Nie jesteś zalogowany.
Było bardzo zjadliwe. Widać speedsuby ci służą
"Skazany na zajebistość"
Offline
Ściągnąłem, ale MPC jakoś mi nie wyświetla polskich napisów. Co jest grane?
Offline
Ściągnąłem, ale MPC jakoś mi nie wyświetla polskich napisów. Co jest grane?
Masz pewnie bordel w systemie, ale o problemach z odtwarzaniem pisz tutaj.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Ocena po wczorajszym seansie:
Wydanie bardzo ładne i schludne. Przez cały film przemknęły mi tylko dwie literówki (jedną z "ę" na końcu), reszta była w absolutnym porządku. Dziękował bardzo.
Podpisuję się pod tą recenzją, z tą różnicą, że w napisach były minimum 3 literówki (tyle zauważyłem i nie sądzę, żeby było ich więcej). Szkoda, że piosenki nie były przetłumaczone, choć nie wpłynęło to jakoś znacząco na przyjemność płynącą z oglądania. Co do oceny samego anime wystarczy napisać jedno słowo, GHIBLI, i wszystko jasne. Kto oglądał jakieś filmy tego studia, wie czego się spodziewać. Grafika na najwyższym poziomie, tak samo muzyka, fabularnie też jest utrzymany wysoki poziom, choć "Pożyczalskiej Arietce" nie udało się wskoczyć do pierwszej 3 a chyba nawet i pierwszej 5 moich ulubionych filmów studia Ghibli. Nie zmienia to jednak w niczym faktu, że polecam każdemu obejrzenie tego anime i zapewniam, że nie będzie to stracony czas.
P.S.
Bodzio, skoro Silla w swoim poście dał namiary na ang. przekład piosenek, czy jest szansa na patcha do napisów z ich polskim tłumaczeniem?
A to zauważone przeze mnie literówki, jak na speedsuba i brak korekty, jest ich naprawdę niewiele.
Dialogue: 0,0:47:18.04,0:47:22.04,Default,,0000,0000,0000,,Zawsze marzyłam, by zobaczyć \N kiedyś prawdziwy ocen. --> ocean
Dialogue: 0,0:53:01.13,0:53:02.72,Default,,0000,0000,0000,,Wypruj nic i przeszyj ponownie. --> nić
Dialogue: 0,0:57:38.99,0:57:40.99,Default,,0000,0000,0000,,Upewnie się, że droga bezpieczna. --> Upewnię
Ostatnio edytowany przez sebek2501 (2011-07-03 22:49:52)
Offline
Można się pokusić o patcha poprawiającego te literówki i dodającego piosenki, ale jest jeden problem... Nie wiem, ile takowy by się tworzył, bo to plik anime 3GB, poprzednio po 30 minutach dałem sobie spokój - a plik wynikowy miało ledwo coś koło 100KB, czyli jeszcze długa droga przede mną była, na pewno bite kilka godzin. I nie wiem, czy to kwestia uwalonego dysku i problemów z zapisem, czy czegoś innego - nie robiłem patchy do takich kolosów.
Z błędów:
Jest jeszcze jedna nazwa, która powinna być zapisana z małej litery i jeszcze jedna literówka.
Offline
A czym robisz tego patcha?
Offline
Przy Xdelcie patch do plików 3-4.5 GB robił mi się między 5 a 30 minut. Nigdy nie ruszałem obrazu ani żadnych ścieżek audio, tylko dodawałem i usuwałem napisy i czcionki. Jeżeli używasz jojodiffa... Zostaw go i skorzystaj z potęgi xdelta3.exe
Offline
Offline
Być może. Ale jakimś magicznym sposobem delta działa szybciej (chociaż daje trochę większy plik wynikowy, ale to pewnie ja coś źle ustawiam). Poza tym były pliki, na których jojo się, nie wiedzieć czemu, wykrzaczał, a delta nie.
Offline
Ta, potwierdzam, xdelta > jojodiff, działa szybciej i lepiej. Potwierdzone w testach w grupie KS.
Minds are like parachutes. Just because you've lost yours doesn't mean you can borrow mine.
Offline
Jak się wam tak nudzi, niech który zrobi próbnego patcha i sprawdzi, jak długo będzie się patchować - przynajmniej zyskam pewność co do wpływu mojego dysku na w/w proces.
Tak, jojodif, innego programu nie znam i znać nie chcę. Dziękuję za uwagę.
Ostatnio edytowany przez bodzio (2011-07-04 18:50:15)
Offline
Z tego co pamiętam, to jojodiff ma specjalną wersję do większych plików. Próbowałeś tym?
Zresztą ostania wersja jojodiff jest z 2003, więc...
Ostatnio edytowany przez FAiM (2011-07-04 19:01:05)
Offline
Z tego co pamiętam, to jojodiff ma specjalną wersję do większych plików. Próbowałeś tym?
Zresztą ostania wersja jojodiff jest z 2003, więc...
Nie, nie próbowałem, nie znam się, jestem ignorantem, więc sam wiesz...
Patche zawsze robiłem wg. schematu, jaki kiedyś podałeś, tylko pliki to: jdiff i jptch, nie wiem nawet co za wersja.
Arietka jest na bocie na kanale #bodzio
/MSG bodziocop XDCC SEND #27
Ostatnio edytowany przez bodzio (2011-07-04 19:57:01)
Offline
Obejrzałem, więc skrobnę swoje "trzy grosze".
Bardzo fajny realese. O ile przy innych projektach bodzia miałem chwile zwątpienia, tutaj warstwa tłumaczeniowa poszła gładko, co tylko dopełniło przyjemny odbiór filmu. Moja propozycja - może zapomniałbyś o gniotach pokroju Ikkitousen czy "Wesz" Survive i zajął się podobnymi projektami?
Teraz kop:
Co do anime - film spokojny, stonowany, a przez to niebywale piękny. Studio Ghibli trzyma poziom. Zaplusowali u mnie bardzo fajną wizją życia małych ludków. Jestem jednym z tych szczęśliwców, którzy w małoletności mieli możliwość zapoznać się z dziełami pani Mary Norton i powiem szczerze, animowany świat świetnie wpisał się w moją wizję. Chylę czoła przed twórcami, że starali się dość wiernie oddać pierwowzór pisany. Oczywiście pewne zmiany są (np. akcja dzieje się w Japonii, a nie w Wielkiej Brytanii, ale nawet tu można się dopatrzyć podobieństw - w końcu oba państwa leżą na wyspach ). Do świetnych obrazów dołączono nam jeszcze równie dobrze dobraną muzykę. Cécile Corbel ze swoim głosem i wstawkami na harfie nadaje klimat i podkreśla opowiadaną historię.
Z filmów ze stajni Ghibli postawiłbym tę nową produkcję tuż za Grobowcem, Księżniczką i Spirited. Arcydziełem nie jest, ale to solidna rzemieślnicza robota. Ciepła historia o życiu dla całej rodziny.
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
Pokaż spoilerSwoją drogą, czy tylko ja miałem wrażenie, że opowieść ta mogła równie dobrze dotyczyć zamierających kultur i ludów na Ziemi? Tak mi to przez głowę chodziło przez cały film.
Ghibli słynie z wplatania ekologicznych motywów w swoje filmy. W jednych jest to bardziej widoczne (Nausicaa, Totoro, Pom poko), w innych mniej (scena ze zaśmieconym morzem w Ponyo). Jak dla mnie tutaj odwołanie do ginących gatunków zwierząt było bardzo jasne (może nawet trochę zbyt oczywiste).
Offline
Co do napisów to raczej nie mam zastrzeżeń. Wydawały się bardzo dobre. A samo anime wspaniałe chociaż arcydzieło Spirited Away jeszcze bardziej mi się spodobało.
Jednak Arietka to najnowsze anime i najlepsze wizualnie. Cechowało się bardzo wysoką szczegółowością przyrody czy innych terenów. Poza tym świetna główna bohaterka (choć jak porównuję do innych anime Ghibli to tam również były najmocniejszą ich stroną).
Chociaż zakończenia innego się spodziewałem.
9.5/10.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-10-19 20:47:43)
Offline
Nie obraziłbym się, gdyby ktoś pomógł na trochę torka ożywić
Offline
Torrent znów seeduję, jeśli ktoś chce to pobrać, ma teraz okazję.
Offline
Offline