Nie jesteś zalogowany.
Strony 1
Dużo czasu mi zajęło, zanim usiadlem i oglądnąłem ten serial.
No bo cóż może byc ciekawego w historii jakiejś zwariowanej zakonnicy walczącej z demonami?
Nic bardziej błędnego.
Po pierwsze serial ten jest nowy, bo sprzed 1, 5 roku.
Po drugie...i trzecie...
Ale od początku.
Nie odniosę się tu do komiksu i nie wiem, jak serial wypada na jego tle.
Pierwszy odcinek zapowiada dużą dawke humoru.
No... z elementami grozy.
Myślę sobie, że jak tak dalej pójdzie, to całkiem, całkiem...
A tu nic z tego, ANIME jest mądrzejsze niz pierwotnie na to wygląda.
Powiedzmy sobie szczerze, ze podstawowoym pytaniem jest:" Dla kogo to nie jest?"
Odpowiedź : NIE DLA OSÓB GŁĘBOKO WIERZĄCYCH, DO KTÓRYCH NIE DOCIERAJĄ INNE ARGUMENTY, CZY TEŻ MOŻLIWOŚCI...!!!
Głównie ze względu na fakt bluźnienia na Boga.
A dokładniej zadawania szeregu pytań, na które jakoś nie dostajemy odpowiedzi.
Jest to zrobione specjalnie, bo to my sami mamy dać odpowiedź.
Cóż, twórcy sobie tak to zaplanowali.
Musze zacytować tu jednego z recenzentów, że to postacie są do tła historii, a nie tło do postaci.
To ważna cecha, bo mamy fabułę i dopełnienie w postaci bohaterów.
Jakie plusy?
Ano, dużo.
Zarówno kreska jak i muzyka doskonale się uzupełnieją, albo jak kto woli dopełniają.
OST w liczbie 2xcd może zadowolić wielu malkontentów.
Wielokrotnie powtarzane pewne motywy muzyczne, o dziwo, nie nużą.
Akcja rozgrywa się w USA, lata dwudzieste; a nie jak zwykle w Europie, czy KKW(Japonia).
Fabuła moim zdaniem jest zwięzła, choc kilka odcinków bym skrócił.
Czasem mam wrażenie, ze serial anime musi dociągnąć do tych 24-26 odcinków.
Jakby nie mógł mieć 19.
Nie mamy przejaskrawień postaci pierwszo i drugoplanowych.
To ostatnie jest chyba duża zaletą, bo już myslałem, że Chrono wielokrotnie będzie przechodził przemianę, a nic nie znaczący bohaterowie nagle dostaną skrzydeł i przeznaczy się na nich cały odcinek.
( Jak wiemy, to częsty motyw wielu bajek i jest niejednokrotnie dłuższy niż dana walka, czy też opowieść).
Takie lelum polelum, flaki z olejem..
Podobały mi się postacie: Rosette, Satelli, Aiona oraz Azmarii.
A minusy?
Tu musze zacząć od tego, że nie rozumiem dlaczego tak postąpiono z głównymi bohaterami?
Dlaczego pomimo wszystko Rosette musiała spotkać się z...?(spojler).
Oczywiście, że jest na to rada i autorzy dobrze to wiedzieli.
Z Rosette to niezła laska, nie znam tak ładnej zakonnicy...
Dlaczego nie dopracowano postaci Aiona?
Matko, toż to niezły bohater, tyle że zły.
Za mało go eksponowano, a jego zło przejawiało się w większości, gdy rozmawiał lub krytykował Boga.
Wg mnie jest za mało demoniczny, jak na diabła.
Panna Satella lub Stella.
Fajna babka, laska, itp.
W sumie to odbierał i jednocześnie nadawał jej uroku “czupurek", czyli te dwa kosmki sterczące na głowie.
Za mało opowiedziano o jej przeszłości, a dokladniej nieumiejętnie podzielono tę jej historię.
A szkoda, byłaby to naprawdę niezła i ciekawa postać.
Notabene ma fajny głos.
A...to ta sama pani, co podkłada głos pod Astaroth w TRINITY BLOOD.
Bardzo trafnie dopasowane. (Zreszta jest pewne podobieństwo w charakterze postaci).
No i mistrzu Chrono.
Nie Chrno, tylko CHRONO!!!
Wyraźnie to słychać.
Mały, nieporadny karzełek, ledwie towarzysz głównej bohaterki.
Fakt, jego historia i całe zachowanie mają sens, ale są trochę nie tak opowiedziane.
Aaa...demony dalsze.
Sorry, ale każdy z nich mógł mieć swoją, na pewno ciekawą historię.
A tak stały obok Aiona lub były jego tłem, jak Chrono obok Rosette.
To chyba tyle...
I teraz kolejne pytanko: “A kto powienien to ANIME zobaczyć?"
Wszyscy, którzy lubią ciekawe historie, lubią się pośmiać, a dodatkowo chcą się troszkę bać, no i...pomysleć się nie lękają.
Właśnie, tak to jest, ze serial w wielu momentach wymaga użycia szarych komórek, a nie tepego wpatrywania się w ekran.
Mamy też szeroko rozumianą miłość i jej różne “odmiany".
Nie jest to nudne i niech ktoś nie mysli, ze poza walką to się migdalą.
Serial wciąga i to bardzo.
Zachęcam do zobaczenia.
Moja ocena to 8/10.
Offline
Ja również uważam że Chrno Crusade Jest SUPER !!!
Ale z Recenzją dokońca się niezgodze. Twoje minusy są niezrozumiałe jak dla mnie.
Do plusów można dodać:
ZAKOŃCZENIE - Wedug mnie jest genijalne i daje sporo do myślenia.
Za to co do minusów:
Aion nie jest Diabłem !! Tylko demonem a to ruznica i to spora. I wedug mnie jego postać jest właśnie idealna ani go zadużo ani zamało i oto chodzi. I tak jak wszystkich bohaterów jego historie poznajemy stopniowo a właściwie na końcu
Chrono - Wedug mnie znakomicie opowiedzieli historie, niema wszystkiego odrazu tylko z biegiem czasu poznajemy przeszłość bohaterów co sprawia że przy 20 odcinku się nie nudzimy tylko chcemy zobaczyć kolejny odcinek.
I oco chodzi z tą Rosette i spotkaniem ?? Masz na myśli uprowadzenie brata Rosette ??
Podsumowując:
Musze przyznać że to jedno z najlepszych anime jakie do tej pory widziałem. I polecam każdemu.
Offline
Ale Aion chyba był właśnie 'Akuma'...:D A Akuma to diabeł po japońsku, nee??:D (nie chyba tylko na pewno...:P)
Offline
Akuma z tego co wiem oznacza demona ale często też jest używane jako diabeł
Offline
Wg. slownika:
Znaczenie slowa:
akuma ( 悪魔 ) - devil, demon, fiend, Satan, evil spirit.
Znaczenie poszczegolnych znakow.
aku ( 悪 ) - evil, wickedness
ma ( 魔 ) - demon, devil, evil spirit, evil influence
Offline
Aion nie był Diabłem, Diabeł to pan piekła a Aion miał przegwizdane i był zdrajcom, grzesznikiem. Więc jak mógł być diabłem ??
Offline
Do Feniksa:
Co do reszty twojej opinii to sie wypowiem pozniej.
natomiast pytam sie jak to?
Jka to mozliwe ze Aion byl grzesznikiem?
A kto to jest grzesznik?
W Piekle sa diably i grzesznicy, ale moc posiadaja ci pierwsi.
Czlowiek, jak tam trafi, to sorry, w kociolek idzie.
Co do roznicy miedzy dziablem a demonem, to oni sami uzywaja tego zamiennie.
Raz mowia ze to diabel wcielony, a raz ze straszny i poteżny demon.
Offline
Sir Mavins poczytaj
http://www.animeworld.pl/index.php?page=349
Offline
'Diabel wcielony' wcale nie znaczy ze to diabel. To zanaczy ze jest podobnie zly.
Offline
Wyjaśnie troche precyzyjniej o co mi chodzi.
Diabeł - To pan piekła no chyba że się myle. Demon to mieszkaniec piekła posiadający pewną moc ale nie władca piekła.
Aion - odnośnie "grzesznika" to chodziło mi o określenie jakim określały go inne demony, tak samo Chrono tesz był "grzesznikiem" ale nie dosłownie tylko w przesznośni. Aion to demon, bo gdyby był diabłem to czemu inne demony nazywły go grzesznikiem ?? Czemu chciał ukraść głowe (nie pamiętam czego) i czemu walczył z innymi demonami ?? Gdyby był diabłem chyba on żądził by demonami. Albo scena gdy do brata Rossete przychodzi spora grupa demonów i chce zabić Aiona z rozkazu diabła. Więc nazywanie Aiona diabłem może być nieprecyzyjnie mylące.
Co do przedstawienia bohaterów Aiona i Chrono to doszłem do wniosku że to czy się nam podoba sposub ich przedstawienia to kwestia GUSTU. Mi osobiście tak ale innym może sie nie do końca podobać i oni woleli by gdyby było tak czy siak. Więc akurat to czy ich postacie zostały pokazane w dobry, średni czy zły sposub każdy musi ocenić sam oglądając to anime.
PS:
Możliwe poprawki gramatyczno stylistyczne w przyszłości.
Offline
Nie no, jak ogladacie to Anime? proponuje ogladnac 2raz jesli czegoś nie zrozumieliscie
Offline
Ja tam chciałem tylko powiedzieć że Chrno Crusade jest to super anime... polecam każdemu... ja dałbym nawet 9/10 nie będę wyrażał opini o Chrno czy Aionie, ale dla mnie siostra Rosette RULEZ:D
Offline
Dywagacji i dywagacje...
Ja rozumiem, ze żeby zrozumiec to Anime trzeba posilać sie slównikiem.
Sorry, ale nie o to chodzi.
Jesli widze film i siegam po slownik, to sorry ale to jest blad tej serii, czy tegoz filmu.
Moja ocena jest na podstawie obejrzenia, a nie super analizy polaczonej z podpowiedziami i wyjasnieniami.
Jesli mam zrozumieć istotę każdej z postaci i wydarzeń, to musi to byc w filmie, a nie obok.
Pzrypomina mi to opere, o ktorej najpierw trzeba przeczytac, a potem isc, nic nie rozumiecze slow ktore spiewaja i zachwytac sie glosem jakiejs hipopotamicy.
Co do Rosette, to maialem na mysli że spotkała się ze smiercia (zakonczylem wypowiedź "z", żeby nie sugerować nieogladającym jeszcze). A tak Feniksie zmusiles mnie do spojlerka.
Co do Chrono.
Jak zaczniemy dzielic Piekło na Pandemonium, Piekło, Ciemność itp, itd, to wyjdzie nam chaos, czyli bełkot.
Jesli chodzi o jego postać, to podobał mi sie jako demon, a nie jako dzieciak.
Offline
Tak na marginesie to zakon Św. Małgorzaty swego czasu zajmował się (włączał w swoje szeregi) tzw. "kobietami upadłymi" które zerwały z "zawodem"... Cały czas miałem wrażenie że Japończykom coś takiego nawet do głowy nie przyszło, po prostu wzieli pierwszą lepszą świętą.
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Strony 1