Nie jesteś zalogowany.
ja bym sie zabrał w koniec marca poczatek kwietnia
tylko zeby ktos chciał jechac w tym terminie
marcin2 ty leciałes samolotem z warszawy
Ostatnio edytowany przez akira1984 (2009-05-03 17:19:01)
Offline
Z Paryża.
Offline
a do paryza czy w paryzu mieszkasz
Offline
Ja jak wszystko pójdzie po mojej myśli to planuje po przyszłorocznej maturze się wybrać na dłużej, ale co będzie, zobaczymy ;p.
Offline
a do paryza czy w paryzu mieszkasz
Z Hannover. Potem miałem przesiadkę w Paryżu. Bilet obejmował całość w obie strony.
Offline
ja bym sie zabrał w koniec marca poczatek kwietnia
tylko zeby ktos chciał jechac w tym terminie
no to wstepnie ja i jak widze marcin2 tez, a mysle 3 osoby to akurat, a jak ktos wiecej sie zglosi to tym lepiej
Offline
Prince Vegeta jak przeglondałem twój blog to widziałem filmik jak spałes w kapsułkach jak tam da sie wyspać
moim zdaniem najlepiej jest jechac 4 osoby
Ostatnio edytowany przez akira1984 (2009-05-03 21:20:53)
Offline
ale i tak mysle, ze jeszcze za wczensiej sie deklarowac - to w koncu caly rok i wszystko sie moze pozmieniac w zyciu...
Offline
ale i tak mysle, ze jeszcze za wczensiej sie deklarowac - to w koncu caly rok i wszystko sie moze pozmieniac w zyciu...
za wcześnie?! według mnie to przynajmniej z rocznym wyprzedzeniem powinno sie zgłaszać do takiej grupowej wycieczki. Przede wszystkim rezerwacja samych biletów wymaga paromiesięcznego wyprzedzenia, a tu przydało by sie jeszcze spotkać pogadać, pomyśleć nad kosztami i celami. Tak więc nie licz na to, że powiesz w marcu za rok, że chcesz jechać np w maju i będzie wszystko pozałatwiane to nie kolonie
Offline
czy jak ktos bedzie jechał czy mu odpowiadaja takie termin 27.03.2010(sobota)-18.04.2010(niedziela) to sa wstepne terminy w zaleznosci od kosztów biletu lotniczego i wiem napewno ze bede leciał z warszawy nie z gdanska
Offline
jak pieniądz dopisze i czas to w przyszłym roku... może... ale nie sam bo mój angielski... kiepskawy, japoński null :/
Ha! to teraz mogę to śmiało napisać
Nie ma co się przejmować angielskim, bo ja maturę z angola oblałem ;P (wiem, porażka xD ) a jakoś sobie dałem rade i wróciłem.
Na początku jak podawali rozwiązania na stronie, to na każdej stronie jest co innego, ale teraz są oficjalnie (z całą treścią zadania), i już wiem, że jest "kuku"
No nic, może za rok z Japońskiego będę pisał poprawkę
EDIT:
Prince Vegeta jak przeglondałem twój blog to widziałem filmik jak spałes w kapsułkach jak tam da sie wyspać
moim zdaniem najlepiej jest jechac 4 osoby
Da się wyspać
Wydają się małe, ale są wystarczająco duże żeby się przespać.
Ostatnio edytowany przez Prince_Vegeta (2009-05-05 16:21:13)
Oczami Fana Blog ;]
Offline
ja mam zasoba prace w wielkiej brytani bylem tam 9 miesiecy a angielskiego nieznam
Offline
A może tak koszta ktoś tej podróży przy bliżyć??? A angielskim znam bardzo dobrze...
Offline
Były już podawane. Nie oszczędzając na miejscu około 13K zł na ~6 tygodni
Jestem osobą nietolerancyjną. I prosiłbym to uszanować.
http://letty.pl/
Offline
Były już podawane. Nie oszczędzając na miejscu około 13K zł na ~6 tygodni
Małe sprostowanie, na 6 tygodni, właściwie 7 - 13k to bardzo musiałem oszczędzać (schudłem 8 Kg / lub więcej [ważyłem się dopiero tydzień po powrocie] ), kiedyś napiszę jak bardzo musiałem oszczędzać cenne jeny ;]
Marcin2 nie oszczędzał ;]
Oczami Fana Blog ;]
Offline
Ha! to teraz mogę to śmiało napisać
Nie ma co się przejmować angielskim, bo ja maturę z angola oblałem ;P (wiem, porażka xD ) a jakoś sobie dałem rade i wróciłem.
Na początku jak podawali rozwiązania na stronie, to na każdej stronie jest co innego, ale teraz są oficjalnie (z całą treścią zadania), i już wiem, że jest "kuku"
No nic, może za rok z Japońskiego będę pisał poprawkę
Ta matura była... głupia. Znajoma określiła to tak: "Pisemna to tragedia, ustna to będzie już tylko komedia". Ja tam nawet nie będę sprawdzać. Wolę być nieświadomy.
A wracając do tematu, to kiedy najdalej trzeba by było zgłaszać swój udział w takim wyjeździe? Bo nie powiem, chętnie bym pojechał tylko nie wiem jak będę stał z funduszami.
- No to wchodzę do Jakuba na podwórze - ciągnął opowieść Semen - A on coś opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się...Ja go pytam: “Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę? “, a on mi na to: “Powiedziało, że nazywa się Pikaczu”...
Offline
powiedzmy kiedy chcesz jechac bo ja sie wybieram marzec/kwiecien.
Ostatnio edytowany przez akira1984 (2009-05-05 21:26:06)
Offline
Ja bym chętnie pojechał, pieniążki uzbierać to nie aż taki duży problem. Gorzej załatwić długi urlop w pracy. Podejrzewam, że więcej niż 2tyg. bym nie dostał.
Offline
ja prosto z mostu powiem ze biore urlop na trzy tygognie bo do tego czasu bede miał 30 dni urlopu
Offline
mysle ze napewno do konca roku, jak nie troche wczesniej (koniec listopada ?)...
Offline