Nie jesteś zalogowany.
Qwig, pewnie trudnego. Wsiadasz do pociągu i po półtorej godzinie jesteś w Lodzi. Czasem potrzeba wiece czasu, żeby przejechać Warszawę:)
gdyby tylko czlowiek mial troche wiecej czasu i lepiej znak angielski [z 2 mozna cos zrobic, z 1?]
Offline
W Łodzi jedzą chyńskie żarcie, nie kebaby. A ja chcę kebaba ^^
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Wstałem, jest dobrze. Kacyk nie ściga.
Również dziękuję Tandemowi za dobrą zabawę i udaną imprezę. Oby więcej takich w nowym roku.
Jeszcze raz napiszę, że aronia była bardzo dobra. Co do winiacza, najlepszy nie był, ale i tak w drodze do metra go skończyliśmy (sekundę przed tym, jak obok nas przejechał patrol ).
Offline
ja się właśnie zwlekłem z łóżka:P po powrocie do domu, nie byłem już nawet w stanie na kompa wejść:P ale spotkanko było jak zawsze w pytę no i sporo nowych osób się pojawiło i starych nie brakowało i w ogóle było tak jakoś ziomowo:P
ps. ktoś tu wspomina o jakimś kebabie?:D
Offline
Cieszę się, że się dobrze bawiliście. Znaczy ja też, póki mnie łeb nie zaczął boleć, wtedy robię się upierdliwa (jeśli ktoś przez to ucierpiał fizycznie bądź psychicznie, gomene). Chyba seans Ziomka mnie uleczył, bo dziś prawie ok;] Zdjęcia zaakceptowane przez cenzurę zostaną spakowane i rozesłane. Co do powierzchni, to 18? osób zmieściło się na jakichś 15m2 Pewnie dzięki tej niewielkiej przestrzeni ludzie się do siebie "zbliżają", zawłaszcza faceci
Offline
~Hiki, to nie było "zbliżanie się", to był powiększanie Sró-chan Empire xD
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Ja tez dołączam się do podziękowań za imprezę, i dzienx za boccano na pewno sobie oberzę.
Wczoraj musiałem wyjść bo podwózkę do domu miałem a tak bym został dłużej (chociaż na oczy mi sie rzucało i napisów czytać nie mogłem) i pytanie: nie zostawilłem callsberga koło tej wielkiej puszki? czy wszystko wychlałem co miałem(i co mi podtykali)? I bez kaca bo w sumie mało piłem
Offline
Ja własnie wrociłam do łodzi
Dziekuje gospodarza za gościne ;]
i przepraszam za to, czego mozliwe ze teraz nie pamietam xD
Licze na wiecej takich imprez i na przyszłosc juz bede sie starała dluzej utrzymac wsrod żychych (albo chociaz szybciej wracała do stanu uzywalnosci) ^^'
Ostatnio edytowany przez Issina (2008-12-20 19:08:20)
Offline
No proszę, wbrew moim wcześniejszym przepowiedniom, frekwencja dopisała (aż nadto!), jak my się wszyscy tam pomieściliśmy to sam nie wiem ^^ he he... no i tym razem niczego nie rozlałem na dywan chociaż pewnie i tak nie wyglądał najlepiej o 5 nad ranem (ale to już nie moja zasługa), no i spodnie Q. też trochę ucierpiały... (przez "Loli") Następnym razem postaram się już "dotrzymać kroku" pozostałym i nie zostawać "w tyle".
Gratuluję Issinie, pomyślne przejście "chrztu bojowego" (nie martw się nie jesteś pierwszą, ani pewnie ostatnią osobą, która przez to musiała przejść). Mam tylko nadzieję, że nie zraziło Cię nasze towarzystwo ^^
Podziękowania dla Gospodarzy, keep it up!
BTW. "Gołębie" Rulez!
Tłumaczenia są jak kobiety. Wierne nie są piękne, a piękne nie są wierne.
Offline
rutek - wszystko zostało wypite, o dziwo, oprócz połówki Dębowego z kapslem Carlsberga (czy to się liczy?), które dotrzymywało towarzystwa "gołębiom" na balkonie;]
Jeśli chodzi o szkody "materialne", to nie ma o czym gadać, wykładzina przyzwyczajona jest do różnych wypadków, przetrwała dwójkę małych dzieci, to i jeszcze kilka imprez wytrzyma;] Za to ilekroć oglądam zdjęcia, to nie mogę patrzeć na ściany i bardzo prawdopodobne, że kolejna impreza odbędzie się już w nowym anturażu - można to będzie podciągnąć pod parapetówkę, czyli dobry pretekst do spotkania;]
Issina - nie masz za co przepraszać, zapraszamy ponownie:)
Offline
Również dziękuję za gościnę
Zdrowie dopisuje, nawet głowa mnie rano nie bolała, ino pić mi się chciało jak po baranie nadziewanym siarką i smołą
Aligatorowe pozdrowienia
^^.........
Offline
Co z fotami? Nie mam już czego na naszą-klasę wrzucać.
Offline
Oj... miał Quithe wam wysłać, ale zapomnieliśmy. Będą dopiero po świętach;]
Offline
Czy ktorys facet ma ochote pobawic sie w paintball 28 grudnia [niedziela]?? Koszt 100zl, wszystko odbywa sie w jakiejs hali na woli wiec moze byc fajnie. Ogolnie jest to wieczor kawalerski znajomego, ale ze brakuje nam osob, to pisze, moze ktorys z was by sie skusil. Piszcie tutaj albo na pw.
edit:
28 grudnia niedziela
Ostatnio edytowany przez waski_jestem (2008-12-23 21:23:36)
gdyby tylko czlowiek mial troche wiecej czasu i lepiej znak angielski [z 2 mozna cos zrobic, z 1?]
Offline
Hmm... nigdy w paintballa się nie bawiłem, szkoda, że troche cienko u mnie z kasiorą (ale nie powiem, ciekawa propozycja ) z tym wyjątkiem, że 29 grudnia to poniedziałek, a nie niedziela.
Tłumaczenia są jak kobiety. Wierne nie są piękne, a piękne nie są wierne.
Offline
moj blad, oczywiscie chodzilo o 28
gdyby tylko czlowiek mial troche wiecej czasu i lepiej znak angielski [z 2 mozna cos zrobic, z 1?]
Offline
Generalnie DUDI, Maku, Filippiarz i ja jesteśmy na sylwku u Pati, każdemu życzymy dosiego nowego roku (wracam do impry
Ostatnio edytowany przez qwig (2009-01-01 13:01:40)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
no prosze, czyli impreza u Loli jedna ciekawa
gdyby tylko czlowiek mial troche wiecej czasu i lepiej znak angielski [z 2 mozna cos zrobic, z 1?]
Offline
Tak, nawet kilka minut przed północą ściągnęliśmy Ichigo, który od "kampanii wrześniowej" był oporny
O... chyba do domu trzeba wracać XD
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
A teraz gospodyni się zapyta jak się podobał sylwek?
Offline