Nie jesteś zalogowany.
hehe, moralności kalego ciąg dalszy
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Znam doskonały sposób na anime-online, zhakować im serwisy i skasować wszystkie up. Szybko by się nauczyli błagać tłumaczy o pozwolenie.
Offline
Offline
In This Thread:
Złodzieje mają za złe, że od nich kradną.
Bo wiesz, złodziej złodziejowi nierówny. Są "dobrzy złodzieje" przecież, nie? Są ci niedobrzy (online), którzy kradną tym dobrym złodziejom zamiast autorom.... A nie, wróć, przecież Anglicy/Amerykanie to też złodzieje, coś tu nie gra. Jest tylko jedna rada - zamknąć ANSI. Może w końcu co poniektórzy zabraliby się za naukę jakiegoś języka obcego.
Albo zróbmy na ANSI własne stream
Offline
Nawet złodzieje mają zasady. Złodziej złodzieja nie okrada.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Tai_ - a kto jest niby tymi złodziejami? Tłumacze? Przecież już od dawna były wzmianki, że wszyscy udostępniający w soft mkv pozwalają na użycie ich tłumaczenia do tłumaczenia na ojczysty język. Np. Horriblesubs ma w dupie to co robimy z ich napisami, jaka jest ich jakość i co się z nimi stanie . Ci, którzy się sprzeciwiają (choć to 1-2%,), to robią hardsuby (chociaż ci hardsubowcy to słabeusze i nikt ich zbytnio nie bierze do oglądania, chodzi mi tylko o en/us i tylko co robią hardy). Jednak według mnie to nie w porządku, by brać czyjąś pracę udostępnianą, przetłumaczyć i zakazać jej rozpowszechniania na anime-online.
Jeżeli nie o to chodziło, to sorki.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2011-05-27 16:53:37)
Offline
A wiesz, że Horrilble nie tłumaczy, tylko robi webripy? "Hardsuberzy" to słabeusze? Bez jaj. W ogóle łachowy post.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Dobra, inaczej:
Jakim cudem nielegalne tłumaczenie na podstawie również nielegalnego tłumaczenia angielskiego bądź też nielegalnie zripowanego z crunchyrolla nagle nabiera praw jako dobro intelektualne po przetłumaczeniu na polski i nie może być pod żadnym względem wrzucone do serwisu online bez zgody autora?
Srsly, to jest takie głupie, że aż śmieszne ( ゚∀゚)アハハ八八ノヽノヽノヽノ \ / \/ \
Offline
Jednak według mnie to nie w porządku, by brać czyjąś pracę udostępnianą, przetłumaczyć i zakazać jej rozpowszechniania na anime-online.
Praca udostępniona za darmo, przetłumaczona za darmo, a anime-online na niej zarabia
Offline
Tu Tajlandczyk
Nie nabiera żadnych praw i może być wrzucane gdziekolwiek (nawet na Allegro). Ale chyba od spytania o zgodę autora nikt nie umrze, nie?
Ja do swoich "wypocin" mam dystans. Niech biorą, ale pytanko nie zaszkodzi.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Ale chyba od spytania o zgodę autora nikt nie umrze, nie?
No ale niby z jakiej racji miałby pytać? Bo co? Ty angoli pytasz zanim weźmiesz skrypty do serii? No przecież niby nie trzeba, ale nikt od tego nie umrze, nie?
Praca udostępniona za darmo, przetłumaczona za darmo, a anime-online na niej zarabia
Chyba mnie coś ominęło, ale niby w jaki sposób? Bo nie widziałem ani na YT ani na Megavideo jakichś punktów od obejrzenia do zbierania kasy.
EDIT: Whooops, na megavideo jednak są. Tzn. jeśli komuś uda się jednak uzyskać ten milion wyświetleń posiadając konto premium niech się zgłosi
( ゚∀゚)アハハ八八ノヽノヽノヽノ \ / \/ \
Poza tym, bodzio, jak cię bardzo ciśnie, to załóż sobie stronę, wstaw bannery, wrzucaj skrypty na fileserve a nie na ANSI i też będziesz kasę trzepał od pobrania/wejścia na stronę. I nikt na tym nie ucierpi, bo napisy dalej będą za free i dla wszystkich.
Ostatnio edytowany przez Tai_ (2011-05-27 17:43:24)
Offline
No ale niby z jakiej racji miałby pytać? Bo co?
Niby z takiej paki, jaką są: "niepisany kodeks złodzieja", własna kultura albo po prostu po to, aby potem autorzy napisów się nie pultali.
Ty angoli pytasz zanim weźmiesz skrypty do serii? No przecież niby nie trzeba, ale nikt od tego nie umrze, nie?
Jak tłumaczę, to tłumaczę od grup, które ripują amerykańskie wydania bądź od webriperów (a tych nie będę się pytał o korzystanie z ich skryptów); od ekip, które od wieków nie istnieją (pytać raczej nie mam jak); od grup, które pozwalają robić ze swoimi wydaniami, co się komu podoba (to też się nie pytam); od innych, jeśli trzeba, to się pytam (będzie zgoda - łokej, nie będzie - nie łokej, tyle).
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
No ale niby z jakiej racji miałby pytać? Bo co?
Niby z takiej paki, jaką są: "niepisany kodeks złodzieja", własna kultura albo po prostu po to, aby potem autorzy napisów się nie pultali.
Ten kodeks to z sherwood, czy innej baśni?
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Ten kodeks to z sherwood, czy innej baśni?
Mniej więcej, przynajmniej taki wrzut na murze widziałem, poza tym tak mówi znajomy, który podkrada sok pomidorowy z firmy, w której pracuje jako ucieracz pomidorów.
Jeśli osoba, która kradnie, to złodziej, to osoba, która okrada złodzieja, to złodziejownik albo super złodziejnik?
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Tai_ zrób eksperyment, napisz do Horrible, że chcesz wyciągnąć ich napisy z kontenera MKV, przetłumaczyć na język Polski i udostępnić rodakom
Pomyśl jaka może być ich reakcja... przestaną wydawać suby, bo wywołasz u nich tak mocny i niekontrolowany wybuch śmiechu, że będą musieli się oddać na leczenie psychiatryczne, śmiech będzie trwał i trwał, a uspokoi ich tylko duża dawka morfiny
Co do walki z anime online, to oczywiste, że z wiatrakami nie wygrasz, ale możesz im utrudnić życie ;]
Od nikogo nie wymagam, żeby się pytał(A to świadczy tylko o jego wychowaniu czy się spyta), ale nie po to czasami się bawię w TS, jakieś tam efekty, ustawianie czcionek i nie po to się kurwa mać podpisuję, żeby jakiś pacan mi to kasował ;]
Jakość video i audio mnie nie obchodzi na tych stronach, ale chcę, żeby moje napisy były takie jak je zrobiłem(Włącznie z błędami ).
A jak ktoś sobie doda upload czy coś tam, też mi nie przeszkadza ;]
To tak w skrócie ode mnie
A i podzielcie się jasno i wyraźnie na strony, bo nie wiem kto jest ze mną, a kto przeciw
Offline
@Tai
Ale my przekładamy te suby na nasz język - fakt, korzystamy z ich pracy za darmo, ale sami coś w to wkładamy. Poza tym większość grup o to nie dba.
A teraz ktoś bierze twoją pracę, kasuje twoje creditsy lub wstawia swoje, w najlepszym przypadku nic nie robi. I to on zgarnia wszystkie zasługi, pochwały, które tak naprawdę należą się twórcom napisów. Później suby na ansi mają 300 ściągnięć i zero komentów a na kreskówce jest 20k wyświetleń. Coś tu chyba jest nie tak?
A komentarze motywują tłumaczy, przecież to oznaka, że ktoś docenił ich pracę.
W jaki sposób anime - online zarabia? W taki sam sposób jaki poleciłeś bodziowi
Offline
W jaki sposób anime - online zarabia? W taki sam sposób jaki poleciłeś bodziowi
Ale to ich wina że potrafią korzystać z programów partnerskich, czy wasza że sami nie potraficie się za to wziąć?
Poza tym większość grup o to nie dba.
Świetna wymówka. "Skoro oni nic nie powiedzą, to mogę sobie robić co chcę".
I to on zgarnia wszystkie zasługi, pochwały, które tak naprawdę należą się twórcom napisów.
No ta, na ulicy jak go widzą to zdejmują czapki z głów, a w domu rodzina pada na kolana przed mesjaszem.
Serio ktoś tu tłumaczy anime dla splendoru i chwały? xd
ale nie po to czasami się bawię w TS, jakieś tam efekty, ustawianie czcionek i nie po to się kurwa mać podpisuję, żeby jakiś pacan mi to kasował ;]
ヽ( >∀<)ノ AHAHA AHAHA AHAHAHAHA
No racja, wszystkie efekty masz parktycznie podane na tacy, czasami tylko zmienisz czcionkę albo pozycję. To jest powód do dumy.
Offline
Aż muszę sie wypowiedzieć XD. Czy komuś to się podoba, czy tez nie, to w 100% muszę się zgodzić z Tai. Chce podkreślić, że nie interesuje mnie anime, czy filmy online, a wyłącznie DVD, BD lub TVrip, ale komu lepiej online, to niech ogląda, jego wola i jego decyzja, a napisy chyba po to powstają dla społeczności fanów anime, chyba nie po to, aby dostać szóstkę za prace. Inna sprawa, to taka, że każdy zapewne korzysta już z gotowych angielskich napisów i timingu, zapewne nigdy nie pytając się o zgodę na jego wykorzystanie. Tez czytałem tu kilka razy, ze starsze serie były tylko wydane w hardkach i ludzie tłumaczyli z nich, ale zgody na pewno nie uzyskali. Pomijając same napisy, nikt nie zaprzeczy, że każdy jest tu złodziejem, bo będzie śmieszny, a dlaczego? to chyba nie muszę tłumaczyć xD. Poza tym każdy powinien mieć świadomości, co raz trafi do sieci już tam zostaje i zostanie wykorzystane na wiele sposobów, kto z tym nie umie się pogodzić i robi to wyłącznie dla siebie, to nie powinien tłumaczyć, jeśli boi się, że ktos wykorzysta napisy do celów komercyjnych, czy też podając się za ich autora. Jak już jesteśmy na temacie zarabiania na stronach online. Gdyby nie strony online, download, to by wam zostały tylko torrenty, z których albo nic nie pobierzecie lub miną wieki . Innymi słowy złodziej jest złodziejem i złodziej nie pyta złodzieje i złodziej nie pyta wydawcy, czy autora czyli najprościej mówiąc, pytanie się o pozwolenie autora jest śmieszne, głupie, ironiczne xD. Ciekawe ilu z was ściąga nielegalne kopie gier, a jeszcze bardziej mnie ciekawi, czy każdy odcinek, który ktoś tłumaczy, nabył prawa autorskie do danego odcinka . Tłumacząc się, że ja przetłumaczyłem i należy mi się do nich prawo, to porównując do twórców gier i anime, gdzie mają niezaprzeczalnie prawo, nikt się nie pyta o umieszczania linków do gier i anime, filmów, programów i tego wszystkiego, więc pytanie się o zgodę autora, jest po prostu porażająco śmieszne, że aż płakać się chcę
Offline
Tu już nie chodzi o złodziejstwo, ale o sam fakt, że anime-online (uogólniając) śmierdzą kałem. No ale Tai ma rację. Po co w sumie robi się napisy do anime? Dla własnej satysfakcji? Dla "fanów"? Dla e-penisa? Tylko niech nikt nie pisze, że aby nauczyć/podszkolić się w angielskim, bo go wyśmieję.
qwig, kodeks jest bardziej swojski, nie trzeba go w Sherwood szukać. U nas są naśladowcy Janosika, a nie Robin Hooda. Chyba już o tym kiedyś wspominałem.
Ostatnio edytowany przez Oberleutnant (2011-05-27 19:11:32)
Offline
@KermitEvilMan
Jak nie chcesz by usuwali twojego infa o autorze, zrób je trochę skromniej. Nawet reżyser nie zaśmiecił loga Gosicka swoim nazwiskiem zmieniającym kolor razem z animacją. Fansuberzy wyolbrzymiają swoje zasługi, uploaderzy wyolbrzymiają swoje zasługi, no i?
Z resztą, ja tam nigdy nie miałem problemów ze zgodą na udostępnianie na streamach. Nie wymagam, nawet by ktoś się mnie o to pytał, a ludzie i tak to robią, nawet na takiej kreskówce. Czy to aż takie ważne? Chyba nikt wam nie zmienia tekstów, ani nie przypisuje sobie waszego tłumaczenia, co?
<KieR> robotic notes bylo niezle
Offline