Nie jesteś zalogowany.
DarkSister napisał:A-aa-aale! Tu wychodzi na to, że zależy Ci tylko na wyglądzie, a nie na charakterze czyz nie tak?:P Zreszta wczesniej tez na to wygladało xD
Dobra, może źle to przedstawiłem. Obraz nie ma charakteru, więc wygląd to jedyne co pozostaje. Maki za to ma wygląd, charakter, uczucia, miły głos... dobra wystarczy bo się rozkręcę.
Taaaa, ale wcześniej napisałeś coś w stylu, że jakbyś spotkał dziewczynę o takim WYGLĄDZIE to by było dobrze (czy coś w ten deseń, nie pamiętam dokładnie). Poza tym te przebieranie się Tenshi też się tyczy tylko wyglądu XDDDD Taaa, każdy ma jakieś uczucia i charakter xD A miły głos to akurat zasługa seiyuu xD
Słyszałem też historie o Yeti i jego amerykańskiej odmianie, czyli Sasquatchu, a także o Atlantydzie i uczciwych politykach
Popłakałam się.
Offline
Ale zdajesz sobie jeszcze sprawę, że "Hanyuu" nie jest "z tego świata", nie?
Królestwo Boże też nie jest , ale jakoś milionom chrześcijan to nie przeszkadza .
Offline
Offline
lb333 napisał:Proponuję założyć nowy dział na forum, gdzie dziewczęta mogłyby zamieszczać oferty.
4-letnia Ania o wyglądzie Hanyuu z Higurashi pozna napalonego w wieku 20-30 lat. :/
ANSI zdobyło by tylu nowych użytkowników z różnych warstw społecznych;)
Tego wątku proszę już nie kontynuować.
Offline
lb333 napisał:Proponuję założyć nowy dział na forum, gdzie dziewczęta mogłyby zamieszczać oferty.
4-letnia Ania o wyglądzie Hanyuu z Higurashi pozna napalonego w wieku 20-30 lat. :/
ANSI zdobyło by tylu nowych użytkowników z różnych warstw społecznych;)
Nowych może by zdobyło, ale coś mi się wydaje, że niektóre "warstwy społeczne" już tutaj są.[baka]
Zarathustra napisał:To raczej dobrze, na tej focie ta anime panienka wyglądała jak facet;)
Teraz lepiej ???
[zdjęcie]
Teraz to wygląda, jak facet w spódnicy (Szkot?).
Ostatnio edytowany przez lb333 (2008-06-30 22:08:58)
Offline
Zarathustra napisał:To raczej dobrze, na tej focie ta anime panienka wyglądała jak facet;)
Teraz lepiej ???
Na tej focie wygląda na inwalidę pierwszej grupy, potężna skolioza.
Offline
Rafaga ale to nie jej głos, pewna seiyuu (prawdziwa dziewczyna, lub facet xD) mówi do takiego mikrofonu. Moja pralka też ma uczucia.. jest miła i pierze(nawet ładna czysta wydaje miłe dźwięki, czasami protestuje to przez ten charakterek, prześle ci foto spodoba ci się). A za wygląd jest odpowiedzialny świrek w przepoconej koszuli siedzący and projektem 11h dziennie .
Offline
DarkSister napisał:A-aa-aale! Tu wychodzi na to, że zależy Ci tylko na wyglądzie, a nie na charakterze czyz nie tak?:P Zreszta wczesniej tez na to wygladało xD
Dobra, może źle to przedstawiłem. Obraz nie ma charakteru, więc wygląd to jedyne co pozostaje. Maki za to ma wygląd, charakter, uczucia, miły głos... dobra wystarczy bo się rozkręcę.
Zawsze możesz iść do ubikacji :)
Offline
Nie chcę niszczyć twoich marzeń, ale tak naprawdę wygląd to ma chara designer, charakter i uczucia ma scenarzysta i reżyser a miły głos - seiyuu...
A Salma Hayek to: Wygląd - chirurg plastyczny, charakter - pr'owiec, a głos - ... no dobra ten jest jej.
Offline
[cytuj]Ale zdajesz sobie jeszcze sprawę, że "Hanyuu" nie jest "z tego świata", nie?[/quote]
Taaa... wielbie ja jako ducha xD
[cytuj]4-letnia Ania o wyglądzie Hanyuu z Higurashi pozna napalonego w wieku 20-30 lat. :/[/quote]
Zabiles mnie... no i czemu podajesz jakies loli... trzeba bylo dac 16letnia chociazby xD
Offline
Freeman napisał:Nie chcę niszczyć twoich marzeń, ale tak naprawdę wygląd to ma chara designer, charakter i uczucia ma scenarzysta i reżyser a miły głos - seiyuu...
A Salma Hayek to: Wygląd - chirurg plastyczny, charakter - pr'owiec, a głos - ... no dobra ten jest jej.
Przynajmniej ma trzeci wymiar.
[cytuj]4-letnia Ania o wyglądzie Hanyuu z Higurashi pozna napalonego w wieku 20-30 lat. :/
Zabiles mnie... no i czemu podajesz jakies loli... trzeba bylo dac 16letnia chociazby xD
16 lat to za stara chyba, ne?
Ostatnio edytowany przez lb333 (2008-06-30 22:12:38)
Offline
Rafaga napisał:Freeman napisał:Nie chcę niszczyć twoich marzeń, ale tak naprawdę wygląd to ma chara designer, charakter i uczucia ma scenarzysta i reżyser a miły głos - seiyuu...
A Salma Hayek to: Wygląd - chirurg plastyczny, charakter - pr'owiec, a głos - ... no dobra ten jest jej.
Przynajmniej ma trzeci wymiar.
Co w pewnych momentach bardzo sie przydaje .
Ostatnio edytowany przez Dżibril (2008-06-30 22:13:23)
Offline
Rafaga napisał:Freeman napisał:Nie chcę niszczyć twoich marzeń, ale tak naprawdę wygląd to ma chara designer, charakter i uczucia ma scenarzysta i reżyser a miły głos - seiyuu...
A Salma Hayek to: Wygląd - chirurg plastyczny, charakter - pr'owiec, a głos - ... no dobra ten jest jej.
Przynajmniej ma trzeci wymiar.
I ciepłe wnętrze...
Offline
Freeman napisał:Nie chcę niszczyć twoich marzeń, ale tak naprawdę wygląd to ma chara designer, charakter i uczucia ma scenarzysta i reżyser a miły głos - seiyuu...
A Salma Hayek to: Wygląd - chirurg plastyczny, charakter - pr'owiec, a głos - ... no dobra ten jest jej.
ALE jest żywa (można ją dotknąć chociażby xD) a na pewno prywatnie jest sobą:P Już nie przesadzajmy . zaraz zacznie się gadanie, że babki z anime są bardziej naturalne, rzeczywiste od zywych etc xD
Offline
Freeman napisał:Nie chcę niszczyć twoich marzeń, ale tak naprawdę wygląd to ma chara designer, charakter i uczucia ma scenarzysta i reżyser a miły głos - seiyuu...
A Salma Hayek to: Wygląd - chirurg plastyczny, charakter - pr'owiec, a głos - ... no dobra ten jest jej.
I co z tego wynika? Że Salma Hayek nie istnieje?
PROSIłEM, żEBY TAMTEGO WąTKU NIE KONTYNUOWAć.
Offline
...A czy przypadkiem takie platoniczne uczucie do nierzeczywistej do zdobycia że tak powiem osoby nie jest tym samym wobec piosenkarki co wobec narysowanej panienki, a nawet tym samym co do dziewczyny jadącej codziennie tym samym autobusem? To co autor tematu nazywa miłością, to uczucie do idei danego wyglądu i charakteru i naprawdę nie wiem, czemu wszyscy od razu go tak atakują... Skoro sami pewnie kiedyś w życiu jeśli nie w postaci narysowanej to w jakiejś aktorce czy czymś podobnym się "podkochiwali"...
Nie ma w tym nic groźnego, dopóki nie znajdziesz sobie kiedyś dziewczyny i nie potniesz jej twarzy przez sen, bo wczujesz się w rolę rzeźbiarza tworzącego dzieło na podobieństwo Maki, tak myślę...
Offline
[cytuj]16 lat to za stara chyba, ne? [/quote]
A gdzie tam... w sam raz... 16-17... no git... wiek idealny xD O ile wolna by byla xD
Offline
Teraz to wygląda, jak facet w spódnicy (Szkot?).
Nie mogę znaleźć innego zdjęcia na googlach, ale nie nie jest szkotem... i nie mów tak więcej bo mimo że mi przykro to zaraz się zROTFLam
Na tej focie wygląda na inwalidę pierwszej grupy, potężna skolioza.
To się nazywa gimnastyka artystyczna... czy jakoś tak
Rafaga ale to nie jej głos, pewna seiyuu (prawdziwa dziewczyna, lub facet xD) mówi do takiego mikrofonu. Moja pralka też ma uczucia.. jest miła i pierze(nawet ładna czysta wydaje miłe dźwięki, czasami protestuje to przez ten charakterek, prześle ci foto spodoba ci się). A za wygląd jest odpowiedzialny świrek w przepoconej koszuli siedzący and projektem 11h dziennie .
Przestań bo zaraz popłaczę się ze śmiechu [roftl]
Offline
Zarathustra napisał:To raczej dobrze, na tej focie ta anime panienka wyglądała jak facet;)
Teraz lepiej ???
Dalej wygląda jak koleś no dobra teraz to transwestyta, taki Gaara z Naruto z piersiami:-D (kreska z tego anime mi się nie podoba).
Offline
...A czy przypadkiem takie platoniczne uczucie do nierzeczywistej do zdobycia że tak powiem osoby nie jest tym samym wobec piosenkarki co wobec narysowanej panienki, a nawet tym samym co do dziewczyny jadącej codziennie tym samym autobusem? To co autor tematu nazywa miłością, to uczucie do idei danego wyglądu i charakteru i naprawdę nie wiem, czemu wszyscy od razu go tak atakują... Skoro sami pewnie kiedyś w życiu jeśli nie w postaci narysowanej to w jakiejś aktorce czy czymś podobnym się "podkochiwali"...
Nie ma w tym nic groźnego, dopóki nie znajdziesz sobie kiedyś dziewczyny i nie potniesz jej twarzy przez sen, bo wczujesz się w rolę rzeźbiarza tworzącego dzieło na podobieństwo Maki, tak myślę...
Ktoś w końcu mnie zrozumiał[placze]... przynajmniej w pierwszej części wypowiedzi[baka]
Offline