Nie jesteś zalogowany.
Dobra wiadomość - w większości te stuknięte fanki yaoi wyrosną z tego za kilka lat. Do yaoi nic absolutnie nie mam, czasem nawet obejrzę jak mam chęć, ale wszelka przesada niewskazana. Jak to zwykle bywa.
Chwal się dalej, to będę musiał użyć tego obrazka:
Offline
Aha. Fajnie. Nawet jeśli, to co z tego?
Jakoś do yuri faceci nic nie mają, bardzo dziwne.
Offline
Aha. Fajnie. Nawet jeśli, to co z tego?
Jakoś do yuri faceci nic nie mają, bardzo dziwne.
Właśnie faceci nie mają nic przeciwko i nie ma w tym nic dziwnego :| Tak samo dla dziewczyn w yaoi nie ma nic dziwnego. Ale jak facet lubi yaoi, albo dziewczyna yuri, wiedz, że coś się dzieje!
Przyznaj się, że jesteś aktywnym użytkownikiem na gay.pl i nie będziemy tego ciągnąć.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2012-06-06 14:13:28)
Offline
Aha. Fajnie. Nawet jeśli, to co z tego?
Jakoś do yuri faceci nic nie mają, bardzo dziwne.
Offline
Dobra, starczy tych obrazków. Następne będą lecieć, a w bonusie będą ostrzeżenia.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Przyznaj się, że jesteś aktywnym użytkownikiem na gay.pl i nie będziemy tego ciągnąć.
Nawet nie znam takiej strony. I serio.. ech. Szkoda słów. Wiele mi się na usta ciśnie, ale się powstrzymam.
Offline
I dobrze, bo to, co piszesz, jest dziwne dla faceta :|
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2012-06-06 14:20:48)
Offline
Co takiego jest dziwne? Gusta zależą od "bycia facetem"? Nie wydaje mi się.
Offline
Można być facetem lub zniewieściałym. Każdy ma swoje powszechne wartości. Po której stronie barykady stoisz?
A po drugie, tu już nie chodzi o gusta.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2012-06-06 14:33:03)
Offline
To jest moja prywatna sprawa. I chyba nie znamy się na tyle dobrze, by zadawać tak intymne pytania, hm?
Jakie znów barykady? Nie rozumiem sensu tworzenia jakichś podziałów. Chyba że się kogoś z definicji nienawidzi.
Co masz na myśli przez "zniewieściały"?
Offline
Wszystko udowadnia jedną tezę: yaoi jest złe.
Offline
Co masz na myśli przez "zniewieściały"?
To, co jest napisane w słowniku języka polskiego.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2012-06-06 14:40:39)
Offline
Wszystko udowadnia jedną tezę: yaoi jest złe.
Ekhm.
Bycie zniewieściałym nie zmienia płci ani nie jest związane z orientacją. Chyba o tym zapominasz. Więc twierdzenie, że jeśli "zniewieściały" to "niepełny facet", jest bardzo krzywdzące.
Ostatnio edytowany przez walterek (2012-06-06 14:43:26)
Offline
Samo w sobie yaoi nie jest złe. Jednak jeśli facet lubi yaoi a dziewczyna yuri to coś jest nie tak i to bardzo mocno zalatuje czystym homo.
Dziewczyn nie jara przeważnie yuri, tak samo facetów yaoi i coś w tym jest.
Miałem, nieprzyjemność obejrzeć kilka tych tytułów, przez tępą nastolatkę którą poznałem i się tym jarała, sam fakt był dla mnie obrzydzeniem i zostawił traumę ale to pominę. Jedno wiem, na pewno yaoistki mogą se w dupę wsadzić twierdzenia o jakiś wyższych uczuciach itp w tych produkcjach, które ograniczają się fabułą do typowego gej porno.
Zniewieściały zmienia płeć i orientację właśnie, jakoś nie znam dojrzałych kobiet które jarają się słit chłopaczkami, za których trzeba wszytko robić i jednak dają solidne męskie oparcie w związku i walterek kojarzysz mi się z tym http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2 … 1338920096
A co do samych yaoistek, można na nie przyjąć kilka zasad wiek, gimnazjum, brak cycków, i są brzydkie, jakoś będąc na konwentach nie zauważyłem aby to były jakieś piękności.
Przy okazji kiedyś, moja dziewczyna stworzyła kiedyś taką tezę dlaczego nastolatki lubią yaoi:
"A jeśli oglądałyby hentai kobiety i faceta, wpadłyby w kompleksy, które i tak już mają [pogłębiłyby się], no bo wiesz "ona takie duże cycki, idealna figura, ładne oczka, ehh"
A tak? Oglądają 2 kolesi i nie mają kompleksów.
I to jest SEDNIO Yaoi, które ostatnio rozgryzłam.
Faceci oglądają Yaoi, aby się wkupić w łaski yaoistek, licząc że se jakąś znajdą. -__- "
Offline
Och, Twoja odpowiedź aż kipi fachową wiedzą.
Tak, zniewieściali homoseksualiści marzą o zmianie płci i zmieniają (?!) orientację. Jakkolwiek - jest to niemożliwe, by orientację zmieniać.
Powiem tylko, że chłopaków homo w gruncie rzeczy yaoi nie interesuje, bo jest zbyt dalekie od rzeczywistości i nabija pewne stereotypy, które mają się nijak. Z przedstawionego przez Ciebie schematu wynika, że jeden jest homo i zniewieściały, bo potrzebuje oparcia. A drugi to co, już nie homo, bo męski i oparcia nie chce?
Wszystko to bzdury kompletne.
Fajnie, że WSZYSTKIE co do jednej yaoistki są szkaradami, pięknie je obraziłeś. Mnie też, bo za Jacykowem nie przepadam.
A to męskie wsparcie w związku - nie masz tym pojęcia, ale związki homo wyglądają zupełnie normalnie i nawet byś nie nie zorientował, kto pod kim śpi.
A w swoim tekście używasz formy żeńskiej i męskiej, czyli COŚ SIĘ DZIEJE! Phah.
Ostatnio edytowany przez walterek (2012-06-06 16:53:22)
Offline
Oglądanie yaoi przez faceta to jak oglądanie gejowskich pornosów. Niezależnie od orientacji, taka osoba to pedał. Rozumiem, można obejrzeć raz dla ciekawości, co to za gówno jest, albo dla zakładu z kumplami za kratę browarów. Już samo nadmierne jaranie się anime to pedalstwo, a co dopiero spuszczanie się nad gejowskimi bajkami. Co do yuri, jest tu o tyle lepiej, że 13-letni chłopcy nie oglądają tego na umór, komentując później, jakie to wyśmienite, uczuciowe, życiowe, piękne, niesamowite. Poza tym yuri to często tylko część drugoplanowa, która zastosowana jest głównie w celach humorystycznych (takie Maria Holic).
EDIT. Może jeszcze dojdzie do tego, że będziemy komentować hentajce i ecchi, jakie to one fajne, ciekawe, świetnie zbudowane, życiowe? Yuri, Yaoi, Hentajce, ecchi, etc. to gówna.
Ostatnio edytowany przez Sado (2012-06-06 17:02:33)
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Zgłosiłem. Można to napisać nie używając wulgaryzmów.
Zaskoczę Cię, ale znam chłopaków absolutnie hetero, którzy z ramach "odmóżdżania" raz na jakiś czas shounen ai oglądają. I żyją.
Ani razu nie stwierdziłem, że yaoi jest górnolotne. Proszę czytać dokładniej.
Ostatnio edytowany przez walterek (2012-06-06 17:04:44)
Offline
Zgłosiłem. Można to napisać nie używając wulgaryzmów.
Zaskoczę Cię, ale znam chłopaków absolutnie hetero, którzy z ramach "odmóżdżania" raz na jakiś czas shounen ai oglądają. I żyją.
Super. Ja znam - z widzenia - chłopaków z wydziwianymi fryzurami, chodzących w rurkach, może nawet noszących torebki. Ba, i widziałem, jak taki miał bliższy stosunek z dziewczyną w klubie. I co? Jest hetero, ale bez problemu mogę go nazwać pedałem. Bo nim jest.
A, żeby nie było - w pełni toleruję związki homoseksualne (oczywiście bez ślubów, adoptowania dzieci, etc.), ale pedalstwa już nie.
Ani razu nie stwierdziłem, że yaoi jest górnolotne. Proszę czytać dokładniej.
Ani razu (przed tym postem, ściślej pisząc) nie stwierdziłem, że odnoszę się do Twojej wypowiedzi. Proszę czytać dokładniej.
Ostatnio edytowany przez Sado (2012-06-06 17:08:37)
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Yaoi a shounen-ai to dwie zasadniczo różne gatunki. W przypadku shounen-ai, da się go przetrawić o wiele lepiej niż yaoi.
A zniewieściały właśnie użyłem w znaczeniu facet z przeważającą ilością cech typowych kobiet.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2012-06-06 17:10:36)
Offline
Super. Ja znam - z widzenia - chłopaków z wydziwianymi fryzurami, chodzących w rurkach, może nawet noszących torebki. Ba, i widziałem, jak taki miał bliższy stosunek z dziewczyną w klubie. I co? Jest hetero, ale bez problemu mogę go nazwać pedałem. Bo nim jest.
A, żeby nie było - w pełni toleruję związki homoseksualne (oczywiście bez ślubów, adoptowania dzieci, etc.), ale pedalstwa już nie.
Rurki są akurat teraz powszechnie w modzie, u obu płci. Sam je noszę.
Co do klubów to nie wiem, bo nie chodzę. Mam o nich złą opinię.
Czemu "oczywiście" bez ślubów?
Offline