Forum AnimeSub.info

jinjej

Użytkownik

Skąd: チェンストホヴァ

Dołączył: 2004-11-12

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

Więc, co można, co jest dozwolone, czego nie można, ale tylko odnosząc się do anime, mangi.

Poza programami komputerowymi, prawo autorskie jednakowo chroni wszystkie utwory. To czego nie można/można np. z muzyką/filmem/książką można/niemożna z M&A.

---

日本はきれいなです. 日本女の子にも..

Freeman

Użytkownik

Skąd: Pabianice

Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

_KiRA powinien mieć nick Captain Obvious

@anonymous
Skoro pobieranie jest legalne (taki skrót myślowy), a wysyłanie nielegalne, to znaczy, że ty - pobierając - nie dopuszczasz się popełnienia czynu zabronionego, bezprawnego, zawinionego i o określonej szkodliwości społecznej. A uploaderzy - i owszem

_KiRA

Użytkownik

Skąd: Eorzea

Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

Problem polega na tym, że posiadać to ty możesz ripy i fansuby legalnie.

O ile masz oryginalną płytkę. Tak to fansub jest nielegalny, a jak jeszcze jest na licencji to już w ogóle.

jinjej

Użytkownik

Skąd: チェンストホヴァ

Dołączył: 2004-11-12

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

Problem polega na tym, że posiadać to ty możesz ripy i fansuby legalnie.

O ile masz oryginalną płytkę. Tak to fansub jest nielegalny, a jak jeszcze jest na licencji to już w ogóle.

Nie ważne czy źródło ripa/fansuba jest legalne czy nie. Dozwolony użytek pozwala ci na to, abyś posiadał kopię utworu nawet bez źródła. Tak samo jest z kserem książki czy myzyką i filmem z internetu.

Inną sprawą jest jak dużo tego posiadasz i w jaki sposób zostało to utrwalone. Jeśli w domu masz 1000 DVD to już może zachodzić obawa zwielokrotnienia i wypuszczenia w obieg.

---

日本はきれいなです. 日本女の子にも..

anonymous

Użytkownik

Dołączył: 2008-08-11

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

Dobra,
Sam sobie znalazłem odpowiedzi bo widze, że jak się pyta to od razu odpowiadający myślą ze pytający powinien wiedzieć albo powinien załapać. Tylko, że ja pytałem bo słyszałem pewne rzeczy a to stawia sprwe w troche innym świetle.
Odpowiedzi na większość moich pytań:
http://www.animesuki.com/doc.php/licensed/
Generalnie anime jest tak samo traktowane jak "inne produkcje"
A problem polega na tym, że Japończykom nie będzie się chciało roszczyć praw od reszty świata. A zatem stad ta cała otoczka błogości wokoł anime nielicencjonowanego poza Japonią

Ostatnio edytowany przez anonymous (2009-01-06 17:17:04)

jinjej

Użytkownik

Skąd: チェンストホヴァ

Dołączył: 2004-11-12

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

I być tu mądry -.-'

---

日本はきれいなです. 日本女の子にも..

anonymous

Użytkownik

Dołączył: 2008-08-11

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

I być tu mądry -.-'

Pewnie to na temat tego, że było to powiedziane. Tylko zauważ, że ja pytałem, bo coś słyszałem, ale nikt temu nie zaprzeczył. Dopiero jak znalazłem prawdziwą, rzetelną odpowiedz, porzuciłem to co słyszałem a przyjąłem do wiadomości nowe dane.

Latarnik

Użytkownik

Dołączył: 2007-02-26

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

Jeśli chciałbym sciągnąc (przez Torrent, a więc w gre wchodzi wysyłanie!) za pomocą szkolnego internetu, anime, ktore nie jest licencjonowane w Polsce, to nie ma żadnych restrykcji, tak?

Nie. Narażasz się na uwagę w dzienniczku (w formie chmurki z błyskawicą, bo teraz takie czasy) lub, o zgrozo, na uwagę w dzienniku (teraz chyba nagan nie dają, bo to niehumanitarne). Ten topik przypomina dylemat z cyklu:
Ukradłem samochód w Japonii. Jak przywiozę go do Polski, to już nie będzie kradziony i stanie się legalny?

anonymous

Użytkownik

Dołączył: 2008-08-11

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

Latarnik,
Przeczytaj pare postów wyżej. Te pytania padały przed tym jak się uświadomiłem z rzetelnego źródła.
Wcześniej słyszałem co innego i DLATEGO pytałem by porzucić tą złą wiedzę.
Na to wychodzi, że ANSI jest taką samą (prawie! bo stara się usuwac napisy do anime licencjonowanych w PL) stroną z napisami jak napisy.info.

A wobec wszystkich tych informacji. Wstawianie gotowych linków do RapidShare i innych na tym forum powinno być zabronione. I dobrze napisał autor, że jak tak będzie to zrobi się warez. I to by się zgadzało...

Ostatnio edytowany przez anonymous (2009-01-06 17:41:23)

_KiRA

Użytkownik

Skąd: Eorzea

Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

Ten topik przypomina dylemat z cyklu:
Ukradłem samochód w Japonii. Jak przywiozę go do Polski, to już nie będzie kradziony i stanie się legalny?

Dobre, dobre. xD Tylko że w japonii samochodów kraść nie musisz, sami ci dadzą, gdyż koszt złomowania wynosi więcej niż sam samochód xD (najlepszym rynkiem zbytu są dla nich sowieci xD , biorą na czarno na swoje kutry i wio do mateczki rosji) , dlatego też co kilka miesięci zmieniają brykę (zaś stare modele zostają dla kolekcjonerów) - tyle z offtopa.

Kisiel

Użytkownik

Skąd: Wrocław

Dołączył: 2005-06-24

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

Kisiel, nie wiem o co Ci chodzi? Wiem co to jest torrent i jak działa.
Ale te wszystkie rzeczy o piraceniu głównie dotyczyły amerykańskich filmów i innych.
A o anime słyszałem, że można pobierać bez przeszków. Wysyłanie też podobno miało być bez przeszkód bo niby cemu w takim razie grupy subberskie mogą wysyłać. Ich to niby prawo sie nie tyczy?

Nie dość, że tępy to jeszcze leń.
Ciężko wpisać "Tor" w chociażby google?
http://www.torproject.org/

---

anonymous

Użytkownik

Dołączył: 2008-08-11

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

Nie dość, że tępy to jeszcze leń.
Ciężko wpisać "Tor" w chociażby google?
http://www.torproject.org/

Nie wiem o co Ci człowieku chodzi.
Po drugie nie wyzywaj ludzi od tępaków i leni.
Po trzecie, myślałem że chodzi Ci o torrent
Po czwarte co to ma wspólnego z tematem
Po piąte nawet jeśli ma coś wspólnego z nazwą mojego loginu to co? Nie moge tak sobie nazwać go?

edit:
Jeśli nawet ma wspólnego (a pewnie chodzi o anonimowe sciąganie)
to kolejny raz mówie. Że tamte pytania padały przed tym jak się dowiedziałem o co chodzi z tymi licencjami. Zauważ, że ja nie chciałem sciągać anonimowo z sieci ze szkoły. Tylko jeśli by to było możliwe to "Legalnie"(!)
Co się okazało tylko pomyłką i złymi moimi wiadomościami. Dlatego się pytałem. Ale jak widać "jak chcesz rzetelnych i sprawdzonych odpowiedzi sam je sobie znajdź"

Ostatnio edytowany przez anonymous (2009-01-06 18:14:11)

groozin

Użytkownik

Skąd: Kraków

Dołączył: 2006-07-15

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

Panowie, zaczął się trochę bałagan robić, jak w każdym podobnym temacie. Odłóżmy chwilowo na bok kwestię pobieranie/wysyłanie i skupmy się na tym, co dotyczy konkretnie interesującej nas treści, czyli anime. Jinjej poparł już na początku, odwołaniem do ustawy, moją tezę, że pobieranie i posiadanie dzieł, na które w Polsce nie ma licencji, jest zupełnie legalne. Potem doszły jakieś bliżej niesprecyzowane ustalenia międzynarodowe i już nie wiadomo o co chodzi. Ale ja się spytam: skoro Japonia dołączyła do państw, które podpisały się pod ustaleniami, to dlaczego amerykańskie grupy, dbające o legalność swojej pracy, ograniczają się jedynie tytułami wydanymi u nich? Z teorii głoszonych przez niektórych wynikało by przecież, że również tytułów opublikowanych w Japonii (czyli wszystkich anime) nie można ściągać i subować.
Jeśli ktoś jest w stanie, to niech przytoczy treść tego prawa, bo jak dla mnie na razie wygląda na to, że działa ono tak samo jak nasze, albo stanowi jedynie narzędzie do egzekwowania wewnętrznych praw każdego kraju z osobna. Oba wnioski wskazują, że to co robimy, jest w zupełności legalne. Dajcie jakieś konkrety, bo nie podoba mi się tworzenie takiego sztucznego undergrounda. ("Dlaczego używasz piratów?" "Bo chcę się poczuć rebeliantem." - słyszeliście to? )

---

anonymous

Użytkownik

Dołączył: 2008-08-11

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

Panowie, zaczął się trochę bałagan robić, jak w każdym podobnym temacie. Odłóżmy chwilowo na bok kwestię pobieranie/wysyłanie i skupmy się na tym, co dotyczy konkretnie interesującej nas treści, czyli anime. Jinjej poparł już na początku, odwołaniem do ustawy, moją tezę, że pobieranie i posiadanie dzieł, na które w Polsce nie ma licencji, jest zupełnie legalne. Potem doszły jakieś [...]

i taka postawa mi się podoba.
Rozwiać wszelkie wątpliwości a nie tylko być, jak to Freeman powiedział, "Captain Obvious "

Ostatnio edytowany przez anonymous (2009-01-06 18:47:37)

jinjej

Użytkownik

Skąd: チェンストホヴァ

Dołączył: 2004-11-12

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

Artykuł 4 (konwencji berneńskiej)

Ochrona na podstawie niniejszej konwencji, nawet gdy nie są spełnione warunki przewidziane w artykule 3, przysługuje:

    a) autorom dzieł filmowych, których producent ma swoją siedzibę lub stałe miejsce pobytu w jednym z państw należących do Związku;

Podsumowując powyższe wypowiedzi:

- ogólnie fansubing jest nielegalny, ale jeśli coś nie jest ścigane (nikt nie występuje z inicjatywą) czy przez właścicieli majątkowych praw autorskich na drodze cywilnej czy przez organy państwa na drodze karnej to tworzy się przyzwolenie na taki proceder,

- legalne jest pobieranie i posiadanie w zgodzie z dozwolonym użytkiem. Art. 23 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych vide.

____________________

Co do zachowania grup fansuberskich amerykańskich: robią to m.in. z uwagi na rozwój ich rynku M&A.
____________________
Dla pełniejszej transparencji wrzucam jeszcze treść art. 3 konwencji

Pokaż spoiler

1. Na podstawie niniejszej konwencji ochrona przysługuje:

    a) autorom będącym obywatelami jednego z państw należących do Związku w odniesieniu do ich dzieł opublikowanych lub nie opublikowanych;
    b) autorom nie będącym obywatelami jednego z państw należących do Związku w odniesieniu do dzieł opublikowanych po raz pierwszy w jednym z tych państw lub jednocześnie w państwie nie należącym do Związku i w państwie należącym do Związku.

2. Autorzy nie będący obywatelami jednego z państw należących do Związku, lecz mający stałe miejsce pobytu w jednym z tych państw, są zrównani, w rozumieniu niniejszej konwencji, z autorami będącymi obywatelami tego państwa.
3. Przez "dzieła opublikowane" należy rozumieć dzieła wydane za zgodą ich autorów, bez względu na sposób wytworzenia egzemplarzy, byle tylko forma udostępnienia tych ostatnich czyniła zadość racjonalnym potrzebom odbiorców, biorąc pod uwagę charakter dzieła. Nie stanowi publikacji wystawienie dzieła dramatycznego, dramatyczno-muzycznego lub filmowego, wykonanie dzieła muzycznego, publiczna recytacja dzieła literackiego, transmisja lub nadawanie drogą radiowo-telewizyjną dzieła literackiego lub artystycznego, wystawienie dzieła sztuki lub budowa dzieła architektonicznego.
4. Dzieło, które opublikowano w dwóch lub kilku państwach w ciągu trzydziestu dni od jego pierwszej publikacji, uważa się za opublikowane równocześnie w kilku państwach.

Ostatnio edytowany przez jinjej (2009-01-06 18:32:04)

---

日本はきれいなです. 日本女の子にも..

anonymous

Użytkownik

Dołączył: 2008-08-11

Odp: Pytanie odnośnie licencji...

I ten tekst, należało by umieścić gdzieś na widoku, tak, żeby inni i Przede wszystkim nowi uzytkownicy wiedzieli jaka jest sytuacja. A reszte tematów Włącznie z tym wykasować! co by nie śmieciły i nie tworzyły kolejnych wyników  przy szukaniu. (w już i tak wielkiej bazie jak szukałem) - dlatego go założyłem.

Ostatnio edytowany przez anonymous (2009-01-06 18:40:26)