#1 2012-02-06 00:45:44

bodzio
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2006-05-18

Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Tak mnie naszło na dyskusję przy okazji kolejnej odsłony napisów do tej serii... Ba, nawet pokusiłem się o porównanie na kilku przykładach, jak strasznie wyglądają te tłumaczenia. Skąd się to bierze? Czy naprawdę ludzie nie znają języka, czy to po prostu lenistwo/pośpiech/za trudna seria? I czy to odosobniony przypadek, czy takich napisów jest tu pełno?  placze Zachęcam do dyskusji na temat jakości pl napisów  szalony

Przykłady:

I apologize for this jarring and unexpected development, but it appears I have been kidnapped.

1. Wybaczcie tak drażniącą i nieoczekiwaną scenerię, ale chyba zostałem porwany.
2. Przepraszam za tę rażącą i nieoczekiwaną scenerię, ale pojawiła się, gdyż zostałem porwany.  szalony
3. Przepraszam za ten nieprzyjemny widok, ale wygląda na to, że zostałem porwany.
4. Przepraszam za ten chaos, ale wygląda na to, że zostałem porwany.

This happened ten days into summer vacation, on July 29th. No, it's possible that it's already the 30th.

1. Stało się to 29 lipca, podczas letnich wakacji. Nie, możliwe, że jest już 30.
2. Stało się to dziesięć dni przed letnimi wakacjami, dwudziestego dziewiątego lipca. Nie, możliwe, że już jest trzydziestego.
3. Doszło do tego 10 dni przed przerwą letnią, 29 lipca. Chociaż nie, prawdopodobnie jest już 30.
4. Stało się to dziesiątego dnia wakacji, 29 lipca. Możliwe, że jest już 30.

I guessed the minute I saw you chose to confine me at this cram school.

1. Od razu się domyśliłem, że tylko ty mogłaś zamknąć mnie w tej opuszczonej szkole.  smile_big
2. Zorientowałem się, kiedy decydowałaś się o zatrzymaniu mnie w tej rozwalonej szkole.  oczkod
3. Przecież to oczywiste od momentu, gdy wybrałaś dalsze więzienie mnie tutaj.  jezor2
4. Domyśliłem się w chwili gdy cię zobaczyłem.  zezik

Though it might come true if you don't do as I say.

1. Choć mogę to zrobić, jeżeli nie będziesz wykonywał moich poleceń.
2. Myśl może stać się prawdą, jeśli nie będziesz robić tego co każę.  cojest
3. Pomyślałam, że zrobię to dopiero gdy zaczniesz sprawiać problemy.
4. Ale jeśli nie zrobisz tego, co powiem, to może stać się prawdą.  ojej

I'd prefer to enjoy this conversation with no unnecessary Evangelion references.

1. Chciałbym się cieszyć tą pogawędką bez zbędnych nawiązań do Evangelionu.
2. Wolałbym cieszyć się tą konwersacją bez niepotrzebnych Evangelionowych odniesień.
3. Chciałbym dalej cieszyć się z tej rozmowy, więc daruj sobie te teksty rodem z Evangeliona.
4. Wolałbym prowadzić tą rozmowę bez niepotrzebnych cytatów z Ewangelii.  szalony

And, um, Gahara?

1. Posłuchaj Gahara?  smile_lol
2. I, hm, Gahara?  jezor
3. Słuchaj, Gahara.
4. I, yy, Gahara-san?  brakslow

I expected a wormlike fool like yourself might say that, so I brought several items with me.

1. Wiedziałam, że taki robak jak ty zaraz o to spyta, więc wzięłam trochę rzeczy ze sobą.
2. Spodziewałam się po takim glizdowatym idiocie, jak ty, takich słów, więc wzięłam ze sobą kilka rzeczy.
3. Mogłam się tego spodziewać po pasożycie twojego pokroju, dlatego przyniosłam ze sobą kilka rzeczy.
4. Przeczuwałam, że taki truteń jak ty może tak mówić, więc przyniosłam kilka rzeczy.

But what about when I made out with you? (Tego zdania, w rozumieniu kontekstu, nie przetłumaczył poprawnie nikt)

1. A co jeśli bym to z tobą zrobiła?  smile_lol
2. Ale co jeśli bym to z tobą zrobiła?  smile_lol
3. A co, gdybym się na to zgodziła?  jezor
4. A co z czasami kiedy byliśmy razem?  oczkod

I'm in one of my rare generous mood

1. Rzadko jestem w tak hojnym nastroju.
2. Jestem w swoim rzadkim, hojnym nastroju.  jezor2
3. Jestem dzisiaj wyjątkowo hojna.
4. Jestem teraz niespotkanie wspaniałomyślna.

...

I'd prefer you not call me the name of a paper-using secret agent for the British Library who lives in a book-filled Jinbouchou building.

rip
1. wolałbym, żebyś nie nazywała mnie, jak tajną agentkę pochodzącą z Jinbouchou, pracującą da British Library, i używającą do walki kartek papieru.
2. Wolałbym, żebyś nie nazywała mnie imieniem tajnej agentki, która wykonuje papierkową robotę dla Brytyjskiej Biblioteki, i mieszka w wypełnionym książkami budynku Jinbouchou.
3. jednak wolałbym, abyś nie nazywała mnie imieniem tajnej agentki od papierkowej roboty, pracującej dla Muzeum Brytyjskiego i mieszkającej w wypełnionym książkami budynku Jinbouchou.
4. Wolałbym żebyś nie mówiła na mnie jak na używającego papieru tajnego agenta brytyjskiej biblioteki, który mieszka w pełnym książek budynku Jinbouchou.


wladza1.png

Offline

#2 2012-02-06 01:00:05

HentaiDymon
Użytkownik
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2008-05-11

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Widzę, że dobrze zrobiłem nie kusząc się na pobieranie tworów z serii "moje pierwsze napisy i spółka". jezor

Offline

#3 2012-02-06 01:04:31

LordCrane
Użytkownik
Dołączył: 2008-04-25

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Polski odpowiednik British Library to Biblioteka Brytyjska, pisane wielkimi literami i w tej kolejności. To tak, jakby nie było różnicy pomiędzy Pałacem Kultury a kultury pałacem. Nikt  nie przetłuamczył tego dobrze, a wystarczyło wpisać w Google.

Offline

#4 2012-02-06 01:08:14

Khelu
Użytkownik
Dołączył: 2011-10-08

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

f509650b-93ec-49aa-9fd4-17304fcd38e4
Nie widziałem żadnych. Prawdopodobnie skończy się na tym, że serię obejrzę po angielsku.
Jak zobaczyłem, że Jinja się za to wzięła, to już miałem nadzieję...


kotaa2.png

Offline

#5 2012-02-06 01:09:28

Yngoth
Użytkownik
Skąd: Toha Heavy Industries
Dołączył: 2007-07-12

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Rzeczywiście, jak na taką serię, jest to bardzo dziwne. Tyle osób na to czekało, a jakoś porządnego tłumaczenia nikomu zrobić się nie chce smile_big

Sam wstrzymałem się z obejrzeniem nawet 1 odcinka, gdyż przy Nise wolę nie testować swojej rzeczywistej znajomości języka angielskiego smile

Ale wracając to tematu, to praktycznie wszystko można obejrzeć z gównianym napisami (bez urazy, nikogo konkretnego nie mam tu na myśli, zresztą nawet nie oglądałem) i wszystko jakoś samemu sobie dopowiedzieć. Jednak serie typu Bakemonogatari, czy teraz Nisemonogatari muszą - i jeszcze raz: MUSZĄ! - być dopracowane w każdym szczególe! Ponieważ jeśli zrobione będą tak sobie, czy wręcz na odwal się, to cała magia takich tytułów (oraz te wszystkie fantastyczne smaczki) po prostu gdzieś znika...

Tak więc, bodzio, może Ty się za to weźmiesz, co? oczkod


Aha, jeszcze taka jedna uwaga z mojej strony. Wiem że wielokrotnie poruszany był temat czy stosować w tłumaczeniach te wszystkie japońskie suffixy (-kun, -chan, -bla bla), ale wydaje mi się, że przy Nisemonogatari jest tylko jedna opcja - tak, tak i jeszcze raz tak! Nie wiem jak w tej serii, ale takie np. gierki słowne pomiędzy Araragim a Senjougaharą dotyczące właśnie zwracania się do siebie, to są po prostu nie do przetłumaczenia na żaden inny język smile_lol
I jeśli na siłę chce się to spolszczyć, to moim zdaniem seria traci równie dużo, co przy byle jakim tłumaczeniu.

Ostatnio edytowany przez Yngoth (2012-02-06 01:11:48)

Offline

#6 2012-02-06 01:14:17

qwig
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2007-10-23

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Yngoth napisał:

Aha, jeszcze taka jedna uwaga z mojej strony. Wiem że wielokrotnie poruszany był temat czy stosować w tłumaczeniach te wszystkie japońskie suffixy (-kun, -chan, -bla bla), ale wydaje mi się, że przy Nisemonogatari jest tylko jedna opcja - tak, tak i jeszcze raz tak! Nie wiem jak w tej serii, ale takie np. gierki słowne pomiędzy Araragim a Senjougaharą dotyczące właśnie zwracania się do siebie, to są po prostu nie do przetłumaczenia na żaden inny język smile_lol
I jeśli na siłę chce się to spolszczyć, to moim zdaniem seria traci równie dużo, co przy byle jakim tłumaczeniu.

To, że Ty nie potrafisz tego oddać w j. polskim, nie oznacza, iż ktoś inny też nie posiada tej umiejętności.


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-

dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#7 2012-02-06 01:18:06

LordCrane
Użytkownik
Dołączył: 2008-04-25

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Yngoth napisał:

Aha, jeszcze taka jedna uwaga z mojej strony. Wiem że wielokrotnie poruszany był temat czy stosować w tłumaczeniach te wszystkie japońskie suffixy (-kun, -chan, -bla bla), ale wydaje mi się, że przy Nisemonogatari jest tylko jedna opcja - tak, tak i jeszcze raz tak! Nie wiem jak w tej serii, ale takie np. gierki słowne pomiędzy Araragim a Senjougaharą dotyczące właśnie zwracania się do siebie, to są po prostu nie do przetłumaczenia na żaden inny język smile_lol
I jeśli na siłę chce się to spolszczyć, to moim zdaniem seria traci równie dużo, co przy byle jakim tłumaczeniu.

Zamilcz, sufiksy nie są częścią języka polskiego i nie powinno się ich stosować w jakichkolwiek tłumaczeniach z japońskiego. Anglojęzyczne grupy także nie powinny tego robić, żeby nie było, że oni mogą, a Polacy nie.

Offline

#8 2012-02-06 01:22:05

Yngoth
Użytkownik
Skąd: Toha Heavy Industries
Dołączył: 2007-07-12

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

qwig napisał:
Yngoth napisał:

Aha, jeszcze taka jedna uwaga z mojej strony. Wiem że wielokrotnie poruszany był temat czy stosować w tłumaczeniach te wszystkie japońskie suffixy (-kun, -chan, -bla bla), ale wydaje mi się, że przy Nisemonogatari jest tylko jedna opcja - tak, tak i jeszcze raz tak! Nie wiem jak w tej serii, ale takie np. gierki słowne pomiędzy Araragim a Senjougaharą dotyczące właśnie zwracania się do siebie, to są po prostu nie do przetłumaczenia na żaden inny język smile_lol
I jeśli na siłę chce się to spolszczyć, to moim zdaniem seria traci równie dużo, co przy byle jakim tłumaczeniu.

To, że Ty nie potrafisz tego oddać w j. polskim, nie oznacza, iż ktoś inny też nie posiada tej umiejętności.

To przetłumacz Bake, czy Nisemonogatari spolszczając te wszystkie nazwy, a nawet w najgenialniejszym przekładzie nie oddasz nawet połowy zawartych w tym emocji oczkod
W każdym innym tytule - róbta co chceta - ale przy tym serio mówię, że lepiej nawet nie próbować i tu patrz na ostatnie zdanie w moim poprzednim poście.

Tylko proszę, nie lubię gdy z fragmentu rozmowy toczy się kolejna ogromna dyskusja, będąca tak naprawdę offtopem... Skupmy się lepiej na wspólnym wrogu, czyli badziewnym tłumaczeniom Nisemonogatari smile

LordCrane napisał:

Zamilcz, sufiksy nie są częścią języka polskiego i nie powinno się ich stosować w jakichkolwiek tłumaczeniach z japońskiego. Anglojęzyczne grupy także nie powinny tego robić, żeby nie było, że oni mogą, a Polacy nie.

No właśnie, przeczysz sam sobie - skoro nie są częścią języka polskiego, to jak można to tłumaczyć, co? oczkod

I to tyle z mojej strony, koniec offtopa smile

Ostatnio edytowany przez Yngoth (2012-02-06 01:25:06)

Offline

#9 2012-02-06 01:25:12

Ciechu04
Użytkownik
Dołączył: 2011-08-01

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Może Bodzio by się wziął za tłumaczenie. slina

Jako że moje nieszczęsne napisy, do tej serii, znalazły się na ansi, to powiem tylko tyle, że aby to wszystko poprawnie przetłumaczyć, trzeba znać nie tylko angielski, ale też trochę japoński, i bardzo dobrze polski, bo ciężko jest, w niektórych przypadkach, skleić jakieś dobre zdanie, pasujące do kontekstu.

Myślę, że za taką serię powinni brać się lepsi tłumacze, bo ciężko jest pogodzić kontekst, angielskie tłumaczenie i język polski, ale może tylko ja tak to odczuwam.  smile_big

Offline

#10 2012-02-06 01:31:32

qwig
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2007-10-23

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Yngoth napisał:

To przetłumacz Bake, czy Nisemonogatari spolszczając te wszystkie nazwy, a nawet w najgenialniejszym przekładzie nie oddasz nawet połowy zawartych w tym emocji oczkod

Jasne. A bodzio siedzi i rozwija flejmo-sreberka na ansi... Poszerz swoje zainteresowania o coś innego niż napisy do naruto, to może odkryjesz, jaki bogaty jest język polski...


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-

dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#11 2012-02-06 01:58:20

krzymaj
Użytkownik
Skąd: W-wa
Dołączył: 2007-09-30

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Ciechu04 napisał:

Może Bodzio by się wziął za tłumaczenie. slina

Jako że moje nieszczęsne napisy, do tej serii, znalazły się na ansi, to powiem tylko tyle, że aby to wszystko poprawnie przetłumaczyć, trzeba znać nie tylko angielski, ale też trochę japoński, i bardzo dobrze polski, bo ciężko jest, w niektórych przypadkach, skleić jakieś dobre zdanie, pasujące do kontekstu.

Myślę, że za taką serię powinni brać się lepsi tłumacze, bo ciężko jest pogodzić kontekst, angielskie tłumaczenie i język polski, ale może tylko ja tak to odczuwam.  smile_big

Spoko. Tłumacz dalej.

Na kreskówka.fani.pl są one rozchwytywane jak świeże bułeczki...
Przekonałem się, jak tylko zobaczyłem fenomen małego pobierania moich subów na ANSI  ej
ANSI -> 20 wejść
Kreskówka-> 380 wejść
I to tylko jeden odcinek klnie

To chyba samo mówi za siebie  okej

Bodzia nie tykaj....
Bodzio jest do innych zadań...  oczkod

Ostatnio edytowany przez krzymaj (2012-02-06 01:58:56)


Wiem, że nic nie wiem...
Kurcze ... to jednak coś wiem!!
joHbRQM.gif

Offline

#12 2012-02-06 01:59:45

HentaiDymon
Użytkownik
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2008-05-11

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

qwig napisał:
Yngoth napisał:

Aha, jeszcze taka jedna uwaga z mojej strony. Wiem że wielokrotnie poruszany był temat czy stosować w tłumaczeniach te wszystkie japońskie suffixy (-kun, -chan, -bla bla), ale wydaje mi się, że przy Nisemonogatari jest tylko jedna opcja - tak, tak i jeszcze raz tak! Nie wiem jak w tej serii, ale takie np. gierki słowne pomiędzy Araragim a Senjougaharą dotyczące właśnie zwracania się do siebie, to są po prostu nie do przetłumaczenia na żaden inny język smile_lol
I jeśli na siłę chce się to spolszczyć, to moim zdaniem seria traci równie dużo, co przy byle jakim tłumaczeniu.

To, że Ty nie potrafisz tego oddać w j. polskim, nie oznacza, iż ktoś inny też nie posiada tej umiejętności.

A ja się z nim zgodzę.

Pratycznie nikt na tym forum a bladego pojęcia nie ma bladego pojęcia na temat rzeczywistej złożoności japońskiego pod tym względem. To, że ktoś myśli, że jest fajny bo potrafi odróżnić -kun od -chan i oddać tę różnicę w języku polskim, nie znaczy, że jest w stanie dokonać pełnowartościowego przekładu.

Czasem spotykam się z tymi wybitnymi polskimi napisami, przy których nawet nie widać, że w jakiejś scenie użyty był żart słowny itp. Czemu? Zapewne dlatego, że sam tłumacz nie wiedział o jego istnieniu. Czasami widac próby przekładu, i mimo że po polsku brzmią nieźle, to nie oddają w pełni tego, co ktoś o jako takiej znajomości japońskiego wychwyci ze słuchu. Dżapańce potrafią napisać "braciszek John" na 5 milionów sposobów, z czego każdy wskazuje na inną relację, ale to nie znaczy, że my też tak możemy. W ogóle nawet nie sufiksy, tylko np usówanie tych braciszków itd. wydaje mi się wiekszym problemem. U nas brzmi to nienaturalnie, więc najcześciej wstawia się imie osobnika, ale jak bohater np. trójkę młodszego rodzeństwa i jedeno w oryginale nazywa go brat-Ktośtam-san, ktoś używa samego imienia, a jeszcze inna osoba zwraca się do niego per Ktośtam-nii, co bywa wykorzystywane w różnych gagach, a wszystkie te nazwy przez całą serię jednakowo tłumaczone są jako Ktośtam, to czy przekład można nazwać pełnowartościowym? Czasem się ktoś obudzi i próbuje nagle z dupy w takiej scenie z entego odcinka wymyslać coś z nazewnictwem, co średnio wychodzi.

Nie mogę powiedzieć, że takie przekłady są zupełnie złe, ale są serie, które zdecydowanie źle na tym wychodzą.
Chociaż jeśliby chodziło o tłumaczenie książki, to sufiksowanie w grę nie wchodzi. jezor

Ostatnio edytowany przez HentaiDymon (2012-02-06 02:13:35)

Offline

#13 2012-02-06 02:03:01

Sir_Ace
Użytkownik
Dołączył: 2006-11-18

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Piąty, nieoficjalny przekład:

Pokaż spoiler
I apologize for this jarring and unexpected development, but it appears I have been kidnapped.
Wybaczcie zaistniałą\Ni przy tym dość niespodziewaną sytuację,
ale najwidoczniej zostałem porwany.

This happened ten days into summer vacation, on July 29th. No, it's possible that it's already the 30th.
Zdarzyło się to 29 lipca,\Ndziesięć dni przed końcem wakacji.

I guessed the minute I saw you chose to confine me at this cram school.
Tylko ty mogłaś mnie uwięzić w szkole.

Though it might come true if you don't do as I say.
Ale tak zrobię,\Njeżeli nie będziesz posłuszny.

I'd prefer to enjoy this conversation with no unnecessary Evangelion references.
Lepiej by się nam rozmawiało
bez wstawek z Evangeliona.

And, um, Gahara?
I wiesz, Gahara.

I expected a wormlike fool like yourself might say that, so I brought several items with me.
Przewidziałam tak prostackie rozumowanie
i sama coś przyniosłam.

But what about when I made out with you?
Tu panika tłumacza i zmyślone zdanie. Nie wykombinowaliśmy nic sensownego jezor

I'm in one of my rare generous mood
Mam dziwnie dobry humor.

I'd prefer you not call me the name of a paper-using secret agent for the British Library who lives in a book-filled Jinbouchou building.
nie nazywaj mnie imieniem władającej papierem\Nagentki Biblioteki Brytyjskiej z Read or Die. (uproszczone dla zaznaczenia odniesienia)

Nie do końca wiernie, ale nie takie były założenia. Można hejtować do woli.
Tłumacz stwierdził, żeby nawet tego nie udostępniać, bo szkoda mu życia na taką gimnastykę. I ja go rozumiem jezor


Tak czy siak, nie da się tego wszystkiego przetłumaczyć tak, żeby nie utracić sporej części uroku serii. Czy wziąłby się za to bodzio, czy wielu innych - lepiej oglądać z napisami angielskimi. Nawet w formie while((line = readLine())!= null) {video.stop(); line.readLine(); video.play();}


[edit]

Czasem spotykam się z tymi wybitnymi polskimi napisami, przy których nawet nie widać, że w jakiejś scenie użyty był żart słowny, itp. Czemu? Zapewne dlatego, że sam tłumacz nie wiedział o jego istnieniu.

Nie czasem, tylko zazwyczaj.
Tłumacz powinien sobie zadać pytanie - dla kogo tłumaczę? Czy dla mangozjebów (nie obrażać się), którzy animu oglądają, żeby chłonąć kulturę i wiedzę o języku, czy dla wszystkich, w tym niedzielnych widzów, którzy chcą po prostu obejrzeć coś fajnego? A potem tylko być konsekwentnym.

IMO Japońskie żarty są dla Japończyków, ludzi, którzy japońskim władają i trochę dla weebo, którzy 'Buu, a on powiedział -san, a tłumaczenie nie oddaje głębi relacji protagonistów i czasów, w których przyszło im żyć, desu!'

Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2012-02-06 02:12:29)

Offline

#14 2012-02-06 02:21:42

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Faktycznie jak patrzę na napisy do Nisemonogatari to nie jest zbyt dobrze. Do Bakemonogatari były świetne więc sądziłem, że ten sam tłumacz weźmie się również za Nisemonogatari.

To anime składa się głównie z dialogów i to często dosyć złożonych, wieloznacznych, żartobliwych, ironicznych więc co logiczne słaby, a nawet przeciętny tłumacz może sobie nie poradzić z bardzo dobrym przetłumaczeniem i tym samym popsuć klimat dla oglądającego.

A odnośnie sufiksów to oczywiście zostawiać gdyż każdy fan anime powinien wiedzieć jaką relację oznacza dany sufiks i bardzo łatwo się tego nauczyć.

PS:

Quithe napisał:

UWAGA! Reakcja na część posta ledziuksa o sufiksach będzie skutkowała usunięciem odpowiedzi oczkod

Quicio jeśli już to reakcja na część posta Kenshiro o sufiksach. Od dawna mam ten nick, a ty ciągle popełniasz błędy.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2012-02-06 02:51:40)

Offline

#15 2012-02-06 02:29:19

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

UWAGA! Reakcja na część posta ledziuksa o sufiksach będzie skutkowała usunięciem odpowiedzi oczkod


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

#16 2012-02-06 02:46:16

qwig
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2007-10-23

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

51YG3.jpg

Wypraszam sobie, to reakcja do posta HentaiDymon!


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-

dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#17 2012-02-06 02:49:03

Ciechu04
Użytkownik
Dołączył: 2011-08-01

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

krzymaj napisał:
Ciechu04 napisał:

Może Bodzio by się wziął za tłumaczenie. slina

Jako że moje nieszczęsne napisy, do tej serii, znalazły się na ansi, to powiem tylko tyle, że aby to wszystko poprawnie przetłumaczyć, trzeba znać nie tylko angielski, ale też trochę japoński, i bardzo dobrze polski, bo ciężko jest, w niektórych przypadkach, skleić jakieś dobre zdanie, pasujące do kontekstu.

Myślę, że za taką serię powinni brać się lepsi tłumacze, bo ciężko jest pogodzić kontekst, angielskie tłumaczenie i język polski, ale może tylko ja tak to odczuwam.  smile_big

Spoko. Tłumacz dalej.

Na kreskówka.fani.pl są one rozchwytywane jak świeże bułeczki...
Przekonałem się, jak tylko zobaczyłem fenomen małego pobierania moich subów na ANSI  ej
ANSI -> 20 wejść
Kreskówka-> 380 wejść
I to tylko jeden odcinek klnie

To chyba samo mówi za siebie  okej

Bodzia nie tykaj....
Bodzio jest do innych zadań...  oczkod

Hahahhah moja ulubiona strona.  rotfl
Co do wypowiedzi, to wątpię, bym dalej to ciągnął; dlatego mówię, że powinni się brać za to lepsi tłumacze. (O ile im się chcę, bo moim zdaniem żaden lepszy tłumacz tego nie tknie, bo wygodniej dla niego obejrzeć sobie po prostu po angielsku)  jezor

Offline

#18 2012-02-06 02:51:34

Yoshimori
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2008-08-02

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Aż mi się przypomniało, jak ktoś kiedyś w napisach do jakiegoś tasiemca umieścił: "Jesteśmy nakama!", a potem na wszystkie zarzuty odpowiadał, że "Jesteśmy przyjaciółmi" nie oddałoby prawdziwej relacji między bohaterami.

Osobiście zgadzam się z opinią Sir_Ace. Jak dla mnie przekład powinien, przede wszystkim, być dostosowany do naszych realiów, żeby zlikwidować ten, dla nas niewidoczny, próg wejścia do tematu. Totalny laik w napisach podziwianych przez Kenshiro (no offence oczywiście) odnajdzie tylko bełkot i odłoży animu na bok, bo to "jakieś głupie i niezrozumiałe jest". Nie oznacza to jednak, że można do woli fantazjować, ale chyba każdy tłumacz powinien znać pewną granicę dopuszczalnej "własnej interpretacji".

W każdym języku występują jakieś smaczki i mogę się założyć, że hejtowalibyście na polską telewizję, gdyby tłumacz jakiejś chińskiej telenoweli zostawił wszystkie nawiązania do ich kultury (nie wiem nawet czy coś w stylu honoryfikatów tam mają) i część słów z ichniego języka, bo po prostu jest zafascynowany tą kulturą i chciałby nią zainteresować telewidzów. A kij tam, że nic z tego nie zrozumieją oczkod. Może trochę się zagmatwałem, ale mam nadzieję, że rozumiecie analogię oczkod.

No i niezbyt podoba mi się ton udzielających się tu osób. Ja wiem najlepiej i kropka, reszta to idioci.
Ale cóż, to ansi smile_big.


Yoshimori.png

Offline

#19 2012-02-06 03:07:35

HentaiDymon
Użytkownik
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2008-05-11

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

qwig napisał:

http://i.imgur.com/51YG3.jpg

Wypraszam sobie, to reakcja do posta HentaiDymon!

Może ujmę to tak. Istnieją serie, w których wg mnie powinno się używać sufiksów, ale są też i takie, w których są one zbędne. Bijcie mnie jak chcecie. jezor

A tak właśnie sobie oglądałem odcinek pewnego animu i jedna z bohaterek przez kilka minut jedyne co wołała, to imię koleżanki. W kółko "Mio-chan, Mio-chan". Pod koniec ni z gruchy ni z pietruchy coś jej się przestawiło i zaczęła krzyczeć dziwnym tonem "chan-Mio". Akurat taki banalniejszy przykład, aczkolwiek ciekawi mnie jak nasi poloniści by to przetłumaczyli. oczkod

Offline

#20 2012-02-06 03:22:50

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: Fenomen słabych napisów do Nisemonogatari

Mio -> Oim
Mioś -> Śmio

Masz na szybko jezor


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024