Nie jesteś zalogowany.
O ale to się rozwinęło . Powinienem sprecyzować myśl, bo znowu zaczyna się dyskusja o głupotach.
Kto najgłośniej krzyczy, że mu źle? Moim zdaniem w większości ci, co nie głosowali.
Więc trzeba ich zmusić, żeby zaczęli się interesować i stali się odpowiedzialni, a nie tylko narzekać.
Nie głosowało ~12 mln polaków uprawnionych. Dać każdemu mandacik po 500zł i już do kasy w rządzie wleci 6mld zł. Wybory się zwróciły
Edit: Zjadacz, ależ ty cyniczny, w tej chwili arogancja z ciebie wycieka, więc proponuje ochłoń po wyborach. Kopiesz mnie, bo mój kandydat przegrał. Może cię zaskoczę, ale mnie to i tak nie rusza, w moim życiu i tak to nic nie zmienia, więc nie mam zamiaru rozpaczać. Prośbę też mam, nie porównuj polaków do amerykanów, bo obrażasz tym nie tylko mnie, ale też siebie i innych.
Ostatnio edytowany przez Heliar (2010-07-05 20:09:01)
Offline
~Heliar, ta 500 zł. Coś jeszcze? Nie każdy zarabia po 3k (niby średnia krajowa, huh).
Mogę się założyć, że pewnie połowa z tych co głosowała nawet nie znała programu ludzi, na których oddała swój głos.
Ostatnio edytowany przez KieR (2010-07-05 20:06:07)
Offline
~Heliar, ta 500 zł. Coś jeszcze? Nie każdy zarabia po 3k (niby średnia krajowa, huh).
To tylko taki mój pomysł, w tych całych wyborach najbardziej mnie wkurza, że głos zabierają ci co i tak się nimi nie interesują.
Offline
O ale to się rozwinęło . Powinienem sprecyzować myśl, bo znowu zaczyna się dyskusja o głupotach.
Fakt, tylko szkoda, że nie zauważyłeś, iż na razie ty najwięcej tych głupot płodzisz, niestety.
Kto najgłośniej krzyczy, że mu źle? Moim zdaniem w większości ci, co nie głosowali.
Więc trzeba ich zmusić, żeby zaczęli się interesować i stali się odpowiedzialni, a nie tylko narzekać.
Tłumaczę ci jak chłop krowie na rowie, że jeśli każesz (swoją drogą kim ty albo politycy jesteście, żeby cokolwiek wolnemu obywatelowi kazać?) wszystkim głosować, to zrobią to na odwal się, głosując najczęściej na populistów. A demokrację tak pogwałcisz, bo wymusisz korzystanie z prawa wyborczego, co sprawi, że nie będzie już prawem, a obowiązkiem. Dodatkowo powiem, że w pierwszej turze głosowałem, bo miałem kandydata, a w drugiej nie miałem zamiaru głosować na tzw. mniejsze zło, bo obaj pozostali na placu boju są dla mnie po jednych pieniądzach. I potrafię zrozumieć ludzi, którzy postąpili podobnie do mnie.
Nie głosowało ~12 mln polaków uprawnionych. Dać każdemu mandacik po 500zł i już do kasy w rządzie wleci 6mld zł. Wybory sie zwróciły
Widzę, że masz skłonności do narzucania wszystkim dookoła, co mają robić. Nie zdziw się, jak ktoś tobie jeszcze kiedyś coś będzie kazał, co nie będzie ci się podobało. Spójrz zresztą na swoje hobby - nie płacz, jak ktoś kiedyś pod jakimś durnym powodem go zabroni.
Edit: Zjadacz, ależ ty cyniczny, w tej chwili arogancja z ciebie wycieka, więc proponuje ochłoń po wyborach.
Arogancja? Chłopie, dla mnie wybory skończyły się już z miesiąc temu i teraz te wszystkie opinie, obietnice i sondaże oglądam tylko dla rozrywki.
Prośbę też mam, nie porównuj polaków do amerykanów, bo obrażasz tym nie tylko mnie, ale też siebie i innych.
Mit. Wydaje ci się, bo teoretycznie należysz do tej "świadomej" klasy, ale pojedź sobie na jakąś wichurę i posłuchaj teori ludzi na temat mechanizmów rządzących światem - oj, dowiesz się niesamowitych rzeczy.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Spójrz zresztą na swoje hobby - nie płacz, jak ktoś kiedyś pod jakimś durnym powodem go zabroni.
Masz na myśli anime?, to akurat nie jest moje hobby To coś w rodzaju odskoczni i dla zabicia czasu. Po za oglądaniem, mało mnie obchodzi cała reszta z nim związana.
Offline
A ja, mimo że po oczytaniu się i obejrzeniu debat i stwierdzeniu, że jeden i drugi jest ni w te, ni wewte, zagłosowałem na Bronka.
Jestem po prostu ciekaw, jak to będzie wyglądało, gdy rząd i prezydent będą z tej samej partii. Jak to będzie szło.
Dość delikatnie pokazali problematykę głosowania na tym filmiku, bo biorąc pod uwagę polskie społeczeństwo, ale i nie tylko polskie, to musieliby skończyć 20 letnią szkołę polityczną, żeby coś zakumali i głosowali ze świadomością. Oczywiście delikatnie pokazane, bo Amarykanie to naród, który na szczęście prezentuje dużo niższy poziom intelektualny niż kraje Europy. Szkoda, że paradoksalnie my siąkniemy wszystkim co ich.
Czy Zjadacz porównał Amerykanów i Polaków (tak, pisze się z dużej)? Podał tylko link do filmiku amerykańskiej produkcji, który ukazuje problem wszystkich "demokratycznych" państw, a że amerykański, to pokazali na przykładzie amerykanów i ich rodzaju problemu. Zresztą po co to piszę, skoro Zjadacz sam za chwilę napisze to samo.
Ostatnio edytowany przez Hatake (2010-07-05 20:31:30)
Offline
A tak, połowa ma to w głębokim poważaniu.
Wolę żeby mieli to w głębokim poważaniu niż decydować o tym co się dzieje w Polsce mieli idioci co się nie znają na polityce i idą do wyborów usilnie przekonani w zacność przedwyborczej propagandy głoszonej przez partie polityczne, która jest przedstawiana i kreowana przez media.
Tak to przedstawiłeś, że wychodzi, że ci, co chodzą na wybory nie byli idiotami i znają się na polityce. O, wiem, babcie od Rydzyka. Regularnie chodzą na wybory. Kiedy Polacy olali wybory do europarlamentu i frekwencją się nie popisaliśmy (za to babcie tak) LPR dostał kupę miejsc w europarlamencie. A potem tylko musieliśmy się wstydzić za takiego jednego, co to teorię ewolucji podważał. Cudowny przykład tego, że ci, co chodza na wybory w 100% znają się na polityce.
Panowie, mam dla Was niusa: nikt się nie zna. To tak samo jak twierdzić, że istnieje idealny kierowca. Albo idealni rodzice. Niemniej nie zwalnia nas to z odpowiedzialności za dobro wspólne. Każdy orze jak może. Od biedy dodam, że za coś nauczyciele WOSu/wychowania w rodzinie/czykijwiejaktoterazsięnazywa pieniądze biorą, z jakiegoś powodu idą pieniądze na plakaty/reklamy, żeby uświadomić po co się głosuje, po coś są debaty w TV, ulotki i mnóstwo innych rzeczy, o których pewnie teraz zapomniałam. Jeśli nasze społeczeństwo nie ma bladego pojęcia, jaki jest u nas system, nie idą na wybory, bo się nie znają, to czy przypadkiem te pieniądze się nie marnują? To niech przynajmniej się zwrócą z mandatów. Bycie idiotą powinno kosztować.
Jaki naród, tacy politycy - jeśli większość u nas to idioci, to trudno. A tak, wychodzi, że głosują ci, którzy tego prawa nie powinni mieć, czyli polska emigracja głównie jeszcze za czasów komunizmu w Polsce (nie mówię o tej po 2005, co poniektorzy jednak wracają po 2-3 latach, ale nie po 20-30), którzy pewnie nigdy tu nie wrócą i nie będą siedzieć w tym g.nie oraz nie będą ponosili konsekwencji wyboru, natomiast połowa uprawnionych do głosowania, którzy będą musieli cierpieć twarze polityków i nie tylko olewa sprawę.
Co do tego, że Jarek miałby większe szanse przy wyższej frekwencji - nie zapominajmy, że wybory w 2005 roku wygrał właśnie dzięki niskiej frekwencji i mobilizacji moherów, nie na odwrót. I że przy przedterminowych wyborach do sejmu PiS poległo właśnie dlatego, że naród tłumnie udał się do urn. I to, że frekwencja była wyższa w drugiej turze pewnie było jednym z wielu czynników, dlaczego dystans między Kaczyńskim i Komorowskim się zwiększył o 1%. Nieznacznie, ale jednak. Zakładając, że wyższa frekwencja = zwycięstwo populistów, to proporcje powinny być odwrotne (śmiem twierdzić, że większym populizmem były 3 miliony mieszkań i straszak służby zdrowia niż druga Irlandia i cud gospodarczy).
Ty dulowaty userze!
Offline
Trochę odbiegnę od głównego wątku. Polecam wszystkim, którzy nie widzieli dokument o polskich politykach Władcy marionetek
Offline
Coellus masz rację co do tego:
Tak to przedstawiłeś, że wychodzi, że ci, co chodzą na wybory nie byli idiotami i znają się na polityce. O, wiem, babcie od Rydzyka. Regularnie chodzą na wybory. Kiedy Polacy olali wybory do europarlamentu i frekwencją się nie popisaliśmy (za to babcie tak) LPR dostał kupę miejsc w europarlamencie. A potem tylko musieliśmy się wstydzić za takiego jednego, co to teorię ewolucji podważał. Cudowny przykład tego, że ci, co chodza na wybory w 100% znają się na polityce.
W mojej wypowiedzi chodziło mi bardziej o podkreślenie aby chodzić do wyborów z świadomą wiedzą, a nie poglądami z durnej telewizyjnej propagandy. Wole żeby ludzie nie chodzili, niż szły właśnie takie moherowe babcie.
Inna sprawa, że ja raczej nie uznaję demokracji bo jest głupia. Przykładowo polscy wyborcy, którzy narzekają, że od 20 lat w Polsce jest źle, a idą do wyborów i głosują cały czas na tych samych ludzi jest nienormalne.
Offline
coellus poruszył"a" ważny problem - oni żyją za nasze pieniądze Wypadało by znać przynajmniej minimum tematu.
DiamondBack: Heh tak też mi coś świtało, a nie chciało mi się sprawdzać. Pozostaje mi tylko przeprosić naszą koleżankę. Gomen nasai.
Ostatnio edytowany przez Heliar (2010-07-05 21:05:03)
Offline
coellus poruszył ważny problem - oni żyją za nasze pieniądze Wypadało by znać przynajmniej minimum tematu.
Tak dla wyjaśnienia. To ona
Jestem osobą nietolerancyjną. I prosiłbym to uszanować.
http://letty.pl/
Offline
Ciekawe jakby się sprawdził system prezentowany w „Żołnierzach kosmosu". W nim "Służba publiczna" i głosowanie to przywilej obywateli którzy wykonali jakieś tam obowiązki dla kraju (uogólniam bo tam to z wojskiem przegięli). Mogłoby to być np. praca w wyuczonym zawodzie za marne pieniądze przez okres powiemy 2 lat po szkole dla Ojczyzny. (Teraz i tak absolwenci jeśli już pracują to za marne pieniądze z tym, że niekoniecznie w zawodzie). Oraz to nie interesuje ciebie polityka nie wypełniasz tego obowiązku więc nie masz przywileju głosowania jak i kandydowania, wiec zajmujesz się czym tam sobie chcesz handel itp...
Ps. Mam dobrego znajomego wyznania Jochowy im wiara podobno nie pozwala głosować. Zastanawiam się dlaczego?
Offline
Jak myślicie, co będzie z legalizacją ? W końcu projekt jak i bimbru i lekkich narkotyków, wyszedł bodajże pod sztandarem PO. W zasadzie będzie to poważna ustawa, tak się zastanawiam co z tym zrobią.
@up:
W roku szkolnym na religii coś o nich miałem. Są u nich jakieś prawa, z tego co znalazłem lecą tak:
" Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata."
Jana 17:19, Biblia Tysiąclecia.
" Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego."
1 Jana 5:19, Biblia Tysiąclecia.
Jest coś tam o ich wyjątkowości, nie mogą się utożsamiać z człowiekiem, ograniczona wolna wola do minimum. Własne wybory i zachcianki są grzechem poważnym.
Dokładnie nie pamiętam, religii nikt nie słucha w klasie ;O
Ostatnio edytowany przez Boomerek (2010-07-05 21:14:55)
Nie mogę palić w klubach, więc upijam się szybciej!
Postawię igloo dla palaczy przed klubem koło stycznia! [...]
Odczuwam ucisk, e-trucizn,
Oplata mnie tyle światłowodów, że zaraz się przewrócę! || !Ruch Narodowy!Czołem Wielkiej Polsce! ||
Offline
Jak myślicie, co będzie z legalizacją ? W końcu projekt jak i bimbru i lekkich narkotyków, wyszedł bodajże pod sztandarem PO. W zasadzie będzie to poważna ustawa,
Bimber na własny użytek jest już chyba legalny. W którymś markecie widziałem nawet małe reaktory po półtorej stówy. A z prochami nie ma szans. Przyczyna ta sama, dla której w najbliższym czasie nie będzie u nas małżeństw homosiów - jesteśmy zbyt konserwatywnym społeczeństwem.
Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2010-07-05 21:17:44)
Offline
oni żyją za nasze pieniądze smile Wypadało by znać przynajmniej minimum tematu.
Przestańmy płacić polityką wtedy nie będą się tam pchać idioci dorobkiewicze. Inna sprawa, że należałoby ograniczyć liczbę posłów do jednego z każdej partii, którego głos miałby wagę procentową równoważną w poparciu ludu. Jak odbywa się głosowanie w sejmie to i tak wszyscy głosują jak im partia karze. I od razu jakie oszczędności z tego tytułu.
Offline
Najbardziej mnie wkurza, że głosują ci, którzy politykę obserwują tylko i wyłącznie z Wiadomości/Faktów/"inny program z informacjami", a potem słyszę teksty "Głosuję na Kaczyńskiego, bo trzeba wyjaśnić katastrofę smoleńską", i jak tu człowieka ma krew nie zalewać?! Nie mówię, żeby nie głosować na kandydata A czy B, ale mówię, że jak głosujemy, to dlatego, iż zgadamy się z jego programem, bo jeśli przez 5 lat (długość kadencji) mam mieć obrzucanie się za Smoleńsk zamiast realnych zmian, to pie^&olę i idę się powiesić, bo na starość i tak emerytury nie dostanę, za emeryturę uważam chociażbym chociaż odsetki ze zgromadzonych we funduszach pieniędzy, ponieważ utrzymywać będzie mnie niż, a ja nie mam zamiaru kogoś utrzymywać bez nadziei na wakacje, nie mówiąc już o głupim ziemniaku do zupy...
Wybory ogólnie powinny wyglądać tak:
Idzie osoba do komisji, dostaje ankietę z pytaniami, np. "Czy jesteś za legalizacją lekkich narkotyków", "Czy chcesz, aby Polska wyszła z UE", "Czy chcesz wprowadzenia EURO", kandydaci też oczywiście wypełniają takową, a na podstawie tego zostaje przydzielony ci kandydat, który najbardziej pasuje do twoich odpowiedzi. Wtedy ani Kaczyński, ani Komorowski nie byliby nawet w pierwszej dziesiątce
Zniszczmy świat, aby stworzyć go na nowo.
Offline
Boomerek napisał:Jak myślicie, co będzie z legalizacją ? W końcu projekt jak i bimbru i lekkich narkotyków, wyszedł bodajże pod sztandarem PO. W zasadzie będzie to poważna ustawa,
Bimber na własny użytek jest legalny. W którymś markecie widziałem nawet małe reaktory po półtorej stówy. A z prochami nie ma szans. Przyczyna ta sama, dla której w najbliższym czasie nie będzie u nas małżeństw homosiów - jesteśmy zbyt konserwatywnym społeczeństwem.
Bimber jest nielegalny według:
Ustawa o wyrobie napojów spirytusowych oraz o rejestracji i ochronie oznaczeń geograficznych napojów spirytusowych
z dnia 18 października 2006
Dz.U. z 2006r. Nr 208, poz. 1539
W imię tej ustawy nie możesz robić bimbru w domu. Możesz za to kupić legalny alkohol w sklepie i go przedestylować.
Jest jeszcze ustawa karna, która zabrania tego robić ale jest głupia i z niej to nie wynika. Sądy jednak się na nią powołują. Zgodnie z tą ustawą robienie skrętów w domu z legalnie kupionego tytoniu też jest nie legalne.
Offline
A z prochami nie ma szans. Przyczyna ta sama, dla której w najbliższym czasie nie będzie u nas małżeństw homosiów - jesteśmy zbyt konserwatywnym społeczeństwem.
I bardzo dobrze. Mamy już nawalonych kierowców, naćpanych nam nie trzeba.
Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.
Offline
A z prochami nie ma szans. Przyczyna ta sama, dla której w najbliższym czasie nie będzie u nas małżeństw homosiów - jesteśmy zbyt konserwatywnym społeczeństwem.
I bardzo dobrze. Mamy już nawalonych kierowców, naćpanych nam nie trzeba.
To chyba żyjemy w innym kraju, bo w moim już są naćpani kierowcy...
Zniszczmy świat, aby stworzyć go na nowo.
Offline
To zalegalizujmy wszystko. Dlaczego ograniczać się do tzw. "miękkich narkotyków"?
Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.
Offline