Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Perihelion już się zasysa. Zagram i podzielę się później wrażeniami.
Dreamweba szukałem, ale nie mogłem znaleźć. Niemniej jednak zassam z pewnością, bo lubiłem Weena.
Co do North & South - ile to my z bratem się nagraliśmy Z komputerem kiszka, ale we dwóch to było coś. Miszczuniu zawsze konnicą roznosił wszystkich w pył
Jeszcze słówko o Isharach - grałem we wszystkie, aż dziwne, że nie wspomniałem o nich wcześniej. Szczególnie utkwiła mi w pamięci dwójeczka, bo miałem przez nią koszmary za łepka
Jak byłem mały, to pamiętam, jak na początku gry wbiłem się do tego lasu na bagnach. Łażę sobie spokojnie, a tu przed maskę wyskakuje mi jakiś jaszczur i killuje jednym strzałem. To było nagłe, ja byłem mały, koszmary były długie
Przypomniała mi się teraz bardzo przyjemna gra logiczna Humans. Oj, w nią też się ostro grało.
BTW: Z RPGów najbardziej lubiłem chyba Dungeon Mastera dwójeczkę. Kawał dobrej gry.
EDIT: Jubei, ja pamiętam jedne genialne szachy na Amigę, a mianowicie Battle Chess. Figury tam łaziły i walczyły między sobą przy biciu (najlepsze animacje miał król). Co do Wormsów, to była to obowiązkowa pozycja na każdej imprezie mojego brata. Ja, wyćwiczony, uwielbiałem lać jego kumpli, starszych ode mnie o jakieś czternaście lat
Ostatnio edytowany przez Zjadacz (2007-11-28 00:23:01)
"Skazany na zajebistość"
Offline
Drobne sprostowanie: z tego co wiem Settlers 2 nie bylo na Amige.
Jubei wymienil pare rzeczywiscie dobrych gier o ktorych ja zapomnialem, mam na mysli tutaj Theme Park (faktycznie, cudna gra), Worms (dziw, ze nikt tego jeszcze nie wypisal ;P) no i Kajko i Kokosz, ktore nawet niedawno ukonczylem.
Co do szachow, to znajdziesz je bezproblemu na necie np www.planetemu.net
Offline
ech Amisia, ach ta amisia (ileż to ja przy niej nocek zarwałem.)
KAT a Wormsy na amigę, a lemingi (pamiętam jak z kolesiem uparcie zgrywaliśmy Lotusa...to była giera i do tego ta muza )
Mnie natomiast wbił się tytuł Dester Strike (latało się jakimś helikopterkiem i naparzało we wrogów na pustyni...)
BTW: Jak już wcześniej wspomniano, szkoda że dziś nie produkuja gierek które miały to "coś" co przykuwało dosłownie człowieka do monitora....
(no i ta żonglerka dyskietkami jak ktoś nie miał HDD...)
Ot taki sobie (nie)zwykły człowiek...:)
Offline
Bosh to nikt z was nie jeździł po stole małymi samochodzikami? Micro Machines rulz, ile dżojstików się na tym rozj?3bało...
Btw wgrywał ktoś kiedyś z was Cywilizacje z dyskietek na amigę? Na jednym FDD? Jak sie zaczęło wieczorem to rano można było popykać
Offline
Perihelion już się zasysa. Zagram i podzielę się później wrażeniami.
Dreamweba szukałem, ale nie mogłem znaleźć. Niemniej jednak zassam z pewnością, bo lubiłem Weena.
www.planetemu.net - na tej stronie znajdziesz ok 99% rzeczy ktore wyszly na amige. Oczywiscie prawie wszystko w ADF pod emulator. Aktualnie w calym ich zbiorze brakuje TYLKO 116 gier Co do dreamweba, to sciagaj wersje 4 dyskietkowa, nie ta pod kosc AGE na 5 dyskach.
Offline
Drobne sprostowanie: z tego co wiem Settlers 2 nie bylo na Amige.
Owszem nie było, ale nie stanowiło to większego problemu. Uruchamiało się emulator Macinstosha i na nim odpalało tą grę. Podobnie jak choćby Duke Nukem. Najlepsze jest to, że emulowany Mac na Amidze był szybszy o ok 10% przy tym samym procesorze zamontowanym w kompie.
Ponadto jest gra Foundation, która dość mocno nawiązuje do Settlersów i jest w wersji Amiga-only. Dystrybuowana tylko na CD.
Offline
Ja miałem Amige 500 i od zarąbania gier . A najlepsze weług mnie gry to : North & South , Cannon Fodder , Micro Machines , Lotus i jeszcze było coś takiego co sie ustawiało mrówką domino które było trzeba przewrócić za jednym razem (grywałem w nią całe dnie
). Ah szkoda że juz nie mam Amigi.........gra na emu to nie to samo
Ostatnio edytowany przez songoku_kuba1992 (2007-11-28 07:40:03)
Offline
To był Pushover, nie wiem ale ta gierka była jedną z mych ulubionych . Ahhh te czasy Amigi, zagrywałem się w większość wymienionych przez was gier. Pamietam jeszcze jak od znajomego mojego ojca dostałem oryginalną grę Cytadela (do tego polska). Jakie byly moje wrażenia
Ostatnio edytowany przez Wasiu (2007-11-28 11:59:06)
Offline
No nareszcie jakiś sensowny temat
Podobnie jak Nazghoul Amigę posiadam do tej pory:
- A1200
- Blizzard 040/40
- 32 MB RAM
- HDD 3 GB
Dawniej robiłem na niej wszystko, obecnie głównie gram w parę ulubionych gier, oglądam dema, muzykuję w ProTrackerze/DigiBoosterze/AHX i czasem IRCuję.
A coby było w temacie, ulubione gry:
- SuperFrog (best platformówka ever)
- SlamTilt (best pinball ever)
- WormsDC (best game ever)
- Settlers (best strategia ever)
- MK II (best mordobicie ever)
- Lotus III (best samochodówka ever)
- Pacomix2 (best logiczna ever)
I masa innych. Nietrudno zauważyć, że większość gier z Amigi uważam za najlepsze kiedykolwiek stworzone
Nie mówiąc już o muzyce...
Shinma Oryginalne wersje kawałków z Lotusa III możesz znaleźć tu (w dziale download dostępne playery odtwrzające je POPRAWNIE ;])
Aha, i emulacja ssie. Prawdziwy sprzęt to jest to.
Ostatnio edytowany przez AceMan (2007-11-28 12:37:24)
Offline
Periheliona ściągnąłem, ale strasznie ciężko się w nim pokapować. Niemniej jednak spodobało mi się i gram ostro
Wielu ludzi tutaj uważa, że Lotus III był najlepszą samochodówką. Moim zdaniem dwójeczka lepsza. Poza tym podobał mi się jeszcze Jaguar XJ220 - też całkiem fajna giera.
I masa innych. Nietrudno zauważyć, że większość gier z Amigi uważam za najlepsze kiedykolwiek stworzone
![]()
Nie mówiąc już o muzyce...
Taa, muza roxi Świetne kawałki są w Lotusach i Jaguarze, intro Super Froga bardzo pasowało do gry
, intro z Cannon Foddera też świetne, ale obecnie chyba moim ulubionym ostem jest ten z Turricana 2. Świetny, polecam wszystkim.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Gry wymienione powyżej.
Nikt nie wspomniał o najlepszym menadżerze klubu piłkarskiego The Menager. Do dziś z kumplem w to grywam.
I bardzo dobra strzelana, tytułu nie pamiętam, coś o filmowym Terminatorze. Ekran przesuwał się w prawo i strzelało się do wszystkiego za pomocą celownika. Pierwsza misja polegała na dotarciu do wehikułu czasu. Niestety miałem wersje demo z tą jedną misją.
Offline
I dorzucę jeszcze do obejrzenia i wspominania:
100 Amiga games in 10 minutes
musze przyznac ze chyba tylko ze z 7-8 tytulow nie rozpoznalem z tej skladanki glownie platformowek
Nie bede wypisywal listy bo wiekszosc gier zostala podana przez innych dodam kilka niewymienionych
- Ishtar 1,2,3
- Moonstone
- Megalomania
- Populous
- Powermonger
- Toki
- Bard's Tale
- Battle Isle
dodal bym jeszcze z 40 tytulow ale czasu nie mam
ara ara...
Offline
Pang
Calkiem niedawno zownowalismy z kumplem Harda :>
SpeedBall 2
ile Joyów mi ta gra wykonczyla...ale itak wymiata jak sie gra we 2
Offline
Aż mi sę łezka w oku zakreciła przy tym temacie. Na swojej Amidze 500+ głównie gierzyłem w sportowe lub symulatory, za platformówkami nie przepadałem, z moich ulubionych tytułów to moge wymienic:
Wings (symulator samolotu z I w.św, nie mylić z Wings of Fury -który tez lubiłem)
Silent Service
Silent Service II
Sherman M4
Walker
Colonization
Manchester United
Soccer Boy (czy jakoś tak)
Sensible Soccer (ach... chyba wszystkie joysticki na tym łamałem)
Cannon Fodder (1 i 2)
Settlers
History Line
Diuna (1 i 2)
Cytadela (pierwszy FPS w jaki grałem, potem dopiero trafiłem na Wolfa)
Road Rush
Lotos
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
A u mnie powoli zaczyna rodzić się smutek...
Czy oprócz grania nie robiliście na Amidze nic sensownego?
Toć przecież nie była (nie jest) konsola (z wyjątkiem CD32/CDTV)...
Offline
no nie tylko gralem ale tez pamietam pare programow ;D pierwszy paint jakim sie bawilem byl na amisie ;D
Offline
A u mnie powoli zaczyna rodzić się smutek...
Czy oprócz grania nie robiliście na Amidze nic sensownego?
uważałem granie za najbardziej sensowną czynność jaka mogłem wykonywać na Amidze
trochę bawiłem się workbenchem, ale to epizodycznie
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
A u mnie powoli zaczyna rodzić się smutek...
Czy oprócz grania nie robiliście na Amidze nic sensownego?
Toć przecież nie była (nie jest) konsola (z wyjątkiem CD32/CDTV)...
ja muze robilem i dema do tego dyskietki z programiami narzedziowymi
mialem to wszystko na dyskietkach, niestety brat kiedys zostawil je na oknie, a ze lato bylo to sie usmazyly
ara ara...
Offline
Ja tam sobie bez amigi dałem w życiu radę Moja historia to Atari 800XE, PC 486DX i obecnie Athlonek
Co prawda trzeci komputer przeszedł przeobrażenie z Durona i karty graficznej 64 oraz RAMu 128 i 40GB, na coś bardziej sensownego i dysk mu się powiększył i RAMek się zwielokrotnił, nie wspominając o karcie graficznej, czy procku. Nic nie jest w stanie pobić PC
Brakuje mocy, to nie kupujemy nowego kompa, tylko dorzucamy inną część
A Amiga, Commodore, Atari, ZX Spectrum, Amstrad to stare straszne dzieje
Co prawda możliwości dorzucania lepszych części ogranicza płyta główna, ale ja do tej pory nie wykorzystałem jej pełnych zasobów. Po części dlatego, że nie mogę zdobyć już tak starych elementów. Chociaż na Allegro zawsze coś można wyszperać i to nawet nieużywane, bo komuś w zapasach magazynowych zaległo
Ostatnio edytowany przez fillip75 (2007-11-30 01:39:57)
Offline
Kto pamięta nazwę gry, mangowa, ekran podzielony na połowę w pionie wypełniona różnokolorowymi diamentami kliknięcie na diament powodowało zmnine koloru bocznych diamentów. SUPER !!!!! oprawa dzwiękowa odlot
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna