Nie jesteś zalogowany.
Ostatnio w ramach buszowania po necie trafił mi się taki news o japońskich firmach -> PGS Tech Okazuje się, że najważniejsze firmy elektroniczne mają problemy finansowe, nawet Sony notuje straty! A przecież w Polsce powszechnie uważa się, że Japonia to taki zaawansowany kraj z fantastycznie rozwijającą się elektroniką. Co myślicie?
Offline
Bo jest zaawansowany i elektronika się rozwija. Tyle że to nie jest tożsame z wynikami sprzedaży, bo ostatnio wszystkim rządzi marketing. Np. taki Jobes nie wynalazł ani odtwarzacza mp3, ani ekranu dotykowego, ani tabletu, a to jego uważa się za mastera od wynalazków...
Mają technikę technologię, ale brakuje im nawiedzonego gościa, który nakłamie ludziom, że ich produkty są ważniejsze od jedzenia i oddychania.
Offline
Hm, ciekawy punkt widzenia. Fakt, że wszystkim dzisiaj rządzi marketing, ale jeśli produkt jest dobry obroni się sam. iPod okazał się hitem, stał się następcą walkmana, który kiedyś zrobił podobną furorę. Teraz wygląda na to, że w Japonii mają dużo cacek, które nie mają funkcjonalnego użycia. Bawiłam się japońskim telefonem i stwierdzam, że tydzień zajęło mi ogarnięcie najprostszych rzeczy. Ich produkty są czasami za mało intuicyjne.
Offline
bo w Europie telefon ma dzwonić, w Japonii ma robić wszystko inne, a dzwonienie to tylko taki gadżet.
Jest kryzys, konsumpcja spadła i stąd straty.
Offline
W Chinach chyba kryzysu nie odczuwają po ostatnich doniesieniach na temat ich superkomputera i zastosowanego w nim nowego rodzaju procesora. Oraz planach podboju kosmosu. Ciekawe kiedy zamiast intela bedziemy kupować sprzęt w 100% (od myśli technicznej po produkcje) wytworzony w Chinach.
Offline
Najpierw trzęsienie ziemi i tsunami uszkodziło fabryki w Japonii. Teraz resztę fabryk zalewa powódź w Tajlandii.
Offline
Odnośnie japońskich telefonów komórkowych.
Offline
Sony przez długi czas dopłacało do PS3. Kryzys nuklearny też zrobił swoje. Większość rzeczy produkują na rynek wewnętrzny, bo na zachodzie nie mają, niestety, wyskoku do Koreańskich gigantów: LG i Szajsunga. Do tego dochodzą chińskie koncerny na rynku telekomunikacyjnym jak ZTE czy Huawei, jakoś Japończycy pod względem marketingu są sporo do tyłu w tej sprawie, nie mogą wymyślić jakiegoś hitu jak ipad i wmówienia ludziom, że jest to im naprawdę potrzebne.
up. Nigdy nie lubiłem artykułów z onetu
Ostatnio edytowany przez Wooren (2011-11-07 17:48:07)
Offline
W Chinach chyba kryzysu nie odczuwają po ostatnich doniesieniach na temat ich superkomputera i zastosowanego w nim nowego rodzaju procesora.
Poczekaj - odtworzenie 20 letniej hamrykańskiej architektury to "nowy rodzaj procesora"?
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Co myślicie?
Że nadal będą 200 lat przed nami.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
krzykr napisał:W Chinach chyba kryzysu nie odczuwają po ostatnich doniesieniach na temat ich superkomputera i zastosowanego w nim nowego rodzaju procesora.
Poczekaj - odtworzenie 20 letniej hamrykańskiej architektury to "nowy rodzaj procesora"?
To trzeba im tylko pogratulować skoro zrobili najszybszy komputer na świecie za pomocą 20 letniego procesora.
Offline
Znowu Japonia ma najszybszy komputer na świecie.
Offline
qwig napisał:krzykr napisał:W Chinach chyba kryzysu nie odczuwają po ostatnich doniesieniach na temat ich superkomputera i zastosowanego w nim nowego rodzaju procesora.
Poczekaj - odtworzenie 20 letniej hamrykańskiej architektury to "nowy rodzaj procesora"?
To trzeba im tylko pogratulować skoro zrobili najszybszy komputer na świecie za pomocą 20 letniego procesora.
Wiesz, hobbyści podobne procesory potrafią zaimplementować w javascript, zapewne gdyby każdy z nich miał niewyobrażalne zasoby, to takie komputery stałyby w co 3 mieście
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Japońska myśl techniczna nigdy nie zostanie wyparta. Kto inny tworzyłby sedesy mające więcej elektroniki, niż promy kosmiczne?
Ostatnio edytowany przez Zarathustra (2011-11-08 19:40:27)
Offline
tereskaa napisał:Co myślicie?
Że nadal będą 200 lat przed nami.
Nie wydaje mi się ;p Japonia jest owszem w niektórych punktach skomputeryzowana, mają świetne gadżeciki, np. ostatnio coś takiego wynaleźli -> Gadżet Tylko pytanie, co mi po czymś takim?? Ok, pobawię sie i co? Chodzi o funkcjonalność Z kolei np. leżą u nich strony internetowe. Jak się wchodzi na wiele japońskich stron, to mam wrażenie, jakbym cofnęła się 10 lat do tyłu. Jest to kraj pełen kontrastów, kto był tam dłużej niż na wycieczkę powie to samo.
Offline
tereskaa napisał:Gadżet Tylko pytanie, co mi po czymś takim?? Ok, pobawię sie i co?
Zrozumiesz, jak Gundamy na ulicy staną się u nich codziennym widokiem.
No dobra, też oglądam anime, ale bez przesady
A już na poważnie, to dobra, wiem, że namarudziłam na temat ostatniego linka, ale tutaj to mi już naprawdę szczęka opadła. Robocik na rowerze to sympatyczna zabawka, ale zobaczcie filmik na TEJ STRONIE Tam na dół trzeba przewinąć. Jeśli będą potrafili to wypromować u siebie i na Zachodzie, to kto wie, może szykuje się rewolucja mała. Tylko tutaj jeszcze wchodzi taki problem, że nie każdy pewnie ma dostatecznie dobry sprzęt, żeby to obsłużyć i boję sie pytać o cenę, ale w przyszłości, kto wie...
Offline
Nie wydaje mi się ;p Japonia jest owszem w niektórych punktach skomputeryzowana, mają świetne gadżeciki, np. ostatnio coś takiego wynaleźli -> Gadżet Tylko pytanie, co mi po czymś takim?? Ok, pobawię sie i co? Chodzi o funkcjonalność Z kolei np. leżą u nich strony internetowe. Jak się wchodzi na wiele japońskich stron, to mam wrażenie, jakbym cofnęła się 10 lat do tyłu. Jest to kraj pełen kontrastów, kto był tam dłużej niż na wycieczkę powie to samo.
Nie zmienia to faktu, że w sprawach tytułowej elektroniki są 200 lat przed nami. A że mają te wszystkie odchyły, no cóż, co kraj, to obyczaj
Te wszelkie roboty to są projekty naukowe, a w nich od samej przydatności ważniejsza jest innowacja, a co za tym idzie rozwój.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Gdyby wszyscy rozwijali tylko te dziedziny, które są obecnie popularne, to jeździlibyśmy dalej konno i strzelali z łuku
Offline
No wszystko fajnie, ale dzisiaj oprócz innowacji trzeba umieć to wykorzystać i przełożyć na rynek, jeśli chce się być postrzeganym jako mocarstwo elektroniczne. Dane mówią same za siebie, skoro jest tak super, to czemu największe firmy są pod kreską i wypadają z obiegu? Jedynym wyjątkiem jest chyba Nintendo, które co raz wymyśla niesamowite cudeńka (patrz link w poprzednim poście)
Offline