Nie jesteś zalogowany.
nieeeee tyle pisania i niedodało mi wiadomości kuźwa !!!
niestety będziecie musiali poczekać, bo niechce mi się drugi raz tgo pisać ;/
niewiem czemu coś sie spieprzyło ;/
PS. dziwnie wygląda teraz to forum, poprzednio było lepiej
Oczami Fana Blog ;]
Offline
Offline
O.K mamwolną chwilkę, ale niechce mi się zabardzo pisać tego jeszcze raz ;P
To tak w skrocie:
Osaka - Ciekawe miasto, bardzo mili ludzie (zresztą w wszędzie gdzie byłem, byli bardzo mili ludzie )
Nara - w sumie tu byli najbardziej mili ludzie ;P, bo małe miasteczko ;D , i tu poznałem mase ludzi, i co chwile wracałem do tego miasta
Kyoto - dużo bardzo ładnych ogrodów i świątyń, i znalazłem tani hotel w stylu japońskim (ale nie w 100%, bo niebyło przesuwanych drzwi itp ), w tym mieście też spałem dwie noce dosłownie pod mostem ;D, bo już się kasa kończyła, i .. za długo by pisać ;P (może później)
Yokohama - Niby ładne miasto (byłem tu tylko 3 dni, i ciągle latałem z 2 plecakami, co niebyło zbyt fajne, bo niemogłem wejść do zadnego sklepu, itp.)
Tokyo - szczerze , to troszke się zawiodłem, bo liczyłem na naprawdę wielkie budynki itp., a tu większość niewiele większe niż "zieleniak" w Gdańsku.
Raz po 22:00 praktycznie ZERO ludzi na ulicach , i zastanawiałem się czemu w TV zawsze mówią "Tokyo, miaso, które nigdy nie śpi" i pokazują miliony ludzi, a ja się zastanawiałem, gdzie ci wszyscy ludzi się podziali. bo w centrum, przy "Tokyo Station" nikogo nie było ;/
Ale to tylko to mnie rozczarowało, dalej było ok.
Byłem jeszcze w Kawasaki (zrobiłem sobie całodzienną wycieczkę, bo szedłem na pieszo z Yokohamy do Kawasaki) i to był chyba najgorszy dzień, bo upał jak zawsze okropny, ja z całym bagażem, i niewiem ile kilometrów zrobiłem ==''
I w ostatnich 2 tygodniach, jeżdziłem Nara, osaka, kyoto, nara,kyoto, nara, osaka, kyoto, Nara ;D
Ceny ?
Za hotele w porównaniu do polskich, to są niedrogie, bo za 5 500 Y + 800 Y za śniadanie, miałem naprawdę ładny pokoj, łazienka w pokoju, wielkie łóżko itp.
Jedzenie, jest drogie. raz za 4 plasterki wędliny zapłaciłem 480 Y (ponad 9 zł)
Często kupowałem gotowe obiady w sklepie, gdzie było można je odgżać i cena takiego obiadku 450 - 700 Y
i był to różnie, albo coś z ryżem, albo makaron, czasami było w czym wybierać.
Gotowe kanapki, też często kupowałem, i kosztowały w granicach 105 - 160 Y
Przez te upały, dużopieniędzy wydawałem na różne napoje, i później sobie patrzałem, że najlepiej opłaca się kupować różne herbatki, czy wode w kartonikach ( za 1 litr. około 105 - 125 Y )
Bo w butelkach plastikowych około 300 Y (ale zato 1,5 litra)
Wcześniej padło jedno pytanie o dziewczynach, ale ja o swoim życiu erotycznym się nie wypowiadam ;P, co i jak było, to już wasza wyobrażnia ;P
Ale w ostatnim tygodniu (niestety) poznałem jedną japonkę ; )
PS. i, w ogóle japonki fajnie się podrywa, na dosłownie "Daj dzioba" mówiąc normalnie po polsku ;D
Oczami Fana Blog ;]
Offline
Offline
byłem 7 tygodni bez 1 dnia, a nieznam ani japońskiego, ani angielskiego ( az wstyd sie przyznac)
Oczami Fana Blog ;]
Offline
Offline
Powiem tak, najgorsze jest "planowanie" , że kiedyś pojadę
Ja postanowiłem jednego dnia jak dostałem wypłate, i kolego oddał mi w ten sam dzień kase, że pójdę do biora podróży i się czegoś dowiem, (aże była możliwość zarezerwowania biletu, bez wachania dałem zaliczkę)
A dopiero potem się "martwiłem" jak to będzie wyglądać
I szczerze Wam powiem, że liczyłem się nawet z myślą, że to będą moje ostatnie wakacje, ale postawiłem wszystko na jedną kartę, i powiem, że to nie było nic nadzwyczajnego, teraz to bym się już niczego nie obawiał, i jakbym miał pieniądze, jeszcze raz bym bez zadnych planów.
Najgorzej, to sobie wmówić, że to prawie nieosiągalne, albo jak tam sobie poradzę.
Gorsze są wyobrazenia, niz samo przeżycie tego
Oczami Fana Blog ;]
Offline
No to jak nie znasz Japońskiego, ani Angielskiego, to jak ty rozmawiałeś z ludźmi.
Offline
Angielskiego uczyłem się w japonii XD
No niby jakieś podstawy znałem, ale to był bardzo słaby poziom ;/
Oczami Fana Blog ;]
Offline
a policzyłeś już ile ta cała wyprawa cię kosztowała? bo to dosyć istotna sprawa
Offline
Offline
Hot Springs, czyli gorące źródła na świerzym powietrzu :P:P
Offline
no wlasnie tez bym zapytał ile kosztowała Cie ta przyjemnosć
Offline
Wydałem około 12 000/ 13 000 , bardziej to drugie ;/
Jak już pisałem, to hotele, jakdla mnie były super wypas ;P (lepsze niż w polsce (w jakich miałem okazje spać)
miałem tylko 3 noce bezdomne ;P (ale z rana już poszedłem do hotelu, i mogłem sę wymyć ;P )
A pranie tż w Hotelu robiłem (pralnia na monety była)
Zależy od hotelu, ale około 200-300 Y za pranie, i 100-200 Y za suszenie.
W jednym hotelu nawet proszek był gratis ;P
Oczami Fana Blog ;]
Offline
Okarinasai^^
Byłby git, gdybyś się szerzej rozpisał - ogólne ceny, co trzeba zaliczyć, czego unikać, bodźce ect. Wiesz... szczegóły z życia wzięte
Już kilka osób pisało do mnie, nie tylko z ANSI, żebym opisał to wszystko jakoś szczegółowo więc oto, co narazie udało mi się wypocić Oczami Fana - Blog
Po moim powrocie pisałem z kilkoma osobami, dwie z nich odwiedziły już KKW.
Wiem też, że między Kwietniem, a wrześniem mają zamiar 3 osoby się wybrać do Japonii (które już czytały mojego bloga)
Może ktoś inny też ma w planach, ale nie wie od czego zacząć itp, idt.
W razie jakichkolwiek pytań możecie do mnie napisać, a postaram się coś doradzić
PS. Ja chcę lecieć za rok na podobnych "zasadach" na jakich byłem tym razem, czyli totalny brak planów, może ktoś ma ochotę na wspólny wypad ?
Znam tanie miejscówki gdzie można sporo jenów zaoszczędzić, ale do tego potrzebne są minimum 2 osoby, żeby było bezpieczniej (chociaż i tak niby jest bezpiecznie;) )
Oczami Fana Blog ;]
Offline
Już kilka osób pisało do mnie, nie tylko z ANSI, żebym opisał to wszystko jakoś szczegółowo więc oto, co narazie udało mi się wypocić Oczami Fana - Blog
Całkiem fajnie się czyta Liczę na więcej ( skoro to aż " 7 tygodni bez jednego dnia" ) ^_^
Offline
Bardzo przyjemnie się czyta ten blog (filmiki też nie są takie złe ;p).
Offline
Offline
A mi coś nie działa i żadnych filmików nie mam, ale i tak bardzo fajny blog. Jedyny jaki przeczytałem jak na razie
A działają Ci filmiki na Youtubie ?
Fajnie, że jakoś się Wam podoba, ale może powinienem inaczej opisywać? ( do ter pory opisywałem w ten sposób, bo znajoma, która do tej pory tylko czytała tego bloga uważała, że właśnie taki sposób jej się podoba )
A z tych "7 tygodni bez jednego dnia" nie będzie wszystkiego wypisanego, później nie będę już dzielił na poszczególne dni, tylko opiszę wszystko co w danym mieście się działo, bo zapiski jaki sobie robiłem, później już były mniej sprecyzowane (nie miałem czasu ;D )
Oczami Fana Blog ;]
Offline
A mi sie bardzo podoba i przyjemnie sie czyta:D i sposób wypowiedzi też bardzo fajny, moim zdaniem tak powinieneś dalej opisywać .
......Jedyny jaki przeczytałem jak na razie
U mnie to samo xD, pierwszy który tak mnie zaciekawił że do końca za jednym razem przeczytałam ;p.
Ostatnio edytowany przez maryska (2009-03-11 19:53:58)
Offline