Nie jesteś zalogowany.
dajcie jakas stronke z ktorej mozna sciagnac Final Fantasy VII Advent Children
Offline
przeciez to jest rodzielczosc ponad norme dvd... chyba ze to HD.. co watpie...
Offline
Jak video jest anamorphic (a w przypadku FFVII:AC to jest) to mozna zrobic rozdzialke jeszcze wyzsza.
Offline
http://www.torrent.net.pl/tort.php?ok&a … 0664519359 tutaj macie do siciągnięcia tylko musicie się zarejestrować:]
Offline
Final Fantasy AC jest boskie jak dla mnie o wiele lepsze niż LO
ta animacja i te sceny walki to było coś
chociaż są rzy wady
1 to komando które nagle się zjawiło z nikąd w scenie z tym wielkim potworem mogli by coś o nich wcześniej wspomnieć albo ich chociaż pokazać
2 ta ostatnia scena jakoś jest za bardzo cukierkowa
3 jest za krótkie jest tam tyle zwrotów akcji że można by z tego zrobić 13 odcinkowy esrial
Offline
Widac ze nie grales w FFVII. Gdybys gral to bys wiedzial co to za "komando" i co to za "potwor".
Offline
Mi rzuciło się w oczy, że kiedy Cloud po walce z tym wielkim summonem jadąc przez miasto mijał ludzi którzy chodizli sobie jak gdyby nigdy nic, a chyba widząć wielkiego potwora latającego sobie chyba panika powinna być torchę wieksza niż tylko na placu. A poza tym za mało było reszty ekipy.
Offline
A jest może ta wersja na torencie bo osobiście nie kożystam eMule i nie wiem jak z nigo zasysać Dlatego proszę o link do torrenta (o wersje jupit chodzi oczywiście) i o napisy (leanier@op.pl) Z góry thx
PS: napisy są spoko?? (synchro i te sprawy??)
Offline
Chodzili sobie bo Bahamut juz zostal pokonany. A od jego pokonania do poczatku poscigu to troche jednak minelo. Poza tym to Bahamut byl w jednej czesci miasta a poscig zaczal sie w innej.
Offline
Tego komanda nie trzeba przedtstawiac Film ma sporo wad ale ma jeden wielki dla mnie pozytyw, w pewnym momencie ogladania go doznalem tego samego cudownego uczucia co w momencie gry w ffVII. Klimat z gry zostal doskonale zachowany fajnie sie ogladalo stara ekipe po liftingu . Najwieksza wada ffVII ac jest to ze to tylko film :-).
Offline
Ja pierdziele ale wy macie problemy... gdybym chciał to bym sie do wszystkiego mógł przyczepic, ale czy o TO tytaj chodzi!!!
jak dla mnie FF AC czy LO to arcydzieło... Bo jestem Fanem FF od małego.. kiedy wiekszosć was jeszce w pieluchy pociągi wypuszczała..
Mógłbym sie przyczepic:
do grafy
muzy
fabyły
efektów dzwiekowych
itd
Ale to wszystko znika kiedy po tylu latach widze pierwszy film oparty w 1000000% na fabule Final Fantasy!!!
Kiedy widze jak cała załoga po tylu latach spotyka sie i nawala w niebyle kogo tylko w wielkiego Króla Bahamuta!!!
Kiedy mój najwiekszy idol skacze na Króla.. a jest nim Red X!!!
Juz na samym poczatku kiedy zobaczyłem jak biegnie!! tak samo ja w samej grze.. to łezka sie zaczeła krecic w oku...( kurcze po tylu latach!!! ta gra ciegle we mnie zyje....)
Duzo było zajefajnych -->>"Praw fizyki" i tak dalej.... Ale to K.U.R.... A jest Final Fantasy...!!!
Poza tym jezeli ktos nie wie kim byli Soldier'rzy, 3 duchy, summony (kim wogóle jest Jenova ... supernova.... kim sa postacie.... ze smiesza was gadajace koty i tak dalej... to nie wypowiadajcie sie na temat tego filmu i ze jestescie fanami FF i ze w ogóle graliscie w ta gre....
Biegam po forum FF i czytam Tyle beznadziejnych Postów ze az mnie skreca..
Offline
> Ale to wszystko znika kiedy po tylu latach widze pierwszy film oparty w
> 1000000% na fabule Final Fantasy!!!
No to cie zdziwie, ale to nie jest pierwsza kontynuacja watkow gry FF. Wczesniej byla tez OAVka Final Fantasy: Legend of the Crystals. Ta byla kontynuacja FFV. Wiec chyba nie jestes az takim hardcorowcem jak tego nie wiedziales.
Offline
Final Fantasy: Legend of the Crystals to anime (na dodatek niezbyt udane), zaś FF VII: AC to komputerowa animacja mianowana jako film (skoro taki (teraz wyrażę moją opinię) badziew jak Shrek może być nazywany filmem to dlaczego nie AC?)...
Offline
FFVII:AC to tez anime. Jakos Appleseed byl w calosci 3D i tez sie go zalicza do anime.
Przytocze tu moze definicje z wiki anidb:
"Anime to profesjonalna produkcja animowana stworzona przez japonska firme na rynek japonski".
FFVII:AC jest profesjonalna produkcja? Jest.
Jest animowane? Jest.
Jest stworzone przez japonska firme? Jest.
Zostalo wydane w Japonii jako pierwsze? Tak.
Wiec FFVII to anime.
Offline
Final Fantasy: Legend of the Crystals?? Muahaha... Niezły miałem ubaw....
to teraz sobie luknij jeszcze raz!!! jedno i drugie!!! i zobacz które anime bardziej przypomina gre??
I nie oceniaj mojego uwielbienia do gry..
P.S... bardzo proszę... nie wymianiajcie Shreka I FF7 na jednej płaszczyznie!!!! bardzo proszę!!!
Offline
amarthar: Też prawda, ale dla coniektórych jest to film (np. dla mnie ^^)
ImixVega: FF: LotC też ma dużo wspólnego z FF oznaczonym numerkiem V... >_>
Offline
BOZE!!! Ludziku!!! a czy ja napisałem ze nie Ma!!!???....
A Tak na Marginesie Resident Evil tez ma wiele wspólnego
Alone In the Dark
Mortal Kombat tez....
Czytaj posty i nie pisz czegos co wiem!!! (polecam nie uzywania funkcji...NADINTERPRETACJA..:D)
Offline
IMO wlasnie FF:LotC bardziej przypomina FFV niz FFVII:AC - FFVII. W tym pierwszym to przynajmniej styl rysowania byl podobny. Czego nie mozna powiedziec o stylu z FFVII:AC.
Offline
Hmm FFVII AC raczej nie mogl byl naryswoany tak samo jak ffVII bo FFVII nie jest rysowany Po zatym nie oszukujmy sie, postacie w ffVII wygladaly jak zrobione z klockow lego wiec chyba nie spodziewales sie ze otrzymasz w filmie cos podobnego Wedlug mnie ffVII doskonale trzyma klimat gry, gdyz jak wspomnialem wczesniej odnislem to samow wspaniale uczucie co w czasie przechodzenia tejze. W swietle tego niedorobki filmu staja sie dla mnie niewazne.
Offline
Heh.. a juz czułem sie samotny..taki odosobniony.... Popieram m_jay....
Co do filmów... moge w emu albo nawet na wideo zrzucic ripa z gry.... wytne zbedne fragmenty i stworze film....styl rysowania bedzie 100% lol...
Tak jak napisał m_jay... wazny jest klimat....ja bynajmniej nie odczułem go w FFV :-( ale to nie znaczy ze go nie ma, albo ze Ty go nie odczułeś...
Poza tym widze ze my sie spieramy nie o to ...Bo mnie tylko uraziłes ze jestem kiepskim fanem bo nie lukałem FFV....ehhh...
Dla mnie jak wspomniałem FFVII jest 10000% grą.... a niedoróbki.. hehe gra tez ich miała pełno.... ale czy o to tu tak naprawde chodzi??
Tak na marginesie?? resident evil.. zrobili film który wogóle prawie nic nie mam wspólnego z grą...i ogladajac tyle ekranizacji...FFVII wprowadza w zachwyt!!!!!!
Offline