Nie jesteś zalogowany.
mbell zapomniałeś dodać że to uczniowie sprzątają szkołę tzn są wybierani przedstawiciele z klas którzy sprzątają szkołę. Dyżurni wybierani z klasy (chyba na takiej zasadzie jak w Polsce) sprzątają i dbają o kredę i takie pierdoły. Dyżurni (tam dyżurny to naprawdę przesrana rzecz) musi zostać po szkole i posprzątać całą klasę, później ją wymyć, uzupełnić dziennik i odnieść nauczycielowi. Osobiście odniosłem wrażenie że letnia szkoła to coś w stylu ostatniej deski ratunku tzn. jeżeli ktoś nie zdał z jednego przedmiotu może dzięki temu że będzie chodził na wakacyjne zajęcia zdać !!!! (co do tego nie jestem pewien, ale takie mam odczucie). Natomiast jeżeli chodzi o mundurki to zapomniałeś dodać ze w niektórych szkołach mundurki są takie same ale co roku dochodzi do nich jakiś szczegół (np. apaszka) dzięki czemu uczniowie wiedzą kto jest ze starszej klasy a kim mogą pomiatac.
Dochodzi także bardzo ważna rzecz jaką są kluby . w każdej szkole w Japoni (wszystko powyżej przedszkola) znajdziemy mnóstwo przeróżnych klubów. Jest to bardzo ważny element nauki samodzielności i rozwijania pasji. Kluby posiadają nawet swoje własne pomieszczenia (czyt. pokoiki). jeżeli jakiś klub zostanie utworzony i zostanie mu przyznany taki pokoik to musi o nie go zadbać (sprzątać itd). Fajną sprawą jest to że w szkołach japońskich można znaleźć od klubu piłki nożnej po klub paranormalnych zjawisk. uczeń który nie należy do żadnego klubu to jakiś dziwak a w niektórych szkołach jest to nawet przymus. Trzeba dodac także charakterystyczne zwroty . DO na uczycieli, starszych kolegów itd,
Ostatnio edytowany przez kafej666 (2007-07-02 17:26:23)
Offline
Gizmo.. zakonnice byly by leprze .. wiesz co unas w szkole wprowadzili za szmatY!!
.. koszulke za 5 zl i jeansy za 5zl .. to wyglada jak ..ehh szkoda gadac:(
Nie mogę palić w klubach, więc upijam się szybciej!
Postawię igloo dla palaczy przed klubem koło stycznia! [...]
Odczuwam ucisk, e-trucizn,
Oplata mnie tyle światłowodów, że zaraz się przewrócę! || !Ruch Narodowy!Czołem Wielkiej Polsce! ||
Offline
Baaaardzo ciekawe, i pouczajace, bo to tej pory nie wiele wiedzialem o tym A co do tych mundurków w Japonii, one wygladaja jakos normalnie a w Polsce ma byc taki stroj w jakim chodza Zakonnice
Ech Ty mi lepiej nie przypominaj o mundurkach Na poczatku sie cieszylam, bo myslalam, ze to beda sliczne, sexy uniformy a co sie okazalo?? Ze od wrzesnia bede chodzila w jakiejs ohydnej, granatowej tunice bez rekawow, ktora do niczego nie pasuje... Normalnie zgroza...
mbell zapomniałeś dodać że to uczniowie sprzątają szkołę tzn są wybierani przedstawiciele z klas którzy sprzątają szkołę, a dyżurni wybierani z klasy (chyba na takiej zasadzie jak w polsce) sprzątają i dbają o kredę i takie pierdoły. Dyżurni (tam dyżurny to naprawdę przesrana rzecz) musi zostać po szkole i posprzątać całą klasę, później ją wymyć, uzupełnić dziennik i odnieść nauczycielowi.
No to przynajmniej maja czysta szkole... a nie tak jak w mojej, ze sprzataczki ciagle siedza i pija kawe... No coz... nie ma to jak w Polsce
Offline
Lekcje gotowania jako przedmiot (!) Dziewczęta mają zajęcia z gotowania i są normalnie oceniane z tegoż przedmiotu. Nie zauważyłem co w tym czasie robią chłopcy ale prawdopodobnie maja zajęcia sportowe.
Przynajmniej w niektórych szkołach chłopcy również uczęszczają na lekcje gotowania. W DNAngel była pokazana lekcja gotowania, na której były zarówno dziewczyny jak i chłopaki.
Ostatnio edytowany przez shadow_live (2007-07-02 17:50:07)
Offline
Przynajmniej w niektórych szkołach chłopcy również uczęszczają na lekcje gotowania. W DNAngel była pokazana lekcja gotowania, na której były zarówno dziewczyny jak i chłopaki.
nie tylko, również w
Suzumiya Haruhi no Yuuutsu
Ostatnio edytowany przez Mender (2007-07-02 17:56:13)
Offline
jak to dobrze że w moim technikum nie ma mundurków ^^ już wolałbym prywatnie lekcje brać niż chodzić w mundurku ...
Offline
Bardzo ciekawe i przydatne informacje O części z nich już wiedziałem ze szkolnych Anime, które jak dotąd obejrzałem, ale dzięki informacjom zebranym przez mbella dowiedziałem się też kilku nowych rzeczy
Z tego co ja osobiście pamiętamm, choć nie jestem tego do końca pewien, w szkołach japońskich istnieje także podział na mundurki letnie i zimowe. Przykładowo podczas cieplejszej pory roku można nosić koszulę z krótkim rękawkiem.
Pamiętam, że w anime The Melancholy of Haruhi Suzumiya, w jednym odcinku główna bohaterka skarżyła się na to, że w szkole jest za gorąco i nie może się doczekać, kiedy będzie można założyć letnie mundurki.
Ostatnio edytowany przez Deshirey (2007-07-02 19:14:30)
Offline
Mundurki są genialne;P A w samej szkole mam takie troche podobne do japońskich(ze strony męskiej;P)granatowe koszule krawacik i spodnie granatowe(mundurki rox ) xD Ogólnie dzieki temu tekstowi wiele sie dowiedzieliśmy tyle zawdzieczamy mbellowi;P
Offline
no to masz frajdę .. jak ja wyskoczyłem do dyrektorki z propozycja mundurków ..
wiązłem styl Japoński ... to na chłopskie powiedziała ze pewnie parę tysięcy kosztuje taki "kostium" a na dziewczęce ze to strój "prostytutki" ! .. i ze nie beda sie upodabniać do "Chińczykow" ..grr ja chce inna dyrektorce [placze]
przeciez to byly .. "jedne z normalniejszych" mundorkow .. ja chce juz do liceum..
Nie mogę palić w klubach, więc upijam się szybciej!
Postawię igloo dla palaczy przed klubem koło stycznia! [...]
Odczuwam ucisk, e-trucizn,
Oplata mnie tyle światłowodów, że zaraz się przewrócę! || !Ruch Narodowy!Czołem Wielkiej Polsce! ||
Offline
Poza tym, wiele rzeczy jest tu domysłem. Np to iż nie istnieje rada rodziców. Przecież to iż nie jest w anime pokazane, nie znaczy że takiego czegoś nie ma. Ja jakoś zebrań rodziców też nie zauważyłem, a myślę że jakaś kontrola powinna być nad dzieciakami (tzn. że raczej jest takie co organizowane, bo byłoby to dziwne)
Z resztą, pewnie są różnice między tym co pokazują w anime a tym jak jest naprawdę.
Co do rady i zebrań rodziców to jest coś takiego pokazane w "GTO Live Action", może nie dokońca jest to to sam co w Polsce, ale jest:P
No i nie została tu wspomniana kwestia przewodniczącego szkoły, który w japońskich szkołach jest bardzo ważny (nie to co u nas;/) i w anime jest nim zazwyczaj najładniejszy chłopak w szkole:)
Offline
Jest coś takiego jak PTA(tylko nie pamiętam rozwiniecia...chyba Parents Teachers cośtam)i to jest odpowiednik rady rodziców(czesto wspominana w GTO)
Offline
troche mi sie to nie podoba,poniewaz jak bym byl dyzurnym to bym oszalal tak samo jak bym musial chodzic w wakacje do szkoly katastrofa pod tym wzgledem
Offline
mbell, nie wspomniałeś nic o "klubach", w kilku anime była akcja, że na początku roku szkolnego kluby rozstawiały "stragany" i łowiły jeleni (nowych członków), jestem tylko ciekaw czy przynależność do jakiegoś klubu jest obowiązkowa czy też nie?
Offline
W anime szkoła przedstawiona jest idealistycznie a jak jest:
1. Mundurki są obowiązkowe
2. Pobrudzony, zniszczony mundurek to nagana i dodatkowe zajęcia po lekcjach
3. Jedyną formą protestu młodzieży na temat mundurka jest przydeptywanie tyłu butów
4. Pisanie w zeszytach w europejski sposób jest zakazany, wiąże się z dużymi reperkusjami, występuje jedynie w subkulturze i pamiętnikach
5. Noszenie wyzywających dodatków, odlotowej fryzury, biżuterii powoduje nacisk nauczycieli i spadek w rankingach
6. Ranking to twoje przyszłe życie, jesteś idolem lub zerem
7. Chłopaka, dziewczynę wybiera się ze względów materialnych miłość to tylko słowa w tle
8. Stypendia sportowe to jedno z marzeń ucznia, pozwala się wybić i nie trzeba się tak pilnie uczyć
9. Indywidualność jest postrzegana jako wada, którą należy tępić
10. W szkole występuje rada rodziców, lecz wymusza się na uczniach samodzielności
11. Pary na całe życie dobierają się w szkole średniej, później już zostają odpadki i outsiderzy
12. Nauka trwa więcej niż 8 godzin lekcyjnych
13. Wakacje i święta to prawdziwe wybawienie wśród pracoholików (nie powiem ile mają wolnego, ale u nas to raj dla nieuków
14. Dewiacje umysłowe i leczenie psychologiczne, psychiatryczne wskazane jest na co najmniej 20-30% uczniów
15. Zamożność społeczeństwa jest przesadzona, większa część musi ciężko pracować, by się utrzymać
16. Obento to główny posiłek dnia, niewielu może sobie pozwolić na kupno papu codziennie
To spostrzeżenia z jednego z programów na temat edukacji w Japonii.
Ja się cieszę, że żyję w Polsce, może mają najnowsze gadżety elektroniczne, lecz codzienność przechlapana. Przyznaję się, że jestem leniem, ale takim który potrafi do cenić wolność pomimo upośledzonego aparatu władzy.
Offline
Odnośnie wakacji to mam wrażenie żee w anime jest inny podział semestrów, u nas sa ne przedzielone feriami zimowymi, w japoni miałem wrażenie że pierwszy semestr jest przed wakacjami drugi po nich, ale moge się mylić.
Khazad juz wspomniał o tym ale coś takiego jak rada rodziców istnieje, w Onizuce dośc czesto wspominają, chociaz wydaje się ze żeczywiscie tak jak pisał mbell obowiazki rady jaka jest w posce mają uczniowie, ta PTA służy jako coś do nadzoru nauczycieli, programów nauczania itd, byc może nie istnieje ona tylko dla danej szkoły ale jest jedna dla powiedzmy odpowiednika naszego kuratorium.
Wycieczki z tego co zauwazyłem są opłacane różnie, na niektóre zbierane sa pieniadze, inne wyjazdy są z pieniedzy klubów, czesciej tez niż w polskich szkołach urządzana jest Zielona Szkoła (field day) oczywiscie na koszt szkoły.
Co do festiwalów, zwracam uwagę że każdy z nich kończy się tańcem przy ogniskach, o ile dobrze się orientuje to jest to jakies swięto (odpowiednik nocy kupały? ). Uczniowie tez aktywnie uczestniczą w dniach otwartych szkoły.
W polskich szkołach (przynajmniej w mojej podstawówce i liceum) były dni teatru i sportu, i trzeba powiedzieć że dni teatru całkiem fajnie nam wychodziły, problem w tym że tylko nam, rozmach zależał indywidualnie od klasy, jeslki nie było w niej sprawnych organizatorów to wychodziła lipa.
Tym czego nie spotkałem w anime, a sam przeżyłem to konkursy wiedzy i olimpiady.
Rzeczą o której nie wspomniał mbell są stypendia, mogą zależeć od wyników egzaminów, ale tez istnieją stypendia sportowe - cały system pod tym wzgledem przypomina USA
P.S. W mojej podstawówce tez był taras na dachu ale aby nic nikomu nie strzeliło do głowy był zamkniety dla uczniów
oczywiście poieram się na obejrzanych anime, więc bierzcie poprawke
Ja się cieszę, że żyję w Polsce, może mają najnowsze gadżety elektroniczne, lecz codzienność przechlapana. Przyznaję się, że jestem leniem, ale takim który potrafi do cenić wolność pomimo upośledzonego aparatu władzy.
zgadzam się, to jednak nie znaczy że nie moznaby było zaczerpnąc kilku fajnych rzeczy od nich (np: wycieczki)... zresztą oni "żenią" się już w liceum, a u nas w klasie w czasie przygotowań do dni teatru mieliśmy wolne od zajęć jednak zamiast kleić sztuke, raczylismy się wódką schowaną za kotarą, każda nacja ma jakieś zboczenia, i tak jak oni leczą się u psychologów, tak znałem sporo rówieśników u których pod koniec liceum podejrzewać buy mozna poczatki alkoholizmu.
Ostatnio edytowany przez opcy (2007-07-02 22:56:07)
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Od siebie dodam że każda klasa miała swoje własne pomieszczenie (klasę ) i miała lekcję głównie tylko tam (oprócz wf i czasami zajęć gotowania). BTW zauważyliście w jakimś anime lekcje informatyki?
Offline
Od siebie dodam że każda klasa miała swoje własne pomieszczenie (klasę ) i miała lekcję głównie tylko tam (oprócz wf i czasami zajęć gotowania). BTW zauważyliście w jakimś anime lekcje informatyki?
Widocznie w tak rozwiniętym komputerowo kraju, lekcja informatyki jest zbędna:P
Ostatnio edytowany przez VanTheTandeta (2007-07-02 23:06:11)
Offline
opcy pisałem wcześniej że u nich POCZĄTEK roku szkolnego jest w kwietniu:)
Offline
[cytuj=RA6]Ja się cieszę, że żyję w Polsce, może mają najnowsze gadżety elektroniczne, lecz codzienność przechlapana. Przyznaję się, że jestem leniem, ale takim który potrafi do cenić wolność pomimo upośledzonego aparatu władzy.[/quote]
hmm.. pomimo tych slow .. nadal sadze ze wyjechanie do Japonii i życiu tam .. było by lepsze i ciekawsze ,..
Nie mogę palić w klubach, więc upijam się szybciej!
Postawię igloo dla palaczy przed klubem koło stycznia! [...]
Odczuwam ucisk, e-trucizn,
Oplata mnie tyle światłowodów, że zaraz się przewrócę! || !Ruch Narodowy!Czołem Wielkiej Polsce! ||
Offline
Z tego, co czytałem w jakimś artykule o japońskim szkolnictwie to oni maja 3 semestry. Pierwszy trwa do lata a drugi chyba do nowego roku.
hmm.. pomimo tych slow .. nadal sadze ze wyjechanie do Japonii i życiu tam .. było by lepsze i ciekawsze ,..
Z czasem pewnie już takie ciekawe by nie było. Siedzieć codziennie od 8 do trzeciej na lekcjach, później do piątej w klubach, odrobić lekcje i do późna siedzieć na zajęciach w szkołach wieczorowych. Oczywiście nie wszyscy uczęszczają do klubów i na zajęcia dodatkowe ale i tak mają ciężko w szkołach. Dlatego wolę chodzić do zwykłej, szarej, nudnej polskiej szkoły, a o oglądaniu ładnych młodych japonek w seksownych mundurkach jedynie sobie marzyć.
Jeśli już tak wymieniamy to o czym mbell nie napisał to należało by jeszcze wspomnieć o stosunku i pozycji uczniów starszych i młodszych. Młodsi uczniowie zawsze muszą ustępować starszym a w klubach również wypełniać ich polecenia.
Offline