Nie jesteś zalogowany.
Widze ze z malej eskorty zrobil sie pochod batalionu... tym bardziej sie zastanawiam czy sie fatygowac na dworzec
Offline
Oki. To będę się tak jakoś panoszyć na pkp koło 17:00.
Offline
Już po spotkaniu Omawiamy ze Zjadeczem i Dżibrilem spotkanie przy flaszeczce i mniemay, że innym osobą sie ono podobało bo my mieliśmy spory ubaw. Dzisiaj, albo jutro będzie jakaś większa relacja, bo teraz nie jesteśmy w stanie nic wyjeba.nego napisac ;]
Offline
No, było świetnie:D, z miejsca piszę się na następne spotkanie:D.
Offline
Dotarłem do mieszkania i musiałem wziąć zimny prysznic. Bardziej zmanierowanym i w tak tragicznym stanie jeszcze siebie nie widziałem. Padłem chyba przed północą, nawet zbytnio nie zdążyłem pogawędzić. ;/ Zacytuję sam siebie: "nigdy więcej". W dodatku niemiłosiernie napaskudziłem, za co przepraszam. Nie wiem, czy to ja się starzeję czy faktycznie trafiłem na gorszy dzień. Fakt faktem frekwencja dopisała. Z miejsca chciałem podziękować za przyjęcie, w szczególności Bankai za świetne, smaczne potrawy. Chciałem też przeprosić wszystkich, z którymi się nie pożegnałem.
Ps:A śmiałem się z Kiry... ;/ A sam w nie lepszym stanie wróciłem.
Offline
Ja również świetnie się bawiłem. Wielkie dzięki za spotkanie!
Bankaii, jedzenie było po prostu wspaniałe!
Ja także później napiszę dokładniejszą relację, gdyż też właśnie niedawno zajechałem do domu i mimo wszystko po nieprzespanej nocy wypadałoby się odrobinę wyspać.
Pozdrawiam!
Ostatnio edytowany przez Deshirey (2008-05-25 08:06:36)
Offline
Offline
Dobra, wujek właśnie wrócił do domu. Powiem tak: masarnia była Zrozumiałem, że impreza będzie ostra, jak wyłapałem garnkiem z wodą, gdy myłem łapska. Później było tylko ostrzej. Ludzie, którzy odpadają w co najmniej spektakularny sposób, wóda, obite przez Wajchę dłonie po grze w łapki, wóda, zabarykadowany kibel, wóda, afterparty u Maniacka z wódą, niepoprawne politycznie dżołki i wóda Tekst imprezy? "Jestem Bogiem" (ktoś to po pijaku rzucił, nicka nie podam, ale sytuacja przezabawna) Ogólnie przepiłem całe moje pieniądze i do dziesiątego będę żył na... no właśnie nie wiem na czym...
EDIT: Jedzenie od Bankaiia rox!!!
Ostatnio edytowany przez Zjadacz (2008-05-25 12:09:18)
"Skazany na zajebistość"
Offline
Offline
no nieźle jak to czytam a ja leże z gorączką oj co za pech ze nie dotrwałem do koncha ale zdrowie ważniejsze
"jestem Bogiem'
nie zapomnę tego
Offline
[cytuj]Czegoś się nauczyłem. Nie rzucać wyzwania Bankaiowi. [/quote]
No i chyba wzoru dna miski na pamięć ?
Zabawa i żarełko były przednie - ukryć się nie da. Podobnie ludzie pozytywnie mnie zaskoczyli.
Wielki respekt dla wszystkich a w szczególności dla Zjadacza , Maniacka i Ariesa.
Offline
OMG... nie wiem co sie ze mna dzialo, ale ostatnie co pamietam to 3 zielone mister froggery i 4 czarne ruski (to mnie zabilo), jeden za drugim... dalej nie pamietam... obudzilem sie w pokoju na dywanie xD. Wstalem i jeden tekst mi wdarl sie na usta: nigdy wiecej, zadnej wodki, zadnych imprez... jak zrobilem cos zlego to przepraszam... Nie dortrwalem do konca... pierwszy raz zyciu odpadlem przed koncem...
PS> na serio darlem morde tam? XD "jestem bogiem".... musialo byc grubo... ja sie tylko dziwie ze bylem w stanie mowic jeszcze...
PS. wyjasmi mi ktos po krotce o co chodzilo z tym kabaretem calym? NA pm najlepiej
PS. Ale pobilem rekord z czarnymi ruskami i zabkami:P - jestem legenda
Ostatnio edytowany przez _KiRA (2008-05-25 14:18:19)
Offline
Gaaah żałuje strasznie że mnie nie było;( nastepnym razem porusze niebo i ziemie by być;(
Offline
No widzę, że niezła jazda była XD Jak zrobicie znowu imprę w Poznaniu to postaram się wpaść z 0,5 l XD Ja w sumie to nad morzem balowałem, i nie żałuje, zwłaszcza tego momentu kiedy kumpel zaczął grać nam we Frontlina na żywo. Trochę się pokampił, postrzelał za krzaków i chciał wyciągać czołg z jakiegoś garażu XD Ale była jazda
Ostatnio edytowany przez blackhayate (2008-05-25 14:33:09)
Offline
kira zapomniałeś o tym drinku specjalnym maksymalnej dawce a nie 4 czarne ruskie tylko 10
Offline
To ile ja wypilem w koncu? @_@ Jestem przekonany ze 3 froggery i 4 ruski... bylo wiecej? To co mnie zabilo wtedy... ten specjal?
PS. Ja sie tam z kims szarpalem, lub robilem cos o czym powinienem wiedziec? o_O
Ostatnio edytowany przez _KiRA (2008-05-25 15:12:45)
Offline
Hahah, róbcie coś na wakacje, a będę:D
Offline
To ile ja wypilem w koncu? @_@ Jestem przekonany ze 3 froggery i 4 ruski... bylo wiecej? To co mnie zabilo wtedy... ten specjal?
PS. Ja sie tam z kims szarpalem, lub robilem cos o czym powinienem wiedziec? o_O
Eee, sorry, ale kto to się tu chwalił, że ma głowę jak kamień, nic go nie rusza, kończy ostatni, nigdy mu się film nie urywa, może wypić morze itd...?
Czekamy na relację najlepiej ze zdjęciami
Offline
Freemen racja zdjęcia są boskie kira twój bilans
1x piwko
3x zielone żabki
2x special śmierci
10x czarny rusek
3x coca cola
hmmm
i z tego co pamiętam nie było tak źle tylko obraziłeś kilka osób
lilith_ wajchę zjadacza
Offline
Ja również chciałbym serdecznie podziękować za świetną imprezę, towarzystwo było przednie, jedzenie palce lizać (chylę czoła przed Bankaiiem). Ubawiłem się konkretnie, a tak w ogóle to chciałbym wiedzieć kto mnie tą wodą oblał jak korzystałem z wc? (xD)
Kira Ty to wyłoiłeś tyle, że straciłem rachubę po drodze xD
Czekamy na relację najlepiej ze zdjęciami
Lepiej tych zdjęć nie oglądać xD
Offline