Nie jesteś zalogowany.
www.anonymouswiki.forumotion.com/t2-how-to-get-loic-to-ddos
Może się przyda na stan wojenny chociaż. Bo te cele Anonimowych jakoś podejrzanie śmieszne.
Ostatnio edytowany przez lugos (2012-01-22 02:45:36)
Offline
dobra, dla tych co jeszcze nie widzieli projektu ACTA, specjalnie wrzuciłam: http://www.4shared.com/office/0rzA1JfT/ … _ACTA.html
milej lektury ^^'
Offline
Offline
Będziemy więźniami politycznymi, ale nie martwcie się, Anonimowi nas pomszczą!
lipa3000, avatar idealnie pasuje ci do posta.
Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.
O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.
Offline
Myślę niekonwencjonalnie, więc zacznijmy niekonwencjonalnie. W kwestii praw autorskich miesza się dużo różnych rzeczy. To czy te ustawy będą problemem dla internetu, zależy od tego czy to przawo zostanie przeszczepione do naszego systemu prawnego i czy będzie się prowadzić egzekucję tego prawa.
Przy tej sprawie naszło mnie jeszcze kilka reflekcji.
Wytwórnie filmowe zawsze były rządzone przez twardogłowych facetów, którzy przy każdej zmianie technologicznej bili na alarm, bo te zmiany miały wykończyć cały biznes filmowy. Wideo miało wykończyć kino, DVD tak samo i teraz ma to zrobić internet. Obecnie sytuacja jest raczej kuriozalna, bo postęp techniczny sprawia, że filmy są coraz częściej przenoszone na różnego rodzaju platformy w stylu VOD. Uważam, że w przyszłości całkowicie wyeliminowuje to piractwo w zakresie filmów, ponieważ liczba kopi, będzie ograniczona może nawet do kilku, przy których będziemy mogli sobie wybrać wersję dźwiękową i język napisów. Wtedy zbędna będzie kontrola, wiadomo, przecież gdzie są wszystkie kopie. Technologia, o której mowa już zasadniczo istnieje. Potrzebne są tylko szybkie łącza i chęci ze strony wytwórni filmowych.
Wytwórnie muzyczne są mniej ortodoksyjne, ale też usiłują się bronić, po tym jak w USA wprowadziły płyty CD i zalały ich tanie podróby z Ameryki Południowej. To właśnie to jest powód wprowadzenia rejonizacji na DVD.
Gry to zupełnie oddzielna historia. Graczami są przede wszystkim osoby urodzone po roku 1980. Oswoili oni technikę i bez problemu poruszają się po internecie. Atakowanie ich byłoby strzałem w stopę. Twórcy gier doskonale to rozumieją, więc próbują ich sobie oswoić i wychować. Zwłaszcza tych młodszych, bo łatwiej, a starsi... wiadomo.
Całkowicie oddzielna kwestia to systemy operacyjne i programy. Bez nich ani sobie nie pogramy, ani nie obejrzymy filmu, ani nie poserfujemy po internecie, ani nie zrobimy nic innego. Może was zadziwię, ale ten problem został rozwiązany już wiele lat temu. Rozwiązanie nazywa się "Licencja GPL" i "Systemy Alternatywne". Z programów na licencji GPL używamy stale, są bezpłatne, łatwo dostępne i często lepsze niż płatne. Zamiast drogo przepłacać lub piracić Windowsa można zainstalować coś innego i darmowego. Wybór jest naprawdę szeroki chociażby przy Linuxach i innych pochodnych Unixa (sam używam Debiana). Radzą sobie doskonale ze wszystkimi funkcjami, jakie musi mieć zwykły zjadacz chleba. Wcale nie twierdze, że są one doskonałe (jak mi kiedyś tutaj wmawiano), bo też mają wady. Brakuje tylko niektórego wysoce specjalistycznego oprogramowania (np. Photoshop i Corel a alternatywa pozostawia wiele do życzenia) i gier.
Ciekawostka odnośnie najpopularniejszego SO. Microsoft nigdy nie był firmą postępującą w zgodzie z jakimikolwiek zasadami. Trendy zawsze zauważali jako ostatni. Zbierali z rynku najciekawsze rozwiązania i oświadczali, że to ich pomysł. Słynny system okienkowy i pulpit z kursorem oraz myszką opracowano już w latach 70 przez firmę Xerox, a dopracowali go chłopaki z Apple. Tuż przed premierą Microsoft dostał komputer z systemem Macintosh i skopiowali rozwiązania a zwłaszcza system okienkowy. Oczywiście był z tego proces. Współpracowali też z IBM przy systemie OS/2 (obecnie porzucony) i przyznawali się do wspólnie opracowanych rozwiązań po wycofaniu się z projektu. Też skończyło się w sądzie. Nawet teraz Windows 8 ma być przystosowany do paneli dotykowych, czyli ma mieć coś, co w Linuxach już działa od dawna. Radze o tym pamiętać, gdy za kilka miesięcy zaczną go wychwalać swój najbardziej pomysłowy i innowacyjny, też w kontekście tych ustaw. Widać kant popłaca.
Ostatnio edytowany przez duch_84 (2012-01-22 00:51:49)
Offline
Nieważne ile podpisów i ile protestów wyśle się do sejmu, bo oczywiście nasz zajeb*** rząd z piz**mi na czele podpisze ACTA, w trosce o nasze dobre i w naszym interesie, oczywiście w pełnej zgodności z wyborcami..., a podpis złoży największa bezmózga d**a jak chodzi po ziemi, czyli naczelny wazeliniarz Europy Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski.
Offline
Oskarżenie właścicieli MU:
http://www.youtube.com/watch?v=nZPe97vZ … AAAAAAAMAA
A tyle będziemy płacić za pobieranie:
http://www.youtube.com/watch?v=-tD1yaE0 … AAAAAAACAA
Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.
O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.
Offline
@duch_84
Tylko że na Linuxie nie pograsz w normalne gry, a jeśli coś się uruchomi przez... nie pamiętam już nazwy tej aplikacji, to i tak nie będzie chodzić równie dobrze co na windzie.
A co do koncernów filmowych... Powinni przejrzeć na oczy:
1. Równoczesna światowa premiera filmów w kinach
2. Dodanie w tym samym czasie reklam do filmu i wypuszczenie go na toenty i serwisy VOD < dzięki temu mieliby kasę z czegoś, z czego nie mają
Problem w tym, że to nierealne ;/
EDIT:
A tyle będziemy płacić za pobieranie:
http://www.youtube.com/watch?v=-tD1yaE0 … AAAAAAACAA
Tak z ciekawości... Ktoś się orientuje ile MU trzymało adresy IP osób pobierających pliki? Przy 50 milionach wejść dziennie nie mogli przecież trzymać tego latami.
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2012-01-22 01:05:59)
Offline
Warto przy okazji przypomnieć, że we wrześniu prezydent podpisał ustawę, która pozwala na wprowadzenie stanu wojennego w przypadku zagrożenia w cyberprzestrzeni.
Niezłe... Nie wiedziałem
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
Tak z ciekawości... Ktoś się orientuje ile MU trzymało adresy IP osób pobierających pliki? Przy 50 milionach wejść dziennie nie mogli przecież trzymać tego latami.
U afraid?
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Przy 50 milionach wejść dziennie nie mogli przecież trzymać tego latami.
Czemu? Przecież mieli duże serwery, taka lista to pikuś
Offline
@duch_84
Tylko że na Linuxie nie pograsz w normalne gry, a jeśli coś się uruchomi przez... nie pamiętam już nazwy tej aplikacji, to i tak nie będzie chodzić równie dobrze co na windzie.
Moja odpowiedz:
Radzą sobie doskonale ze wszystkimi funkcjami, jakie musi mieć zwykły zjadacz chleba. Wcale nie twierdze, że są one doskonałe (jak mi kiedyś tutaj wmawiano), bo też mają wady. Brakuje tylko niektórego wysoce specjalistycznego oprogramowania (np. Photoshop i Corel a alternatywa pozostawia wiele do życzenia) i gier.
Nieważne jak długo się o tym dyskutuje. Na koniec zawsze jedynym argumentem przeciwników jest brak gier.
A co do koncernów filmowych... Powinni przejrzeć na oczy:
1. Równoczesna światowa premiera filmów w kinach
2. Dodanie w tym samym czasie reklam do filmu i wypuszczenie go na toenty i serwisy VOD < dzięki temu mieliby kasę z czegoś, z czego nie mają
Problem w tym, że to nierealne ;/
Rzeczy które opisałem przy filmach już się dzieją. Na razie powoli, ale dzieją. Podam przykład. Kiedyś aby bezproblemowo obejrzeć sobie AMV musiałeś sobie go pobierać przez pare godzin (pamiętam te czasy więc mi nie wmawiaj że jest inaczej) więc się je kolekcjonowało na dyskach. Teraz mogę sobie je oglądnąć od razu na youtube i to w dużo lepszej jakości. Kto dziś marnuje miejsce na dyskach na AMV? Filmy idą tym samym tropem. Nie wierzysz? Zobacz Google Video. Tam są całe filmy. Same telewizje jak AXN robią to samo.
Offline
www.facebook.com/events/231718760242341/
Są chętni?
Ostatnio edytowany przez lugos (2012-01-22 02:43:54)
Offline
No cóż... Co do Linuxa, to bardziej od braku gier boli mnie brak tego "specjalistycznego oprogramowania", o ile o łatkach pod Photoshopa czasem się myśli, to pod InDesingna już niekoniecznie, chyba że coś się zmieniło przez jakieś dwa ostatnie lata (w sumie nie wiem na 100%, bo machnęłam na to już jakiś czas temu ręką, skoro przez Wine'a można było uruchomić jedynie jakieś archaiczne wydania PS-a i to raczej kiepsko funkcjonujące... Nie oszukujmy się, bez kodu programu ciężko jest napisać coś, co będzie z nim kompatybilne, a Adobe niestety w tym wypadku nie wspiera alternatywnych OS- ów ;p), ale wątpię, by polityka twórców płatnego oprogramowania stała się nagle tak przyjazna budowaniu alternatywnych rozwiązań dla ich produktów ;]. A jakość GIMP-a niestety pozostawia wiele do życzenia względem dostępności narzędzi potrzebnych do tworzenia różnorodnych grafik - zresztą jest to jedynie darmowa odpowiedź na płatne programy do grafiki rastrowej, czyli niebogata oferta... A jeśli i tak mam się przełączać ciągle między którąś dystrybucją Linuxa i Windą, to szczerze mówiąc szkoda zachodu ;].
I zgadzam się z tym, że Linux jest cudownym wynalazkiem (zarówno ze względu na samą ideę darmowego systemu operacyjnego, jak i ze względu na bardzo społecznościowy sposób powstawania), jednak na razie konkurencyjny może być tylko dla pewnej grupy ludzi. Nie bez powodu potocznie określa się go systemem dla informatyków ;]. Przeciętny zjadacz chleba czy innych zapychaczy używa kompa do komunikowania się i rozrywki, a tu niektóre funkcjonalności Linuxa po prostu nie istnieją...
A tak zahaczając o główny wątek... Nie sądzicie, że FBI zrobiło najlepszą kampanię reklamową dla MU? ;p Myślę, że w ten sposób wiele osób zaczęło emocjonalnie podchodzić do tego akurat hostingu ;]. Swoją drogą dobrze, że nie przyszło mi do głowy przechowywać ważnych plików osobistych (czy to w kategoriach sentymentalnych, czy zawodowo-intelektualno-artystycznych) i przy tym opatrzonych moimi prawami autorskimi, bo mogłabym się z nimi pożegnać... xD Ale założę się, że tacy ludzie się znajdą... Mogę im tylko współczuć.
EDIT: @up
Bardzo możliwe, że wmieszam się w ten tłum w Wawie ;P.
Lol... widać, że to pierwsze posiedzenie sejmu - przez chwilę musiałam się zastanowić, czy to nie fotomontaż, tylu posłów na raz xD.
Ostatnio edytowany przez kalayit (2012-01-22 02:49:25)
Offline
Przeciętny zjadacz chleba czy innych zapychaczy używa kompa do komunikowania się i rozrywki, a tu niektóre funkcjonalności Linuxa po prostu nie istnieją...
Otóż, wyłączając gry, nie do końca. Przeciętnemu zjadaczowi chleba nie potrzeba Photoshopa ani innego specjalistycznego oprogramowania. W ubiegłym miesiącu testowałem kilka dystrybucji linuksowych. Różne 'filozofie' (tak, śmieszy mnie ten zwrot strasznie), powłoki graficzne itd. Co popularniejsze dystrybucje za priorytet biorą ostatnio wygląd i łatwość obsługi dla ZZCh (zwykłego zjadacza chleba). Sporo z nich od razu po instalacji nadaje się do buszowania po internecie, ma pakiet biurowy, odtwarzacze multimediów. Doinstalowanie innych programów (takich dla ZZCh) to kwestia wklejenia do terminala skopiowanej z neta linijki. No i środowiska KDE 4.8 czy GnomeShell 3 nie wyglądają już tak topornie, jak to drzewiej bywało.
Sam chętnie całkowicie przeniósłbym się na Debiana, gdyby nie to, że fansubing jednak łatwiej przebiega na Windzie (Aegi na Debianie ma problem z dźwiękiem, AviSynth i mkvExtractGUI nie istnieją, z x264 też są problemy), lubię sobie czasem pograć albo dłubnąć coś w Visualu (Mono jest be...).
Co ma Linuks do ACTA? Pojęcia nie mam
Offline
No cóż... Znów świat daje mi do zrozumienia, że się starzeję szybciej niż mi się wydaje xD W każdym razie, jeśli udało się przezwyciężyć część barier ograniczających Linuxa, to dobra wiadomość - może jeszcze nie dla mnie, ale mniejsza z tym... Zwracam zatem honor wszystkim linuxowcom i biję pokornie pokłony do ziemi xP.
A co to ma do ACTA też pojęcia nie mam, ale lubię off top ;p.
W każdym razie miny naszym kochanym politykom (cóż za oksymoron... xd) rzedną z godziny na godzinę, więc może jednak... W sumie zastanawiam się, co by się stało, gdyby ogłoszono referendum w tej sprawie? Jak sobie pomyślę o tych wszystkich, dla których te całe ACTA, SOPA, PIPA są tylko jakimiś dziwnie się kojarzącymi skrótami, to zaczynam mieć poważne wątpliwości xP.
Offline
Alternatywny system główny to jedyne wyjście dla około 80% Polaków. Nie oszukujmy się jak ACTA wejdzie, to co myślicie, że pirackie Windowsy przetrwają?? Może nie od razu ale zaczną systematycznie łapać i nakładać kary pieniężne, a zrobią to tak cicho i spokojnie, że społeczeństwo Polskie się nie zorientuje.
Offline
http://fc00.deviantart.net/fs71/f/2012/ … 4n6ysx.jpg
Coś mi przypomina taka forma protestu... ;p
Swoją drogą, jak człowiek o nieprzyzwoicie późnych godzinach zacznie otwierać coraz to nowe linki na kolejnych portalach, to się może ciekawych rzeczy dogrzebać... Nie chce mi się wyszczególniać wszystkiego, ale w komentarzach do artykułu bardzo różnorodne opinie się szerzą - niektóre tak skrajne, że o tej porze wolę nawet nie domniemywać, czy ich prawdopodobieństwo jest bliższe 1 czy 0... Wolność słowa niestety bywa również przerażająca... xP Łapcie linka:
Offline
Przeciętny zjadacz chleba czy innych zapychaczy używa kompa do komunikowania się i rozrywki, a tu niektóre funkcjonalności Linuxa po prostu nie istnieją...
Jestem ciekaw o które chodzi?
Co ma Linuks do ACTA? Pojęcia nie mam
Ma tyle że pod nią nie podlega (przynajmniej na razie), w przeciwieństwie do Windowsa. W filmie podanym przez Demonis Angel podano kulinarny przykład dzielenia się informacjami. Identyczny przykład podał Richard Matthew Stallman na jako problem prawny związany z prawami autorskimi. Jeśli dasz komuś przepis z książki kucharskiej to jesteś przestępcą.
Sam chętnie całkowicie przeniósłbym się na Debiana, gdyby nie to, że fansubing jednak łatwiej przebiega na Windzie (Aegi na Debianie ma problem z dźwiękiem, AviSynth i mkvExtractGUI nie istnieją, z x264 też są problemy), lubię sobie czasem pograć albo dłubnąć coś w Visualu (Mono jest be...).
W Debianie Testingu jest ostatnio coś dużo aktualizacji kodeków, a zwłaszcza x264. Aż mi sterownik nVidia padł. Coś to da? Nie znam się aż tak i nie wiem. W każdym razie nie mam z nim żadnych poważnych problemów. Studia filmowe, jak DreamWorks, Pixar i Industrial Light & Magic też nie.
Kolejne dwie refleksje tym razem związane z moją pracą.
Pracuje jako grafik komputerowy i jakoś niezbyt sobie wyobrażam, aby ktoś sprawdzał czy kreska w czcionce jest podobna do innej. Równie dobrze można żądać opłat patentowych za wykorzystanie centymetrowej linii powstałej z połączenia 2 punktów. To trąci groteską.
Siedzę w pokoju z chłopakami zajmującymi się internetem. Z samym serwisem mają tyle roboty, że wątpię, aby komuś chciałoby się jeszcze sprawdzać co kto pobiera, bo to olbrzymia ilość danych. Samo nazwa ACTA nigdy tam niepadła.
Cała sprawa rozchodzi się od tego czy to będzie egzekwowane, z tym zawsze był u nas problem i wszystko wskazuje na to, że ustawa będzie raczej martwa.
EDIT:
Widzieliście reklamę Samsung Galaxy Note? Zgodnie z tym co wiem o ACTA to ona podżega do przestępstwa.
Ostatnio edytowany przez duch_84 (2012-01-22 11:37:03)
Offline