Nie jesteś zalogowany.
ledziux napisał:Są nawet dostępne całkowicie bezstratne formaty zapisu dźwięku czyli Dolby TrueHD i DTS-HD, ale prawie niedostępne.
A myślałem, że na prawie każdym Blu-ray są...
Kto kupuje Blu-ray ? Prawie nikt ?
A mowa przecież o anime, a nie ogólnie o filmach.
Offline
No tak, ja nie kupuje, to nikt nie kupuje... płace - wymagam... może jeszcze czy się stoi, czy się leży, 2k się należy?
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Ile jest anime do kupienia z polskimi napisami lub lektorem w formacie Blu-ray ? Bo od tego należy zacząć jeśli rozumiesz.
Offline
Dobra panowie, spokojnie, nie prowadzcie kolejnej wojny w tym wątku.
Sam wiem jaka jest sytuacja z HD u nas. Coś tam pożna kupić, coś pożyczyć (co wydaje sie najbardziej oplacalne 10 za wyp a ok 100 za kup. ;P)
Po to założylem ten temat zeby pokazać jak prezentuje się DVD (!) a dokładnie "Itsudatte My Santa" od firmy Anime-Virtual.
Przydałby się taki wątek gdzie można się podzielić wiadomościami, obserwacjami, uwagami, KRYTYKĄ na temat danej firmy wypuszczającej anime u nas w PL.
W tym wypadku Anime-Virtual.
Pomóżmy sobie, ostrzegajmy się, informujmy chociażby w postaci screnshotów (tylko w .PNG).
Ponieważ ja już opisałem moje wrażenia i dalem screeny z "Itsudatte my Santa" to można opisac inne tytuły. Co nie znaczy żeby ktoś nie opisał swoich wrażen z tego samego wydania.
Są jeszcze inne tytuły więc wolna ręka. Sam z chęcią bym sie dowiedział wrażeń na tamet niektórych.
Są jeszcze m.in takie:
- Ikki Tousen (z chęcią bym się dowiedział czegoś o tym wydaniu)
- Melancholia Haruhi Suzumiyi (To już miałem kupować ale wstrzymałem się jak zobaczyłem itsudatte my santa. Może ktos opisze wrażenia??)
- El Cazador de la Bruja
- Magister Negi Magi Negima!?
- Ouran High School Host Club
- Oh! My Goddess
i jeszcze inne tytuły...
Już mówiłem. Jak oglądne anime od Anime Gate to opiszę wrażenia w innym temacie.
Chyba że ktoś wczesniej taki utworzy...
Ostatnio edytowany przez anonymous (2008-12-31 14:34:06)
Offline
Na temat tej pozycji się nie wypowiem gdyż poza pudełkiem w sklepie nie oglądałem materiału.
Ale ponieważ prosiłeś o info o innych wydaniach A-V to coś od siebie dorzucę.
A-V bardzo rzadko udaje się wydać coś porządnie. Nie wiem, czy robi to wszystko jedna osoba i nie daje rady czy jest to jakaś zmowa aby pogrążyć to wydawnictwo, ale wydania A-V są poniżej średniego poziomu.
PAL: zarówno Anime-Gate jak i Anime-Virtual wydają materiał z przeplotem. Jest to bardzo wiekowy standard, który obecnie zaczyna coraz bardziej ciążyć platformom telewizji cyfrowej wysokiej rozdzielczości. Żaden wydawca obecnie filmów fabularnych, nawet tych dla młodszych typu "Wpuszczony w kanał", "Era lodowcowa" czy "Stuart malutki" nie wydaje z przeplotem DVD. Mimo, że jest PAL i region 2 nie ma tam przeplotu.
Przeplot nie jest problemem jeśli jesteś ukierunkowany na odtwarzacz stacjonarny. Gorzej jest, jak odpalisz to na kompie i 42 calowym LCD.
EDIT: zapomniałem dodać, że przeplot nie jest problemem jak jest dobrze przekonwertowany z NTSC do PAL. Tutaj przeplot jest tak przekonwertowany, że jakbyś chciał sobie zrobić ripa do czegokolwiek, to go już nie usuniesz kompletnie.
Fakt ten jest też zauważalny na stacjonarce, ale ponieważ większość twierdzi, że jest ok,
więc nie zrzędzę.
Na pewno GiTS: SAC wydane spod skrzydeł IDG zostało pozbawione przeplotu. Ale już Grobowiec Świetlików przeplot ma.
Jakość wideo: różnie. Mam Shakugan-Shana, Samurai Champloo i Ergo Proxy od A-G,
oraz "O dziewczynie skaczącej...", "Ah! Megami Sama DVD2 i DVD3" oraz "Murder Princess" od A-V.
Mam "Grobowiec" od IDG i od nich też "GiTS: SAC" ale tego drugiego jeszcze nie oglądałem.
Wypowiem się tylko na temat tych wydań, które wymieniłem powyżej.
Osobiście bardziej preferuję jakość wideo od A-G i niższa cena tych wydań nie ma tu nic do rzeczy. Przy bardzo szybkich momentach można przyuważyć makrobloki, ale kolorystyka i ostrość obrazu jest ok. Po prostu dobra robota. Shana była troszkę gorzej przykodowana, ale to już czepialstwo z mojej strony - moje pierwsze DVD z anime które kupiłem.
Teraz A-V. Tutaj też występują makrobloki w szybkich momentach.
"O dziewczynie skaczącej ..." - jakość wideo przyzwoita (brak rozmyć itp.), kolorystyka wyblakła, ale nie widziałem innej wersji więc nie wiem czy to dobrze czy źle.
"Murder Princess" - obraz i ostry i z dobrą kolorystyką. Przeplot tak jak w pozostałych. Gdyby nie to, że DVD posiada jakiś błąd w kodowaniu co u mnie objawia się kolorowymi, 0.5 sekundowymi paskami i kropkami występującymi w 3-4 miejscach na całą serię uznałbym to za jedno z lepiej wydanych anime.
"Ah! My Goddess" - coż, jakość wideo słaba - obraz rozmyty, aż mnie oczy bolały dopóki się nie przyzwyczaiłem, kolorystyka może być. Jedna rzecz zaważyła, że nie zakupiłem DVD1. Wydawca chyba zapomniał, że odtwarzacz stacjonarny to nie jedyny sprzęt do odtwarzania DVD i skutecznie zablokował możliwość przewijania materiału paskiem postępu. I to nie tylko na poziomie "operacji zabronionych użytkownikowi" ale także w materiale brakuje indeksów, które na to pozwalają. Guziki REW i FF w CyberDVD oczywiście funkcjonują, ale ja nie używam CyberDVD (prawidłowa obsługa REW i FF a brak obsługi przewijania paskiem jest dla mnie czystym absurdem).
IDG: Grobowiec - dobra robota, gdyby jeszcze bez przeplotu, ahh.
Języki: w A-G tylko japoński + japoński i lektor. W Samurai Champloo w dwóch odcinkach była desynchronizacja lektora i z napisami i z oryginalną ścieżką. Podobno wymieniali jak się dostarczyło wadliwy egzemplarz. Dla mnie ta pozycja nie jest jakaś wyjątkowa więc sobie dałem siana.
W A-G najczęściej japan, german i french. Brak lektora. To że jest tam german jeszcze mogę swoim małym rozumkiem zaakceptować. Ale "piss me off", że dają francuza a nie dają anglika. Na pytanie dlaczego zamiast francuza nie dają anglika to odpowiedzieli, że musieliby podnieść cenę wydań. Taa, my ass.
IDG: Grobowiec - chyba tylko japan i japan z lektorem. Ogólenie OK.
Sub: W A-G do tej pory ok.
IDG: nie widziałem subów bo włączyłem lektora.
A-V: coż, "Murder Princess" ok, reszta z błędami i ortograficznymi i składniowymi.
PS: mam tylko nadzieję, że A-V nie położy łap na serii Minami-ke. Ogólnie jak dla mnie A-V ssie.
Ostatnio edytowany przez zygzak (2009-06-17 11:27:16)
Offline
Niedawno zakupiłem trylogię Gundama (pierwsza seria streszczona w trzech filmach) od A-V.
Przeplot na kompie widoczny cholera - jakoś przeboleję. Ale takiego tłumaczenia to nawet nasi kiepscy fansuberzy nie odwalają... Totalny brak polotu i oczywiste błędy w tłumaczeniu (zakłamywanie rzeczywistości...). Przetrzymałem połowę pierwszego filmu i teraz zbieram siły na drugą połówkę. Niby można przełączyć na eng. suby, ale nie po to się kupuje oryginalne wydanie, by zarówno tłumaczenie, jak i obraz były gorsze od tego, co mam za darmo w necie...
Jedynie dla Gundamowych maniaków...
Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2009-06-17 12:31:02)
Offline
Niedawno zakupiłem trylogię Gundama (pierwsza seria streszczona w trzech filmach) od A-V.
Przeplot na kompie widoczny cholera - jakoś przeboleję. Ale takiego tłumaczenia to nawet nasi kiepscy fansuberzy nie odwalają... Totalny brak polotu i oczywiste błędy w tłumaczeniu (zakłamywanie rzeczywistości...). Przetrzymałem połowę pierwszego filmu i teraz zbieram siły na drugą połówkę. Niby można przełączyć na eng. suby, ale nie po to się kupuje oryginalne wydanie, by zarówno tłumaczenie, jak i obraz były gorsze od tego, co mam za darmo w necie...Jedynie dla Gundamowych maniaków...
Podaj przykłady tego "zakłamywania rzeczywistości, braku polotu i oczywistych błędów".
Jak powinno to być przetłumaczone według ciebie ?
Offline
Oglądałem pare rzeczy od IDG - od Akiry, przez GITS i Cyber City Oedo do Spriggana.
Wydania są zupełnie OK, nie ma powazniejszych błędów, remastering nienadzwyczajny ale bez tragedii. Mnie osobiście najbardziej przeszkadza lektor, który nie jest najfajniejszy. Są tez lekkie rozbieżności pomiędzy napisami a lektorem.
Ogolna ocena: dobrze
Offline
deduch, bo teksty pod lektora i napisy różnią się z powodu czasu wypowiedzi/wyświetlania. A z lektorem się po prostu nie ogląda
ledziux, daruj sobie pytania retoryczne
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Niedawno zakupiłem trylogię Gundama (pierwsza seria streszczona w trzech filmach) od A-V.
W stosunku do A-V dobrze by było oglądać wersję tryout przed zakupem. Gundam to był jeden z ich pierwszych wynalazków na naszym rynku, chyba 2005 roku. Na chwilę obecnę, na różnych forach można znaleźć sporo negatywnych opini co do tego wydania.
Błędy w subach i kiepskie wideo ogólnie.
Niby można przełączyć na eng. suby, ale nie po to się kupuje oryginalne wydanie
aby wyglądało jak przeciętny rip z obszaru byłego Związku Radzieckiego albo jeszcze dalej.
Dokładnie to samo odczułem patrząc na Ah! Megami Sama od A-V.
co mam za darmo w necie...
problem niestety taki, że to co tam w necie to wcale nie jest tak za darmo, ale to temat na inną dyskusję. Niemniej jednak kupując ładnie opakowany produkt za 80PLN ma się potem wrażenie, że wydawca robi klienta w konia. Z ciekawości, wydawca (MediaBlasters) Ah! My Goddess na rynek zachodni, na bazie którego grupa Exiled-Destiny wykonała fansuby oferuje wersję pełną za 250PLN (po przeliczeniu kursu, jeśli dolar spadnie cena też będzie niższa) pakowane oszczędnie w Slimy co porównując do naszego 3 płytowego wydania za 3x80PLN wypada więcej niż żalośnie. Owszem, w naszym wydaniu były karty z boginkami ale,
nie wiem jak wy, ja traktuję tego typu gadżety jako dodatki a nie jako "przepraszam" za słabą jakość.
Zamierzam się do kupienia tamtej wersji, ale jak na razie próby kontaktu z działem dystrybucji "Media Blasters" spełzły na niczym - kompletne ignorowanie zarówno klientów jak i potencjalnych klientów.
Offline
deduch, bo teksty pod lektora i napisy różnią się z powodu czasu wypowiedzi/wyświetlania. A z lektorem się po prostu nie ogląda
Zależy co kto lubi. Ja preferuję albo czysty oryginał, albo lektor na japońcu. Anglik idzie w następnej kolejności.
W Gits SAC od IDG (choć obejrzałem tylko 15 minut 1 odcinka) drażni mnie brak lektora na wersji japońskiej i lektor na angielskiej. No ale obraz całkiem, całkiem i brak przeplotu mniam, mniam.
Offline
deduch, bo teksty pod lektora i napisy różnią się z powodu czasu
ledziux, daruj sobie pytania retoryczne
A no to rozumiem że napisał coś i sam nie wie co bo nie potrafi podać przykładów
Offline
Bump, news sprzed roku. A-V robi ludzi w niezłe jajo, już nie pamiętam za dobrze, ale chyba w którymś ich wydaniu było tyle błędów, że wydawali v2 (;-_-)
Najbardziej boli fakt, że w wydaniu Haruhi nie ma eng subbów, są tylko polskie i niemieckie.
Offline
PAL: zarówno Anime-Gate jak i Anime-Virtual wydają materiał z przeplotem. Jest to bardzo wiekowy standard, który obecnie zaczyna coraz bardziej ciążyć platformom telewizji cyfrowej wysokiej rozdzielczości. Żaden wydawca obecnie filmów fabularnych, nawet tych dla młodszych typu "Wpuszczony w kanał", "Era lodowcowa" czy "Stuart malutki" nie wydaje z przeplotem DVD. Mimo, że jest PAL i region 2 nie ma tam przeplotu.
Przeplot nie jest problemem jeśli jesteś ukierunkowany na odtwarzacz stacjonarny. Gorzej jest, jak odpalisz to na kompie i 42 calowym LCD.EDIT: zapomniałem dodać, że przeplot nie jest problemem jak jest dobrze przekonwertowany z NTSC do PAL. Tutaj przeplot jest tak przekonwertowany, że jakbyś chciał sobie zrobić ripa do czegokolwiek, to go już nie usuniesz kompletnie.
Fakt ten jest też zauważalny na stacjonarce, ale ponieważ większość twierdzi, że jest ok,
więc nie zrzędzę.
Co dokładnie rozumiesz poprzez przeplot? Bo jakby nie było, przeplot jest częścią specyfikacji PAL... i nie jest to żaden standard, a system, który prędko nie zniknie (jest zarówno w specyfikacji HDTV, jak i w BD).
Przestarzałe to jest DVD, a niestety BD nic nowego w sprawie SD nie wnosi.
Nie będę się rozpisywał, ale uwierz, że anime często ciężej przekonwertować niż taki zwykły film, czy "normalną" animację*...
A crapowaty obraz wynika z traktowania anime (nawet tego, które w źródle to 24p) jakby był to materiał kręcony dla NTSC.
* animacja, to nawet często jest specjalnie rendowana dla PAL
-------------------------------------------------------------
A-V to robi na kilka rynków. A niektóre tytuły, jak np. Gundamy, są od Beez Entertainment.
Offline
Jednym słowem mam rozumieć, że jedyny słuszny format dla Anime to NTSC? I nie ma kompletnie możliwości aby przekonwertowany na PAL materiał wyświetlał się na kompie bezbez obrazów pośrednich?
Offline
Jest możliwe, o ile nie będzie się traktować tego jako materiału kręconego dla NTSC.
Jedynie jakieś zgrzyty mogą być w partiach z 30p lub 60i, ale to samo też jest w normalnych filmach (np. w serialach czy making-of). Chociaż nie wiem, jak konwertują takie 30p czy 60i do PAL-a. Jakoś nie trafiłem na porządne opracowanie tego zagadnienia (tak samo jak konwersja 50i do NTSC).
Zresztą, NTSC na kompie też nie wygląda perfekcyjnie.
Offline