Nie jesteś zalogowany.
Ale w porównaniu z opozycją PIS nie wypada źle.
Niestety to nie oznacza, że wypada dobrze. Wręcz bardzo, zupełnie, całkowicie przeciwnie.
Offline
Sam jestem "lost'em" w tym politycznym bagnie, ale jedno wiem na pewno - PiS nie znajdzie u mnie poparcia. Bo czemu miałbym wierzyć komuś kto afiszuje się, że dzięki nim "W Polsce zmniejszyło się bezrobocie"?
Sorry, ale o tym, że polskie bezrobocie pokaże swe prawdziwe oblicze (np. zjawisko swoistego etatu bezrobotnego)po wejściu do Unii mówiło się już od poczatku roku. Wiem coś o tym, bo byłem jednym z "bractwa" przekonujacego za akcesem do UE.
Osobiście nie widzę, żadnej idealnej partii. Szczerze mówiąc nawet jej nie szukam, bo ponownie będe głosować na osobę, która robi coś pozytywnego, wartego dla społeczeństwa. Populistom ...
Ostatnio edytowany przez slymsc (2007-09-11 14:47:05)
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
Z ciekawości, kto usunął moje VETO!!!
Protestuje. Żyjemy w kraju demokratycznym ? Kapitalistycznym ? I nawet na ANSI cenzura Komu przeszkadza mój kupiony głos przez Carskich włodarzy.
Opozycja nie istnieje, ktoś widział gdzieś porządny program wyborczy i porządną obietnice jego spełnienia?
Offline
JEjku cóż za gorąca dyskusja. Tak naprawdę nie ma o czym rozmawiać. Najbardziej zdziwiłam sie tym:
"nie oceniam rządów PiSu aż tak źle, ale nie aż tak pozytywnie, żeby oddać na nich głos.
- pluję sobie w brodę, że zagłosowałem na PO, bo D.Tusk ze swoimi urażonymi ambicjami nie kwapił się do jakiejkolwiek konstruktywnej krytyki, w dodatku jego działania IMHO pokazują, że i gracz polityczny z niego marny. Daleko chociażby mu do J. Kaczyńskiego. Rokita - o to jest człowiek, który zawsze mi się podobał. Mimo że ciężko być liberalnym konserwatystom - cały czas uważam, że taka zbitka nie ma racji bytu, ale krążą głosy jakoby miał odejść z PO, bo lista z Krakowa jest nie po jego myśli.
- LiD z Kwaśniewskim to dla osoby jak ja potwarz. Nigdy nie zagłosuję na osobę, która zatacza się na cmentarzu Orląt Lwowskich bądź też bawi się w papieża. Klepie się z Putinem i Gerhardem po plecach, a jak co do czego, to chłopaki bawią się w rurociąg bez nas. Uważam, że polityka zagraniczna polegająca na poklepywaniu się jest chyba mniej skuteczna niż głupie obstawania przy swoim."
Autor tego tekstu wyciągną mi go z głowy
Offline
[cytuj]
Głosowanie to obywatelski obowiązek, w teorii. Nie chcesz, nie idź.Tylko później nie mów ,że to jest ch*#*, a to do du##. Lepiej oddać głos nieważny. W ten sposób manifestujesz ,że nie na kogo zagłosować. Że nie masz reprezentacji. Nie pójście do urn , nie jest przejawem niczego poza lenistwem. Mówienie ,że nie ma na kogo zagłosować nie jest żadnym wyjaśnieniem. Ja też nie mam idealnego kandydata, partii na ,którą chciałbym oddać głos, ale trzeba wybrać najbardziej zbliżoną do naszych preferencji, czasem wybrać mniejsze zło, a czasem zagłosować przeciw ,a nie za.[/quote]
A jak mam mówić że nie jest *******, skoro moi ewentualni kandydaci nie przeszli?
Piszesz "lenistwo", a co to ma do rzeczy?
Idę, głosuję na osobę AB, ona nie jest w parlamencie.
I po co mój głos?
Po nic.
Głosowanie po to, aby postawić krzyżyk i aby odnotowano, że byłeś jest idiotyzmem.
Dalej, "wybranie opcji najbardziej zbliżonej do naszych preferencji" - bzdura, mam się zgadzać z 100%.
A ja nawet w 10% się nie zgadzam z żadną partią. To mam głosować?
Świadomie i dobrowolnie mam dać szanse komuś, kto odpowiada mi w np. 11%???!!!
To oznacza, że daje mu Aż 89% "niepoparcia" i.. na niego głosuję.
To jest właśnie mylenie pojęć.
A obowiązki to najpierw ma państwo wobec obywatela, a nie odwrotnie.
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-09-11 15:37:08)
Offline
A jak mam mówić że nie jest ch***wo, skoro moi ewentualni kandydaci nie przeszli?
Piszesz "lenistwo", a co to ma do rzeczy?
Idę, głosuję na osobę AB, ona nie jest w parlamencie.
I po co mój głos?
Po nic.
Głosowanie po to, aby postawić krzyżyk i aby odnotowano, że byłeś jest idiotyzmem.Dalej, "wybranie opcji najbardziej zbliżonej do naszych preferencji" - bzdura, mam się zgadzać z 100%.
A ja nawet w 10% się nie zgadzam z żadną partią. To mam głosować?
Świadomie i dobrowolnie mam dać szanse komuś, kto odpowiada mi w np. 11%???!!!
To oznacza, że daje mu Aż 89% "niepoparcia" i.. na niego głosuję.
To jest właśnie mylenie pojęć.A obowiązki to najpierw ma państwo wobec obywatela, a nie odwrotnie.
Czyli głosujesz na jakąś partię, bo uważasz, że może naprawdę "służyć Polsce". Ta partia nie wchodzi jednak do parlamentu, więc w następnych wyborach na nią nie zagłosujesz, a zatem - nie zagłosujesz w ogóle, tak? No cóż, moim zdaniem to jest właśnie idiotyzm, bez urazy.
Masz się zgadzać z jakąś opcją w 100%? A widziałeś gdzieś, gdziekolwiek na świecie, kiedykolwiek w znanej historii człowieka partię idealną? W ogóle coś "idealnego"?
"A obowiązki to najpierw ma państwo wobec obywatela, a nie odwrotnie."
Jasna sprawa, ale z drugiej strony (zakładam) masz co jeść, masz pracę, odebrałeś wykształcenie, nie okradają cię codziennie i w biały dzień, w razie wypadku czy choroby lekarz się tobą zajmie...
A w kwestii formalnej - proszę nie używać wulgaryzmów (nadmiernych) w formie "ch****o", bo tak naprawdę niczego to nie maskuje.
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-09-11 15:40:44)
Offline
Idę, głosuję na osobę AB, ona nie jest w parlamencie.
I po co mój głos?
Po nic.
Głosowanie po to, aby postawić krzyżyk i aby odnotowano, że byłeś jest idiotyzmem.
To może w ten sposób... twój oddany głos neutralizuje (albo raczej pomniejsza) wagę innych partii (w której może znaleźć się ta "nielubiana"). W Sejmie nie ma przecież tylko partii wygranej... żeby rządzić musi się iść z innymi na ustępstwa (albo i nie ) dlatego warto zagłosować nawet na ugrupowanie nie mające szans na zwycięstwo.
Szkoda, że tak mało osób nie przywiązuje wagi do tej sprawy Coś mi się nie chce wierzyć, że oglądając nieraz wystąpienia M. Giertycha w PE nie zastanawiali się kto na niego głosował. Wystarczyło żeby zebrał głosy od swoich zagorzałych zwolenników (nawet małej garstki) i wygrana w kieszeni, bo inni nie głosowali. Zresztą ja można nazwać daną partię "wygraną" skoro zyskała te 30%... od 35% uprawnionych, czyli od co dziesiątego Polaka posiadającego prawo głosowania .
I tylko nie mówcie, że wasz głos się nie liczy... dodajcie ilość użytkowników ANSI i zobaczycie (procentowo) ilu was tak naprawdę jest, a przecież to tylko maciupka cześć społeczeństwa.
Offline
Moim skromnym zdaniem, obywatel, który nie bierze udziału w wyborach, ZGADZA SIĘ na to co się stanie za pośrednictwem innych. Idąc do urny poświadcza, że choć w małym stopniu zależy mu na kraju.
Niestety sytuacja partyjna odstrasza... Aferami różnego formatu, a przede wszystkim swoją niekompetencją. Potencjalni wyborcy właściwie nie mają większego wyboru... po prostu wybierają "mniejsze zło".
Dlaczego "mniejsze zło"? Bo większość polityków chce dostać się do tego tzw. "koryta", żyć dbając o własne d... przedłużenie pleców, udając, że dba o dobrobyt kraju i społeczeństwa...
Z pewnością kiedyś się to zmieni... tylko kiedy?
Offline
[cytuj]Niestety sytuacja partyjna odstrasza... Aferami różnego formatu, a przede wszystkim swoją niekompetencją. Potencjalni wyborcy właściwie nie mają większego wyboru... po prostu wybierają "mniejsze zło".
Dlaczego "mniejsze zło"? Bo większość polityków chce dostać się do tego tzw. "koryta", żyć dbając o własne d... przedłużenie pleców, udając, że dba o dobrobyt kraju i społeczeństwa...
Z pewnością kiedyś się to zmieni... tylko kiedy?[/quote]
Niestety nigdy, tak już jest, jak mawia mój znajomy "polityka jest jak k....a zawsze brudna".
Jednak należy pamiętać, że my widzimy obraz naszej polityki tylko przez przyzmat mediów(trudno żeby było inaczej), tak naprawde wierze, że są jeszcze osoby które chcą zrobić coś dobrego dla polski, a nie tylko
wciskać przyciski za 10 tyś miesięcznie.
Ostatnio edytowany przez Cascader (2007-09-11 19:44:17)
Offline
Jednak należy pamiętać, że my widzimy obraz naszej polityki tylko przez przyzmat mediów(trudno żeby było inaczej), tak naprawde wierze, że są jeszcze osoby które chcą zrobić coś dobrego dla polski, a nie tylko
wciskać przyciski za 10 tyś miesięcznie.
Są też ludzie, którzy wierzą, że Elvis żyje
Offline
[cytuj]Są też ludzie, którzy wierzą, że Elvis żyje [/quote]
Serdecznie pozdrawiam Freemana i żyjącego Elvisa.
Offline
/fru.../
A obowiązki to najpierw ma państwo wobec obywatela, a nie odwrotnie.
A tu sie nie zgadzam -"Spytaj co mozesz zrobic dla Ojczyzny, a nie co Ona moze zrobic dla Ciebie" - czy jakos tak to kiedys szlo...
Gdyby duza czesc ludkow trzymala sie tej maksymy, to bysmy mieli kraj od morza do morza a tak mamy samo moze;)
Wracajac zas do wyborow i glosowania - zawsze mozna isc oddac glos niewazny (co od pewnego czasu robie).
Po co? Chocby po to, ze oddajac wazny glos wspiera sie i tak tylko tych, ktorzy sie dostali do sejmu - a tak "pokazuje" ze nie ma dla mnie kandydata.
Offline
[cytuj]Są też ludzie, którzy wierzą, że Elvis żyje
Serdecznie pozdrawiam Freemana i żyjącego Elvisa.
Chyba źle mnie zrozumiałeś Ja też wierzę, że są tacy politycy, zaryzykuję nawet stwierdzenie, że to wiem; niestety są oni trochę jak ten Elvis czy inny Sasquatch - tak naprawdę nikt ich nie widział, a na zdjęciach wychodzą zawsze niewyraźnie.
Tak czy owak w imieniu swoim i Elvisa dziękuję i również pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-09-11 20:35:54)
Offline
nie wiem czy u was to na gg było ale swietnie podsumowuje rządy PiS-u
cytuje :
O TO PRZYPOMNIJMY KŁAMCZUCHOWI TE JEGO ZASADY!!
1. Nie będę premierem, gdy mój brat będzie prezydentem
2. Nie będzie koalicji z Samoobrona
3. Cieszę się, ze będę na pierwszej linii walki z Samoobroną.
4. My w kolejnej kompromitacji i w otwieraniu Samoobronie drogi do władzy w Polsce uczestniczyć nie będziemy
5. Nie poprzemy nikogo z wyrokiem sadu lub przeciwko komu toczą się sprawy sadowe. To jest sprzeczne z ideałami PIS
6. V-ce minister sprawiedliwości nie ścigał i nie osadzał w wiezieniu działaczy opozycji w latach 70
7. Wybudujemy trzy miliony mieszkań.
8. Wprowadzimy szybko niższe podatki.
9. Wycofamy wojsko polskie z Iraku.
10. Prawie 200 km autostrad w 2006, to nasza zasługa.
11. Tylko 6 km autostrad w 2007, to wina SLD.
12. Marcinkiewicz, to premier na całą kadencje.
13. Pomożemy Stoczni (UE chce zwrotu 4 mld).
14. Zredukujemy administrację państwową
15. W rządzie nie będzie byłych członków PZPR.
Dla mnie, raz dane słowo, jest święte... (Jarosław Kaczyński 10 VII 2006)
Wyślijcie tego maila gdzie się da! Jeśli kilkanaście milionów ludzi go
przeczyta to może wygramy i paranoja zniknie z tego kraju !!!!!!!!!!!!
Offline
Co do koalicji to nie mieli innego wyjścia więc nie należy ich za to winić.
Starali się utrzymać większość a jak wiadomo bez większości nie można rządzić.
Prawie wszystkie powyższe argumenty są bez sensu i żaden logicznie myślący człowiek się na to nie nabierze.
I co to znaczy może wygramy. Takie bzdurne myślenie że fani anime są przeciw pis i ogólnie użytkownicy internetu są przeciw jest spowodowane niewiedzą.
Offline
Co do koalicji to nie mieli innego wyjścia więc nie należy ich za to winić.
Jak nie mieli? A co się stało z POPiS-em? Kłótnia o stłoki, wiec wzięli sępów od rolnictwa i oswiaty[kupa]
Starali się utrzymać większość a jak wiadomo bez większości nie można rządzić.
ale po co?? weszli do sejmu nabrali kredytów i starali się wysiedzieć jak najdłużej, rządzili bez tej większości za długo..
Prawie wszystkie powyższe argumenty są bez sensu i żaden logicznie myślący człowiek się na to nie nabierze.
Chłopie to są FAKTY kto tu się ma nabierać?? Poczytaj dzienniki ustaw, bo nie myslisz logicznie[cholera]
I co to znaczy może wygramy. Takie bzdurne myślenie że fani anime są przeciw pis i ogólnie użytkownicy internetu są przeciw jest spowodowane niewiedzą.
Może są może nie są ale co niektórzy myslę że potrafią powiedzieć dlaczego są za tą partią a nie inną..[okej]
Pozdro
Offline
mahou33 napisał:Prawie wszystkie powyższe argumenty są bez sensu i żaden logicznie myślący człowiek się na to nie nabierze.
Chłopie to są FAKTY kto tu się ma nabierać?? Poczytaj dzienniki ustaw, bo nie myslisz logicznie[cholera]
Dzienników ustaw to On nie poczyta. Dziennik ustaw jest tylko jeden - Dziennik Ustaw RP. Za to są różne rodzaje dzienników urzędowych
Jako przyszły urzędnik nie mogłem patrzeć.
Ostatnio edytowany przez Winged (2007-09-12 09:24:45)
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Za wszystko złe(no prawie)należy winić koalicjantów pisu a nie ich samych.
Te twoje punkciki to w większości nie są fakty ale argumenty typowej opozycji. Żadnej obiektywności tylko klapki na oczach. Najpierw trzeba się zastanowić dlaczego tak robili a nie inaczej. Jest jeszcze coś takiego jak poprawne działanie polityczne i chwilami trzeba z niektórych rzeczy zrezygnować żeby zrobić inne(dla utrzymania większości, dobrych kontaktów z zagranicą itp). A tak w ogóle to część argumentów to nie są wady np to że Marcinkiewicz przestał być premierem to tym lepiej dla PISu.
Z POPISem nie wyszło dlatego że nie chcieli się zbytnio dzielić władzą.
Rządzili tak długo aż uznali że przynosi im to więcej strat(spadające poparcie)niż korzyści i skorzystali dzięki zgodzie opozycji z korzystniejszego dla nich wyjścia czyli samorozwiązanie sejmu.
Offline
Dzienników ustaw to On nie poczyta. Dziennik ustaw jest tylko jeden - Dziennik Ustaw RP. Za to są różne rodzaje dzienników urzędowych
Jako przyszły urzędnik nie mogłem patrzeć.
na myśli miałem te tomy jako książki datowane[baka]
prawda formalnie masz rację..Dziennik Ustaw RP
Offline
Za wszystko złe(no prawie)należy winić koalicjantów pisu a nie ich samych.
Te twoje punkciki to w większości nie są fakty ale argumenty typowej opozycji. Żadnej obiektywności tylko klapki na oczach.
I to inni mają ponoć klapki na oczach
Offline