Nie jesteś zalogowany.
DiamondBack napisał:Jaranie się jaoi to pedalstwo.
Mylisz się. Prawda jest o wiele gorsza.
Pokaż spoiler dla ludzi o mocnych nerwach
Właśnie do tego się odnosiłem na sadolu jest popularny ten baner.
Jestem osobą nietolerancyjną. I prosiłbym to uszanować.
http://letty.pl/
Offline
Och, dajcie spokój.
Yaoi nie jest złe, póki odbiorca ma do tego dystans,jak do wszystkiego. Yaoi samo w sobie absolutnie nie jest złe, ale niepokojące jest to, że fanki stają się kopnięte na jego punkcie, co nie jest już prawidłową tolerancją, a jakimś.. fetyszem. To mnie niepokoi, bo zachowują się jak chore psychicznie.
Nadzieja w tym, że kiedyś dorosną.
A yaoi powinno być wydawane, bo jest gatunkiem jak każdy inny. Krzywienie się na to jest objawem homofobii.
Offline
Yaoi to zło.
Offline
Nie.
Yaoi to gatunek mangi i anime. Nikt oglądać i czytać nie każe, a nazywanie go "złem" jest zupełnie nie ma miejscu.
Offline
Yaoi? Napalm i zaorać.
+1
Minds are like parachutes. Just because you've lost yours doesn't mean you can borrow mine.
Offline
Nie rozumiem, skąd w was tyle nienawiści do tego gatunku.
Offline
Nie rozumiem, skąd w was tyle nienawiści do tego gatunku.
Przekracza granice dobrego smaku.
Offline
Praktycznie każda pozycja yaoi pokazuje normalny seks. Bez udziwnień. Więc gdzie tu przekroczenie?
Jeśli komuś to nie odpowiada, to po prostu nie czyta.
Offline
walterek napisał:Nie rozumiem, skąd w was tyle nienawiści do tego gatunku.
Przekracza granice dobrego smaku.
'Klasyczne' hentaje też rzadko się jej trzymają. Jeszcze niedawno na ANSI toczyła się dyskusja, czy można umieszczać filmy, gdzie wali się dzieci, czy nie. Skończyło się wielkim oburzeniem części userów (i to nie tych normalnych)...
Offline
Hentaje są o wiele bardziej odważne, jeśli chodzi o takie.. innowacje. Osobiście uważam, że wszystko dozwolone, póki którejś ze stron nie dzieje się krzywda.
Yuri nie czytam, ale nie wypowiadam się z góry, że to "zło". A nawet jeślibym czytał, to fakt, że mi to nie odpowiada nie znaczy, że muszę to od razu mieszać z błotem. Trochę zrozumienia i więcej myślenia, panowie.
Offline
Offline
Bo prawdziwe anime powinno zwierać przesadną ilość fanservisu, zbyt wiele pantshotów oraz zawsze olbrzymie biusty .... oraz co najmniej jedna scena z yuri podtekstami na odcinek.
Ostatnio edytowany przez wariacikV2 (2012-06-06 11:51:49)
...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.
The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield
Offline
'Klasyczne' hentaje też rzadko się jej trzymają. Jeszcze niedawno na ANSI toczyła się dyskusja, czy można umieszczać filmy, gdzie wali się dzieci, czy nie. Skończyło się wielkim oburzeniem części userów (i to nie tych normalnych)...
Cytując: "Napalm i zaorać".
Offline
Tylko prawdziwa, chrześcijańska miłość!
Offline
wszystko jest dla ludzi...
Człowiek, wg wiedzy encyklopedycznej, jest istotą myślącą, którą charakteryzuje zdolność do abstrakcyjnego myślenia oraz do świadomego decydowania o swoim postępowaniu. <-- większość się nie kwalifikuje.
Offline
Człowiek, wg wiedzy encyklopedycznej, jest istotą myślącą, którą charakteryzuje zdolność do abstrakcyjnego myślenia oraz do świadomego decydowania o swoim postępowaniu.
Offline
Dajcie ludziom spokojnie pohejtować yaoi i yaoistki. Fajniej czyta się zajadły flejm niż racjonalne argumenty.
Offline
Tja, niektórych interesuje nawet coś więcej. Tak szczodrze przytaczane tu hasło: "Napalm i zaorać", to z jednej strony niby oznaka szczerego gniewu i oburzenia, a tak naprawę to o sado-maso się myśli.
A tak serio, to pokazuje, na ile jesteśmy nieogarnięci jako społeczeństwo, jednostka, jak łatwo wpadamy ze skrajności w skrajność. No bo jakoś nie widzę, żeby panowie się oburzali na sceny "les", za to gromimy kiedy kobiety rzucają się na "homo". Jasne, jestem facetem i tez mi nie w smak, kiedy pojawia się zagrożenie "ciosu tam, gdzie plecy się kończą" i nie jestem zainteresowany podobnymi produkcjami (chyba Sró coś tam takiego wydawało, ale zabijcie mnie co, bo pamiętam tylko jedna kwestię, gdy panowie zabierali się do "zapasów"- No chodź, przepcham ci dziurę.).
Towar ten jest przeznaczony dla szczególnego grona odbiorców i leci zasada, jest zapotrzebowanie, jest odzew. Problem w tym, że dostęp do tego jest niczym nieograniczony dla osobników kompletnie na to nieprzygotowanych. Tworzywo miękkie, łatwe do obrobienia, taka gąbka, która chłonie wsio, co się wokół dzieje, nie potrafiące dokonać odpowiedniej oceny i skatalogowania otrzymywanych informacji. To tak, jak szkolenie młodych bojców na Czarnym Lądzie, im młodszy tym lepszy materiał na przerobienie w użyteczny twór dla swojego "pana".
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
Offline
Znaczki +18 wszędzie są, ale tak samo jest z pornografią w kioskach,papierosami i wódką - znaczki swoje, a małolaty i tak mają dostęp do wszystkiego. Ale to już odrębny temat.
Dobra wiadomość - w większości te stuknięte fanki yaoi wyrosną z tego za kilka lat. Do yaoi nic absolutnie nie mam, czasem nawet obejrzę jak mam chęć, ale wszelka przesada niewskazana. Jak to zwykle bywa.
Ostatnio edytowany przez walterek (2012-06-06 13:42:57)
Offline