#21 2010-02-03 16:00:37

anonymous
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-11

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

A co, chciałbyś by były za 2zł? Dobrze, że za marzenia się nie płaci.

Nie! Ale przyznasz chyba ze taka alternatywa, to żadna alternatywa. Nie dość ze wiecej roboty, dostaję mniej, to jeszcze kwota ta sama...
No chyba nie o to tu chodziło! Chodziło o to, zeby nie płacić za zbędne rzeczy i za zbednych pośredników!  Ale jak widać, ty wolisz dostać mniej za taką samą kwotę.
Gratuluje więc nabijania $ "uczciwym" sprzedawcom...

To zdjecie pokazuje, miedzy innymi ze produkt sam sie broni. Jaki windows jest taki jest, przerobilem juz linuxa i bynajmniej nie mam zamiaru na niego wracać.

KieR wrote:
Ściągasz z Internetu nielegalnie? Jesteś złodziejem,

Rozumiem, ze wszystkie anime ktore oglądnąleś to kupione? jezor

Ostatnio edytowany przez anonymous (2010-02-03 16:07:49)

Offline

#22 2010-02-03 16:17:14

Smoczek
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2005-10-24

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

Nie kupowanie oryginalow, gdy sa naprawde tanie, wynika, moim zdaniem, nie z checi zaoszczedzenia, a z lenistwa (w wiekszosci przypadkow) ;P.

Offline

#23 2010-02-03 16:24:56

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

Ale jak widać, ty wolisz dostać mniej za taką samą kwotę.

Błąd. Ja kupuje wersje pudełkowe (nie tylko EA, ale i CDP, Cen, itd.), no chyba że gier, które mnie interesują nie ma w sprzedaży, np. taki AvP z 2000r. to kupie sobie poprzez Steam, gdzie klasyki można wyrwać za 4 euro zaledwie. Tak samo jest z Half Life (1, bo dwójka ssała na całej lini) z dodatkami - na steamie są za grosze... 12-15 zł. Choć sam steam to jeden wielki badziew, bo aby sobie pograć to trzeba się z serwerem połączyć, a ten często ma mnie gdzieś...

Offline

#24 2010-02-03 16:47:31

Saeroth
Użytkownik
Skąd: Helheim
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

Ojej, jacy wy zli i niedobrzy ;]

Wpierw sciagacie pelna gre by ja "wyprobowac" i zobaczyc czy jest warta "kupienia" pomijajac zupelnie wersje demo, podobna sytacja ma sie z filmami ;]

Muzyka, coz to juz nieco sprawa, muzyka ma to do siebie ze czesto wraca sie do niej, do tego przy poznawaniu nowych zespolow nie obejdzie sie bez przesluchania, naszczescie coraz wiecej zespolow umieszcza plyty w necie, czy sami zachecaja do sciagniecia a jak juz sie spodoba to i do kupienia..ale teraz skolej producenci zaczynaja przeginac w druga strone ograniczajac ilosc mozliwych instalacji...

Programy, no tak bo kazdemu sa potrzebne w pelni profesjonalne photoshopy offisy i inne smisy

Ps:
@ fari - Linux trudny w instalacji ? albo dla ludzi bez kasy ? ojej no prosze, przestan ;]

Offline

#25 2010-02-03 16:56:02

KieR
Użytkownik
Skąd: タルヌフ
Dołączył: 2008-02-11

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

~anonymous, cóż, jestem złodziejem, ale w świetle prawa polskiego nie, jeśli te anime nie są na polskiej licencji oczkod

Mi bardziej chodziło, że ludzie potrafią się na 500 różnych sposobów lub więcej wykręcać, że jak ściągają to wszystko jest w porządku oczkod A nie umieją się przyznać, że po prostu są zwykłymi złodziejami.

Ostatnio edytowany przez KieR (2010-02-03 16:59:57)


tumblr_static_bug.gif

Offline

#26 2010-02-03 18:28:29

Fari
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-02

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

A co, chciałbyś by były za 2zł? Dobrze, że za marzenia się nie płaci.

- Brak pudełka
- Brak płyty
- Brak dodatków
- Brak pośredników
- Brak kosztów poniesionych na transport.

Chyba powinno być taniej, nie sądzisz? Może nie od razu 2 złote, ale jak gra kosztuje w sklepie dajmy na to 150zł, to powinna być jakaś różnica w cenie np: kosztować online w granicach 100-120zł.

dobre gry, takie jak Devil May Cry 4 (69zł Platyna), Ninja Blade (ok 50euro - nie pamiętam, na steamie tylko), itd. są dodawane do czasopism - gazety te są w cenach 7 ~ 15-20zł,

Uwierz mi że gdybym wiedział o tym wcześniej, na pewno jedna sztuka zagościła by u mnie na biurku.

Przez chwilę ci nie wierzyłem, ale faktycznie, jest o tym info. Wzmianka znajduje się tu


Wpierw sciagacie pelna gre by ja "wyprobowac" i zobaczyc czy jest warta "kupienia" (...)podobna sytacja ma sie z filmami ;]

Powiem ci tak: Mam z 70 oryginalnych filmów, właśnie z gazet. Wiele z nich premierę miało nie do końca w legalny sposób. oczkod

pomijajac zupelnie wersje demo,

A co jeśli nie ma akurat dema? Mam czekać kilka miesięcy aż się pojawi?

@ fari - Linux trudny w instalacji ? albo dla ludzi bez kasy ? ojej no prosze, przestan ;]

Nie w instalacji, a dodawaniu programów jezor Sorry, gubiłem w komendach na konsolce, a takim wielkim beztalenciem nie jestem. Może to tylko kwestia dystrybucji, przyzwyczajenia, praktyki i odrobiny chęci, ale długo się nim nie bawiłem.


Nie kupowanie oryginalow, gdy sa naprawde tanie, wynika, moim zdaniem, nie z checi zaoszczedzenia, a z lenistwa (w wiekszosci przypadkow) ;P.

Moim zdaniem również wynika z niewiedzy. Panuje przekonanie że gry są drogie i jedyne rozwiązanie to piracka wersja. Sam nie wiedziałem o tym DMC4 z CD Action - od bladego świtu koczowałbym przy kiosku.

Ściągasz z Internetu nielegalnie? Jesteś złodziejem, nic cię nie usprawiedliwia i również nie widzę sensu robienia jakiś głupich podgrup.

~anonymous, cóż, jestem złodziejem, ale w świetle prawa polskiego nie, jeśli te anime nie są na polskiej licencji oczkod

Mi bardziej chodziło, że ludzie potrafią się na 500 różnych sposobów lub więcej wykręcać, że jak ściągają to wszystko jest w porządku oczkod A nie umieją się przyznać, że po prostu są zwykłymi złodziejami.

Wiesz że grzeszysz, że to złe, a tak naprawdę sam nie jesteś w sumie lepszy oczkod Usprawiedliwiasz się że jak nie ma licencji na PL to jest ok...

Mi chodziło że ludzie mają różne powody. Nie popieram piractwa, ale też go nie pochwalam.
Potępiam ludzi którzy mają $$$ na drogie wycieczki, czy wódę, fajki i inne używki, ale jadą na lewych programach.
Z kolei nie każę ludziom, którzy wzięli kredyt w bandu na trochę lepszy komputer dla dziecka od tych marketowych wydmuszek, aby od razu kupowali tam cały soft.

Ostatnio edytowany przez Fari (2010-02-03 18:32:45)

Offline

#27 2010-02-03 20:06:09

Elec
Użytkownik
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2009-10-16

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

To ja też dorzuce coś od siebie.

f342502ac75e3bb82939f7avi.jpg

oraz artykuł o cenach gier:
http://www.gamezilla.pl/content/gry-w-p … gra-taniej


Prawda jest taka, że Polskie ceny gier najzwyczajniej nas zmuszają do korzystania z nielegalnych źródeł.

Popatrzcie chociażby jakie kolekcje z anime mają japońce:
japanese_teenagers_01.jpg
   
japanese_teenagers_08.jpg
   
japanese_teenagers_10.jpg

U nas taka kolekcja byłaby conajmniej trudna do osiągnięcia.

Ostatnio edytowany przez Elec (2010-02-03 20:26:11)

Offline

#28 2010-02-03 20:16:57

jinjej
Użytkownik
Skąd: チェンストホヴァ
Dołączył: 2004-11-12

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

W mojej ocenie dyskusja nie dotyczy sfery określającej co jest zakazane / dozwolone przez prawo - bo w innych tematach pisząc o dozwolonym użytku prywatnym (osobistym) spotkałem się z wypowiedziami użytkowników piętnujących tę formę zgodnego z prawem korzystania z nielegalnych kopii utworów - lecz oceny z punktu widzenia moralnego takiego zachowania. A ostatnio chyba coraz więcej ludzi tworzy na swoje potrzeby własne systemy zawierające różne normy moralne. Osobiście uważam piractwo za genialny instrument rynku multimedialnego. Choć wszyscy deweloperzy narzekają na kryzys i wielu znanych producentów zniknęło z rynku (prawdę mówiąc ze swej winy z uwagi na ryzykowne inwestycje), to prawdę mówiąc lwią część rynku multimedialnego na świecie w ubiegłym roku stanowił rynek gier.

Mimo, że nie jestem osobistym zwolennikiem korzystania z cudzego dobra bezprawnie, niestety muszę przyznać, że w dobie ówczesnej totalnej komercjalizacji wszelkich form działalności twórczej, lekceważenia sobie klienta przez przedsiębiorców, w tym twórców gier* (chodzi mi przede wszystkim o support w odniesieniu do wszelkich bugów, jakie mogą pojawić się konsumentowi, czy to z softem, czy sprzętem - *ta uwaga dotyczy tylko wersji na poczciwego blaszaka) oraz niepokrywanie się treści reklamowych, zapewnień i materiałów promocyjnych z cechami konkretnego finalnego dobra konsumpcyjnego (gry) czasami zdarzy mi się pobrać jakąś grę, ale to raczej na zasadzie sprawdzenia jako demo. Coraz częściej niestety w wielu przypadkach jestem totalnie rozczarowany efektem finalnym "gorących zapowiedzi". To argument jak każdy inny w żaden sposób nie usprawiedliwiający dokonanego naruszenia.

Tak na prawdę zawsze będzie przyzwolenie na tego typu działalność, jeżeli nie z chęci uniknięcia wydatku, to może na zasadzie ubezpieczenia się przez minimalizację ryzyka inwestycji chybionej. Chciałoby się usłyszeć podobne płomienne wypowiedzi zachęcające do płacenia podatków, ogrzewania domów opałem ekologicznym lub piętnujące wyrzucanie śmieci przez ludzi gdzie tylko popadnie. Bądźmy szczerzy, "prawie" wszyscy uczestnicy rynku działają w ten sposób, że pogrywają sobie z innymi uczestnikami rynku.

Niestety inicjatywa "robienia w wała" wychodzi z góry, czyli od wielkich korporacji, także w wyniku ich działalności lobbingowej (czy grupa obywateli bez zaplecza politycznego rządzących wywalczy zwolnienie od podatku?), dlatego "spryciarze" z dołu na swój sposób retorsyjnie próbują również uszczknąć coś dla siebie modyfikując swoją hierarchię norm moralnych, choćby nie płacąc za twórczość artystyczną.

____

IMHO ten temat ma charakter szczególny w stosunku do Internauta=Przestępca. Z założenia ma dotyczyć tego co jest bezprawne i związane z bezprawnym korzystaniem z "programów komputerowych" w rozumieniu prawa autorskiego, a nie wszystkich innych możliwych form bezprawnych i zgodnych z prawem działań użytkowników sieci.

Ostatnio edytowany przez jinjej (2010-02-03 20:26:17)


日本はきれいなです. 日本女の子にも..

Offline

#29 2010-02-03 20:37:11

Czolgi
Użytkownik
Skąd: Niemcy
Dołączył: 2008-01-17

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

Przenieść te posty to obecnego tematu.
Bo x2 razy czytać  ciągle to samo naprawdę robi się irytujące...
_
Elec
Nie ma sensu porównywać Japonii do nas ^_^.

Ostatnio edytowany przez Czolgi (2010-02-03 20:38:42)


ファンのファンのために

Offline

#30 2010-02-03 20:41:14

KieR
Użytkownik
Skąd: タルヌフ
Dołączył: 2008-02-11

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

Elec, piękne porównanie z biblioteką xD


tumblr_static_bug.gif

Offline

#31 2010-02-03 21:08:49

Zarathustra
Użytkownik
Dołączył: 2008-05-05

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

Elec napisał:

To ja też dorzuce coś od siebie.
f342502ac75e3bb82939f7avi.jpg

nazibookburning.jpg
Done.

Offline

#32 2010-02-03 21:16:20

samael16
Użytkownik
Dołączył: 2008-03-24

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

Już swoje zdanie co myślę o bezprawnej kradzieży intelektualnej i jak to traktuję w poprzednim temacie dotyczącym na temat złamania PS3.
Ale odniosę się do kilku innych kwestii tutaj poruszonych:
pierwsza to demotywator jakby ktoś zapomniał książki dostępne w bibliotekach publicznych są kupowane przez państwo najczęściej na innej licencji najczęściej nie dotyczy się tylko samych książek ale filmów itp oraz co najważniejsze my za nie już zapłaciliśmy jak podatkiem, który pobiera państwo od nas bo z czego te biblioteki i ich zawartość jest finansowana.
W przypadku niepublicznych, sprawa jest jasna, towar wypożyczany ma inną licencję w której jest zawarta zgoda na wypożyczanie i czerpanie korzyści materialnych z tej działalności i taka licencja jest odpowiednio droższa i wszystko odbywa się zgodnie z literą prawa. Więc demotywator nie trafiony.

Brak licencji PL, nie znaczy, że można kraść ponieważ nie obowiązują nas tylko przepisy krajowe ale też międzynarodowe, które tak samo traktują kradnięcie bez znaczenia czy towar ma oficjalnego wydawcę polskiego.

PayPal jest wyjątkowo prostym systemem i bezpiecznym i wygodniejszym, więc nie wiem na co narzekacie, ze sam z niego często korzystam częściej niż raz na tydzień więc nie ma problemu z zakupami na steamie jak i też na świecie za pośrednictwem Ebaya.

Linux jest prosty w obsłudze i łatwy w instalacji, tak samo jak programy na niego przeznaczone, mamy prawie zawsze odpowiedniki płatnych programów np gimp, już widzę po co zwykłemu kowalskiemu Photoshop kosztujący ponad tysiąc złotych, co taki jest pro, że wykorzysta chociaż procent jego możliwości. Więc legalna alternatywa jest tylko trzeba chcieć, a o konsoli nie biadolcie w linuxach, bo z wierszem poleceń mam kontakt od oryginalnego MS-dosa 6.0 i jakoś nie widzę aby Microsoft z niego zrezygnował w swoim najnowszym systemie operacyjnym.

Kolekcja z tych fotek jest nietrafiona bo to nie tylko anime ale też gry, ale moja jakoś jest mniej więcej takich samych rozmiarów jeśli liczyć anime gry na każdą konsole i PC a często to są rzadkie egzemplarze albo w edycjach kolekcjonerskich i jakoś nie narzekam, co prawda zbierałem tą kolekcje wiele lat, ale mnie też ostatecznie nie popieprzyło aby grać w pięć gier na dzień mam wystarczająco kasy na takie szaleństwo, abym mógł tak grać ale jaki w tym sens? Wracam często do starych tytułów ale co w tym dziwnego.
A to ciekawe stare gry na steamie no cóż w końcu muszę się zainteresować tym systemem bo nie korzystałem, a jak chciałem kupić sobie rzadką grę to ebay i paypal wraz z przesyłką zagraniczną i jaki w tym problem da się nie kraść da się, a tak nawet może będzie z tym steamem taniej.
A jak pisałem wcześniej mam wszystkie programy oryginalne kupione począwszy od MS-dosa 6.0 na dyskietkach aż do dzisiaj, nie zawsze korzystam z komercyjnych programów, ale wolę te legalne darmowe, czy każdy musi mieć Mirca jak jest np Xchat, każdy musi mieć Windowsa jak jest Linux, każdy musi mieć Offica jak jest Openoffice, tak samo z muzyką filmami mangą itp w zrozumiałej dla mnie wersji językowej: polskiej, niemieckiej bądź angielskiej.

Ale jak pisałem wcześniej przyznaj się, że kradniesz oprogramowanie albo inne dobra intelektualne to nazwą cię złodziejem, jak kupujesz frajerem, co za kraj, czasami tęsknię do czasów kiedy internet nie był dobrem powszechnym szczególnie, że komentarz Lema jest tak bardzo trafny, a poziom chamstwa i głupoty i nieznajomości własnego języka mnie często przeraża ale to tak ogólnie o sieci WAN.

Co wy robicie nie samymi programami człowiek żyje, jest jeszcze książka, kino, świat na zewnątrz itp, wróć książka to może nie bo jakoś ciężko mi było spotkać kogoś kto przeczytał więcej niż jedną na rok, a dwa jak widać za dużo czasu wolnego.

Cena gier za granicą jak ładnie widzę porównanie cen gier na konsole, a czemu nikt nie pisze ile kosztują gry na PC są o wiele droższe od naszych dlaczego bo tamten rynek jest nastawiony na konsole i tyle. A jeśli ktoś narzeka na ceny to czemu nie wyprowadzi się na zachód i tam spróbuje szczęścia zobaczymy jak to pięknie żyje i kupuje gry, a tak zapomniałbym sam mieszkam w UK i jakoś nie widzę specjalnej różnicy w cenie między polską ceną a tutaj, nowości i tak kosztują koło 40 funtów i tak więc co za różnica.

Co do bugów w konsolach są były ale obecna generacja ma ten plus, że da się łatać tak samo jak w wersjach na PC, wcześniej nie było rady gra miała bug trzeba było z nim żyć i nie było zmiłuj się.

A teraz ręka do góry ile tutaj osób pracuje i zarabia na siebie i potrafi docenić ciężką i uczciwą pracę całego sztabu ludzi którzy pracują nad grą od pomysłu do dostarczenia jej w pięknym pudelku do sklepu.

Offline

#33 2010-02-03 21:33:28

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

Uwierz mi że gdybym wiedział o tym wcześniej, na pewno jedna sztuka zagościła by u mnie na biurku.

Ninja Blade nadal  w kioskach jezor

Przez chwilę ci nie wierzyłem, ale faktycznie, jest o tym info.

No jasne, że jest. Sam mam na półce jezor .

Sam nie wiedziałem o tym DMC4 z CD Action - od bladego świtu koczowałbym przy kiosku.

Nie musiałbyś... mało kto kupował, a z tego co wiem, to było w cholere zwrotów. No i jest jeszcze allegro jezor .

Offline

#34 2010-02-03 22:37:17

jinjej
Użytkownik
Skąd: チェンストホヴァ
Dołączył: 2004-11-12

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

(...)pierwsza to demotywator jakby ktoś zapomniał książki dostępne w bibliotekach publicznych są kupowane przez państwo najczęściej na innej licencji najczęściej nie dotyczy się tylko samych książek ale filmów itp oraz co najważniejsze my za nie już zapłaciliśmy jak podatkiem, który pobiera państwo od nas bo z czego te biblioteki i ich zawartość jest finansowana.

W przypadku niepublicznych, sprawa jest jasna, towar wypożyczany ma inną licencję w której jest zawarta zgoda na wypożyczanie i czerpanie korzyści materialnych z tej działalności i taka licencja jest odpowiednio droższa i wszystko odbywa się zgodnie z literą prawa. Więc demotywator nie trafiony.

Nie ma czegoś takiego jak licencja dla biblioteki, tylko w ramach dozwolonego użytku chronionych utworów wyodrębniono osobne uprawnienie dla bibliotek do zgodnego z prawem korzystania z utworów na określonych polach eksploatacji art. 28 (nie budzi on jakichś większych kontrowersji), jednakże wyodrębnienie w tym samym dziale dozwolonego użytku prywatnego (vel osobistego) w art. 23 to zupełnie inna para kaloszy. Gdzie tu spójność rozumowania.

Art. 28

Pokaż spoiler
Art. 28. Biblioteki, archiwa i szkoły mogą:
  1)   udostępniać nieodpłatnie, w zakresie swoich zadań statutowych, egzemplarze utworów opublikowanych,
  2)   sporządzać lub zlecać sporządzenie pojedynczych egzemplarzy utworów opublikowanych, niedostępnych w handlu - w celu uzupełniania, ochrony swoich zbiorów i nieodpłatnego ich udostępniania.

Art. 23

Pokaż spoiler
Art. 23. 1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego.
2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.


Poniżej przepisy karne z ustawy o prawie autorskim, w żadnym z nich nie pada słowo kraść, kradzież, kradnie. Trzymajmy się terminologii, skoro jesteśmy pro.

Pokaż spoiler
Rozdział 14

Odpowiedzialność karna

Art. 115. 1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
2. Tej samej karze podlega, kto rozpowszechnia bez podania nazwiska lub pseudonimu twórcy cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie albo publicznie zniekształca taki utwór, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie.
3. Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w inny sposób niż określony w ust. 1 lub 2 narusza cudze prawa autorskie lub prawa pokrewne określone w art. 16, art. 17, art. 18, art. 19 ust. 1 lub 2, art. 20 ust. 1 i 2, art. 40 ust. 1 lub 2, art. 86, art. 94 ust. 2 i art. 97,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Art. 116. 1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
3. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w ust. 1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w ust. 1, organizuje lub nią kieruje,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.
4. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Art. 117. 1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom w celu rozpowszechnienia utrwala lub zwielokrotnia cudzy utwór w wersji oryginalnej lub w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w ust. 1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w ust. 1, organizuje lub nią kieruje,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Art. 118. 1. Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przedmiot będący nośnikiem utworu, artystycznego wykonania, fonogramu, wideogramu rozpowszechnianego lub zwielokrotnionego bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom nabywa lub pomaga w jego zbyciu albo przedmiot ten przyjmuje lub pomaga w jego ukryciu,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
2. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w ust. 1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w ust. 1, organizuje lub nią kieruje,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 5.
3. Jeżeli na podstawie towarzyszących okoliczności sprawca przestępstwa określonego w ust. 1 lub 2 powinien i może przypuszczać, że przedmiot został uzyskany za pomocą czynu zabronionego,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Art. 1181. 1. Kto wytwarza przedmioty przeznaczone do niedozwolonego usuwania lub obchodzenia technicznych zabezpieczeń przed odtwarzaniem, przegrywaniem lub zwielokrotnianiem utworu bądź też służące do nielegalnego odbioru nadawanych programów, przeznaczonych dla zamkniętego grona odbiorców, uzyskujących do nich dostęp po zapłaceniu wynagrodzenia usługodawcy, albo dokonuje obrotu takimi przedmiotami,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
2. Kto posiada, przechowuje lub wykorzystuje przedmioty, o których mowa w ust. 1,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Art. 119. Kto uniemożliwia lub utrudnia wykonywanie prawa do kontroli korzystania z utworu, artystycznego wykonania, fonogramu lub wideogramu albo odmawia udzielenia informacji przewidzianych w art. 47,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Art. 120. (skreślony).

Art. 121. 1. W wypadku skazania za czyn określony w art. 115, 116, 117, 118 lub 1181, sąd orzeka przepadek przedmiotów pochodzących z przestępstwa, chociażby nie były własnością sprawcy.
2. W wypadku skazania za czyn określony w art. 115, 116, 117 lub 118, sąd może orzec przepadek przedmiotów służących do popełnienia przestępstwa, chociażby nie były własnością sprawcy.

Art. 122. Ściganie przestępstw określonych w art. 115, art. 116 ust. 1, 2 i 4, art. 117 ust. 1, art. 118 ust. 1, art. 1181 oraz art. 119 następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Art. 1221. W sprawach o przestępstwa określone w art. 115-119 pokrzywdzonym jest również właściwa organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi.

Art. 123. Minister Sprawiedliwości, w drodze rozporządzenia, może wyznaczyć sądy rejonowe właściwe do rozpoznawania spraw o przestępstwa, o których mowa w art. 115-119 - na obszarze właściwości danego sądu okręgowego.


日本はきれいなです. 日本女の子にも..

Offline

#35 2010-02-03 22:42:39

bodzio
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2006-05-18

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

Sytuacja z jednej firmy w Szczecinie.
Informatyk z zewnątrz ma im postawić nową bazę danych produktów. Przy okazji pracy zauważa, że na kompie jest nielegalny system Windows XP i pakiet Offica. Proponuję, po dość dobrej cenie, zakup legalnego oprogramowania. Etatowy 'informatyk' firmy oponuje, że po co mają wydawać pieniądze.
Firma bardzo dobrze stoi (czy tam stała) pod względem finansowym. Po prostu mentalność ludzi tam siedzących była taka, że w lewym oprogramowaniu nie widzieli nic złego.

Sam czysty nie jestem. Miałem oryginalnego Windowsa 98, potem przeniosłem się na XP, nielegalnego, po roku kupiłem oryginał, który mam do dziś. Miałem lewego offica, potem kupiłem. I z większością gier tak samo. Chociaż bardzo mało gram, to gdy gra mi się spodoba, zacisnę pasa, popracuję dłużej, więcej, byle tą upatrzoną grę posiadać.
Tylko z anime już nie jest tak słodko. Kupiłem jeden tytuł od Vision... i do dziś żałuję. Wydanie nic nie warte, tłumaczenie o kant tyłka rozbić itp. Ale mimo to mam już upatrzone inne tytuły, od innego wydawcy, które, mimo że widziałem, chciałbym móc postawić na półce.


wladza1.png

Offline

#36 2010-02-04 01:06:38

almisael
Użytkownik
Dołączył: 2005-06-04

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

Płace za prąd, płace za sprzęt komputerowy, płace krocie za dobry internet, płace za konto premium na serwerach, oglądam setki debilnych reklam....


i mam jeszcze płacić za ten film, czy program, który ściągnę?

Niech ci wszyscy "artyści" zgłoszą się do elektrowni, producentów sprzętu, dostawców neta, serwerowni, typu rapidshare i megaupload i od nich ściągną sobie procent z pieniędzy, które wyżej wymienieni wyłudzili ode mnie.

Zwykli ludzie płacą kary za ściąganie filmów z serwerów, a megakorporacje hostujące typu mega i rapid ZARABIAJĄ NA udostępnianiu tych filmów.

To jest dopiero chore...

Ostatnio edytowany przez almisael (2010-02-04 01:08:17)

Offline

#37 2010-02-04 01:35:14

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

Zwykli ludzie płacą kary za ściąganie filmów z serwerów, a megakorporacje hostujące typu mega i rapid ZARABIAJĄ NA udostępnianiu tych filmów.

Ale pirackie wersje softów/gier/filmów usuwają ze swoich serwerów.

Offline

#38 2010-02-04 02:03:51

almisael
Użytkownik
Dołączył: 2005-06-04

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

_KiRA napisał:

Zwykli ludzie płacą kary za ściąganie filmów z serwerów, a megakorporacje hostujące typu mega i rapid ZARABIAJĄ NA udostępnianiu tych filmów.

Ale pirackie wersje softów/gier/filmów usuwają ze swoich serwerów.


To albo mam gigantycznego farta, bo zawsze zdążę wszystko ściągnąć, albo chłopie w innym świecie się obracasz.


p.s. Są jakieś INNE wersje filmów w sieci oprócz pirackich??

Offline

#39 2010-02-04 02:14:31

Zarathustra
Użytkownik
Dołączył: 2008-05-05

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

almisael napisał:

p.s. Są jakieś INNE wersje filmów w sieci oprócz pirackich??

U nas jeszcze mało popularne bo trzeba mieć mocne łącze, ale jest VOD.

Offline

#40 2010-02-04 02:23:42

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Piracenie- dyskusja o piratach i lewym oprogramowaniu.

To albo mam gigantycznego farta, bo zawsze zdążę wszystko ściągnąć, albo chłopie w innym świecie się obracasz.

LOL, a myślisz dlaczego warezownicy używają jakiś wymyślonych nazw a nie oryginalnych? Bo te zaraz lecą z serwera. Linki są aktywne, a za kilka godzin już nie. Ile osób mi już o tym gadało, ciężko policzyć. Najwyraźniej miałeś farta.,

p.s. Są jakieś INNE wersje filmów w sieci oprócz pirackich??

Skąd mam wiedzieć? Nie ściągam. Są wypożyczalnie i sklepy.

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2025