Nie jesteś zalogowany.
@Luk4S
nie chciałem tego mówić, ale inteligencja ludzi spada wraz ze wzrostem lenistwa z roku na rok, a jak to się mówi "lenistwo świadczy o inteligencji" - niestety od paru lat nie, bo aby być leniwym trzeba umieć "chodzić na skróty", a ta umiejętność jest na skraju wymarcia :/
Dobra koniec tego offtopowania odnośnie teoretycznych umiejętności społeczeństwa.
Moje pomysły znacie, czekam na inne ciekawe pomysły odnośnie takiej współpracy
Offline
Nikt kto poważnie traktuje anime nie będzie oglądać online.
Oglądanie anime w takiej jakości źle świadczy o danej osobie.
Tak owszem ale o czegoś trzeba zacząć z moich obserwacji wynika, że przeciętna osoba oglądająca anime po pewnym czasie(zazwyczaj koło pół roku) sięga po download, to nie znaczy, ze przy nim zostaje.
Nie mam nic do pilnowania, jeżeli stopi są usuwane itp ok jest to nie ferr, style są mniej ważne ale również.
Co do samego pomysłu to uważam za niewypał, dlaczego? otóż jeżeli wszyscy tak podejdą do tematu:
a) co się stało z dla fanów do fanów, którymi szczycą się suberzy oraz strony (czy celem tego nie jest udostępnienie możliwości oglądania anime oraz popularyzacji w Polsce?)
b) strony zaczną brać suby bez pozwolenia a dokładnie autorzy, co wywoła dodatkowy "bum" mniejszą walkę między suberami, oraz wielką wojnę między stronami, uplaoderami itp. w konsekwencji, ktoś podkabluje jedną stronę, po czym ludzie z tej się zemszczą i padną wszystkie strony online oraz download czyli wszystko co działa na krawędzi prawa i sayonara popularyzacjo anime.
Możecie skrytykować wypowiedź, jeżeli ktoś chce poznać przyczyny dlaczego tak uważam, oraz abym udokumentował swoje przemyślenia, skąd to wiem i jakie mam w tym doświadczenie zapraszam na PW
Tak więc pomyślcie nad konsekwencjami czegoś co się robi bo genialny pomysł to nie wszystko, raczej radziłbym się skupić nad tym jak unikać sytuacji wycięcia topi itp.
Przykładowe rozwiązanie, napisać iż jeżeli ktoś chce zgodę, na suby niech pokaże 1 epek zrobiony czy są style, stopka itp. dzięki temu uzyskujesz pokaz i już wszystko jest ok.
Tyle, że aby to przeszło musiałaby być w profilu wstawka, że jeżeli wszystko zrobi ok to pozwalasz na suby bo nikt nie będzie godzinę konwertował aby wszystko było ok a na końcu dostanie odpowiedź NIE.
Sory, jeżeli coś pominąłem, z racji sporego offtopu nie chciało mi się czytać wszystkiego, poza tym robiłem projekt w tym czasie
________________________________________________________________________________________________
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej."
Albert Einstein
________________________________________________________________________________________________
Offline
b) strony zaczną brać suby bez pozwolenia a dokładnie autorzy, co wywoła dodatkowy "bum" mniejszą walkę między suberami, oraz wielką wojnę między stronami, uplaoderami itp. w konsekwencji, ktoś podkabluje jedną stronę, po czym ludzie z tej się zemszczą i padną wszystkie strony online oraz download czyli wszystko co działa na krawędzi prawa i sayonara popularyzacjo anime.
Niekoniecznie. Jak było pisane, wystarczy wgrać jedną linijkę bądź planszę przed odcinkiem z reklamą, że wrzuta jest autorstwa kogoś tam i poleca bądź zezwala tylko tej stronie na upload. Pojawienie się akiego czegoś skutecznie powinno powstrzymać złodziejaszków od podpinania się. A jak się jakiś znajdzie, to wystarczy spokojny mail, a może nawet nie, bo jak ludzie zaczną wchodzić na złodziejaszkową stronę, to prędzej czy później większość się doczyta, że jest to stad i stad i tak czy siak i tak tam wejdą, a ich oleją za "kradzież". Mówię tu o prawdopodobnym zachowaniu, jakie wielokrotnie zaobserwowałem. Wcale tak być nie musi.
Co do tych wojen... Nigdy nie ma doskonałego pokoju między każdą stroną. Zawsze było, jest i będzie podpieprzanie się nawzajem. Sęk w tym, żeby to podpieprzanie wyminimalizować.
Pogodzisz skejta z metalem, to i tak znajzdie się inny skate mate typu "Tede rox i ch**!" albo metal "AVE SATAN METALLICA I DO PRZODU! TEDE DO LASU"! xddd Taki se głupi przykład.
Możecie skrytykować wypowiedź, jeżeli ktoś chce poznać przyczyny dlaczego tak uważam, oraz abym udokumentował swoje przemyślenia, skąd to wiem i jakie mam w tym doświadczenie zapraszam na PW
Jeśli masz 4 certyfikaty na swoje doświadczenie, to spoko. No offence.
Przykładowe rozwiązanie, napisać iż jeżeli ktoś chce zgodę, na suby niech pokaże 1 epek zrobiony czy są style, stopka itp. dzięki temu uzyskujesz pokaz i już wszystko jest ok.
Tyle, że aby to przeszło musiałaby być w profilu wstawka, że jeżeli wszystko zrobi ok to pozwalasz na suby bo nikt nie będzie godzinę konwertował aby wszystko było ok a na końcu dostanie odpowiedź NIE.
Z pewnością nie usłyszy NIE, jeśli nie będzie robił na odwal. Nie widzę też sensu litowania się nad kimś tylko z tego względu, że się narobił. Co z tego, skoro zrobił źle. Takie unoszenie się "a bo ja siedziałem 2h nad tym i wypraszam sobie takie coś!" to wiesz.
Jak coś do kogoś mówisz, a ten ktoś mówi do ciebie, żebyś powtórzył, bo cię nie usłyszał, bądź nie zrozumiał, to unosisz się mówiąc "uszy się myje, a nie wietrzy" bądź "ja nie będę dwa razy powtarzał"?
Offline
Chcę się też zorientować, czy fansuberom zależy na tym, by włożyć trochę wysiłku, aby więcej ludzi obejrzało i ściągnęło ich suba, czy też wolą wydać i wyjść z założenia: "niech se poszukają jak chcą, znajdą, to ściągną, mi to rybka".
Odpowiem tutaj. Tak, moje podejście jest takie, że jak komuś zależy, niech sobie poszuka i nie widzę potrzeby, by hardki lądowały na streamie. Żeby nie było, nie zwiedzam stron anime online, i nawet jak coś takiego tam się znajduje, mało mnie to interesuje. Ale samego przyzwolenia nie daję. Nie po to zarzynam kompa, by ktoś coś oglądał w jakości wypalającej gałki oczne
Offline
Ja mam do powiedzenia tylko tyle, że obecnie jest dobrze jak jest. Nie mam zamiaru wchodzić z nikim w stałą współpracę, bo czasem nie wyrażam zgody (w zeszłym tygodniu dwie prośby odrzuciłem).
A ogólnie ludzie zajmujący się animeonline i wykorzystujący przy tym suby innych dzielą się na trzy kategorie:
1. spoko - pytają, przestrzegają nie wyrażenia (chyba, nie sprawdzałem xD)
2. buców - nie pytają, ale przynajmniej zostawią stopki
3. skur%&$#@ - nie pytają i wywalają bezczelnie stopki, a czasem nawet sobie przypisują suby.
I jakoś wątpię, żeby się udało Twój szczytny plan wprowadzić na wszystkich takich serwisach
PS. to już któryś temat z rzędu o tym temacie. Do tego, Hatake, podpisuj po ludzku tematy, żeby było wiadomo, o co chodzi Pierwsze co mi przyszło na myśl po zobaczeniu tytułu, to że jakiś n00b chce pomocy czy czegoś.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
To ja tylko napiszę, że Quithe trafił w samo sedno . Większość ludzi prowadzących te całe servisy do oglądania anime i tak oleje autora i nic z tym nie zrobimy. Amen.
PS> Nie wiem w ogóle ocb z tym, że oglądanie anime online to totalne zło i ośmieszanie się? Ogólnie ściągam odcinki, ale dwie serie obejrzałem online w dobrej jakości na megaupload i jakoś nie płaczę oraz nie uważam, że się nie szanuję (to to już w ogóle paranoja).
Offline
Spoko, nastepnym razem zastanowię się nad lepszym tytułem. XD
Co do szczytnego planu, powtarzam jeszcze raz, nawet mi na myśl nie przychodzi wprowadzać do na wszystkie serwisy. XD Zagadałem tylko z urusai.pl i tego mam zamiar się trzymać.
Offline
Ja mam do powiedzenia tylko tyle, że obecnie jest dobrze jak jest. Nie mam zamiaru wchodzić z nikim w stałą współpracę, bo czasem nie wyrażam zgody (w zeszłym tygodniu dwie prośby odrzuciłem).
A ogólnie ludzie zajmujący się animeonline i wykorzystujący przy tym suby innych dzielą się na trzy kategorie:
1. spoko - pytają, przestrzegają nie wyrażenia (chyba, nie sprawdzałem xD)
2. buców - nie pytają, ale przynajmniej zostawią stopki
3. skur%&$#@ - nie pytają i wywalają bezczelnie stopki, a czasem nawet sobie przypisują suby.
I jakoś wątpię, żeby się udało Twój szczytny plan wprowadzić na wszystkich takich serwisachPS. to już któryś temat z rzędu o tym temacie. Do tego, Hatake, podpisuj po ludzku tematy, żeby było wiadomo, o co chodzi
Pierwsze co mi przyszło na myśl po zobaczeniu tytułu, to że jakiś n00b chce pomocy czy czegoś.
A do jakiej kategorii będzie należał autor, który najpierw się zgadza (upnołem chyba 10 albo 11 odcinków) a potem z mordą, że jednak się rozmyślił i mam wszystko wywalić?
Offline
Luk4S, kretynem? xD Gdy raz się już zgodził i wszystko jest wrzucone, nie widzę powodów usuwać, widać koleś ma problemy z podejmowaniem decyzji.
Właśnie, ktoś z urusai się do mnie zgłaszał wśród tych dwóch osób. Ja wychodzę z złożenia, że jeśli coś ma wyjść w hardku, to nie będę dawał subów na online. A jeśli grupa z joina będzie chciała to zrobić i zapewni w miarę dobre skodowanie jak na ten szajs online'owy, to wtedy niech będzie
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
witam
żeby nie mówić "po co to skoro mogą zwyczajnie poprosić o suby" to napiszę jak by taka współpraca mogła wyglądać
- grupa wydajaca hardy (na np rapidzie) daje też (lub chętny/przydzielony od nas uploader) wstawkę na np sevenload jako materiał online
- materiał online pojawia sie u nas a wraz z nim link do pobrania hard z np rapida i link do wspomnianej podstrony o grupie (postaci podpisu "tłumacz")
- w zamian za podstronę dana grupa daje na swojej stronie (jesli posiada) link do nas (bezpośrednio do portalu, swojej wstawki,podstrony)
- jak by podstrona dokładnie wyglądała to jeszcze nie wiem, ale myśle że prawie jak proste www (kontakt, jakieś info, linki do online/download - to zależy na ile nam pozwolą sprawy techniczne)
EDIT: dostalem szkic na szybko podstrony http://img26.imageshack.us/img26/2707/podstrona.jpg (nasza szata graficzna nie jest jeszcze skończona jak by co)
EDIT:wcieło gdzieś górne menu na screenie o.O
- w zamian za udostępnianie podstrony i rozpowszechnianie hardów oczekiwalibyśby reklamy w opisie napisów na ANSI (np "zapraszam na urusai.pl")
- w przypadku wspołpracy z grupami wydającymi same napisy współpraca by oznaczała zgodę na uzywanie (w nie zmienionej formie) wszystkich napisów
jedyna przeszkoda u nas to serwer który nie jest najwyższych lotów i wszelkie zmiany muszą być wprowadzane stopniowo
wydaje mi się że propozycja jest uczciwa (reklama za reklamę), wszystko jest oczywiście do przedyskutowania, chętnie rozpatrzymy wszelkie propozycje i pomysły
była też mowa że niektóre wstawki naszych uploaderów nie są zadowalające jakościowo więc chętnie skierujemy wskazane osoby (bo nie wszyscy odwalają wieś) do was - lepszych znawców - na jakies przeszkolenie "jak to robić lepiej"
/mormi - admin http://www.urusai.pl
Ostatnio edytowany przez mormi (2009-06-23 00:45:14)
Offline
Ze strony AG "NIE" na robienie nam jakichkolwiek hardów i podwójnie "NIE", nawet po wyrażeniu zgody na wykorzystanie naszych subów, na robienie wam jakiejkolwiek reklamy (chociaż teoretycznie brak zgody na hardki jest równoznaczny) To wy jesteście w potrzebie, a nie my.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
TE postulaty/propozycje są zabawne xD
Jak wspomniał Q te propozycje są nie na miejscu, zważywszy że tłumacz/grupa fansuberska dobrze radzi bez takich relacji z jakimiś śmiesznymi stronami(tym bardziej że suby nie są tworzone po toby nabijać sobie ilość ich pobrań). Prawda jest taka ze gdyby nie fansuberzy i ANSI takie strony jak Urusai, kreskówki.. itd. Straciły by racje bytu ^^
Najpierw trzeba mieć noś wartościowego lub zajebiście mocno się podlizać by cokolwiek proponować
EDIT. Jednak muszę przyznać urusai.pl wygląda bardzo efektywnie, i chyba najlepiej z tych wszystkich stron tego typu.
EDIT.2.
I właśnie czemu sevenload ? przecież są leprze tego typu strony(fakt na niekutych łączę 1MB nie wystarczy ale mówi się trudno xD), gdzie można sobie pozwolić na ot by anime nie psuło wzroku.
Ostatnio edytowany przez Zgrzyt (2009-06-23 01:14:50)
Offline
Zgrzyt, sęk w tym, że to co ty piszesz, to oni sobie świetne zdają z tego sprawę...
Ze strony AG "NIE" na robienie nam jakichkolwiek hardów i podwójnie "NIE", nawet po wyrażeniu zgody na wykorzystanie naszych subów, na robienie wam jakiejkolwiek reklamy (chociaż teoretycznie brak zgody na hardki jest równoznaczny)
To wy jesteście w potrzebie, a nie my.
Ta, wiem, mi też czasami się nie chce czytać, a później się dziwię, że nie do końca rozumiem, o co chodzi.
Ostatnio edytowany przez Hatake (2009-06-23 01:24:47)
Offline
Hatake, a czego niby nie zajarzyłem?
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Ze strony AG "NIE" na robienie nam jakichkolwiek hardów i
może to?
BO jak nie patrząc kolo nie wspomniał ze to ONI będą robić hardki suberą, tylko że suberzy/grupa fansuberska będą robić hardki itd.
Ostatnio edytowany przez Zgrzyt (2009-06-23 02:06:42)
Offline
"- w zamian za udostępnianie podstrony i rozpowszechnianie hardów oczekiwalibyśby reklamy w opisie napisów na ANSI (np "zapraszam na urusai.pl")"
Dalej czegoś nie czaję?
Biorąc softy z ANSI, nie mogą oczekiwać od tłumaczy/grup soft, że sami/same będą sobie robić hardki, a oni będą je udostępniać Poza tym to ich działka, robienie "hardków online".
I takie są efekty chaotycznego zapisu
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Tak może wyglądać przekodowany fansub:
KLIK
Obraz, czcionki, tłumaczenie pochodzi z [KA] Gintama 25. Nie jest to całkiem idealnie, co widać po rozjeździe karaoke, ale obraz raczej znośny dla oka. Wszystko jednak rozbija się o umiejętności zrobienia czegoś dobrego. Czy to z softa na ansi, czy to hardów. Jak wiemy, że ktoś niczego nie zepsuje, jakoś pewniej, że się człowiek zgodzi na upload subów. Chociaż moje zdanie w tej kwestii już padło wcześniej.
Offline
W tym topiku się wszystko już powtarza xD
Samemu udało mi się przekonać kilka osób, że robią źle te onlinece. Dostali kilka rad, np. żeby zasłaniać ang. hardek, jeśli jest, i potem dało się chociaż suby przeczytać. Obraz też czasem w miarę dobrze wygląda jak na takie coś (tu nic nie radziłem, oprócz zaopatrzenia się w rawy ).
Edit down:
Tak, pora nauczyć się przekształcać swoje myśli jasny i spójny tekst. Kariery w fansubach to on nie zrobi
Widać niewiele osób to interesuje, głównie samych napaleńców, których obchodzą dalsze losy ich wypocin xD
Ostatnio edytowany przez Quithe (2009-06-23 09:14:37)
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Q, no źle się wyraził chłopak.:P
A powtarza się, bo w kółko tylko my w paru gadamy. XD
Ostatnio edytowany przez Hatake (2009-06-23 08:46:19)
Offline
Sorki, że się wypowiem, mimo mojego znikomego doświadczenia (w końcu 9 słabych subów do Gintamy subbera ze mnie nie czyni), ale niejako zostałem wywołany do tablicy. Link, który zapodał Bodzio to mój upload i chciałem powiedzieć, że akurat na te napisy dostałem jeszcze od nigo zgodę, choć szansy, którą mi dał nie wykorzystałem psując synchronizację(za co jeszcze raz gome). Teraz takiej fuszerki już bym nie odwalił, gdyż zawsze staram się o jak najlepszą jakość uploadu (np. przez tydzień starałem się znaleść jakieś działające źródło rawów do D.Gray-Man) i używam bardziej "profesjonalnych" programów (vdm, megui). Wszyscy uploaderzy na naszej stronie mają obowiązek uzyskać zgodę na napisy przed rozpoczęciem uploadu. To tyle w kwestii bronienia site'u.
Teraz o tej "współpracy": Pomysłodawca może ma dobre intencje, ale sposób jest, imo, całkowicie nietrafiony. Moim zdaniem jeśli wejdzie on w życie, to wywoła jeszcze większą wojnę niż dotychczas: Po pierwsze strony online zaczną walczyć o wyłączność napisów danego subera, przez co zaostrzy się między nimi konflikt. Po drugie: serwisy zaczną uploadować odcinki z napisami bez zgody autorów (będą musiały, jeśli zechcą przetrwać), czym narażą się na wytykanie palcami na ansi, czy fansubs.pl. Po trzecie: sitey, które nie otrzymają zgody na suby (bo fansubber już jakiejś stronie dał wyłączność) zaczną zgłaszać, iż upload konkurencji łamie regulamin (na myspace i sevenload wystarczy jeden klik) i uploady będą kasowane, zacznie się lawina podkablowywnia - wszyscy będą się na sobie mścić (jak wspomniał już laudemort). Scena może nawet całkowicie upaść.
Zastanawiam się też dlaczego urusai.pl. Może uważacie, że ta strona jest święta i zawsze suberów o zgodę pyta. Otóż nie, o moje gintamowe wypociny dostałem zapytanie z anime-online.info, natomiast ze strony urusai.pl czy kreskówki.fani.pl nie było ani mru mru. Nie pluję się jednak, gdyż chodzi mi tylko i wyłącznie o rozpowszechnienie genialnej imo serii (gdyby tak nie było, to zrobiłbym to, co planuje hatake - nie wyraziłbym zgdody na upload dla anime-online.info, w końcu to konkurencja dla anime-shinden.info).
Jeszcze kwestia samej idei online. Tak ja chyba wszyscy tu piszący nie cierpię oglądać anime online, ale zdaję sobie sprawę, że zdecydowana większość osób właśnie taki sposób preferuje. Świadczyć o tym może choćby liczba pobrań dajmy na to moich napisów do odcinka nr. 110 Gintamy. Pobrań suba z ansi jest 80, natomiast oglądnięć online na shinden (tylko na shinden) kilkaset... O czymś to niestety świadczy. Szczerze mówiąc nie pozwalanie na użycie subów swojego autorstwa uważam za conajmniej niezrozumiałe, gdyż po pierwsze: fansub dociera do nieporównywalnie mniejszej liczby potencjalnych odbiorców (nie o to chyba chodzi w idei "od fanów dla fanów"), a po drugie seria nie zdobywa popularności (a tego chyba subber chce). Prawdą jest, że autorzy hardków mogą mieć wątpliwości (tak jak napisał Bodzio), są one uzasadnione, bo początkowi uploaderzy mogą coś zepsuć (jak kiedyś ja), ale można skorzystać z propozycji Laudemorta, czyli "testu jakości".
To tyle mojego wywodu. Przepraszam, że się wychylam, pomimo tego, że w świecie subberów nie znaczę nic.
Offline