym
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Wybaczcie, ale Quithe nieświadomie sprowokował mnie na drogę off-topu...
Nie znam starszych wydań Waneko. Mam całe Black Lagoon, ale jeszcze nie czytałem.
Zastanawiałem się kiedyś jak duży odsetek stanowią osoby szybko-kupujące-a-długo-zbierające-się-do-czytania, tj. zamówienie, a potem książki/tomiki czekają na półce na lepsze czasy. Ciekawość, nieodłączna część ludzkiej natury, każe sugerować, że powinien być mały, więc klasyfikowałem siebie jako odmieńca . Ale ilekroć podobny temat wypływał przy różnych okazjach, okazywało się, że paradoksalnie ten odsetek na pewno nie jest pomijalny, tak w Polsce jak i na świecie. Niespełna parę tygodni temu rozmawiałem z Duńczykiem, którego BL jest w takim samym stanie.
Tom 1. Black Lagoon czekał bite 3 lata na to, żebym go ruszył, ale udało się niedawno. Pomogła prenumerata Welcome to NHK! w zeszłym miesiącu, którego to tomik przeczytałem w dniu, w którym do mnie dotarł. Potem spojrzałem na BL i zrodziło się postanowienie poprawy. (EDIT: To "zwlekanie"/"brak czasu" jest o tyle dziwne, że na bieżące angielskie skanlacje z netu o wiele łatwiej wygospodarować czas, a z drugiej strony zdarza się czasem ruszenie czegoś nowego, co przecież powoduje.zazwyczaj łykanie tytułu w większych partiach, właśnie niemal na poziomie całych tomików.)
BL1 całego jeszcze nie przeczytałem (został ostatni rozdział). Jakościowo przyzwoicie. Błędów raczej nie pamiętam. Bodaj niektóre zwroty zdawały się nie najlepiej wpasowane.
WtNHK1 po przeczytaniu miał od dołu do półowy przełamaną tylną okładkę - zbyt sztywna lub zbyt miękka. Jakichś przecinków mi brakowało i chyba stylistyka mogłaby być lepsza miejscami.
Ostatnio edytowany przez przemoc (2012-09-02 21:24:43)
Offline
Takich komiksów, które czekają na czas celebracji czytania, jest u mnie więcej. Zwykle czytam coś pomiędzy książkami, a z nimi różnie idzie. Poza tym muszę być w pełni przytomny, musi być późno i cicho. I tak sobie leżą i przybywają
Tak, NHK może stać o poziom wyżej w przypadku tekstu, ale musiałoby dojść do małego cudu
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Takich komiksów, które czekają na czas celebracji czytania, jest u mnie więcej. Zwykle czytam coś pomiędzy książkami, a z nimi różnie idzie. Poza tym muszę być w pełni przytomny, musi być późno i cicho. I tak sobie leżą i przybywają
Jasna sprawa. Ja mam grubą stertę książek technicznych, ale nigdy nie ma okazji by porządnie do nich przysiąść.
Tak, NHK może stać o poziom wyżej w przypadku tekstu, ale musiałoby dojść do małego cudu
Nie jestem pewien czy to było skierowane do mnie, ale nie wydaje mi się bym sugerował, że tekst NHK stoi wyżej. W BL potencjalnie łatwiej się przyczepić, bo z racji fabuły, charakterów i wynikającej z tego implicite specyficznej stylizacji, dużo szybciej może nam coś językowo zazgrzytać.
Plusem NHK jest większy format, co daje większy komfort i pozwala uniknąć wnikliwego przypatrywania się podrzędnym kadrom. Za to przypisy ciepnięte na końcu jak leci nie wzbudziły mojego zachwytu (nie chodzi o miejsce, a formę).
Offline
Nie miałem na myśli porównania do innych tytułów. Chodziło mi wyłącznie o NHK i tekst w nim, i że można go zrobić lepiej, żeby np. stylistyka nie kulała.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Z tego co pamiętam, to "śląski" w Love Hina był śląskim "widzianym i słyszanym przez goroli".
No to super, czyli jak zwykle .
Czytelniku, nie znasz śląskiego, nie czytaj tego, co w spoilerze.
Coś w stylu a'la "zwykła gadka gorola, który przyjechał "rządzić", a mu nie wyszło i się "uśląskował" i myśli, że jest cool i w ogóle "szykowny" - Ślązak z dziada na pradziada.
*Cug, po śląsku pociąg. Ańcug - garnitur. (xDD)
*Chodzi o warzywo, por. A ciasto mi po prostu, ni stąd, ni zowąd przyszło na myśl .
Poza tym muszę być w pełni przytomny, musi być późno i cicho. I tak sobie leżą i przybywają
Mam podobnie, .
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
Black Lagoon wraca Nadzieja na nowe tomiki
Offline
Możliwe, że kogoś ta informacja ucieszy - wydawnictwo podało dzisiaj, że wyda Madokę.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Możliwe, że kogoś ta informacja ucieszy - wydawnictwo podało dzisiaj, że wyda Madokę.
Tę* trzytomową? Chyba się skuszę. ;p
*masz, grammar nazi.
Ostatnio edytowany przez Merry_Nightmare (2013-02-04 20:12:48)
Offline
Tak, tĘ.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline