Zatrzymać japońskie gry erotyczne

luki349 · 2008-05-23 14:14:53

Freeman napisał:

Troszkę nie rozumiem, o co chodzi na początku z tymi USA. Tak czy owak - awykonalne owszem, ale przypominam, że mowa była o hipotetycznej sytuacji za x-lat, kiedy to paranoja pójdzie w jedną lub drugą stronę. To było czysto teoretyczne rozważanie. A co do "cnoty życia" itp, to nie wiem jak w Polsce, ale czytałem, że w Japonii są lokale, w których szacowny biznesmen sobie siedzi, popija herbatę i przegląda gazetę, a pod stołem klęczy zatrudniona w lokalu pani, która zajmuje się interesem biznesmena. Sądząc z tego, co Japończycy produkują pod szyldem "erotyki", to ja bym nie był taki pewny ich kultury i empatii (w każdym razie z mojego, dalekiego od Japonii punktu widzenia).

ujmę to tak, czy w Polsce istnieje jakiś przepis prawny zabraniający mi iść do jakiego hipermarketu w szlafroku i kapciach ?! No nie więc mogę sobie iść, co mi tam, nie chce mi się ubierać spodni, i jakiejś koszuli... No na szczęście moja godność wynikająca z kultury powstrzymuje mnie przed tym, o to mi chodzi, a co do USA to oni nie znają pojęcia kultura i dobre wychowanie - nie wiem czy ktoś tam polazł w szlafroku i kapciach do sklepu, ale wiem, że są tam przypadki opalania się "na waleta" na swoim podwórku, przy furtce bo jest u siebie na terenie prywatnym - to se może blee , u nas za coś takiego to i tak by ci mandat wlepili za zakłócanie porządku publicznego lub coś w tym stylu.

Freeman · 2008-05-23 14:28:52

luki349 napisał:

ujmę to tak, czy w Polsce istnieje jakiś przepis prawny zabraniający mi iść do jakiego hipermarketu w szlafroku i kapciach ?! No nie więc mogę sobie iść, co mi tam, nie chce mi się ubierać spodni, i jakiejś koszuli... No na szczęście moja godność wynikająca z kultury powstrzymuje mnie przed tym, o to mi chodzi, a co do USA to oni nie znają pojęcia kultura i dobre wychowanie - nie wiem czy ktoś tam polazł w szlafroku i kapciach do sklepu, ale wiem, że są tam przypadki opalania się "na waleta" na swoim podwórku, przy furtce bo jest u siebie na terenie prywatnym - to se może , u nas za coś takiego to i tak by ci mandat wlepili za zakłócanie porządku publicznego lub coś w tym stylu.

To mnie więcej rozumiałem, chodziło mi raczej o to, jak przykład z USA ma się do tematu i prezentowanych wcześniej poglądów. Amerykanie mają wolność i robią w ramach tej wolności, co chcą (czyli dajmy na to opalają się nago na podwórku) - to jest "blee", a Japończycy korzystają ze swojej wolności dajmy na to oglądają loli - to jest OK. Ale niech będzie, nie roztrząsajmy już tego.

kiczowatykoles · 2008-05-23 15:18:45

luki349 napisał:

Freeman mam nadzieje, że zdajesz sobie sprawę, że to nie USA czyli państwo policyjne, gdzie najwyższym wyznacznikiem życia jest prawo ?! (w USA jeśli nie ma ostrzeżenia na papierze toaletowym, że jest szorstki i se możesz dupę podrapać to masz prawo pozwać producenta na 2-3 miliony dolarów, przykład: koleś oparzył se język kawą kupioną w mac'donaldzie, bo nie było tam ostrzeżenia "uwaga napój może być gorący" pozwał producenta i wygrał 1 milion dolarów - teraz jest takie ostrzeżenie). Na szczęście w Polsce i Japonii najwyższą cnotą życia jest kultura i tradycja

Nie wiem, czy słyszałeś, ale u nas w Polsce ktoś pozwał do sądu producenta napojów Hoop, ponieważ gdy nachylił się nad odkręcaną nakrętką, ta wystrzeliła mu w oko. smile_big

Ostatnio edytowany przez kiczowatykoles (2008-05-23 15:19:10)

Hatake · 2008-05-23 15:22:36

Ariakis napisał:

hatake napisał:
Dude - metalem nie czci się szatana... Proszę nie generalizować.
Ironia
Czasem trzeba trochę pohiperbolizować, żeby coś pokazać.

To, że ktoś w mediach nagłośnił, iż metal to szatan, nie znaczy, żeby jeszcze tego używać do wytłumaczenia czegoś. A jak ironia to jakaś słaba.
Nie trzeba hiperbolizować, żeby coś pokazać.
Sory, mam przeczulenie na tym punkcie, tak jak z wołaniem na mnie "brudas". smile_big
Ok, koniec offtopa - chociaż myślę, że ten offtop lepszy niż te rozwody nad pedofilią. xD

Wanderer · 2008-05-23 15:48:23

marcin2 napisał:

Poza tym nie zapominaj, że wciąż mówimy o grach, czyli wg. twojego stwierdzenia każdy, kto gra (w cokolwiek: strzelanki, eroge, strategie wojenne itp itd) MUSI SIĘ Z TY UTOŻSAMIAĆ I WPROWADZAĆ W ŻYCIE! Jeśli to jest właśnie twoje przekonanie, oraz #Freeman twoje również, bo podpisałeś się pod tym owym rzekomo śmiesznym "headshotem", to sorry - mam was za półgłówków.

Jest pewna zasadnicza różnica między cieszeniem się wynikającym z zabijania ludzi w Quaku, czy oglądaniu Hostela dla dreszczyku jaki wywołuje w człowieku cięcie człowieka na kawałki, a pobudzaniu swojego popędu seksualnego grając w eroge. To drugie jest ewolucyjnie rozwinięte w ten sposób, że łatwiej ten popęd pobudzić i ma on większy wpływ na człowieka. Można sobie grać w eroge dla zabicia czasu. Ale jeśli osoba, którą początkowo pedofilia odrażała, będzie grała w te gry wystarczająco dużo, to po prostu przyzwyczai się do widoku nagich, gwałconych dziewczynek, a od tego już krok, by była to dla takiej osoby równa podnieta jak oglądanie dorosłych nagich kobiet. To czy loli równa się dziewczynkom na żywo zależy już chyba od człowieka, jak ten to odbiera. Ma na pewno wiele wspólnego. Potem tylko wystarczy, że niewielki procent ludzi (choć ja uważam, że większy niż "niewielki") grających w eroge będzie wiązał w myślach loli z dziewczynkami na żywo i mamy jakiś procent pedofili więcej w społeczeństwie... Przynajmniej tych "utajonych".

Ostatnio edytowany przez Wanderer (2008-05-23 15:51:28)

Ariakis · 2008-05-23 16:13:48

marzenia napisał:

Uwazam ze gra taka nie moze byc lekarstwem, poniewaz moze poglebic problem. Jak juz pisalam wczesniej wiele razy mowie tylko i wylacznie o pedofilii niczym wiecej. Ja rozumiem wasze komantarze ale ich nie akceptuje, powielacie wkolko te same posty pt "a co gdyby mu to pomagalo"
Moze wielu by pomoglo ale jezeli chociaz jednemu zaszkodzilo to nie ma tematu.

Ta, jasne - ile jeszcze rzeczy oprócz loli należałoby w takim razie zabronić?
Ponawiam zapytanie: czy jesteś również za zakazaniem religii, bo kilku furiatów wysadza się w powietrze w zatłoczonych centrach handlowych, a reszta jest normalna?
Czy jesteś za tym, żeby zakazać samochodów, bo są złe i można nimi zabić ludzi?
Czy jesteś za tym, żeby zakazać pornografii, bo przecież u kogoś może to pogłębić problem? Jak i również domów uciech, prostytucji, sex-shopów?
Czy jesteś za zakazaniem sprzedaży leków z paracetamolem, bo przecież jego przedawkowanie może prowadzić do śmierci?
Analogie widać gołym okiem: to, że Ty mówisz o jednym nie oznacza, że gdzieś tam ktoś inny właśnie nie myśli o zakazaniu sprzedaży wódki, bo to zło i parę osób się pozarzynało w pijackim widzie.
Nie? To sorry, ale albo przemawia przez Ciebie hipokryzja, albo masz zwyczajnie klapki na oczach. Świat nie krąży wokół jednego.

I nawiasem mówiąc nie zrozumiałaś post scriptum: nie chodzi mi o to, że ktoś się będzie spuszczał nad zdjęciem bobo, tylko o to, że jakiś nadgorliwy moralista oskarży Ciebie o propagowanie pedofilii, bo zamieściłaś zdjęcie swojego dziecka, albo źle go dotykałaś podczas normalnej kąpieli. To jest rzadkie, ale już się zdarza.

Freeman napisał:

Zgadzam się. I cale szczęście, że w zdecydowanej, ogromnej większości ludzie to odróżniają. Ale ta "fikcja" i ta "rzeczywistość" może się również przenikać (całe szczęście, że to tylko pojedyncze przypadki). Tak czy inaczej moim zdaniem to nie jest temat do zabawy i działania, które zmierzają do ograniczenia dostępu uważam za dobre.

Ale czy pojedyncze przypadki naprawdę są wystarczającym powodem, by tego zakazywać całkowicie?
Ten sam motyw możemy przenieść na inne płaszczyzny, ba, może się okazać, że komuś nie pasują Simsy, bo propagują taki, a nie inny styl życia i rozrywki.
Ograniczać można chociażby poprzez dostępność loli tylko dla dorosłych, czy ściganie produkcji, gdzie za wzorce służyły prawdziwe dzieci.
Ba, zresztą samo oglądanie loli też nie musi od razu oznaczać, że ktoś jest utajnionym pedofilem - może lubić loli, a dzieci nie będą budzić w nim żadnych perwersyjnych skojarzeń?

Freeman napisał:

Stary, skrajne przykłady zawsze się znajdą i tak się bawić możemy w kółko. Sytuacja taka, jaką opisałeś, jest beznadziejna i mam nadzieję, że nigdy do niej nie dojdzie. W działaniu musi być umiar i zdrowy rozsądek, ale zdrowy rozsądek i umiar nie musi się równać brakowi działania. Wyobraź sobie sytuację, gdy za 5-10 lat przyzwolenie i znieczulica w społeczeństwie sprawi, że córka przyjdzie do do domu ze szkoły i powie do taty, że pan od przyrody kazał jej zostać po lekcjach i ją *^*&(&^T%$ za karę, bo gadała na lekcji z koleżanką, a tata jej odpowie "trzeba było nie gadać", albo smutny pan wejdzie sobie na plac zabaw i zacznie się onanizować, a dzieci się będą z uśmiechem kręcić na karuzelach. A ty podejdziesz, zwrócisz uwagę i cię zgarną za zakłócanie porządku na ulicy. Takimi przykładami się możemy przerzucać.

Ostatnie rządy w naszym kraju, będące strasznie przytulaśne z katolickim głosem w naszych domach i RPO Sowińska sprawiło, że jestem raczej ostrożnie nastawiony do ludzi, którzy chcą czegoś zakazywać. Ten subgatunek radykałów ma to do siebie, że apetyt na zakazy rośnie wykładniczo wraz z kolejnymi wprowadzanymi zakazami. Dziś to, jutro tamto, pojutrze będziemy mieli Konona.
W drugą stronę też to może działać, przy czym większość, bo nie wszystkie, z działań liberalizujących życie społeczne ma na celu zwiększenie jednostki w myśl zasady "moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna wolność drugiego". Stąd uzasadniona wątpliwość, aby w przyszłości wyszło przyzwolenie na pedo, nekro, czy zoofilię lub inne filie, które są krzywdzące i gdzie wolność drugiego człowieka nie jest poszanowana.

Ze smutnym panem przykład nie taki skrajny, bo ekshibicjonizm jest coraz popularniejszy i to nie tylko pod postacią pań i panów latających po ulicach w samych płaszczach.
Sęk w tym, żeby wyraźnie rozgraniczyć zachowania, które są sprawą prywatną i nie krzywdzą nikogo od zachowań, które krzywdzą ludzi, bądź są gorszące w sferze publicznej.

I na koniec jeszcze coś dla śesq
"W 1970 roku, na zlecenie Komisji Stanów Zjednoczonych do spraw Nieprzyzwoitości i Pornografii (US Commission on Obscenity and Pornography) przeprowadzono kompleksowe badania skutków dostępu do pornografii. Badania na zlecenie komisji prowadzili między innymi Byrne i Lamberth (1970), Davis i Braucht (1970), Mann z zespołem (1970), Kutchinsky (1973) i Donald Mosher (1970). Wbrew obiegowym opiniom badania te wskazały, że kontakt z pornografią nie wywołuje żadnych negatywnych skutków u odbiorców ("konsumentów") pornografii. Mało tego, okazało się że nawet kontakt z pornografią zawierającą przedstawienia dewiacji seksualnych (np. zoofilia, seks ze stosowaniem przemocy) nie wywołuje w odbiorcach chęci naśladowania i nie prowokuje do zmiany seksualnych przyzwyczajeń odbiorców."

marzenia · 2008-05-23 17:01:15

I Ariakis niezrozumiale dla mnie porusza kwestie, o ktorych mowilam ze nie bede sie na ich temat wypowiadac BO NIE O TYM BYL TEMAT.
I powiem ci jeszcze jedno, nie bede sie znizac do twojego poziomu wypowiedzi. Topic sie ciagnie od 9 stron a ja ani razu Cie nie obrazilam, nie krytykowalam twoich pogladów. Nie wyksztalcilam sobie na podstawie jednego tematu zdania na temat twojej osoby. Natomiast ty i tobie podobni rozmowcy, gdy brakuje im argumentow zaczynaja obrzucac wspolrozmowce inwektywani, wyzywaja od idiotow, wysmiewajac poglady czy nastawienie do swiata.

I powiem ci jeszcze cos: ta zwane badania, na jakikolwiek temat, nie sa REALNYM odbiciem rzeczywistosci. Nie twierdze, ze sie mylisz przytaczajac je w swoim poscie. Badania sa przeprowadzane na grupie ludzi a nie na calym spoleczenstwie. Dlatego nie mozez, i pisze to z absolutna prwnoscia, wykluczyc bledu.
Poza tym moj drogi od roku 1970 wiele sie z mienilo w kwesti ustawodastwa, pornografii, swiadomosci ludzkiej i dostepu do roznego rodzaju informacji.

DiamondBack · 2008-05-23 17:04:03

Ja tam lubię LOLI - nawet bardzo, bynajmniej jeśli dziewczynka nie wygląda na te prawdziwe 17 lat jest dla mnie zerowym obiektem seksualnym co najwyżej kawaii laleczką która cieszy oko. I jeśli taka loli nie jest przedstawiona niczym stara gwiazda porno to jest OK

Freeman · 2008-05-23 17:06:40

Ariakis napisał:

Ale czy pojedyncze przypadki naprawdę są wystarczającym powodem, by tego zakazywać całkowicie?

Piszę od samego początku - wszelkie działania, które ograniczają dostęp do takich treści uważam za dobre. Takie jest moje zdanie w tej sprawie.

Ostatnio edytowany przez Freeman (2008-05-23 17:07:36)

marzenia · 2008-05-23 17:09:18

Freeman napisał:

Ariakis napisał:
Ale czy pojedyncze przypadki naprawdę są wystarczającym powodem, by tego zakazywać całkowicie?
Piszę od samego początku - wszelkie działania, które ograniczają dostęp do takich treści uważam za dobre. Takie jest moje zdanie w tej sprawie.

A ja sie pod tym podpisuje obiema rekami.

zergadis0 · 2008-05-23 17:35:31

marzenia napisał:

I powiem ci jeszcze jedno, nie bede sie znizac do twojego poziomu wypowiedzi. Topic sie ciagnie od 9 stron a ja ani razu Cie nie obrazilam, nie krytykowalam twoich pogladów. Nie wyksztalcilam sobie na podstawie jednego tematu zdania na temat twojej osoby. Natomiast ty i tobie podobni rozmowcy, gdy brakuje im argumentow zaczynaja obrzucac wspolrozmowce inwektywani, wyzywaja od idiotow, wysmiewajac poglady czy nastawienie do swiata.

Może nie czytałem uważnie wszystkich postów, ale gdzie znalazłaś w tym temacie jakiegokolwiek posta, w którym ktoś by próbował kogokolwiek obrazić?

Ostatnio edytowany przez zergadis0 (2008-05-23 17:36:18)

pepkin88 · 2008-05-23 17:39:14

Jej, a wy znowu z tym dziwnym argumentem. To że np. używają noży do zabijania, to nie znaczy, że należy ograniczyć ich dostęp. To prawda, zdarzają się takie morderstwa, ale znaczna większość chce używać je w celach kulinarnych czy innych niewyrządzających szkody innym.
Uważam, że to jest dobre porównanie i że nie ma sensu stawiać kontrargumentów typu "to nie ma nic wspólnego ze sprawą", bo tak na prawdę ma.

~marzenia, przez co poczułaś się obrażona? Przez to, że ~Ariakis wyraził, poparte wyjaśnieniem, stwierdzenie, że przemawia przez Ciebie hipokryzja? Nie uważam, że to było po to by Cię obrazić, lecz pokazać, że Twoje wywody typu "Moze wielu by pomoglo ale jezeli chociaz jednemu zaszkodzilo to nie ma tematu" nie są do końca przemyślane. ~Ariakis już przedstawił szereg innych przykładów na to, że dla kilku domniemanych przypadków udziału eroge w akcie pedofilskim (bo nie można stwierdzić, czy to rzeczywiście jest tego przyzyną), nie powinno się od razu zabraniać wszystkim (eroge oczywiście).

I kolejny nietrafiony argument o tym, że takie gry powinny być na receptę. Czy wy na serio myślicie, że taki pedofil będzie chciał przyznawać się z tego lekarzowi? Bo ja nie sądzę. Sytuacja podobna jak z narkomanem, który ma możliwość pójścia na detoks, ale jednak, z wiadomych dla nas powodów, nie decyduje się na taki krok.

Ponadto ~marzenia, uważam że nie powinno się tak ściśle trzymać tematu, bo nikt by nie mógł przytoczyć porównania, przykładu, czy czegokolwiek innego, co pomaga zrozumieć problem oraz przytoczone argumenty.

luki349 · 2008-05-23 17:45:13

marzenia napisał:

I powiem ci jeszcze cos: ta zwane badania, na jakikolwiek temat, nie sa REALNYM odbiciem rzeczywistosci. Nie twierdze, ze sie mylisz przytaczajac je w swoim poscie. Badania sa przeprowadzane na grupie ludzi a nie na calym spoleczenstwie. Dlatego nie mozez, i pisze to z absolutna prwnoscia, wykluczyc bledu.
Poza tym moj drogi od roku 1970 wiele sie z mienilo w kwesti ustawodastwa, pornografii, swiadomosci ludzkiej i dostepu do roznego rodzaju informacji.

Tak badania pokazują, że palenie zwiększa ryzyko raka płuc, ale to są tylko badania, więc równie dobrze nie musisz palić, aby mieć raka - rozwiązanie: strzel se w łep bo i tak będziesz mieć raka (czy palisz, czy nie). Mam nadzieje, że aluzja jest zrozumiała madrala
Prawda jest taka, że te badania mogą być nie aktualne, ale odchylenie nie będzie duże w tej sprawie (to nie jest czynnik, który łatwo zmienić z zewnątrz jak np.: informacje dotyczące marychy - już są nie aktualne). Powiedzmy, że pornografia wywołuje jakieś zmiany u 1 na 100 badanych, czyli statystycznie to jest 1% całego społeczeństwa, uwzględniając jakieś tam błędy to powiedzmy 1,3%.
Tak w sumie to statystycznie rzecz biorąc 60% kobiet w swoich fantazjach erotycznych jest brutalnie posówna przez nieznajomego, a ilu się by podobało jak by były zgwałcone ?! To jest to samo - temat o stosunkach sexualnych - działa na tych samych prawach jak to, że oglądanie pornoli powoduje jakieś zboczenia...

Ariakis · 2008-05-23 17:51:46

Freeman napisał:

Piszę od samego początku - wszelkie działania, które ograniczają dostęp do takich treści uważam za dobre. Takie jest moje zdanie w tej sprawie.

Ale widzisz też chyba różnice pomiędzy ograniczaniem a zakazywaniem ?

marzenia napisał:

I Ariakis niezrozumiale dla mnie porusza kwestie, o ktorych mowilam ze nie bede sie na ich temat wypowiadac BO NIE O TYM BYL TEMAT.
I powiem ci jeszcze jedno, nie bede sie znizac do twojego poziomu wypowiedzi. Topic sie ciagnie od 9 stron a ja ani razu Cie nie obrazilam, nie krytykowalam twoich pogladów. Nie wyksztalcilam sobie na podstawie jednego tematu zdania na temat twojej osoby. Natomiast ty i tobie podobni rozmowcy, gdy brakuje im argumentow zaczynaja obrzucac wspolrozmowce inwektywani, wyzywaja od idiotow, wysmiewajac poglady czy nastawienie do swiata.

Omijanie szeroki łukiem odpowiedzi na postawione pytania mogę nazwać w różny sposób. Wprawdzie w karkołomny sposób nie bronisz swoich tez, czy też nie próbujesz tłumaczyć dlaczego jedno jest OK, a drugie nie, ale w ostateczności wychodzi na to samo.
Piszemy tu sobie o szkodliwości lub jej braku związaną z pewnym zjawiskiem. To ja się normalnie pytam co z innymi zjawiskami, które też mogą być szkodliwe, wręcz są częściej, niż te nieszczęsne loli, a są normalnie dopuszczane przez społeczeństwo?
Unikasz odpowiedzi, bo NIE O TYM JEST TEMAT? Mam specjalnie zakładać tuzin wątków, żeby uzyskać odpowiedzi, których udzielenie ani specjalnego offtopu nie wprowadzi, ani Cię nie zabije?

I ad argumentów: nie moja droga, to nie mi się kończą argumenty - ja swoje argumenty podawałem, starając się podpierać badaniami, czy statystykami lub zwyczajnymi obserwacjami w ostateczności. Ty natomiast bazujesz na własnych przemyśleniach, które pokrycie w rzeczywistości mają dokładnie takie samo jak fakt, że ktoś pod wpływem gier kogoś zabije czy zgwałci - czyli promilowe.
Irracjonalizm zawsze będę krytykował - ot, taka moja świńska natura, że staram się podchodzić do sprawy obiektywnie, a nie bazując na własnych uczuciach/odczuciach/przeczuciach/imaginacjach.

marzenia napisał:

I powiem ci jeszcze cos: ta zwane badania, na jakikolwiek temat, nie sa REALNYM odbiciem rzeczywistosci. Nie twierdze, ze sie mylisz przytaczajac je w swoim poscie. Badania sa przeprowadzane na grupie ludzi a nie na calym spoleczenstwie. Dlatego nie mozez, i pisze to z absolutna prwnoscia, wykluczyc bledu.
Poza tym moj drogi od roku 1970 wiele sie z mienilo w kwesti ustawodastwa, pornografii, swiadomosci ludzkiej i dostepu do roznego rodzaju informacji.

Studiowałaś statystykę? Bo ja tak. Badania przeprowadzone na reprezentatywnej grupie mają zadziwiająco często pokrycie w rzeczywistości +/- błąd pomiarowy. Cud, przypadek czy może norma?
Nie mówię tutaj o podejściu do norm obyczajowych, tylko o pewnym zjawisku wynikającym z psychiki człowieka - czy wręcz z jego natury: jeśli nie kręcą Cię kobiety, chomiki, trupy, czy małe dzieci to oglądając porno z udziałem wyżej wymienionych nie zostaniesz lesbijką, nekrofilką, zoofilką, czy pedofilką - z naturą się nie wygra, ot co.

O tym też już wspominałem wcześniej: amerykańscy psychologowie stosując najprymitywniejszy behawioryzm i elektrowstrząsy próbowali z mizernym skutkiem nawracać homoseksualistów na heteroseksualizm. Nie wyszło.
Tym bardziej nie wyjdzie przy pomocy zwykłego loliconu nawrócenie otaku czy nie-otaku z normalnymi popędami na pedofilię.

Freeman · 2008-05-23 17:57:37

Ariakis napisał:

Freeman napisał:
Piszę od samego początku - wszelkie działania, które ograniczają dostęp do takich treści uważam za dobre. Takie jest moje zdanie w tej sprawie.
Ale widzisz też chyba różnice pomiędzy ograniczaniem a zakazywaniem ?

Widzę. Staram się wyrażać w miarę precyzyjnie. Użyłem sowa "ograniczenie", bo ma szersze znaczenie - może dotyczyć ograniczenia częściowego ale i całkowitego - zakazu. Moje osobiste, prywatne zdanie w kwestii materiałów przedstawiających dzieci jako obiekty seksualne jest dokładnie takie, jak napisałem.

marzenia · 2008-05-23 18:16:55

zergadis0 napisał:

marzenia napisał:
I powiem ci jeszcze jedno, nie bede sie znizac do twojego poziomu wypowiedzi. Topic sie ciagnie od 9 stron a ja ani razu Cie nie obrazilam, nie krytykowalam twoich pogladów. Nie wyksztalcilam sobie na podstawie jednego tematu zdania na temat twojej osoby. Natomiast ty i tobie podobni rozmowcy, gdy brakuje im argumentow zaczynaja obrzucac wspolrozmowce inwektywani, wyzywaja od idiotow, wysmiewajac poglady czy nastawienie do swiata.
Może nie czytałem uważnie wszystkich postów, ale gdzie znalazłaś w tym temacie jakiegokolwiek posta, w którym ktoś by próbował kogokolwiek obrazić?

Przeczytaj ponownie

marzenia · 2008-05-23 18:29:44

Ariakis nie chce mi sie juz nawet cytowac twoich wypowiedzi. Przeczytaj co ja pisalam wczesniej gdy dochodzilo do porownan z grami komputerowymi itp. nie uchylam sie od odpowiedzi tylko nie chce na ten temat dyskutowac bo to moje prywatne zdanie co ja na jaki temat sadze. wypowiadam sie w kwestii loli gier, chesz pogadac o zabraniuniu grania w gry komputerowe zawierajace przemoc, hip hop, satanizm, robienia z siebie idioty na forum zaloz inny topic.
bo ten jest zbyt powazny zeby prze nim odwolywac sie do czegokolwiek innego
Nie zmienie zdania i nie meczcie juz tego tematu.

JEZELI KTOKOLWIEK, CHOCBY JEDNA OSOBA NA SWIECIE POD WPLYWEM GRY LOLI ZROBILA KRZYWDE INNEJ OSOBIE TO TAK TA GRA JEST ZLA, JEST ZLEM W CALEJ SWEJ OKAZALOSCI I POSTACI. I w dupie mam ze hip hop, ze metal, ze gry, ze twoje widzi mi sie. Tak pojedynczy przypadek jest wystarczajacym przypadkiem aby tego typu gier calkowicie zabronic.
I tak zeby byla jasnosc studiowalam tez statystyke. I w dalszym ciagu sie z toba nie zgodze. Bo w tym przypadku twoje + i - blad statystyczny to moze byc moje dziecko i ja takiej ewentualnosci nie toleruje. Czy wystarczajaco jasno sie wyrazilam w tej kwestii czy cos ci jeszcze wytlumaczyc? Moze zaczac cie obrazac i wyzywac.

Dyskusja byla przednia, do czasu kiedy rozmowcy potrafili zachowac przyzwoitosc i rozmawiali w temacie a nie o dupie maryni.

zergadis0 · 2008-05-23 18:57:03

marzenia napisał:

zergadis0 napisał:
marzenia napisał:
I powiem ci jeszcze jedno, nie bede sie znizac do twojego poziomu wypowiedzi. Topic sie ciagnie od 9 stron a ja ani razu Cie nie obrazilam, nie krytykowalam twoich pogladów. Nie wyksztalcilam sobie na podstawie jednego tematu zdania na temat twojej osoby. Natomiast ty i tobie podobni rozmowcy, gdy brakuje im argumentow zaczynaja obrzucac wspolrozmowce inwektywani, wyzywaja od idiotow, wysmiewajac poglady czy nastawienie do swiata.
Może nie czytałem uważnie wszystkich postów, ale gdzie znalazłaś w tym temacie jakiegokolwiek posta, w którym ktoś by próbował kogokolwiek obrazić?
Przeczytaj ponownie

Hmm... przeczytałem i wciąż nie bardzo rozumiem co masz na myśli.

marzenia napisał:

Dyskusja byla przednia, do czasu kiedy rozmowcy potrafili zachowac przyzwoitosc i rozmawiali w temacie a nie o dupie maryni.

Przecież przytoczenie innych przykładów to najnormalniejszy w świecie sposób na potwierdzanie swojej tezy (a przynajmniej próbę potwierdzenia).

Ostatnio edytowany przez zergadis0 (2008-05-23 19:00:03)

Freeman · 2008-05-23 19:00:52

zergadis0 napisał:

marzenia napisał:
Przeczytaj ponownie
Hmm... przeczytałem i wciąż nie bardzo rozumiem co masz na myśli.

Jeśli przypadkiem chodzi o mnie, to proszę już mnie do tego nie mieszać, wszystko wyjaśniłem w stosownym poście. A jeśli nie o mnie, to proszę tego posta zignorować smile

Dżibril · 2008-05-23 19:08:26

marzenia napisał:

Moze wielu by pomoglo ale jezeli chociaz jednemu zaszkodzilo to nie ma tematu.

Ekstra. Nawet gdyby 100 pedofilów 'odeszło w stan spoczynku' , to gdyby tylko jeden sie tym podjarał i zaczął stwarzać zagrożenie to mówimy grą : 'nie' , bo lepsze 100 starych gwałcicieli niż zamiast ich jeden nowy.

Bosko.

I jeszcze jedno , jak Ty to sobie wyobrażasz , że facet pójdzie do lekarza i powie : "jestem pedofilem i jest mi z tym źle " ? Społeczeństwo ma takie nastawienie do pedofilii ( i zresztą słusznie ) , że wątpię by sie ktoś miał odwagę do tego przyznać. Poza tym , o ile głupi nie jest to zdaje sobie sprawę że nikt za sprawą czarodziejskiej różdżki go nie odmnieni . Mogę wymyślić wiele czynników , które raczej by zniechęciły pedofila do pójścia do lekarza , ale nie chce mi sie ich wypisywać. Zamiast tego wole sobie trochę pogdybać :
Anime potrafi z normalnego heteroseksualnego osobnika zrobić kogoś kto woli płęć przeciwną przedstawioną w 2 wymiarach i koniecznie na ekranie.
Więc może loli sprawi , że część podeofilów uzna że loli jest ekstra i wolą 2D dziewczynki od takich w realu ?

I ostatnie sprawa którą chce poruszyć : jak zabronią loli to jak myślicie co się stanie z tymi wszystkimi facetami , którzy są w nich zakochani i żyć bez nich nie mogą ? Automatycznie się zresocjalizują i przestawią na normalne kobiety ? Może niektórzy i raczej szczerze wątpię.

Ostatnio edytowany przez Dżibril (2008-05-23 19:12:59)

Forum AnimeSub.info

#161 2008-05-23 14:14:53

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#162 2008-05-23 14:28:52

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#163 2008-05-23 15:18:45

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#164 2008-05-23 15:22:36

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#165 2008-05-23 15:48:23

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#166 2008-05-23 16:13:48

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#167 2008-05-23 17:01:15

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#168 2008-05-23 17:04:03

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#169 2008-05-23 17:06:40

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#170 2008-05-23 17:09:18

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#171 2008-05-23 17:35:31

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#172 2008-05-23 17:39:14

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#173 2008-05-23 17:45:13

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#174 2008-05-23 17:51:46

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#175 2008-05-23 17:57:37

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#176 2008-05-23 18:16:55

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#177 2008-05-23 18:29:44

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#178 2008-05-23 18:57:03

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#179 2008-05-23 19:00:52

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

#180 2008-05-23 19:08:26

Odp: Zatrzymać japońskie gry erotyczne

Stopka forum