#781 2012-01-27 17:09:37

SoheiMajin
Moderator
Skąd: Gdańsk
Dołączył: 2009-04-10

Odp: Internauta = Przestępca

Offline

#782 2012-01-27 17:26:04

Robal15
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: 2009-04-10

Odp: Internauta = Przestępca

Do pierdla z nim.


"Humans aren't just comprised of a single color, but with many different ones. What our true colors are, what our own colors are, we will never know and no one else knows. Progress colorfully and continue to live colorfully. "

Offline

#783 2012-01-27 18:02:54

lugos
Użytkownik
Dołączył: 2009-02-06

Odp: Internauta = Przestępca

Sejm uchwalił budżet na 2012 rok. Opozycja jest zbulwersowana, bo posłowie PO i PSL odrzucili wszystkie zgłoszone przez nią poprawki.

A teraz coś dla wszystkich...

SEJM MUSI POPRZEĆ WNIOSEK O REFERENDUM WIĘKSZOŚCIĄ BEZWZGLĘDNĄ (50% + 1) PRZY OBECNOŚCI CO NAJMNIEJ POŁOWY USTAWOWEJ LICZBY POSŁÓW (230 z 460)

Stowarzyszenia polityczne    

Platforma Obywatelska (207)
Polskie Stronnictwo Ludowe (28)
Prawo i Sprawiedliwość (136)
Sojusz Lewicy Demokratycznej (26)
Ruch Palikota (41)
Solidarna Polska (20)
Mniejszość Niemiecka (1)
posłowie niezrzeszeni (2)

207 + 28 (PO+PSL) = 235

edit: dzięki za zwrócenie uwagi smile

Ostatnio edytowany przez lugos (2012-01-27 18:10:31)

Offline

#784 2012-01-27 18:05:35

SoheiMajin
Moderator
Skąd: Gdańsk
Dołączył: 2009-04-10

Odp: Internauta = Przestępca

Chyba oczywiste, że mają większość, ale wielu od nich krytycznie się wypowiada na temat ACTA.

Offline

#785 2012-01-27 18:05:49

Demonis Angel
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2010-08-18

Odp: Internauta = Przestępca

No to rewolucja. Zbroić się i na ulice.

Sekundy.

PSL ma 28, a nie 25 jak dodałeś.

Ostatnio edytowany przez Demonis Angel (2012-01-27 18:07:18)


Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.

O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.

Offline

#786 2012-01-27 18:22:59

lugos
Użytkownik
Dołączył: 2009-02-06

Odp: Internauta = Przestępca

Dymisję złożył również prof. Mieczysław Muraszkiewicz, dotychczasowy szef specjalnej rady doradczej, działającej przy MAC. Do oświadczenia, jakie rozesłał do swoich współpracowników dotarł dziennik.pl: Złożyłem na ręce Pana Ministra Michała Boniego rezygnację z funkcji Przewodniczącego Rady oraz członkostwa w tej Radzie. Rezygnacja jest reakcją na podpisanie przez Pana Premiera Rządu RP upoważnienie dla polskiej ambasador w Japonii do przyjęcia umowy ACTA oraz podpisanie tej umowy przez Panią Ambasador.

edit: Stanowisko polskiej społeczności Mozilli w sprawie ACTA

http://mozillapl.org/aktualnosci/aviary … rawie_acta

Szanujemy inicjatywy mające na celu ograniczenie piractwa intelektualnego. Pragniemy jednak przestrzec przed ingerowaniem w tak nową i złożoną przestrzeń, jaką jest Internet, przy wykorzystaniu narzędzi prawnych zaprojektowanych na potrzeby innej rzeczywistości. Regulacje prawne ukierunkowane na jeden tylko aspekt funkcjonowania Internetu mogą mieć daleko idące negatywne skutki uboczne dla całego ekosystemu.

Ostatnio edytowany przez lugos (2012-01-27 18:29:47)

Offline

#787 2012-01-27 18:26:38

Demonis Angel
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2010-08-18

Odp: Internauta = Przestępca

Gdy świnie od koryta odchodzą, "wiedz, że coś się dzieje".


Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.

O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.

Offline

#788 2012-01-27 19:37:15

spayker
Użytkownik
Dołączył: 2010-10-13

Odp: Internauta = Przestępca

@lugos
Dziękuję za informacje stary smile. Przydają się oczkod. Dodam od siebie, że w Warszawce coś słabo jest jak było parę dni temu. Najaktywniejszym miastem był chyba Kraków.

Offline

#789 2012-01-27 19:37:31

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Offline

#790 2012-01-27 20:03:25

Demonis Angel
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2010-08-18

Odp: Internauta = Przestępca

Ale kłamie cholera jedna.


Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.

O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.

Offline

#791 2012-01-27 20:30:11

coellus
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-25

Odp: Internauta = Przestępca

Oj tam, oj tam. Zdrojewski to bydlę nie od parady, typ, któremu nawet z gęby źle się patrzy. Ale nie to mnie rozśmieszyło dzisiaj najbardziej - najbardziej rozśmieszył mnie Tusk, który kilka miesięcy temu zwolnił jedynego urzędnika w Polsce, który naprawdę pracował, mający dzisiaj żal do tegoż urzędnika.


Ty dulowaty userze!

Offline

#792 2012-01-27 20:35:27

Demonis Angel
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2010-08-18

Odp: Internauta = Przestępca

Gęby obić to mało. Trzeba powołać jakiś komitet do kontrolowania tego co się w sejmie dzieje i dodać, że ministrem może być tylko osoba z doktoratem z danej dziedziny.

Ostatnio edytowany przez Demonis Angel (2012-01-27 20:36:16)


Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.

O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.

Offline

#793 2012-01-27 21:12:05

Merry_Nightmare
Użytkownik
Skąd: 夢と希望もないの場所
Dołączył: 2006-06-24

Odp: Internauta = Przestępca

Ciężko jest kontrolować coś, co już dawno jest poza wszelką kontrolą...
Niestety, naszym światem rządzi pieniądz.

Pokaż spoiler
theylivealien.jpg

Offline

#794 2012-01-27 22:13:04

lugos
Użytkownik
Dołączył: 2009-02-06

Odp: Internauta = Przestępca

Przestańmy żyć z dnia na dzień i weźmy swój los we własne ręce!

Czas już nadszedł!

PRZYGOTUJCIE SIĘ KOCHANI NA OGÓLNOPOLSKI PROTEST...

Poradnik dla uczestnika demonstracji

Nie próbuj nigdy iść samotnie na demonstrację. Nie tylko jest weselej iść razem z innymi, których znasz i masz do nich zaufanie, lecz również korzystniej i bezpieczniej. Utrudnia to w znacznym stopniu wmieszanie się tajniakom i prowokatorom w uczestników demonstracji. Bardzo profesjonalne jest przyjście razem na demonstracje, pozostanie razem na niej oraz wspólny powrót, przed tym powinno się porozmawiać o sytuacjach, które mogą wystąpić, uczciwe popatrzeć, kto kiedy się boi i w nawiązaniu do tego ustalić jak należy się wspólnie zachowywać. Koniecznie zabierz dowód osobisty.

Woda!

To bardzo ważne – organizując demonstrację zadbaj o wodę mineralną, przynajmniej kilka butelek (im więcej tym lepiej – zwłaszcza wiosną i latem). Będąc uczestnikiem jakiejkolwiek akcji, demonstracji, blokady czy pikiety - nie zapomnij zabrać ze sobą wody mineralnej (pół litra minimum – najlepiej wcześniej trzymanej w lodówce). Po godzinie w słońcu na asfalcie sam to docenisz.

Żadnych narkotyków!!

Bądź tak sprawny jak tylko jest to możliwe, tzn. zjedz dobre śniadanie. Alkohol i narkotyki będą ograniczać twoje reakcje i zmysły. Niepotrzebnie będziesz narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo. Pamiętaj, bycie “pod wpływem" nie tłumaczy, a wręcz odwrotnie! Staje się zawsze okolicznością obciążającą! Ostatecznie – policja nie będzie mogła ci nic zrobić – to złośliwie wezmą cię na Izbę Wytrzeźwień.

Ubiór:

Demonstracja nie jest spacerem, jeśli nawet często sprawia takie wrażenie. Nie tylko, dlatego, iż ta człapanina może całkiem długo potrwać, lecz również często zachodzi potrzeba, aby być szybkim i zwinnym. Dlatego żadnych klapek, sandałów, butów na szpilkach, żadnych zakupów oraz rowerów (poza obserwatorami/zwiadowcami na rowerach, którzy mają poruszać się poza obrębem demonstracji). Zakładanie niskich butów do kostek to nienajlepsza sprawa, można je łatwo zgubić w tłoku.

Maski na twarzy

Policja na każdej większej demonstracji ma swojego kamerzystę, nagranie w razie kłopotów jest przedstawiane w sądzie. Pamiętaj jednak, że niekiedy zamaskowanie działa na Twoją niekorzyść, gdy zostaniesz zatrzymany przez policję pod sfabrykowanymi dowodami, trudniej będzie udowodnić Twoją niewinność!

Jeśli zamierzasz się maskować to najlepsze są maski stosowane przez motocyklistów, lekkie i przewiewne. Istnieją również metody częściowego maskowania, np. latem czapka z daszkiem i okulary przeciwsłoneczne, zimą naciągnięta głęboko czapka i szal założony na twarz. Utrudniają one identyfikację, ale jest ona możliwa. Jeżeli potrzebujesz szybkiego zamaskowania, a nie masz "kominiarki", taka rolę może spełniać koszulka typu t-shirt, założona w ten sposób, że otwór na głowę zostawiamy na oczach, a rękawy związujemy z tyłu głowy.

Maskowanie na demonstracji nie jest niezgodne z prawem!

Dobrym pomysłem jest odpięcie łańcucha, agrafek, kolczyków z uszu oraz kolca z nosa by uniknąć dodatkowych obrażeń i zredukować do minimum liczbę elementów, o które można się zaczepić, a przez które także, w razie zamieszek, łatwo będzie nas rozpoznać.

Wyjątkowo w dniu demonstracji ubiór trzeba zestawić według praktycznie uwzględnionych warunków: pogody, poruszania się, nie zwracania na siebie uwagi oraz ochrony najbardziej wrażliwych części ciała! Dobrze aby ubiór nie był zbyt charakterystyczny, w razie kłopotów ułatwi twoją identyfikację. Kolor czarny dobrze maskuje niuanse sylwetki - choć w upalne lato jest mało praktyczny. Na wypadek użycia armatek wodnych z barwiąca wodą można mieć szczelnie zapakowane ubranie zapasowe. Unikaj zdjęć i kamer - mogą być użyte jako dowody przeciwko tobie. Po akcji warto zmienić ubranie, jeśli jego wygląd wskazuje, że brałeś w niej udział. Policja może poszukiwać uczestników na podstawie zdjęć i filmów, zdarzają się aresztowania na ulicach w kilka godzin po manifestacji.

Jeśli w powietrzu wisi “dym" - żadnego makijażu, malowania twarzy, kremów – w razie użycia gazu łzawiącego (np. CN/CS), który szczególnie nasyca się w tłuszczach, przez co dłużej i silniej działa! W przypadku braku maski przeciwgazowej, prowizoryczną ochronę przed gazem zapewniają maseczki lub chusty nasączone octem czy wodą. Na oczy dobre są okulary narciarskie, hutnicze lub dobre pływackie (szczelne i nieparujące).

Jeśli cię stać to wymień swoje soczewki kontaktowe na nietłukące się okulary! Jeśli masz stare, awaryjne okulary – załóż je (zawsze mniejsza strata), dorób sobie do nich sznurek.

Dziewczyny jeśli zachodzi potrzeba muszą mieć ze sobą podpaski. Należy unikać używania tamponów, albowiem w przypadku aresztowania, nie będziecie miały możliwości ich zmiany (tampony, które nie są zmieniane po upływie 6 godzin, mogą stać się przyczyną infekcji) na demonstracji tampony mogą się przydać jedynie do tamowania krwi, gdy leci z nosa.

Pamiętaj, abyś miał przy sobie lekarstwa jeśli musisz je regularnie przyjmować, albowiem policja w razie aresztowań lub zamieszek na demonstracji nie będzie się troszczyć o twoje zdrowie - musisz zatroszczyć się o nie sam.

Żadnego banku danych!

Zostaw swój notes, adresy, telefony, notatki, osobiste zapiski i inne dokumenty – (zwłaszcza legitymacje) w domu, zabierz ze sobą wyłącznie czyste kartki, długopis i ważny dowód osobisty. Owiń to w folię i schowaj głęboko. Czy na pewno wszystkie pozostałe rupiecie naprawdę musisz targać ze sobą na demonstrację?

Na demonstracji

Nigdy nie wiadomo, co się może zdarzyć. Dlatego pozostań z ludźmi, których znasz. W określonej sytuacji nie zaszkodzi wziąć się pod rękę i iść w “łańcuchach". Nie tylko, dlatego, iż nastrój jest od razu lepszy, a także łatwiej można koordynować wykrzykiwanie haseł. A szczególnie przyda się to wtedy, gdy łańcuchy stworzą niezawodną ochronę - kiedy wściekli stróże prawa, tajniacy i inne rozgniewane oszołomy będą próbować się wmieszać w pochód demonstracji. Zwracaj uwagę na to, aby pomiędzy poszczególnymi łańcuchami nie powstawały luki i żądaj od ludzi biegających pomiędzy nimi, aby się włączyli do łańcucha lub poszli gdzie indziej. Może brzmi to dla Ciebie dziwnie bądź śmiesznie – jednak bez stworzenia małych grup i łańcuchów w razie ataku nie mamy szansy z zorganizowanymi oddziałami prewencji lub innymi agresorami. Tłum reaguje jak tłum – obojętnie, jaki czy jest to tłum ekologów, anarchistów czy matek z dziećmi – to reaguje paniką i ucieczką w przypadku agresji. Tylko nasze oddolne zorganizowanie może temu zapobiec.

Przy prowokacjach i akcjach policji

Jeżeli nie zakładamy aktywnej obrony - demonstracja pokojowa

Nie wpadać w panikę. SPOKÓJ - stanąć, nabrać głęboko powietrza i zażądać od innych tego samego. Jak najszybciej rozpocząć tworzenie łańcuchów, jeśli nie można, to w przypadku ataku policji: zwarcie i zależnie od okoliczności sitting na jezdni lub powolne wycofywanie. NIGDY NIE UCIEKAĆ! Wielokrotnie dzięki tworzeniu samych łańcuchów i sitingu na jezdni przez przyjaciół i pomocników oraz przez samo stanie zostały odparte ataki policji na demonstrację, oraz można było zapobiec rozpadowi demonstracji, aresztowaniom i ewentualnemu pozostawieniu leżących rannych na pastwę policji, czy wyciąganiu przez policję pojedynczych demonstrantów z kolumny przemarszu.

Jeżeli zakładamy aktywną obronę - demonstracja bojowa

Wspólną zasadą działania oddziałów do tłumienia zamieszek jest szyk bardzo przypominający starożytną falangę - policjanci idą w ściśniętym szeregu, trzymając tarcze blisko siebie i rozbijając po drodze każdy opór. Podstawą sukcesu jest rozbicie takiego szyku. Tu bardzo użyteczne są barykady, zza których można razić podchodzących policjantów kamieniami i innymi pociskami. Dodatkowo, przy bardziej zorganizowanym bloku, można pokusić się o działania pozorowane - jeden szereg po krótkim starciu wręcz symuluje ucieczkę. Bardzo prawdopodobne, że policjanci rusza w pogoń. Wtedy łamią szyk i stają się zbieraniną pojedynczych osób. Wtedy może ich zaatakować druga grupa, która z znienacka wyskakuje zza rogu budynku. Innym wariantem jest rozbiegnięcie się uciekających na boki i zasypanie biegnących policjantów kamieniami przez drugą grupę. Do rozbijania szyku idealnie też nadają się koktajle mołotowa. Ważne jest, aby każda dziura, każdy wyłom natychmiast był atakowany dużą ilością kamieni.

Policja konna zwykle naciera w małych grupach i ma na celu zrobienie psychologicznego wrażenia. Należy starać się, aby nie poddać się panice i usunąć się na boki, a następnie zaatakować policjantów z boku lub z tyłu. Ważne jest, aby pamiętać, że naszym celem nie jest koń, tylko siedzący na nim gliniarz. Konie te są specjalnie szkolone, nie wystraszą się wiec ani krzyków, ani innych hałasów, ani nawet większości ciosów. Jedną z dobrych metod, jednocześnie nieszkodzących zwierzętom, jest spryskanie ich gaśnicą pianową - płoszy to konie, jednocześnie nie czyniąc im krzywdy. To samo tyczy się jednostek z psami, które co prawda nie są zbyt popularne, ale mogą zostać użyte. Zwierzęta można trzymać na dystans wsadzając im w zęby kije od flag, czy generalnie zajmując ich uwagę jakimiś przedmiotami, podczas gdy inni starają się unieszkodliwić policjanta.

Jedną z groźnych taktyk policji jest stosowanie oddziałów do wyłapywania osób z tłumu. Jest to niewielka, kilko lub kilkunastoosobowa ekipa policjantów, która nagłym i ostrym atakiem rusza w tłum, wyciąga potrzebną im osobę, po czym wycofuje się. Najlepszą metodą obrony przed nimi jest zwarcie szyku i złapanie się mocno pod ręce, aby było im ciężko wychwycić pojedynczą osobę. Taki atak polega na szybkości i zaskoczeniu, więc jeśli będą musieli się mozolnie przebijać przez waszą żywą blokadę to zrezygnują. Polska policja nie stosuje raczej tej taktyki, ale w innych krajach jest to częste.

Bardzo pomocne przy obronie samego bloku są rozwinięte na przedzie i po bokach duże transparenty. Utrzymują one szyk w porządku i utrudniają szybkie wyciąganie ludzi z bloku. Do tego bardzo ważne jest, aby blok składał się z tzw. komórek (affinity groups), czyli grup ludzi, którzy się znają i sobie ufają, a nie przypadkowej zbieraniny aktywistów. Utrudnia to infiltrację i podnosi morale.

Odbijanie aresztowanych:

Osobną sprawą jest odbijanie aresztowanych. Generalnie należy zawsze przynajmniej spróbować to zrobić, gdyż często zatrzymana osoba może mieć poważne konsekwencje za udział w akcji. Jeśli jednak widzicie, że nie macie żadnych szans, policjanci na tyle przewyższają was liczebnie, że każde działanie jest samobójstwem, wtedy lepiej odpuścić. Należy pamiętać, że odbijanie aresztowanych może grozić poważnymi problemami, najczęściej są to zarzuty o napaść na policjanta.

Samo odbijanie polega na szybkim ruszeniu w stronę zatrzymanego zwartą grupą, niekoniecznie dużą, ale stwarzającą wrażenie zdeterminowanej. Następnie zagrożoną zatrzymaniem osobę jedni starają się wyciągnąć z rąk policji, podczas gdy inni zajmują samych policjantów.

Inaczej sprawa wygląda z tajniakami - wtedy możecie sobie pozwolić na więcej, ale uwaga - zazwyczaj są to osoby szkolone do takich celów, potrafią wiec sobie nieźle radzić i zwykle są w jakiś sposób uzbrojeni. Od dawna też już w policji są kobiety, więc niech nikt nie stara się patrzyć na to zagrożenie stereotypowo. Dobrze jest mieć zawsze oczy szeroko otwarte. Gdy tajniak próbuje kogoś wyciągnąć jest niewiele czasu na reakcje - policjanci wokół będą starali się przyjść na pomoc i przejąć zatrzymaną osobę. Najlepszą radą jest szybki i zdecydowany atak, mający na celu zneutralizowanie tajniaka i wyrzucenie go poza obręb demonstracji. Pamiętajcie, że priorytetowym celem jest odbicie zatrzymanego, a nie skopanie tajniaka! Gdy już zagrożona osoba jest z powrotem w rękach "swoich", należy szybko zacieśnić szereg.

Napaść na policjanta

Według prawa: jeżeli policjant bije kogoś na twoich oczach, nie wolno ci reagować ostro, podniesienie ręki na policjanta na służbie jest przestępstwem. Reagować można tylko słownie lub starać się osłonić kogoś własnym ciałem. Zawołaj świadków! Jeżeli policjant bije ciebie, nie reaguj aż do chwili wyraźnego zagrożenia zdrowia lub życia. Inaczej może ci grozić kara za „przeszkadzanie policjantowi w wykonywaniu obowiązków”, staraj się zapamiętać bijących (stopnie, znaki szczególne). Teoretycznie, jeśli policjant przekracza swoje uprawnienia masz prawo się bronić jednak w praktyce sąd NIGDY Tobie nie uwierzy! Jeśli więc nie zamierzasz stać biernie, nie możesz dać się potem złapać!

Przy obrażeniach ciała

Jeśli ty lub ktoś z twojego otoczenia zostanie ranny, należy zwrócić się do grupy medycznej. Gdy nie można znaleźć grupy medycznej, zorganizuj ze swoimi przyjaciółmi odtransportowanie rannego. W przypadku poważniejszych obrażeń – zawiadamiamy po prostu pogotowie 999. Jeśli chcecie/musicie odwiedzić szpital, spróbujcie znaleźć taki, który jest trochę oddalony - nie powinien zostać skojarzony z demonstracją. Na izbie przyjęć możesz spokojnie powiedzieć, jak to mianowicie było, kiedy poślizgnąłeś się na skórce od banana i spadłeś ze schodów... Często już szpitale przekazywały policji nazwiska rannych demonstrantów, co doprowadzało do masy dodatkowych kłopotów, a wizyty spoconych panów z wąsami nie sprzyjały rekonwalescencji.

Po demonstracji

Mądrze jest nie wracać samemu po demonstracji do domu. Także po zakończeniu demonstracji często policja próbuje zatrzymywać samotnych uczestników. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy nie udało im się (z powodu mediów, naszej siły etc.) nikogo zatrzymać na samej demonstracji. Dlatego należy razem wracać i zwracać uwagę, czy jesteście śledzeni. W przypadku, gdy na demonstracji były zamieszki, poinformuj swoich znajomych, którzy wiedzieli, iż byłeś na demonstracji, abyś nie był uznany za zaginionego!

Jeśli jesteś świadkiem lub ofiarą przekroczenia kompetencji przez policję, np. przy aresztowaniach, sporządź “protokół pamięciowy" i zgłoś się do organizatorów. W takim “protokole pamięciowym" powinny znajdować się następujące fakty:

- Miejsce i czas zatrzymania, względnie inne użyte policyjne środki jak usuwanie demonstrantów, atak armatkami wodnymi, pałowanie, gaz, etc.

- Imię i nazwisko aresztowanego, rannego, świadka lub opis tej osoby.

- Co się stało – bicie, kopanie, za co, etc.

- Zapamiętaj liczbę policjantów oraz ich wygląd (wąsik, wielokrotnie nie wystarczy do identyfikacji). Nie zapamiętuj szczegółów munduru – wszystkie są takie same.

Policjanci, który cię zatrzymują muszą:

1. podać stopień, imię i nazwisko; policjanci nie umundurowani okazują legitymację służbową tak, byś miał możliwość odczytać i zanotować nazwisko policjanta i nazwę organu, który wydał legitymację,

2. podać podstawę prawną oraz przyczynę podjęcia czynności służbowej (Rozporządzenie RM z 17.09.1990).

Domagaj się tego. Odziały prewencji nie musza pokazywać "blach" na demonstracjach, musza to zrobić ich dowódcy. Masz prawo zapisać sobie numery identyfikacyjne i nazwiska. Zrób to. Policjant nie może ci w tym przeszkodzić (w razie odmowy spisz numer boczny lub/i rejestracyjny radiowozu i wnieś skargę). Jeśli nie zabrałeś dokumentów i cię zatrzymano, ktoś z dowodem musi potwierdzić twoją tożsamość. Jeśli cię zatrzymano - nie dyskutuj, nie stawiaj się, nie szarp.

Przy zatrzymaniach

Jeśli zostałeś zatrzymany, zwracaj na siebie uwagę (okrzyki bólu) i wykrzykuj swoje imię i nazwisko, aby ci, którzy stoją dookoła mogli ciebie zapamiętać (ach, po to ten długopis i kartka!) i aby mogli przekazać informację o twoim zatrzymaniu organizatorom /osobom odpowiedzialnym - ACK). Jeśli podczas zatrzymania czy w drodze na komisariat lub na nim (przed zabraniem ci dokumentów /spisaniem) – będzie możliwość ucieczki – UCIEKAJ! Co wolność to wolność.

Jeśli to się nie uda – postaraj się odzyskać jak najszybciej spokój i pamiętaj od tego momentu nic już nie mówisz!

Gdy znowu będziesz w domu zanotuj sobie okoliczności zatrzymania, świadków etc. według punktów “protokołu pamięciowego" – to ważne, bo jutro o tym zapomnisz!

Wiadomości te powinni otrzymać organizator/ACK, albowiem często zdarza się tak, iż ofiary dowiadują się wiele miesięcy, po, że toczy się przeciw nim postępowanie sądowe np. o napaść na funkcjonariuszy, wtedy taki protokół jest bardzo cenny.

W drodze na komisariat

W czasie jazdy na komisariat rozmawiaj z innymi zatrzymanymi na temat waszych praw, ale ani słowa o tym co ty/wy zrobiłeś/zrobiliście. Pamiętaj, iż może być między wami szpicel, lub podsłuchuje policjant, nawet jak wydaje ci się, że wszystkich dobrze znasz.

Zwracaj uwagę na innych i okaż się być odpowiedzialnym, jeśli oni z pewnymi sytuacjami (aresztowanie, stres) gorzej sobie radzą niż ty. To uspokoi także ciebie, mów im, iż od tej chwili najlepiej jest siedzieć cicho (tj. odmówić zeznań). Wymień się ze swoimi współwięźniami nazwiskami, adresami, aby ten, który pierwszy wyjdzie mógł poinformować organizatora/ACK.

Jeśli masz przy sobie jakieś przedmioty “nielegalne"- gaz, broń, petardy etc i nie wyrzuciłeś ich przy zatrzymaniu, zostaw je pod ławką w samochodzie.

Akcja solidarnościowa

Jeżeli to nie Ty zostałeś zatrzymany tylko któryś/ -aś z kolegów / koleżanek, pamiętaj oni czekają na pomoc. Nikogo nie można zostawić samemu sobie!

Jeśli zostaną zatrzymane jakiekolwiek osoby wszyscy udajemy się pod komisariat, na którym są one przetrzymywane! Bardzo pomocne są pikiety pod więzieniem z żądaniem wypuszczenia zatrzymanych. Jeśli nie możesz pójść - dzwoń na komisariat i domagaj się informacji na temat zatrzymanych. Solidarność naszą bronią!

Na komisariacie

Procedura jest taka: Najpierw policjant, który cię zatrzymał (lub inny) spisuje protokół zatrzymania (PROTOKÓŁ ZATRZYMANIA OSOBY), w którym dokładnie określa godzinę zatrzymania i przyczyny, pyta się o dane osobowe (tj. spisuje z dowodu). W protokole są rubryki dot. zapytania o stan zdrowia, a także o to czy wnosisz skargę do sądu na zatrzymanie.

Na napisanie skargi na zatrzymanie masz 7 dni, nie musisz jej pisać na komisariacie. Sąd najczęściej zaraz po zdarzeniu nie dysponuje innymi dowodami niż zeznania policjantów, więc i tak skarga taka niewiele wniesie. Zatem warto wstrzymać się z wniesieniem skargi i napisać ją bez stresu, gdy znajdziesz się już na wolności, będziesz mógł się do tego przygotować, skonsultować z prawnikiem.

Co do pytania przesłuchującego cię policjanta o twój stan zdrowia – powiedz o wszystkich obrażeniach przy zatrzymaniu. Poza tym zapyta się on, kogo o tym powiadomić (o tym niżej), a potem ... poprosi o podpis. Na protokole jest informacja o powodzie zatrzymania, z którym na pewno się nie zgadzasz. Nie musisz go podpisywać! Nie daj się nabrać na formułkę: "Podpisz, że nie chcesz podpisać"!

Żądaj kopii protokołu. Musi się na niej znaleźć oryginalny podpis przesłuchującego. Kserokopia dokumentu lub jej kalkowa odbitka nie są dokumentami. Od tego momentu nic nie mów! Odmów składania zeznań – masz do tego prawo.

Potem przeszukają cię, chyba że zrobili to wcześniej. Przy kontroli osobistej masz prawo żądać obecności osoby wskazanej przez siebie. Kontrola osobista musi być dokonana przez osoby tej samej płci. Żądaj by wydali ci protokół przeszukania odzieży oraz pokwitowanie odbioru rzeczy.

Nie mogą ci zabrać dokumentów (najwyżej do spisania danych) ani pieniędzy – resztę niestety – tak.

Żądaj jednak zawsze (kulturalnie, ale stanowczo) by wydano ci protokół przeszukania odzieży oraz pokwitowanie odbioru rzeczy – pamiętaj, że policjanci niekiedy kradną!

Potem potrzymają cię trochę w celi lub tzw. przejściówce do czasu, aż przesłucha cię śledczy (protokół przesłuchania lub notatka służbowa). I tu musisz uważać!

Przy stwierdzaniu tożsamości jesteś tylko zobowiązany do podania, danych dotyczących ciebie tzn.: imię, nazwisko, datę urodzenia i mniej więcej dane o twoim zawodzie (robotnik, urzędnik, student, bezrobotny). Ani słowa więcej! Nic o rodzicach, szkole, firmie, pogodzie, po prostu: NIC!

Nic nie mów! Odmów składania zeznań – masz do tego prawo!

Żadnych danych do sprawy. Żadnego wdawania się w ideologiczne dyskusje. Nie daj złapać się na sztuczki psychologiczne, ani na dobrych wujków i ciocie, którzy mają całkowite zrozumienie dla twojej sprawy, ani też na brutalnych gliniarzy, którzy chcą Tobie od razu nakłaść po mordzie. Zachowaj orientację i swój mózg pod kontrolą. Zapomnij te wszystkie misterne i taktyczne posunięcia, które przechodzą tobie przez głowę, jak możesz nabrać policję i jak możesz sam siebie wyciągnąć z tego nieprzyjemnego położenia! Oni są lepsi w wyciąganiu niż ty w kłamaniu czy ukrywaniu – więc NIC NIE MÓW, zwłaszcza, że masz do tego prawo. Każda sytuacja jest korzystniejsza od tej, aby wymyślić coś cwanego, aniżeli ta, kiedy siedzisz na komisariacie. Nawet jeśli mówią, iż będzie na twoją korzyść, jeśli złożysz zeznania, które będą obciążać innych, albo że szybciej wyjdziesz im szybciej coś zeznasz. Nie wierz im – tak czy inaczej wyjdziesz po kilku godzinach (poza naprawdę ekstremalnymi wypadkami).

Jeśli uważasz, iż jest tobie zarzucana rzecz, z którą nie masz nic wspólnego – siedź cicho i nic nie mów! To co ciebie może odciążać może kogoś innego obciążyć. Nie znaczy to byś się obciążał – po prostu nic nie mów, zwłaszcza wtedy kiedy przekonują cię “jasne, nic nie mów, tamten i tak już nam wszystko powiedział" – to stara ściema.

Po pytaniach dotyczących twoich danych osobowych na początku będą stawiane całkiem “niewinne pytanie": "Jak długo Pan/i mieszka już w...?", "Czy przyjechał/a Pan/i tutaj samochodem?, “Na którym semestrze Pan/i jest?... Kiedy się już zorientują, że zaczynasz, może opornie, lecz odpowiadać - zwietrzą swoją szansę i będą bezlitośnie dalej wiercić dziurę w brzuchu, a kiedy nie będziesz odpowiadać na inne pytania to : “Co jest w tym złego jeśli, powie mi Pan/i, czy mieszka razem z XY?; “Dlaczego Pan/i nie chce mi tego powiedzieć?"; "I tak będzie można stwierdzić, do kogo należy ten samochód, nawet jeśli Pan/i sam/a nam tego nie powie", etc.

Nie dadzą tobie spokoju, jeśli będziesz z nimi rozmawiać o czymkolwiek.

Całkiem inaczej wygląda sytuacja w momencie, kiedy jasno stawiasz sprawę - jak najbardziej wyraźnie i możliwie monotonnie powiesz, iż odmawiasz składania zeznań. Na każde pytanie, ale to na każde pytanie odpowiadasz jednym tonem jak zdarta płyta “Odmawiam składania zeznań!"- chłodno, bez nerwów, ale stanowczo:

“Czy pada deszcz na zewnątrz?" - “Odmawiam składania zeznań!"

“Czy chce Pan/i papierosa lub kawę?" - “Odmawiam składania zeznań!"

“Czy chce Pan/i rozmawiać z kimś innym?" - “Korzystam z prawa do odmowy składania zeznań!".

Nie bój się, nikt nie będzie uważał ciebie za durnia, nawet jeśli twój przeciwnik będzie tak się zachowywał. On/a bardzo szybko się skapuje, iż jesteś całkiem poważny, nie dasz się oszukać i wiesz dokładnie co masz robić, w rezultacie szybko się podda. To oznacza dla ciebie w każdym przypadku najpierw wyjście z młyna przesłuchań, a później pójście do domu (choćby policjant mówił ci coś wręcz przeciwnego).

Jeśli uważasz, iż już tak głęboko tkwisz w kłopotach, że aż chcesz się do wszystkiego przyznać, abyś nie był zbyt surowo skazanym – i tak trzymaj gębę na kłódkę! To nie policja decyduje o twym wyroku. Po tym jak ty lub twój adwokat otrzymacie wgląd do akt lub będziecie mogli zasięgnąć u niego poradę, trzeba będzie ustalić dobrą strategię. Jeśli jednak coś powiedziałeś (poza “jestem niewinny"), nawet najlepszy adwokat nie będzie w stanie nic tobie pomóc. Po za tym możesz nieświadomie wciągnąć innych ludzi. Jeszcze jeden argument dla całkiem upartych: zeznanie w sądzie jest ważniejsze od tego złożonego na komisariacie – na gorąco, pod wpływem emocji - może tobie tylko zaszkodzić!

Masz prawo do poinformowania kogoś telefonicznie o twym zatrzymaniu. To nie tak, że dadzą ci zadzwonić – po prostu oni dzwonią pod wskazany numer i informują o zatrzymaniu. Podaj numer, który został podany przez organizatorów (widzisz jak się przydaje pisanie numeru na ręku?).

Jeśli policjanci będą tego odmawiać, denerwuj ich i nalegaj, możesz grozić skargą. Nie daj się jednak sprowokować czy wyprowadzić z równowagi.

Pobicie na komisariacie

Przemoc ze strony policji na komisariacie nie jest regułą, ale może się zdarzyć, szczególnie na mniejszych komisariatach. Jeśli nie trafiłeś na jakiegoś psychopatycznego zwyrodnialca, to bicie może mieć zasadniczo dwa cele:

- policjant z jakiegoś względu (głośna akcja, naciski z góry) bardzo chce się wykazać i zmusić cię do zeznań, tu oczywiście trudno coś poradzić, zależy to od twojej odporności psychicznej;

- policjant nic na ciebie nie ma, a wyjątkowo coś chce mieć, wtedy bicie ma ciebie sprowokować do uderzenia go - czynna napaść na policjanta to poważny zarzut, więc uważaj - nie myśl, że jak opowiesz sądowi jak było, to cię przeproszą i wypuszczą, sąd zawsze wierzy policji!

Masz prawo żądać badania lekarskiego!

W protokole zatrzymania istnieje odpowiednia rubryka, która brzmi: "Czy zatrzymany lub policjant składał wniosek o badania lekarskie i jak ten wniosek rozpatrzono?"

Często jednak jest tak, że nie będą chcieli dopuścić Cię do lekarza. Powinieneś wówczas niezwłocznie po wyjściu udać się do zakładu medycyny sądowej bądź w mniejszych miejscowościach do biegłego lekarza sądowego w celu dokonania obdukcji. Jeżeli nie znasz adresu lub jest np. pierwsza w nocy to udaj się do najbliższego pogotowia. Jeśli jej nie wykonują prosić o informację o miejscu gdzie przyjmuje chirurg z odpowiednimi kwalifikacjami – niestety obdukcja kosztuje ok. 150 zł) albo uzyskaj chociaż kartę informacyjną z pogotowia, szpitala czy od chirurga. Powinni wydać Ci zaświadczenie, że się do nich zgłosiłeś i podać potrzebny adres. Z tym zaświadczeniem powinieneś się zjawić w zakładzie medycyny sądowej lub u biegłego lekarza sądowego jak to jest najszybciej możliwe, np. rano. To bardzo ważne nawet przy małych obrażeniach, inaczej nie będziesz miał żadnych argumentów na swoją obronę, tymczasem oskarżą cię o cokolwiek (napaść na funkcjonariusza to jedno z najmodniejszych).

Wynik obdukcji może Ci być potrzebny przy ewentualnej obronie w sądzie. Na jego podstawie możesz również wytoczyć sprawę policji o pobicie!

PAMIĘTAJ CAŁY CZAS!!!

Policja zawsze więcej straszy niż może zrobić – nie daj się zastraszyć, nie przejmuj się tym co mówią, ale też bądź uważny i nie lekceważ wroga.

Nie musisz zeznawać – masz prawo odmówić zeznań. Co więcej – masz prawo kłamać, mataczyć, nie mówić prawdy w swojej sprawie.

Nie dotyczy cię więc oskarżenie o składanie fałszywych zeznań (chyba, że jesteś świadkiem!).

Tak czy inaczej wyjdziesz – po kilku godzinach, lub maksymalnie po 48 h. Nie stresuj się, jakby miało być inaczej – najpierw pogadasz z sędzią i twoja w tym głowa by przed nim dobrze wypaść.

Przesłuchanie "na świadka"

Numer ze świadkiem polega na tym, że w ten sposób chce się zmusić do zeznawania – świadek teoretycznie nie może kłamać i nie może odmówić składania zeznań. Zgodnie jednak z art. 183 Kodeksu Postępowania Karnego: "świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo." Zapamiętaj ten artykuł! Jeżeli chodzi o pytania nie związane z Tobą, to im mniej widziałeś, pamiętasz, wiesz i znasz tym lepiej. Staraj się jednak nie kłamać w sprawach oczywistych i łatwych do sprawdzenia oraz co do przebiegu wydarzeń, możesz się tym narazić na zarzut składania fałszywych zeznań lub utrudniania śledztwa.

Często ze świadka, jak już się wygada, robi się podejrzanego - lecz to są już późniejsze etapy sprawy.

Jak długo będziesz siedzieć?

Jako podejrzany o popełnienie wykroczenia

Po demonstracji zwykle (w 99%) wychodzi się po 2-6 godzinach, choć teoretycznie mogą nas trzymać 48h. Ale tak długie trzymanie nie jest im na rękę – muszą dawać nam jeść, wyprowadzać siku etc. Więc po straszeniu wychodzimy na wolność.

Do stwierdzenia tożsamości

Niby nie ma stanu wojennego, nie masz obowiązku noszenia dokumentów, ale jeśli nie zabrałeś dokumentów i dałeś się zatrzymać - to będą cię trzymali tak długo aż ktoś z dowodem nie potwierdzi że ty to ty. Zwykle trwa to kilka godzin, a w tym czasie nachodzą twą rodzinkę i sąsiadów.

Jako świadek

...raczej nie będą cię trzymali, spróbują przesłuchać, postraszą i wyjdziesz po kilku godzinach.

Jako oskarżony o popełnienie przestępstwa

Jeśli zostaniesz oskarżony o poważniejsze przestępstwo, po maksymalnie 48h musisz zostać przekazany do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Sąd ma 24 godziny na jego wydanie, jeśli nie - musisz wyjść z aresztu.

Podstawą do aresztowania tymczasowego są przesłanki: obawa matactwa, ukrywania się i ucieczki, zastraszania świadków.

Wysil się i udowodnij sędziemu, że przesłanki te nie zachodzą, bo np. się uczysz, pracujesz, masz chorą matkę i nigdzie nie uciekniesz, a świadków nie znasz, lub są to policjanci, więc ich nie zastraszysz etc. Tu ważna uwaga do osób które nie mieszkają na stałe w miejscu zameldowania, jeżeli sprawa wygląda na poważną, masz zarzuty z Kodeksu Karnego, podaj swój prawdziwy adres zamieszkania. Policja często sprawdza adres, który podałeś, jeżeli sąsiedzi lub współlokatorzy powiedzą że nie widzieli cię od kilku miesięcy, może to być podstawą do zastosowania tymczasowego aresztu (obawa przed ukrywaniem).

Sądy 24-godzinne i postępowanie przyspieszone

Od 2007 roku obowiązuje nowelizacja “Kodeksu Karnego”, która wprowadziła tzw. sądy 24 godzinne. Zgodnie z nią do “Kodeksu Postępowania Karnego” włączono nowy rozdział pt. “Postępowanie przyspieszone". Jest on stosowany wobec sprawców czynów zagrożonych karą nieprzekraczajcą 2 lat pozbawienia wolności. Przewidziano go min. dla osób, które dopuściły się tzw. występków o charakterze “chuligańskim”, tj.: zniszczenie mienia, groźby karalne, znieważenie, czy naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza, o co może zostać oskarżony każdy uczestnik demonstracji.

Sprawy prowadzone w trybie przyspieszonym rozstrzygają sądy rejonowe. Warunkiem koniecznym ich rozpoznania jest ujęcie sprawcy przez na gorącym uczynku lub bezpośrednio potem oraz doprowadzenie go przed oblicze sądu w ciągu 48 godzin od chwili zatrzymania. Jeżeli policjant prowadzący sprawę uzna, że kwalifikuje się ona do rozpoznania w trybie przyspieszonym, przygotowuje stosowny wniosek, który po zatwierdzeniu przez prokuratora jest kierowany do sądu. Pismo to zastępuje tradycyjny akt oskarżenia, ale nie musi zawierać jego uzasadnienia. Prezes sądu zarządza doręczenie wniosku oskarżonemu i jego obrońcy, wyznaczając im czas na przygotowanie się do obrony. Oskarżony (podejrzany) może skorzystać z pomocy obrońcy spośród adwokatów z urzędu pełniących obligatoryjne dyżury przy sądzie rejonowym, jednak w przypadku wydania wyroku skazującego zostanie obciążony kosztami jego honorarium. Oczywiście, zawsze może mieć własnego adwokata z wyboru, co jest rozwiązaniem znacznie lepszym, gdyż jest on skuteczniejszy. Dlatego warto byłoby, aby “legal team”/organizatorzy demonstracji zadbali o niego wcześniej i nie szukali go dopiero wtedy, gdy coś się stanie!

Sąd orzekający jednoosobowo powinien wydać swój wyrok w ciągu 24 godzin. Zatrzymanego należy natychmiast zwolnić, jeśli w ciągu 48 godzin od chwili zatrzymania nie zostanie przekazany do dyspozycji sądu. W razie potrzeby w procesie może zostać ogłoszona przerwa trwająca do 14 dni. Jeżeli jednak przed rozprawą główną lub w jej toku sąd stwierdzi, że sprawa nie podlega rozpoznaniu w trybie przyspieszonym - dalej jest prowadzona w trybie uproszczonym. Podobnie, jeśli po rozpoczęciu przewodu sądowego i przeanalizowaniu ujawnionych okoliczności uzna on możliwość wymierzenia kary powyżej 2 lat pozbawienia wolności - rozstrzyga o zastosowaniu środka zapobiegawczego i przekazuje sprawę prokuratorowi w celu przeprowadzenia postępowania przygotowawczego na zasadach ogólnych, w trybie zwyczajnym.

Kiedy znowu będziesz na zewnętrz...

Zgłoś się koniecznie do organizatorów!

Natychmiast po popełnieniu przestępstwa przez policjanta złóż zawiadomienie o przestępstwie. Masz też 7 dni na wniesienie zażalenia na zatrzymanie. Skieruj je do komendy rejonowej policji, na której terenie zdarzenie nastąpiło oraz do odpowiedniej Prokuratury najlepiej Okręgowej (warto również napisać skargę do komendanta wojewódzkiego policji i RPO). Pamiętaj, by złożyć zawiadomienie jak najszybciej, biorąc potwierdzenie wpłynięcia na kopii, lub zachowując dowód nadania. Wnioski o ściganie - zgłoszenia przestępstw napisz własnymi słowami, tak jak potrafisz, do prokuratury dołącz listę świadków (jeśli są) i obdukcję lekarską.


edit: Byłbym zapomniał.Więcej linków dla tych, którzy chcieliby się dowiedzieć więcej o sytuacji na linii tusk-gaj-Streżyńska

http://telepolis.pl/news.php?id=24063

Gaj została wybrana stosunkiem głosów 229 do 169 przy 40 wstrzymujących się. Większość potrzebna do wyboru wynosiła 220.
Za kandydaturą głosowali wszyscy obecni na sali posłowie z PO (202) i PSL (26) oraz jeden poseł niezrzeszony. Przeciwko byli posłowie PiS (127), SLD (22) i SP (19) oraz jeden poseł niezrzeszony. Posłowie Ruchu Palikota (40) wstrzymali się od głosu.

http://telepolis.pl/news.php?id=24064

Tusk: nie mam najmniejszych zastrzeżeń do kandydatury Magdaleny Gaj

http://telepolis.pl/news.php?id=24069

Tusk: UKE nie ostrzegał o ACTA. Streżyńska: bo nie było z nami konsultacji

Ostatnio edytowany przez lugos (2012-01-27 22:18:59)

Offline

#795 2012-01-27 22:28:39

coellus
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-25

Odp: Internauta = Przestępca

Sikorski (w swym geniuszu, a jakże  wow ) przed kamerą instruuje, jak pokazać demonstrujących.
Fejk. A szkoda.

Ostatnio edytowany przez coellus (2012-01-27 22:30:43)


Ty dulowaty userze!

Offline

#796 2012-01-27 22:54:58

lugos
Użytkownik
Dołączył: 2009-02-06

Odp: Internauta = Przestępca

Anonimowi od jakiegoś czasu czepiają się też irlandzkich stron rządowych. Co sądzi o tym ich rząd?

Podobnie jak w Polsce, irlandzcy politycy twierdzą, że nie rozumieją tego protestu, z uwagi na to, że „porozumienie ACTA nic nie zmienia w irlandzkim prawie”.



K***A KOLEJNA SZOPKA

Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji, poinformował, że po zamieszaniu z ACTA w Polsce przedstawił premierowi Donaldowi Tuskowi gotowość do dymisji. Jednak premier jej nie przyjął. - Premier nie był zadowolony z tego, żeśmy tego nie konsultowali. Ma słuszny żal i łajał i mnie i ministra Bogdana Zdrojewskiego - powiedział Michał Boni w Radiu Zet.


Kto czytał wywiad z Fir3 z gazetą wyborczą i "poradnik demonstranta", niech czyta i to: (ale i inni też, tylko nie zauważą wszystkiego, co powinni...)

Mężczyzna po przesłuchaniu został wypuszczony przez policję. Według adwokata, był przesłuchiwany jako świadek. Sprawę bada obecnie prokuratura. Po wyjściu z policji Łukasz S. w rozmowie z dziennikarzami zaprzeczył swoim słowom w Gazecie Wyborczej - stwierdził, że nie włamał się na stronę premierę a cała sprawa jest efektem pomówienia.

http://news.cnet.com/8301-31921_3-57366 … s-visited/

Hawaii's legislature is weighing an unprecedented proposal to curb the privacy of Aloha State residents: requiring Internet providers to keep track of every Web site their customers visit.

Ostatnio edytowany przez lugos (2012-01-27 23:26:26)

Offline

#797 2012-01-27 23:23:39

lipa3000
Użytkownik
Skąd: Olsztyn
Dołączył: 2006-12-04

Odp: Internauta = Przestępca

coellus napisał:

Sikorski (w swym geniuszu, a jakże  wow ) przed kamerą instruuje, jak pokazać demonstrujących.
Fejk. A szkoda.

Mówisz o tym filmie? Czemu fejk?


Y9SqV.pnglipa3000.png

Offline

#798 2012-01-27 23:30:57

coellus
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-25

Odp: Internauta = Przestępca

lipa3000 napisał:
coellus napisał:

Sikorski (w swym geniuszu, a jakże  wow ) przed kamerą instruuje, jak pokazać demonstrujących.
Fejk. A szkoda.

Mówisz o tym filmie? Czemu fejk?

O tym. Tzn. nie tyle fejk, źle to ujęłam, co nie tyczący się tematu. W napływie informacji przy ACTA i przekłamaniach, jak pokazuje się demonstrantów w obecnych protestach, nie zwróciłam uwagi na datę - to dotyczyło jak pokazać wyborców PiS-u i PO, nie obecnych protestujących.
Chociaż instrukcje same w sobie mocne.


Ty dulowaty userze!

Offline

#799 2012-01-28 12:38:27

lugos
Użytkownik
Dołączył: 2009-02-06

Odp: Internauta = Przestępca

Zapomniałem z tego wszystkiego odwiedzać bloga Gwiazdowskiego...

http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.ph … =1&id=1092

Polecam bardzo przeczytać również felieton Gwiazdowskiego
http://www.rp.pl/artykul/9158,797332-AC … owski.html

Czas na kilka cytatów...

Usłyszałem właśnie od obrońców ACTA, że "gospodarka traci" na piractwie. Nie "gospodarka traci", tylko niektóre koncerny tracą, dlatego starają się wprząc państwo w walkę z piractwem.

Prawa autorskie to wymysł cenzorów! W XVI-wiecznej Anglii autorzy nie byli zagrożeni przez pojawienie się prasy drukarskiej (pierwszej na świecie maszyny kopiującej). Wręcz przeciwnie. Była to dla nich wielka szansa na dotarcie ze swoimi dziełami do szerszej grupy odbiorców. To było zagrożenie dla rządu. Nowa technologia ułatwiała rozpowszechnianie dzieł "wywrotowych". Podobnie jak dziś Internet.  Utworzono więc cech prywatnych cenzorów Londyńskie Zrzeszenie Sprzedawców Papieru. W zamian za kontrolowanie tego, co było drukowane, zrzeszenie otrzymało przywilej sprzedaży wszystkich druków i konfiskaty wydanych bez pozwolenia. Gdy rząd złagodził cenzurę, członkowie zrzeszenia ukuli teorię, że autorów nie stać na rozpowszechnianie ich dzieł, więc powinni móc sprzedawać swoje prawa tym, którzy będą ich chronić! Pewnie dlatego dziś argumenty obrońców ACTA tak bardzo przypominają mowę... cenzorów.

Nie sprzeczamy się o prawo własności, sprzeczamy się o umowę ACTA i szczególne zasady ochrony „prawa własności intelektualnej”.

Obrońców bolszewickich regulacji zawartych w ACTA podzieliłbym na trzy kategorie. Według określenia Lenina – „pożytecznych idiotów” – którzy bronią idei nie zdając sobie sprawy z praktycznych konsekwencji, „głupich kapitalistów”, którzy – znowu zgodnie z innym określeniem Lenina – z chęci szybkiego zysku sprzedadzą bolszewikom sznur, na którym sami w końcu zawisną bo ograniczanie wolności to – zgodnie z przesłaniem Hayeka – „droga do niewolnictwa” i wreszcie samych „bolszewików”, którzy pierwszych i drugich chętnie wykorzystają do walki z wolnością.  Są jakieś inne ewentualności?

Polecam po prostu przeczytać wszystko.

edit: Cejrowski o ACTA: Trzeba obalić rząd

http://www.gadu-gadu.pl/cejrowski-o-act … balic-rzad

   

Z mojej pozycji, osoby okradanej, poszkodowanej, piszę, że ACTA jest zagrożeniem większym dla mnie osobiście, niż wszyscy ci piraci. Bo ACTA to ograniczenie wolności osobistej. A ponieważ władza raczej nie zrezygnuje sama, to trzeba jej pomóc - obalić.

Ostatnio edytowany przez lugos (2012-01-28 13:12:31)

Offline

#800 2012-01-28 13:18:23

Sir_Ace
Użytkownik
Dołączył: 2006-11-18

Odp: Internauta = Przestępca

Tak sobie myślę...

Udostępniasz dużo animu, jakiś tam Dzienon Entotaimento albo Soni Pikcia chcą twojej głowy i po ekstradycji masz proces w Japonii. Pięć lat więzienia można całkiem nieźle spożytkować.
- Kupa native speakerów to świetna okazja do nauki języka
- Telewizor w celi nie jest niczym dziwnym nawet w naszych więzieniach, więc tam pewnie nie byłoby problemu z oglądaniem najnowszych animu wprost u źródła
- Z konsolą jak wyżej (tak, jeżeli wychowawca pozwoli, możesz u nas sobie sprowadzić do celi PlejboXa)
Prawdopodobnie będziesz jedną z większych osób w zakładzie penitencjarny, więc przy odpowiednim dawkowaniu czasu między animu, gry i siłownię nikt ci nie podskoczy i nie będziesz musiał bać się schylania po mydło.

To mogą być najlepsze lata twojego życia, i to całkiem za darmo. Tak dla ACTA! smile_big

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024