Nie jesteś zalogowany.
Platforma wygrała to za 4 lata oczekuje, że w Polsce
zdarzy się cud gospodarczy.
Offline
Mam dziwną i niewyrażną czćionkę więc z gory przepraszam jeśli wyjdzie mi bełkot. Pisze bo jako politolog czuje się w obowiązku.
Czytam te posty i śmiech mnie bierze na co niektóre posty.
Polityka jest z natury rzeczy nieprzewidywalna i agresywna więc radze zapomnieć o spokoju.
Uważam szefa UPR-u za całkiem inteligentnego faceta, wiele jego tez jest słusznych, ale jest za szaery i raz na jakiś czas palnie coś bez zastanowienia. Podczas poprzednich wyborów gdy wszyscy chcieli się wycofać z Iraku a LPR nawet osądzić tych c wysłali tam naszych żołnierzy, Mike stwierdził że to zależy od okoliczności i miał rację, mimo że kosztowało to spagek popularności.
Nie wiem jak się zachowa nowa ekipa mogą być gorsi od poprzednich, a może lepsi. Dajmy na to nikt z PO nie jest dla mnie autorytetem. Uważam ich za typową partią władzy, chcącą dorwać się do stołków o członkach o rozmaitych życiorysach. Gdy za poprzednim razem to się nie udało Religa i Gilowska dali dyla do konkurencji. Jedyny sposób żeby ich sprawdzić to im zaufać i ich wybrać. Zagłosowałem na nich bo niebyło innej alternatywy.
Na koniec powiem tylko tyle że studia nauczyły mnie tylko tego żemy nigdy nie mówić nigdy, bo jeśli ktoś twierdzi że coś jest niemożliwe to oznacza że niedługo się może stać. To czysta socjotechnika przegotowująca własny elektorat na cuda.
Ostatnio edytowany przez duch_84 (2007-10-22 18:09:02)
Offline
Polityka jest z natury rzeczy nieprzewidywalna i agresywna więc radze zapomnieć o spokoju. (...) Na koniec powiem tylko tyle że studia nauczyły mnie tylko tego żemy nigdy nie mówić nigdy, bo jeśli ktoś twierdzi że coś jest niemożliwe to oznacza że niedługo się może stać. To czysta socjotechnika przegotowująca własny elektorat na cuda.
Wybacz, ale to przecież straszne komunały. Politologa powinno cechować chyba nieco bardziej wnikliwe spojrzenie. Rad bym przeczytać coś więcej, niż "a życie to dziwka, na na na"...
Offline
Niestety musze cie rozczarować, bo właśnie tak jest. W życiu trzeba się umieć ustawić, a za wolnomyślicielstwo sie słono płaci.
Wole napisać coś takie niż cytować telewizje, gdzie niewielu jest skłonnych do wyrażania swoich własnych myśli. Boją się że ich więcej nie zaproszą albo wywalą z roboty co się działo w np ośrodkach regionalnych, a jeszcze innym poprostu za to płacono. Sam pracuje teraz w bardzo upolitycznoinym urzędzie mimo że w założeniach nie może taki być.
Niezapominajmy o prezydencie to jeden z najważniejszych czterech urzędów, który może bardzo skomplikować powołanie rządu i droge ustawodawczą.
Ostatnio edytowany przez duch_84 (2007-10-22 18:32:32)
Offline
Nie wiecie czy następne wybory będą za 4 czy za 2 lata:D
Offline
Nie podniecajmy się tym tak. To brudny zawód z konieczności trzeba się w gównie taplać i przy okazji nieraz tego opić. Na dziś to jedyna rozsądna alternatywa. W lewicy za małe przetasowanie było, PiS ogranicza wolność i swobodę wypowiedzi a Inne ugrupowania to plankton polityczny. Zawsze byłem lewicowcem lecz obecnie nie ma miejsca na rozdawnictwo. Żądam reform, chcę zmian pro obywatelskich, bez rozdawnictwa jedyne socjalne minimum. Czyli stabilnej opieki medycznej, bezpieczeństwa energetycznego i rozsądnej polityki zatrudnienia. Czy to dużo? Wiem, że są inne ważne elementy które trzeba regulować, lecz ja nie potrzebuję obecnie prawa ochrony korporacji czy łapówkarskich przetargów na zaopatrzenie instytucji państwowych. Nie oszukujmy się najpierw niech ustabilizują podstawy szczegóły później się dopracuje.
Offline
Na koniec powiem tylko tyle że studia nauczyły mnie tylko tego żemy nigdy nie mówić nigdy, bo jeśli ktoś twierdzi że coś jest niemożliwe to oznacza że niedługo się może stać. To czysta socjotechnika przegotowująca własny elektorat na cuda.
W sumie to niewiele się nauczyłeś. Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Jestem ciekaw jakie będziesz miał wrażenia gdy skończysz swoje studia Winged.
Na tym kierunku liczy się bardziej własna inwencja niż nabyta wiedza, chociaż jak wszędzie uczyć sie trzeba.
Ostatnio edytowany przez duch_84 (2007-10-22 19:38:10)
Offline
Jestem ciekaw jakie będziesz miał wrażenia gdy skończysz swoje studia Winged.
Na tym kierunku liczy się bardziej własna inwencja niż nabyta wiedza.
Napiszę o co mi chodziło. Trzeba było zrobić to wcześniej. W sumie ja już nauczyłem się wielu rzeczy. Nie muszę kończyć, żeby o tym wiedzieć. Większość to teoria, ale włąsnie zacząłem lizać praktykę.
Pisze bo jako politolog czuje się w obowiązku.
Czytam te posty i śmiech mnie bierze na co niektóre posty.
Przeczytałem to tak: jestem politologiem, a wypowiedzi niektórych mnie śmieszą. Trzeba jeszcze było dodać "i chuj" na końcu, bo to dopełniłoby obrazu wypowiedzi osoby, która wchodzi na forum w niewiadomym dla mnie celu. Jesteś politologiem z wykształcenia, nie wiem czy z zawodu, to zacytuj konkretne wypowiedzi i na nie odpowiedz. Większość z was podejmuje dyskusję, a nie mówi, że ich rozmówcy są śmieszni. Przecież czujesz się zobowiązany.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Co w tym wszystkim najbardziej pouczające, to że na własne oczy zobaczyliśmy, jak się traci tzw. mandat. Nie musiałem wysyłać po niego moich czarnuchów:
Offline
- Na pewno nie będziemy próbowali przewyższać Platformy w knajackich atakach, bo to jest po prostu niemożliwe. Nie mamy zresztą ludzi w typie Niesiołowskiego, Nowaka czy Grupińskiego. Ja też nie bardzo nadaję się na Tuska - nie wychowałem się jednak na podwórku, jak on sam przyznaje, ale w trochę lepszych miejscach. Mam więc pewne opory przed łganiem w żywe oczy. Musimy być twardą opozycją także dlatego, że obawiam się, że media zaniechają swojej funkcji kontrolnej wobec nowej władzy - wyjaśnia Jarosław Kaczyński.
Fragment newsa z Onetu. Nie mogę uwierzyć, że 5 milionów ludzi głosowało na kogoś tak chamskiego, kłamliwego i bezczelnego, na tak małego i żałosnego człowieczka. To co teraz PiS wyprawia, od przegrania wyborów, to się już w głowie nie mieści, a co najgorsze w tym wszystkim, prezydent PiS (bo prezydentem Polski pan Lech K. nie jest na pewno) równa do brata we wszystkim. No skąd się tacy ludzie biorą, a co ważniejsze, co oni robią/robili na takich stanowiskach...?
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-11-08 12:46:30)
Offline
Właśie dlatego mieliśmy taka frekwencję na wyborach , aby chociaż część syfu usnąć .
Jedyne co pis "dobrego" zrobił dla naszego kraju - to zmobilizowal do przyjścia na wybory !
Ostatnio edytowany przez rexo (2007-11-08 12:57:02)
Offline
Offline
Powiem wam że moim zdaniem jeżeli platformie się nie uda (zważywszy na opozycje...) to możemy mieć ciekawe wybory, jestem prawie pewien ze nie wygra wtedy ani platforma ani Piss... Wtedy stawiam na lewice
Offline
Kaczyński lekko przesadza podobnie jak wy widzicie tylko jedną stronę medalu a takie myślenie nic dobrego nie przyniesie. On zachowywał się podobnie przez 2 lata jak i teraz.
PiS mógłby prowadzić trochę inną politykę to mogło by im dobrze zrobić.
Offline
Kaczyński lekko przesadza podobnie jak wy widzicie tylko jedną stronę medalu a takie myślenie nic dobrego nie przyniesie. On zachowywał się podobnie przez 2 lata jak i teraz.
PiS mógłby prowadzić trochę inną politykę to mogło by im dobrze zrobić.
Chyba se żartujesz. Ja nie mówię o politycznych sympatiach, tylko o tym, jak on się zachowuje jako człowiek (zwłaszcza po przegranych wyborach, które to wydarzenie wyraźnie już pokazało, że jest moim zdaniem wzorcowym przykładem "polaczka").
A pisanie, że "PiS mógłby prowadzić trochę inną politykę to mogło by im dobrze zrobić." to takie usprawiedliwianie jak "złodziej mógłby trochę mniej ukraść, też by mu to dobrze zrobiło".
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-11-08 13:47:39)
Offline
To ostatnie zdanie to żadne uprawiedliwienie ale fakty i może PiS sam do tego dojdzie.
Kaczyński zachowuje się tak jak się zachowuje ale jako osoba publiczna. Nie wiesz jaki jest prywatnie dlatego jego zachowanie może być celowe a nie że on już taki jest.
Ostatnio edytowany przez animetwelve (2007-11-08 14:32:05)
Offline
Kaczyński zachowuje się tak jak się zachowuje ale jako osoba publiczna. Nie wiesz jaki jest prywatnie dlatego jego zachowanie może być celowe a nie że on już taki jest.
Ale czy to cokolwiek dla mnie zmienia?
Offline
To znaczy tyle że on może myśleć że prowadzi dobrą politykę w taki sposób (czyli używając takich słów, określeń, oskarżając wszystkich wokół i tym podobnie), a może być odwrotnie i nie słucha innych nawet w swojej partii.
Offline
To znaczy tyle że on może myśleć że prowadzi dobrą politykę w taki sposób (czyli używając takich słów, określeń, oskarżając wszystkich wokół i tym podobnie), a może być odwrotnie i nie słucha innych nawet w swojej partii.
No to jest raczej jasne. Ja tylko piszę o swoich odczuciach i wyrażam własne zdziwienie, że tyle ludzi w Polsce popiera/akceptuje taką "polaczkową" postawę, czyli chamstwo, zawiść, zapiekłość, bezczelność i zakłamanie aż do tego stopnia, że zgadza się, by ktoś taki nimi rządził. Zastanawia mnie tylko to, że wśród tych 5 milionów ludzi są też i tacy, którzy zdobyli dobre wykształcenie, którzy dorastali na podwórku, którzy własną pracą odbudowywali Polskę - a teraz taki człowieczek jak Jarosław K. pluje im w twarz na każdym kroku, a oni na to, że deszcz pada.
Offline