Nie jesteś zalogowany.
wiem wiem głosów jeszcze oddać nie moge ale sądzę że lepiej jest głos nie oddać niż przyczynić sie do tego żeby wygrała którakolwiek z tych partii...
Hm, ale jeśli nikt nie pójdzie zagłosować, to wybory chyba stają się nieważne i zostaje ta sama partia co była, więc...
Poza tym, PO jest liberalne ekonomiczne, o podatku liniowym to ktoś tu zapomniał? Przecież były te reklamy po których to znikało wszystko z lodówki. Z PO marna opozycja? Cóż, wcześniej przyczynili się do powstania CBA, to jest jeden z ich poważniejszych błędów, tak samo same próby rozmów o POPiS. Ale pamiętajcie, że to PO utworzyło Gabinet Cieni, wysunęło wnioski o usunięcie ministrów PiS-u, którzy sami siebie kompromitują.
U nas w Polsce nie ma partii liberalnej w kwestiach społeczno-kulturalnych, w sumie to nawet dobrze, bo moglibyśmy się stać drugą Holandią...
Apropos nastawienia "Mam w dupie co się dzieje w sejmie". Oglądając pewne programy publicystyczne, nie raz dzwonią ludzie zza granicy. Zaraz potem dzwonią ludzie z kraju i dają im po prostu "ochrzan", za to że oni wyjechali za granicę i, że łatwiej im stamtąd krytykować. Ale spójrzmy na to inaczej, kto się gorzej zachowuje? Ten co mimo że jest za granicą (może wyjechał po to, by zagwarantować byt rodzinie? może zarabiał 1000-2000zł i był jedynym żywicielem rodziny?), interesuje się tym co się dzieje w kraju, czy też ten, który mimo życia w kraju, ma to po prostu gdzieś co się dzieje w polityce, i potrafi tylko narzekać na posłów i mówić o nich ciągle, że biegną do sejmu jak świnie do koryta. A może jak zirytowani rolnicy lub ludzie oddający głos dla żartu, oddać głos na Samoobronę, by znowu dała wciry rządzącym. A może trzeba oddać głos na odpowiednią partię, sprawdzić ich program, by coś z tym, jak to mówią, zrobili, a nie oddawać głosów na tych, którzy obiecują, że zrobią porządek a g*wno robią.
Ostatnio edytowany przez Szual (2007-09-10 20:38:04)
Offline
"Kobietę można bić i nie istnieje coś takiego jak gwałt małżeński". Nie jest to cytat ale takie słowa kiedyś wygłosił lider UPR Jan Korwin Mikke. Mądry człowiek ale straszny oszołom.
Offline
Dżibril napisał:Dziwne pytanie. Mówiąc 'a co za różnica' sugerujesz że na wybory nie pójdziesz , a więc wrzucasz wszystkich polityków i partie polityczne do jednego wora , godzisz się z obecną sytuacją i decydujesz się na bierność wobec niej.
Ale jak by nie patrzec to wszystko juz bylo, pozostaly kolejne fuzje rownie egzotyczne co niedawna koalicja PiS, LPR i Samoobrona. Co do UPR to to wszystko brzmi w teorii ale z ich obecnym poparciem raczej nic z tego nie bedzie. Rownie dobrze mozna oddac pusty glos .
W takim razie zamiast oddawać pusty głos oddaj głos na nich . Jakby co nabroili - biorę to na siebie.
Freeman , faktycznie wszystkiego nie przeczytałem . Gomen
Offline
khadzad napisał:wiem wiem głosów jeszcze oddać nie moge ale sądzę że lepiej jest głos nie oddać niż przyczynić sie do tego żeby wygrała którakolwiek z tych partii...
Hm, ale jeśli nikt nie pójdzie zagłosować, to wybory chyba stają się nieważne i zostaje ta sama partia co była, więc...
Poza tym, PO jest liberalne ekonomiczne, o podatku liniowym to ktoś tu zapomniał? Przecież były te reklamy po których to znikało wszystko z lodówki. Z PO marna opozycja? Cóż, wcześniej przyczynili się do powstania CBA, to jest jeden z ich poważniejszych błędów, tak samo same próby rozmów o POPiS. Ale pamiętajcie, że to PO utworzyło Gabinet Cieni, wysunęło wnioski o usunięcie ministrów PiS-u, którzy sami siebie kompromitują.
U nas w Polsce nie ma partii liberalnej w kwestiach społeczno-kulturalnych, w sumie to nawet dobrze, bo moglibyśmy się stać drugą Holandią...
Wybacz ale ja wole jednak liberalizm właśnie w kwestiach społeczno-kulturalnych. Bo mam dość słuchania ze(nie jestem w stanie zacytować wiec dam mniej więcej) Katolicki system moralny jest jedynym właściwym, że Jezus jest królem Polski, Że geje i lesbijki to samo zło a jak gej to pedofill, że teletubiś to gej. Mam dość też wtryniania się kościoła w interesy państwowe i polityke...
Offline
Wybacz ale ja wole jednak liberalizm właśnie w kwestiach społeczno-kulturalnych. Bo mam dość słuchania ze(nie jestem w stanie zacytować wiec dam mniej więcej) Katolicki system moralny jest jedynym właściwym, że Jezus jest królem Polski, Że geje i lesbijki to samo zło a jak gej to pedofill, że teletubiś to gej. Mam dość też wtryniania się kościoła w interesy państwowe i polityke...
Słuchaj, wszystko jest dla ludzi ale bez przesady. Ja osobiście nic nie mam do homoseksualistów. A do katolicyzmu jestem bardziej negatywnie niż pozytywnie nastawiony. Co do teletubisia, to faktycznie przesada, ale cóż, PiS jest bardzo konserwatywny i mimo że uważa siebie za centroprawicę to jest bardzo na prawo, aż za bardzo. Dlatego paru mądrych odeszło z tej partii, patrząc na innych to wątpię czy pójdą jacyś w ich ślady. Co do Kościoła, to gdyby nie właśnie on, to teraz religia nadal by się nie wliczała do średniej. W tym wypadku trudno mówić o tolerancji w Polsce, bo co z uczniami innego wyznania, lub bez żadnego wyznania? W przedszkolu, wyprowadzanie niewierzącego dziecka (albo raczej wyrzucanie) za drzwi, i pozostawianie go pod drzwiami na czas katechezy? A co z etyką, która powinna być zagwarantowana dla takich? No jasne, nie opłaca się zatrudniać jednego nauczyciela więcej, i poświęcać jednej godziny na jednego ucznia. Wracając do Kościoła, to ja nie tyle mam dość Kościoła, co o. Rydzyka. Nie wiem dlaczego go nie zwolniono z funkcji dyrektora "jedynych słusznych mediów". Przecież to co on uprawia na tej antenie to czysta propaganda, a wszystko zależy od tego jaki ma ojciec dzisiaj humorek, bo raz poprze PiS a raz LPR.
Offline
Ale pamiętajcie, że to PO utworzyło Gabinet Cieni, wysunęło wnioski o usunięcie ministrów PiS-u, którzy sami siebie kompromitują.
Moze jestem idealista ale gdyby politycy wypelniali swoje obowiazki z takim zapalem z jakim prowadza swoje wojenki bylo by na prawde pieknie. Pokazane przez ciebie przyklady to jak dla mnie echa tych konfliktow. A ta przedwyborcza mantra: "powolamy komisje sledcza do..." juz kompletnie mnie zniechcecila do PO. Choc to akurat staje sie powoli standardowym elementem programu politycznego kazdego ugrupowania. I tak wszystkie przyszle rzady beda sie nawzajem rozliczac dopoki ten cyrk sie nie rozleci.
U nas w Polsce nie ma partii liberalnej w kwestiach społeczno-kulturalnych, w sumie to nawet dobrze, bo moglibyśmy się stać drugą Holandią...
Ale troche wiekszy liberalizm by sie przydal. Taka przeciw waga do poczynan ostatniego rzadu. Do tego zwiekszenie sie dystansu pomiedzy rzadem a kosciolem (ocena z religii wliczana do sredniej ciagle wzbudza we mnie niesmak).
Ostatnio edytowany przez m_jay (2007-09-10 20:49:55)
Offline
Moze jestem idealista ale gdyby politycy wypelniali swoje obowiazki z takim zapalem z jakim prowadza swoje wojenki bylo by na prawde pieknie. Pokazane przez ciebie przyklady to jak dla mnie echa tych konfliktow. A ta przedwyborcza mantra: "powolamy komisje sledcza do..." juz kompletnie mnie zniechcecila do PO. Choc to akurat staje sie powoli standardowym elementem programu politycznego kazdego ugrupowania. I tak wszystkie przyszle rzady beda sie nawzajem rozliczac dopoki ten cyrk sie nie rozleci.
Tu ci przyznam rację, osobiście też mam dość tych komisji. Tak właściwie to każdy może powiedzieć sobie przed nią co chce. Dzisiaj można się skomunikować na tyle różnych sposobów i zmówić jakie będziemy składać zeznania. Chyba że znajdzie się jakiś sprawiedliwy, co to wygada wszystko i strzeli "układowi" w nogę.
Ale troche wiekszy liberalizm by sie przydal. Taka przeciw waga do poczynan ostatniego rzadu. Do tego zwiekszenie sie dystansu pomiedzy rzadem a kosciolem (ocena z religii wliczana do sredniej ciagle wzbudza we mnie niesmak).
O tym już napisałem wyżej. Poza tym, PO nie jest aż tak konserwatywne jak PiS. Są konserwatywni i konserwatywniejsi, że tak zaparafrazuję.
Ostatnio edytowany przez Szual (2007-09-10 20:57:05)
Offline
Ja myślałem, że jestem oszołomem i jestem osamotniony w poparciu dla UPR. Ale z tego co widzę, kilka osób zagłosowałoby na tą partię. Szkoda tylko, że niektórzy zamiast oddać głos na partię o małym poparciu, nie zagłosują wcale, bo w/g ich myślenia: "Po co głosować na coś, co nie ma poparcia". Szkoda, że tak dużo głosów się marnuje i widzimy w rządzie np. takiego Przystojnego Romana, który na pewno zbytnio popularnością JKM nie przebijał.
Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.
Offline
A ja wiecie na kogo zagłosuję? Na nudnych Platformersów. Nie są doskonali, ale przecież my też nie. Politycy na zachodzie są nudni do bólu, i prowadzą debaty na temat zmian niemal kosmetycznych, gdy dotyczą gospodarki. A to dzięki temu, że nie ma tam miejsca na radykalizm.
Premier powiedział, że nie pozwoli liberałom opodatkować rolników(30% pracujących), bo to byłby rabunek. No to czemu nie znieść wszystkich podatków? Toż to rabunek!
Wśród największych polskich partii najrozsądniejsze programy ma PO i PSL, które królują w samorządach.
Pamiętam, że kiedy Balcerowicz chciał wprowadzić podatek liniowy dawno temu, niektórzy posłowie odgrywali Rejtana.
Do Platformy ściągnęli i wciąż ściągają wielkie postaci z czasów "Solidarności". Ostatnio Borusewicz się nawrócił(choć premier nazwał to jakąś niemocą fizyczną, kto tak się przejmuje co on wygaduje). Są nudni, ale nie proponują odnowy moralnej, walki z Układem(ktoś go widział? Ja nie.), czy gór złota.
Nie chcę mieć w telewizji sejmowego serialu z Jarosławem w roli reżysera i scenarzysty, mam lepsze rzeczy do oglądania. Nie dość mamy lepszych seriali?
Offline
wiem wiem głosów jeszcze oddać nie moge ale sądzę że lepiej jest głos nie oddać niż przyczynić sie do tego żeby wygrała którakolwiek z tych partii...
"Na złość mamie nogę złamię." Niepójście na wybory za karę, żeby se "te partie" popamiętały, jest aktem infantylizmu.
Teza, że "lepiej żałować czegoś, co się zrobiło niż czegoś, czego się nie zrobiło" jest oczywiście dyskusyjna, bo np. lepiej żałować, że nie używało się heroiny, niż pożałować, że się jej użyło. Jednak w przypadku wyborów...
- Daddy?
- Yes, son.
- What does regret mean?
- Well son, the funny thing about regret is that it's better to regret
something you have done than
to Regret something that you haven't done
And by the way, If you see your mom this weekend, will you be sure and
tell her...
SATAN SATAN SATAN!!!!
(Butthole Surfers, Sweat Loaf)
Offline
Niech sie stanie UPR .
Szkoda tylko że się z LPR zadają, ale Giertych też potrafi
Offline
[cytuj]Ale troche wiekszy liberalizm by sie przydal. Taka przeciw waga do poczynan ostatniego rzadu. Do tego zwiekszenie sie dystansu pomiedzy rzadem a kosciolem (ocena z religii wliczana do sredniej ciagle wzbudza we mnie niesmak).[/quote]
Gdzie ty masz w polsce ograniczony liberalizm? Jeśli niechcesz aby ocena z religi była wliczana do średniej to sie z niej wypisz ![cytuj]PiS jest bardzo konserwatywny i mimo że uważa siebie za centroprawicę to jest bardzo na prawo, aż za bardzo. Dlatego paru mądrych odeszło z tej partii[/quote]
Jedni mądrzy przychodzą, jedni odchodzą, normalne w polityce.
P.S Naprawde kościół odgrywa bardzo nieznaczną role w życiu politycznym, więc przestańcie ją do tego mieszac.
Offline
Czytając felietony Korwina-Mikke mam takie dziwne wrażenie, że niby wszystko jest fajnie i facet myśli bardzo często dokładnie tak jak ja (czy tam odwrotnie), ale gdyby tak przyszło rządzić z takimi zasadami... no nie wiem. W każdym razie bratanie się z LPR to w moich oczach ogromny błąd tej partii. Głosując wg przekonań powinienem oddać głos na SLD, ale rozum podpowiada, żeby oddać głos na PO (marzy mi się, żeby któraś partia miała po wyborach ponad 50% miejsc w Sejmie i najlepiej w Senacie też). Się pomyśli, się coś skreśli. Mam tylko głęboką nadzieję, że, niezależnie od wyniku wyborów, nie zobaczymy już w Parlamencie Giertychów z Orzechowskimi i Lepperów z Łyżwińskimi.
Dlatego paru mądrych odeszło z tej partii, patrząc na innych to wątpię czy pójdą jacyś w ich ślady.
Przykładowo Marek zwany Jurkiem i Zawisza Marny, jeśli już jesteśmy przy tej kwestii...
P.S Naprawde kościół odgrywa bardzo nieznaczną role w życiu politycznym, więc przestańcie ją do tego mieszac.
"Kościół" z małej litery może i nie odgrywa wielkiej roli, ale "Kościół" już bardzo dużą. Nie wiem jak można tego nie widzieć (obojętnie, czy się to popiera, czy nie).
(...)nie ma możliwości do uczenia sie swojego wyznania...
Takiej możliwości nie ma w ogóle. W szkole to powinno być religioznawstwo, a katecheza w kościele dla tych, którzy chcą na nią chodzić.
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-09-10 21:31:26)
Offline
Cascadar...ale naprzykład wprowadzaja(podobno wprowadzili je już!!) lektury które ewidentnie propagują te "jedyną słuszną katolicką moralność" co znaczy że ograniczają moja wolność wyznaniową...poza tym religia wprowadzona do średniej jest niezgodna z konstytucją i bardzo szybko wyleci...no bo co z uczniami innych wyznań??(np ja) mamy ocene mniej a niestey(z nielicznymi wyjątkami jak np w Wiśle)nie ma możliwości do uczenia sie swojego wyznania ani nawet uczenia sie etyki...
Offline
Gdzie ty masz w polsce ograniczony liberalizm? Jeśli niechcesz aby ocena z religi była wliczana do średniej to sie z niej wypisz !
Już napisałem wyżej. Wypiszę się, ale co z moim czasem przeznaczonym na religię? Ja obecnie mam religię wciśniętą między inne lekcję, wypiszę się. To czy dostanę specjalnego nauczyciela by mnie uczył etyki? A może spędzę czas w bibliotece bez oceny na świadectwie przy rubryce "Religia/etyka". Wiesz, to się ładnie pisze, ale w gimnazjum to rodzic podejmuje decyzje o uczęszczaniu na religię. A w liceum, nawet jeśli możesz podjąć decyzję samodzielnie. W tym przypadku to tylko BARDZO tolerancyjna mama ci pomoże, no i tata. Tylko nie wiem co powie na to starszyzna.
[cytuj]P.S Naprawde kościół odgrywa bardzo nieznaczną role w życiu politycznym, więc przestańcie ją do tego mieszac.
A to co słyszę na Mszy, o tym że Harcerze wjechali teraz w ostry zakręt w lewo, i o ludziach biorących udział w polityce, którzy to chcą zniszczyć Kościół, i że tylko ten rząd potrafi zaprowadzić porządek to przesłyszenie?
Offline
[cytuj]Ale troche wiekszy liberalizm by sie przydal. Taka przeciw waga do poczynan ostatniego rzadu. Do tego zwiekszenie sie dystansu pomiedzy rzadem a kosciolem (ocena z religii wliczana do sredniej ciagle wzbudza we mnie niesmak).
Gdzie ty masz w polsce ograniczony liberalizm? Jeśli niechcesz aby ocena z religi była wliczana do średniej to sie z niej wypisz !
No wiesz dla mnie juz za pozno . Jakbym mial kiedys dzieci to sie pomysli .
W każdym razie bratanie się z LPR to w moich oczach ogromny błąd tej partii. Głosując wg przekonań powinienem oddać głos na SLD, ale rozum podpowiada, żeby oddać głos na PO
W sumie mam podobnie. Mysle ze przydala by sie jakas lewica z prawdziwego zdarzenia, ktora nie kojarzy sie z poprzednim ustrojem (Jak dla mnie maja czyste konto jesli o to chodzi), ale wielu glownie starszych ludzi wychodzi z zalozenia ze lewica = komuna (czyli ta sterowana z moskwy parodia socjalizmu ).
Ostatnio edytowany przez m_jay (2007-09-10 21:41:25)
Offline
A kto z was specjaliści wie jakie są różnice w programach wyborczych czołowych partii? Kto je czytał?
Problem polega na tym, że nic nie wiedząc o polityce ludzie wypowiadają się z zaskakującą pewnością na ten temat.
Jest to ciekawe zjawisko, bo na przykład, gdy tematem dyskusji będzie 'ulepszanie i minaturyzacja silników odrzutowych w mysliwcach typu Falcon 16', to do rozmowy chętnych nie będzie. Normalne, bo nikt tu się na tym nie zna. Więc dlaczego jest tylu chętnych to przekrzykiwania się na temat wyższości jednej partii od drugiej, kiedy większość nie ma nawet pojęcia czym się różni lewica od prawicy?
Ostatnio edytowany przez almisael (2007-09-10 22:25:17)
Offline
Nie wiem czy wiesz ale PRAKTYCZNIE mamy zupełnie pomieszaną lewice i prawice
Offline
Namawianie na oddanie głosu na Partie Piratów czy UPR nie jest niczym mądrym. PP może się podobać bo głoszą atrakcyjną idee ale niemożliwą do spełnienia w najbliższych 10 latach.Zresztą Polska nie jest krajem partii z jednym postulatem(w przeciwieństwie do Holandii).Co do UPR to właśnie zawiązało kolacije wyborczą z LPR i Prawicą RP.W UPR zawsze podobał mi się ich ekonomiczny liberalizm ale konserwatyzm moralno-społeczny już nie. Wchodząc w ta koalicje UPR traci swoją elitarność, będzie to raczej gwóźdź do trumny dla tej partii. Jej elektorat składał się głównie z inteligenckich kół, teraz może się odwrócić w związku z zawiązaniem sojuszu z przygłupami z LPR.
Partia Piratów jest czymś innym niż myślisz. Ludzie ją tworzący mają może i podobny cel jak ta partia w Szwecji, lecz dążyć do tego zamierzają przestrzegać Polskiego prawa. Czytałeś ich propozycje ustaw, gdzie masz tam populizm? Wiem co mówię, bo wiele osób się tą partią interesuje. Jest dość niewygodna politycznie i programowo dla grup lobbystów.
Holandia to w ogóle inny świat (mogą sobie na to pozwolić). Nie jest jednak nigdzie powiedziane, że musisz przenieść wszystkie elementy akurat z tego kraju. Mają tam kilka dobrych rozwiązań i wiele więcej kontrowersyjnych.
UPR nie jest szczęśliwą partią, lecz to jedyne w miarę nie owijające w bawełnę ugrupowanie. Poglądy są jasne, program może szczątkowy (i tak bardziej zaawansowany od innych ugrupowań), ale jest. Wybieram mniejsze zło, bo PO tym razem nic nie reprezentuje
Inne partie zostaną odsunięte jeżeli partia osiągnie odpowiednio wysoki próg wyborczy.
Offline
Co do UPR to właśnie zawiązało kolacije wyborczą z LPR i Prawicą RP.
Polak, Rusek i Niemiec lecą samolotem...
- chciałoby się rzec. Do PiS byłem uprzedzony, a moje uprzedzenia sprawdziły się (jeśli tak można powiedzieć o uprzedzeniach) w momencie zawiązania koalicji z Samoobroną i LPR. Uprzedzony byłem również do osoby JKM (głównie za sprawą jego publicznych wypowiedzi) i historia się powtórzyła. Jakie lody może kręcić UPR z LPR? Co niby dobrego ma z tego wyniknąć? Jak się matki nie ma, to cycki ojca nie pomogą, rzecze mądrość narodu.
P.S. Nie wystarczy dobrze chcieć. Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Jeżeli osoby braci Jarosławów, albo JKM budzą w kimś ufność i przekonanie, że ci ludzie zrobią Polsce i Polakom dobrze, to cóż...
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-09-10 23:17:02)
Offline