Nie jesteś zalogowany.
Chciałbym żebyście wypisywali 5 tytułów waszym zdaniem najlepsze... Tytuły nie muszą być po kolei od najlepszego chyba że chcecie
1.Death Note
2.Neon Genezis Evangelion
3.Berserk
4.Elfen Lied
5.Higurashi no Naku Koro ni
Co o nich myślicie?
Jak patrzyłem nie znalazłem takiego wątku o podobnym tytule...
Offline
O podobnym tytule może nie, ale o podobnej treści na pewno.
EDIT: A skoro już się czepiam, to nie ten dział.
Ostatnio edytowany przez lb333 (2008-01-11 14:37:07)
Offline
Podobny temat już istnieje, a poza tym z tytułu wątku można pomyśleć, że chodzi tu o rozmowę na temat starych i dobrych anime (typu:Dragon Ball, Sailor Moon, itd. itp.), a nie o moich ulubionych
Zniszczmy świat, aby stworzyć go na nowo.
Offline
Podobny temat już istnieje, a poza tym z tytułu wątku można pomyśleć, że chodzi tu o rozmowę na temat starych i dobrych anime (typu:Dragon Ball, Sailor Moon, itd. itp.), a nie o moich ulubionych
To są stare anime, może i tak, ale jeśli chodzi już o takie bardzo stare klasyki to jak już GiGi, Yattaman, Daimos, Tygrysia Maska (oglądałem na tydzień temu kilka odcinków na jednej polskiej stronie i brutalna to bajka była heh:) itp.
Ostatnio edytowany przez Shinuta (2008-01-11 14:44:46)
Offline
[URL=www.fotosik.pl][/URL]
Naskrobałbym coś, ale że Freeman nie może przenosić wątków, to pewnie usunie.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Pewnie tak hehh to załóżcie tam gdzie trzeba i napiszcie ładnie to będzie git Pozdro..
Offline
Offline
Offline
Chyba mamy inne pojęcie klasyki... Moim zdaniem niektóre z podanych przez ciebie animców są za "świeże", by określać je mianem klasyki. W ten sposób na fali euforii poreklamowej do klasyki zaliczyć można wszystko. Mam dość "dzieł" okrzyczanych mianem klasyki i niby kultowymi. Tak samo jest z anime. Niech odstoi jakiś czas i obroni się przed kolejnymi anime, które wyjda po nich. Jeżeli ludzie będa je pamiętać i po nie sięgać, to OK, nazwijmy je klasykami. Ale nie nazywajmy tak wszystkiego jak leci, bo w końcu słowo "klasyka" straci te swoje pozytywne znaczenie...
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
Może i te tytuły są nowe, ale fakt, że akurat przy tych seriach można chyba przewidzieć że przejdą do klasyki:D.
EDIT: ale fakt, dział nie prawidłowy[beznadzieja]
Ostatnio edytowany przez zergadis0 (2008-01-11 16:19:03)
Offline
Chyba mamy inne pojęcie klasyki... Moim zdaniem niektóre z podanych przez ciebie animców są za "świeże", by określać je mianem klasyki. W ten sposób na fali euforii poreklamowej do klasyki zaliczyć można wszystko. Mam dość "dzieł" okrzyczanych mianem klasyki i niby kultowymi. Tak samo jest z anime. Niech odstoi jakiś czas i obroni się przed kolejnymi anime, które wyjda po nich. Jeżeli ludzie będa je pamiętać i po nie sięgać, to OK, nazwijmy je klasykami. Ale nie nazywajmy tak wszystkiego jak leci, bo w końcu słowo "klasyka" straci te swoje pozytywne znaczenie...
Dokładnie!
'stare anime = anime klasyk' to chyba stwierdzenie idioty.
to, że większość anime które kiedyś u nas leciała jest klasykami jest tylko zbiegiem okoliczności.
Przykład? Taki Death Note - młode anime ale już stało sie klasykiem.
Offline
slymsc napisał:Chyba mamy inne pojęcie klasyki... Moim zdaniem niektóre z podanych przez ciebie animców są za "świeże", by określać je mianem klasyki. W ten sposób na fali euforii poreklamowej do klasyki zaliczyć można wszystko. Mam dość "dzieł" okrzyczanych mianem klasyki i niby kultowymi. Tak samo jest z anime. Niech odstoi jakiś czas i obroni się przed kolejnymi anime, które wyjda po nich. Jeżeli ludzie będa je pamiętać i po nie sięgać, to OK, nazwijmy je klasykami. Ale nie nazywajmy tak wszystkiego jak leci, bo w końcu słowo "klasyka" straci te swoje pozytywne znaczenie...
Dokładnie!
'stare anime = anime klasyk' to chyba stwierdzenie idioty.
to, że większość anime które kiedyś u nas leciała jest klasykami jest tylko zbiegiem okoliczności.
Przykład? Taki Death Note - młode anime ale już stało sie klasykiem.
Death Note klasykiem się nie stało i jeszcze przez jakiś czas się nie ztanie. przynajmniej dla mnie.
Offline
slymsc napisał:Chyba mamy inne pojęcie klasyki... Moim zdaniem niektóre z podanych przez ciebie animców są za "świeże", by określać je mianem klasyki. W ten sposób na fali euforii poreklamowej do klasyki zaliczyć można wszystko. Mam dość "dzieł" okrzyczanych mianem klasyki i niby kultowymi. Tak samo jest z anime. Niech odstoi jakiś czas i obroni się przed kolejnymi anime, które wyjda po nich. Jeżeli ludzie będa je pamiętać i po nie sięgać, to OK, nazwijmy je klasykami. Ale nie nazywajmy tak wszystkiego jak leci, bo w końcu słowo "klasyka" straci te swoje pozytywne znaczenie...
Dokładnie!
'stare anime = anime klasyk' to chyba stwierdzenie idioty.
to, że większość anime które kiedyś u nas leciała jest klasykami jest tylko zbiegiem okoliczności.
Przykład? Taki Death Note - młode anime ale już stało sie klasykiem.
napisałem przecież stare i dobre, więc jeśli odnosisz się do mojego posta, to proszę nie wybierać sobie konkretnych słówek do których można się przyczepić, tylko odnosić się do całości wypowiedzi. Co do DN, prawdą jest, że to anime jest bardzo dobre, ale czy można to nazwać klasykiem i czy będziemy pamiętać o nim za 5-10 lat?? Czas pokaże...
Zniszczmy świat, aby stworzyć go na nowo.
Offline
Podzielam całkowicie zdanie Slymsca. DN klasykiem póki co nie jest. Będzie nim, jeżeli za dziesięć lat ludzie wciąż będą o nim mówić. Ja do klasyków zaliczam Kapitana Jastrzębia, Urusei Yatsurę, Ranmę 1/2, średnio podobających mi się Evangeliona i DB, a także Sailor Moon. To są w moim mniemaniu klasyki. Kropka.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Pżyczyułka Maja, DB, Kapitan Jastrząb, Hokuto no Ken i "Dziady część V - Przypakadron" chociaz to chyba nigdy nie zostalo zekranizowane, co?
Offline
dlamnie klasyka to gto dragon ball i slayers(nie liczac innych (yattman,ktory misie nie podobal))
Offline
hmm
death note.. anime powstale w 2007r jest juz nazywane klasyka? dobre sobie...
proponuje sprawdzic znaczenie slowa KLASYKA
wg mnie klasyka mozna nazwac :
Tajemnicze Złote Miasta
Generał Daimos
Fantastyczny swiat paula i niny
Yattaman
Rose of Versailles
W krolestwie kalendrza
Captain Tsubasa
Saint Seiya
DB
Sailor Moon itp a nie jakas produkcja z tego roku jak Death note...
To tak jakbys powiedzial ze prison break jest klasyka i kazdy musi obejrzec ten serial zanim sie wezmie za ogladanie np mody na sukces <lol> czy swiat wedlug bundych
Offline
Dywagacje na temat klasyki to rozmowy pokrewne sporowi o to ze ":Słowacki wielkim poetą był"
zapewne kilka tytułów da się tu umieścić
wg mnie:
Evangeliona, Sailor Moon, Dragonballa, Tsubase, Ghost in the Shell, zastanawialbym sie nad Initial D, czemu akurat te anime?
Każde z nich jest można by powiedzieć "symbolem" swojego gatunku, np: polecamy komuś anime o mechach to prawie zawsze pada nazwa evangelion, analogicznie z innymi tytułami.
Nie wiem co można by uznać za klasyczny przyklad thrillera anime, DN jest jeszcze zbyt nowe i nie wiadomo czy przetrwa próbę czasu, może Perfect Blue, ale to z kolei nie jest specjalnie znane (o Evie słyszeli wszyscy nawet ci co nie lubią mechów)
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
ojoj chyba mylicie 'stare dobre anime' a 'klasyk'. To nie jedno i to samo.
chyba nie rozumiecie pojęcia "klasyk"
Offline
Jakie dyskusje są bez sensu. Każdy ma inna definicję i wyczucie słowa/pojęcia "klasyka".
Sporo zależy też od wieku. O ile jedno pokolenie zdążyło wychować się na Polonii 1 i tv rondo, to reszta już nie miała szans obejrzeć tych samych anime w tv.
Każdy może podać swoje typy, ale ciężko będzie ustalić jeden kanon.
Offline