Nie jesteś zalogowany.
Witam Was, przede wszystkim przepraszam za to że zrobiłem nowy temat odnośnie zawirusowanego kompa, z pewnością jest taki temat już i mógłbym się podłączyć pod niego, ale zdążyłem zjeść obiad zanim mi się ANSI wgrało, więc proszę o wyrozumiałość.
Więc do rzeczy, od 3 dni walczę z kompem o dominację, nie wiem co się stało, ale wszystko zaczęło się od tego, że komputer po prostu mi się restartował. Pomyślałem sobie ze się przegrzał albo coś (Chociaż nigdy mi się takie coś nie przydarzyło w przeszłości) odpaliłem go jeszcze raz, zalogowałem się na użytkownika wszystko cacy.. pyk.. znowu restart. Odpaliłem znowu no i wszystko się powtórzyło. Mówię, dobra dam mu odpocząć, po godzinie to samo (Pojawiała się przy tym masa błędów „Logonui” po samym wgraniu się Windowsa, przed wyborem użytkownika. „438.tmp” i jeszcze jakieś) Po kilkukrotnym bawieniu się restartami w końcu chyba mu się znudziło i nie wyłączył się. Włączyłem od razu skaner antywirusowy „ESET Online Scanner”, ale komputer zaczął poddawać się, widać to było po ruchach myszki która zacinała się na pół sekundy, później na sekundę a potem cały komp stanął. Nie reagowała ani myszka ani klawiatura. No to restart… Udało mi się przeskanować trochę dysk C. Udało mu się wykryć sporo wirusów poczym komp się zaciął, no to znowu restart, i teraz najlepsza część XD Po restarcie, zaraz po wgraniu się Windowsa pojawił się nowy błąd:
1http://img204.imageshack.us/i/29540049.jpg/
Po kilkukrotnym wciśnięciu "ok" (przy czym komputer wydawał dziwne jęki) ukazał się panel wyboru użytkownika, ale nie na niebieskim tle jak to jest w Windowsie XP tylko zwykłe czarne tło w ogóle niepokojąco to wyglądało. Wszedłem na swoje konto tylko po to by zobaczyć że oprócz pięknej tapety XD nie ma nic; ikon, paska startu.. no była tylko myszka. Po chwili pojawiły się dwa błędy;
<Tu miało być zdjęcie tych błędów, ale Imageshack nie dał się skusić na wgranie drugiego zdjęcia, wgram je jak tylko się da>
Odruchowo wcisnąłem alt+ctrl+delete ale na to mój komp wyrzucił błąd. Gdyby nie jakieś przypomnienia od Microsoftu (w końcu się na coś przydały) która pojawiały mi się już od jakiegoś czasu, nie udało by mi się w ogóle nic zrobić. Za pomocą linku który tam był, wszedłem na firefoxa, przez niego odpaliłem znów skaner, ale było to samo znów komputer stawał w miejscu. Raz było tak ze skanując dysk C znalazł ponad 3000 wirusów, a był gdzieś w 30% no ale niestety zaciął się i musiałem go restartować i wątpię żeby te 3000 wirusów zdążyło skasować.
Proszę was o pomoc, gdyż nie znam bardzo na komputerach i naprawdę nie wiem już co mam robić. Niby powinienem się tego spodziewać, nie mając żadnego antywira ale 4 lata ciągnął jakoś XD no a teraz trafiła kosa na kamień. Pozdrawiam i z góry dzięki xD
Offline
format c
Offline
Cztery lata? Cóż, proponuję nic nie kombinować z naprawianiem, bo możliwe, że poświęcisz na to sporo czasu, a [shit] zdziałasz. Instaluj nowego XP, czy tam coś innego. Wiem, wiem, że to dość dramatyczne rozwiązanie, ale jak pisałem, lepiej pójść na skróty, niż nie iść, a potem się cofać.
Offline
3000 wirusów, nieźle. Przy takiej ilości wirusów to już nic by nie odpaliło. Jedynym wyjściem będzie reinstalka systemu, bo ten zgryziony przez wirusy na niewiele się już zda. Tylko pewnie nie umiesz tego zrobić i szukasz czegoś łatwiejszego. Tak szczerze, to jeśli masz płytę z polskim XP, to odpalając go z tego windowsa co masz nie sprawi za dużo problemów, tylko, że nie wiem, czy wtedy istnieje możliwość formatu partycji, na którym jest twój obecny windows. A w takich przypadkach pozostaje tylko botowanie z płyty, dla tych co wchodzą od czasu do czasu do biosu to żaden problem, ale dla "nowicjuszy" bios przypominający z leksza dosa może być odrażający.
Ostatnio edytowany przez Bakura (2009-11-01 19:25:57)
What's the point with pointer?
Szisza jest zła a Demo jeszcze gorsze
Kainote link
Umu umu
Offline
4 lata bez antywira... Z takim podejściem zrób format i zainstaluj któregoś Linuxa.
Znajdź antywirusa, który może skanować dyski jeszcze przed uruchomieniem systemu (np. Avast). Zapewne nie pomoże na wszystko, ale kupisz trochę czasu. Potem Start -> Uruchom -> msconfig i powywalaj z autostartu wszystkie niepotrzebne śmieci. Dalej ściągasz program do usuwania wirusów (np. Hijackthis), robisz skan i wklejasz loga na jakieś forum zajmujące się bezpieczeństwem. Tam piszą ci, co odhaczyć.
Ogólnie mówiąc, sprawa łatwa nie jest. Jeśli nie chce ci się toczyć wielogodzinnej walki, zrób format wszystkich dysków i (na przyszłość) używaj antywirusa...
Offline
Restarty i zwisy równie dobrze mogą wynikać z problemu np. z kartą graficzą lub płytą główną. Ale jeśli jesteś pewien, że problem wynika z wirusów, to zamiast skanera online pobież ze strony Eseta triala NOD32 Antivirus. Przez miesiąc będziesz miał do dyspozycji pełną funkcjonalność antywirusa. Ale tak szczerze mówiąc, to po oczyszczeniu kompa lepiej zainstaluj Windowsa jeszcze raz, bo nie wiadomo co zdążyło się już porobić w systemie.
Ostatnio edytowany przez groozin (2009-11-01 19:32:00)
Offline
e tam najlepiej wybrać rozwiązanie hardcorowe wyrzuć kompa przez okno i idź kupić nowego :p
Ostatnio edytowany przez Weteran666 (2009-11-01 19:32:48)
Offline
i (na przyszłość) używaj antywirusa...
święte słowa, sam kiedyś go nie używałem i na jednym keygenie dorobiłem się kilku trojanów i innych szkodników, po czym już zawsze używam antyvirusa. Avasta nie polecam bo jest mulący i spowalnia słabe kompy, a z tego co pisałeś wynika, że twój komp ma przynajmniej 4 lata i jest już trochę stary i wolny.
What's the point with pointer?
Szisza jest zła a Demo jeszcze gorsze
Kainote link
Umu umu
Offline
Offline
Dzięki za rady, zaraz wszystkie przeanalizuje. Widzę że większość z was tak jak przypuszczałem doradza format C, no i fakt to by było najlepsze, ale mam na dysku ważne pliki, nie tylko moje (Nie tylko animce XD), dałoby rade tego nie stracić? Mam w domu jeszcze jeden komp, bez neta (ma z 8 lat XD) myślicie moze żeby wrzucić tam przez pendrive'a jakiegoś antywira, podłączyć dysk z tego kompa i przeskanować go tak? Bardzo zależałoby mi jednak na ocaleniu danych.
Ja tylko napomnę, iż dobrym rozwiązaniem -przy takiej ilości wirusów- byłoby sformatowanie wszystkich partycji, a nie tylko systemowej.
No tak ale to równałoby się bye bye dane.. Może walne formata tylko partycji systemowej, a potem przeskanuje reszte antywirem, wydaje mi sie ze 80% tych wirusów siedzi własnie w C:
Offline
Może walne formata tylko partycji systemowej, a potem przeskanuje reszte antywirem, wydaje mi sie ze 80% tych wirusów siedzi własnie w C:
Gdyby ci się udało, najlepiej przeskanuj te dyski jeszcze PRZED formatem i przerzuć tam potrzebne pliki. A potem i tak doinstaluj antyvira, bo się przyda. Tutaj jeszcze raz polecam spróbować NOD32, nie jest może demonem prędkości, ale za to jest skuteczny i mało zamula kompa.
Ostatnio edytowany przez groozin (2009-11-01 20:14:28)
Offline
Co do odzyskania plików to raczej rzecz prosta... ubuntu odpalasz w wersji LIVE (sam w sobie nie wprowadza żadnych zmian w systemie, działa bez instalacji...piękny pulpit prosto z płyty) potem na pendraivy, płyty czy w jakikolwiek inny sposób zrzucasz dane(sprawdzaj czy niema przypadkiem jakiś dziwnych plików EXE lub DLL) po czym jak wspominał Krzyżu - format wszystkich partycji
Jak by co odezwij się na PW
Ostatnio edytowany przez iruel89 (2009-11-01 20:28:15)
Offline
Witam dawno nie pisałem tu
Co do sprawy koniecznie napisz jak Ci poszło. I jakby co. Napisz do mnie na PW może nie jestem jakiś tam specem ale trochę się znam i chętnie pomogę ratować pliki ;]
Pozdro ;]
http://referendumacta.pl <- NIE DLA ACTA, ocal INTERNET!
Offline
A ja w takich problemach ide na forum.dobreprogramy.pl ;p. W sumie tam wystarczy wrzucić logi i czasem z krytycznej sytuacji uratują (np. ja miałem wirka, który całą radiówkę zablokował dla własnego działania ;p).
A logi potrzebne będą z HiJackThis i SilentRunners. Najwyżej poproszą o coś więcej. Niżej ("czego użyć"), masz instrukcję używania.
Ogólnie to sprawdź:
- Czego użyć,
- Gdzie wrzucić,
- Jak zatytułować topic u nich
A co do skanowania, to najlepsze są skanery online w takim wypadku. Lub te co skanuje przed załadowaniem powłoki (czy jak to tam zwą).
Offline
Cóż mogę powiedzieć... pomyliłeś fora to nie forum komputerowe -.- A żeby nie robić offtopa to taka rada: najlepszym wyjściem będzie zrobienie formatu.
TROLLING IS A ART
No, ale o co chodzi?
Offline
Przerzucić na pena możesz, nagrać na płytę też możesz (ile razy ja tak robiłem), ale przy takiej ilości wirusów, kirów, to ja ośmielam się stwierdzić, iż na każdej partycji już ci załapało syfilisa (ile razy ja tak miałem). xD Tym bardziej jeśli korzystasz z takich rzeczy jak utorrenty, keygeny, warezy, freemp3.com itp. itd. Ja mam bardzo dużo pozrzucanych danych na płytach DVD, których nawet teraz nie tykam (już mam obeznanie których mam nie dotykać), bo są po prostu zarażone. Pamiętam jak Kiruś płakał, bo przyjechałem z dyskiem do niego, a jeszcze był zasyfiony (czyt. C formatowany regularnie, D nieformatowany od jakichś 5 lat, i bez antywira! xDD).
Powtórzę się:
1. Stracisz dużo czasu, ale przy pomocy paru baz danych antywirusów możesz podleczyć kompa do stanu działalności, bo w 100 procentach nie dasz rady.:D
2. Dupnij format, stracisz dane, ale i stracisz max 40 min czasu. Pamiętaj, żeby odpiąć kabel sieciowy przed formatowaniem i instalacją Windowsa. A z Biosem to hm... każdy jest inny ale: znajdź w którejś zakładce takie opcje jak First Boot Device i Second Boot Device (coś na ten styl, bo też różnie piszą) i jako First ustaw CD-ROM, a jako Second HDD0. Zapisz ustawienia i wyjdź. Zresetuje ci się komputer, a ty w tym czasie powinieneś już mieć płytę z XP'kiem w napędzie. Dalej już sobie poradzisz, bo w przeciwieństwie do Wina 3.1, 95 i 98 masz tam wszystko jak na tacy.
3. Zawsze możesz ręcznie wywalić wszystkie wirusy z kompa i zawirusowane pliki podmienić plikami "zdrowymi", metoda najlepsza, jeśli nie chce się stracić wielu danych (i tak coś stracisz, ale nie wszystko), tylko że tu już masz zabawę z Dosem, znajomością każdego pliku Windowsa itp. itd... XD
Offline
Powtórzę się:
1. Stracisz dużo czasu, ale przy pomocy paru baz danych antywirusów możesz podleczyć kompa do stanu działalności, bo w 100 procentach nie dasz rady.:D
G. prawda. Całkowite odwirusowanie kompa jest możliwe - zdarzyło mi się tak zarabiać
Antywirus + program do wyłuskiwania procesów + płyta z Windowsem + masa czasu i dostęp do internetu
Offline
Przede wszystkim zobacz jak działa Ci tryb awaryjny - jeśli się w ogóle uruchamia Możesz próbować antywirusem ale wątpię by to cokolwiek teraz pomogło. Ściągnij ComboFix i wrzuć log tutaj
Jestem osobą nietolerancyjną. I prosiłbym to uszanować.
http://letty.pl/
Offline
Z taką ilością wirów to za dużo nie zdziałasz. Zapewne już wszytkie dyski szlag trafił, więc nie ma sensu bawienie się w odzyskiwanie plków, bo i tak już ich nie odzyskasz. Co do podłączania jednego dysku do drugiego kompa, jeżeli ten dysk jest zawirusowany, to pozbędziesz się i drugiego kompa. Jak tak zrobiłem i plułem sobie potem w bordę. Dlatego nie polecam ci tej metody. To samo się tyczy penów i dysków CD czy DVD. Sam fakt, że nie miałeś antywirusa na kompie, jakiegokolwiek, to trochę jest nieodpowiedzialne zachowanie z twojej strony. Nie spotkałem jescze nikogo, kto nie miałby zainstalowanego antywira przy połączeniu z Internetem. Może nadmienię o czymś innym, co niektórzy tego nie dopowiedzieli. Otóż same zainstalowanie antywira nie pomaga, trzeba także włączyć, po zainstalowaniu go, automatyczne pobieranie bazy wirusów oraz najlepiej mieć włączone aktualiacje automatyczne dla systemu, oczywiście wtedy, gdy posiadamy oryginalną wersję Windowsa. Pamiętaj także o skanowaniu dysków, bo to jest nieodzowna metoda walki z wirami, trojanami itp. Ale przed tymi wszystkimi czynnościami, zalecam format dysku i wgranie świeżej wersji Wina. Mam nadzieję, że coś pomogłem.
Pozdrawiam Yagami
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Spróbuj może przywrócić system (z trybu awaryjnego najlepiej) do dnia kiedy ostatnio śmigał komp, jeśli będzie działał prawidłowo instaluj antywira i przeskanuj. Operacja ta daje jakieś 80% skuteczności...Format jest zawsze najlepszym rozwiązaniem, ale to zawsze powinna być ostateczność. ^^
Jedyny minus to to, że możesz stracić niektóre pliki utworzone w tym czasie...
Ostatnio edytowany przez Diukatan (2009-11-02 13:19:28)
Offline