Nie jesteś zalogowany.
Chyba przyjdzie mi niedługo ogolić pałę na zero, założyć dresa i zaciągnąć się do jakiegoś klubu używającymi bejsballe. Skoro robienie napisów, gratis z czystej satysfakcji jest przestępstem i mam ryzykować odnotowanie w kartotece, a nawet pensjonowaniem, to wolę zdzielić kogoś w durną pałę i wziąźć za to kasę. To chore porównywać tych, którzy inwestują swój czas w hobby. Ciekawe, dlaczego w Niemczech nie ma takiego kretynizmu jak ZAiKS ścigający hobbistów? Jak można mówić o kradzieży, skoro w Polsce nie ma Anime, na tak wysokim poziomie?!!! Wybaczcie, ale Chobits oglądany dziesiąty raz może się znudzić do bólu Fakt, że Hyper to wspaniała sprawa, ale niewiele tego puszczają i raczej pod ogół. A co z tymi co lubią dramat, romans??? Kradzież jest wtedy, kiedy możemy sobie kupić wymagane anime, i nas stać na to. Bo jak narazie, to nikt nie ściga tych co wypłacają głodowe pensje!!! Gdzie ta POLICJA? Dlaczego nikt nie zainteresuję się, jak można przeżyć za 1000PLN w Polsce??? To co mamy iść ku głupocie i nieświadomości? A może zaczniemy słać listy żebrząc o kolejne części anime ("legalnych anime"). Wiem, jedno. Zaczną karać za ten "proceder". To wówczas złamią nas. Bo żeby ukryć się, będziemy potrzebowali kasy. A kasę w Polsce można zdobyć jednynie: zapisując się do partii (nieważne jakiej), wyjeżdżając za granicę lub kradnąc. No, ale Policja nie radzi sobie z prawdziwymi złodziejami, bo mogą później zadźgać, co im szkodzi zaatakować ludzi uczących się języka. Pragnących coś osiągnąć w życiu. A może ZAiKS powinien ścigać tych wszystkich, którzy bez pozwolenia śpiewają dla ogółu znane piosenki? I żegnajcie biwaki
Offline
Najlepsze jest że szykuje się gruntowana nowelizacja prawa, a najgorsze będzie to jak zajmie się tym obecna grupa rządząca.
Tak myślałem, że powielanie danych chronionych prawem autorskim na użytek domowy, powinno być poszczegane jako wykroczenie oparzone odpowiednia grzywną. Ale napewno traktowanie jak przestępstwo.
Tak myśląc logicznie ostre przekraczanie prędkości stanowiące bezpośrednie zagorzenie dla życia swojego i innych uczestników ruchu. Główna przyczyna śmiertelnych wypadków. Jest traktowana jako wykrocznie. Młodziak oglądający najnowsze filmy, na swoim 17" monitorze, w beznadzieje jakości, zniekształconym dźwiękiem(camrip:P) w zaciszu swojego pokoju, jest traktowany jak rasowy przestępca(sam miałem z takim kimś styczność). Pomijam fakt, "zabrudzenia papierów"
Gdzie tu choć odrobina logiki, moralności. NIE MA wg. mnie oczywiście. Takie podejście do prawa jest nie normalnie i nie logiczne !!
ddarek dobrze że podałes link brakowało go wy tym temacie, oczywiśćie utwiedza mnie w przekonaniu, że policja z porządych ludzi robi przestępców, wystarczy przeczytać linki z onetu na podanie w piewszej wypowiedzi i moża przeczytać o 2000 płyt.
Offline
A jak nazwalibyście właściciela hotelu, któremu zapłaciliście za pokój, a on by wam go nie udostępnił? Czyż to nie jest jak kradzież auta? A co niby ZAiKS robi? Pobiera opłaty za każdą sprzedaną płytkę, nagrywarkę ...itp. A później zabrania z nich korzystać?! Bo niby z jakiej racji pobierają opłaty? Za kopiowanie LEGALA. Dlaczego mam niby płacić za kopiowanie LEGALA??? Po co? Skoro mam LEGALA. Jak chcą, by policja była na ich usługach, to najpierw powinni zrzec się opłat za korzystanie z nagrywarki. Poza tym, jak myślicie. Przegonilibyśmy Koreę Północną, gdybyśmy nie kupowali nagrywarek, nie inwestowali w internet? Internet z pewnością nie rowinął się dzięki chatom, lecz dostępności do niedostępnych materiałów. Amerykańskie filmy uważam za kiłę, od kiedy ujrzałem japońską i koreańską produkcję. Ciekawe, który to program w tv puści "My tutor"?
Zresztą tak jak kolega wcześniej tutaj wspomniał. Kina nic nie zastąpi. Pamiętam początki internetu. Kiedy oglądałem amerykańską kiłę z zachwytem. To zawsze przed pójściem do kina zassałem sobie film, by zorientować się, czy warto wydać kasiorę na bilet. Tym bardziej, że do mojej mieściny z miesięcznym opóźnieniem premiery trafiają. I faktycznie "Władca Pierścieni", "Ostatni samuraj" ...itp. Nigdy nie oddadzą tej atmosfery na monitorku co w kinie. Ten power z głośników Jakże chciałbym obejrzeć serie ulubionego anime na WIELKIM ekranie. A tu Porando-ni?
Ostatnio edytowany przez fillip75 (2007-05-18 23:21:07)
Offline
Ale jesli chodzi o przekonania ludzi odmiennie myslacych ode mnie, to i tak jest to kradziez, co z tego ze anime nie ma licencji w Polsce? To tak jakbys powiedziala, sciagajmy gry niemieckich producentow, ale polskich kupujmy
Po prostu mnie wciaz chodzi o to rozgraniczenie, bo widisz ja uwazam ze w sprawie z anime masz racje.
To co nie jest zabronione jest dozowlone.
To, że japońscy wydawcy nie wytaczają wojny całemu światu (przecież nie tylko u nas taka sytuacja ma miejsce) nie oznacza, że jest to dozwolone. Mimo wszystko jest to łamaniem przepisów.
A u nas drozyzna, ale nie bede sie z tego powodu przeprowadzal
Jeziora nie mam, ale przy domu mam niezlej wielkosci staw, wiec...
A jak zaprosisz do siebie na impreze, to byc moze sie zjawie, kobiety zblizonej do mnie wiekiem i interesujacej sie "bajkami" nie mialem jeszcze przyjemnosci poznac
Pomysł wart rozważenia:)
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi. (Terry Pratchett - Maskarada)
Offline
Uwaga uwaga!
Cały półświatek anime wie o naszym kraju!
http://www.animenewsnetwork.com/news/20 … er-fansubs
"Bieguny aresztowane przez policję za fansuby!"
Rozgorzała nawet dyskusja po umieszczeniu tego newsa:
http://www.animenewsnetwork.com/bbs/php … hp?t=37819
Ciekawe, czemu o Polsce pisze się zwykle wtedy, gdy pokazujemy jak można pięknie ograniczać wolności
Offline
Offline
wolalbym juz 100 razy byc zapomniany niz byc znany z tak debilnego krajuuu...
Offline
Offline
Uwaga uwaga!
Cały półświatek anime wie o naszym kraju!http://www.animenewsnetwork.com/news/20 … er-fansubs
"Bieguny aresztowane przez policję za fansuby!"
Rozgorzała nawet dyskusja po umieszczeniu tego newsa:
http://www.animenewsnetwork.com/bbs/php … hp?t=37819Ciekawe, czemu o Polsce pisze się zwykle wtedy, gdy pokazujemy jak można pięknie ograniczać wolności
I dobrze, niech wiedzą, co się u nas wyprawia, inaczej się zamienimy w jakąś Koreę Pn.
Przy okazji, te "bieguny" w tłumaczeniu tytułu newsa to taki językowy żarcik, right?
Offline
normalnie jak czytam takie informacje na zagranicznych serwerach i widzę zdziwienie ludzi to czuje się jak bym mieszkał na jakimś komunistycznym zadupiu. Ten kraj jest zacofany z niedopracowanym prawem, a policja sama nie wie za co ludzi zatrzymuje i sama dorabia sobie interpretacje do przepisów. Policjanci to raczej "fizole" a nie intelektualiści. Tragedia
Offline
Witam jeszcze raz.
Zamieszczam link pod którym napisałem soczyćsie na ten temat:
[bzdura][bzdura]
<<< LINK >>>
[bzdura][bzdura]
Ostatnio edytowany przez rexo (2007-05-19 13:26:17)
Offline
cytat z dobreprogramy.com:
"Wszyscy wiemy że coraz więcej z nas pracuje po za granicami kraju, a przez to coraz więcej zakupujemy i zamawiamy filmów, płyt z muzyką, gier i programów za granicą bo taniej, szybciej i jakościowo lepiej.
Dzięki stronom z napisami i spolszczeniami zakup w Anglii czy w innym kraju nie stanowi rządnego problemu, bo napisy pobrane z wyżej wymienionych stron wrzucić do filmu to bułka z masłem, a pod względem translacji bardzo często mają wyższy poziom niż oficjalne. Na tym procederze tracą pośrednicy i to bardzo znaczące sumy, które z czasem będą coraz bardziej większe, bo Polacy znają już rynkowe ceny w Europie i będą coraz więcej kupować gdzie taniej, szybciej lepiej.
Więc nasi magiczni pośrednicy zamiast zmniejszać koszty, wprowadzać coraz bardziej atrakcyjne oferty promocje, polepszać jakość i co najważniejsze zacząć konkurować z zagraniczną konkurencją, to oni postanowili użyć policji jako narzędzia aby zachować monopol na rodzimym rynku pod szczytnym hasłem walki z piractwem."
Jakie to piękne i wszystko wyjaśniające, nareszcie wiem o co w tej sprawie chodzi
Offline
Powiem tak, to że zamkęli strony z napisami to nie dobrze, ale żeby od razu nazywac Polske "debilnym krajem". Wstydźcie się. Zrobilibyście coś lepiej w tej sprawie jak wam się nie podoba, a nie narzekali na Polske. To co napisał ~luki349 to pięknie brzmi, ale ile procent użytkowników napisów ma legalne filmy?? Albo kto z was kupuje oryginalne anime??? Wszystko ściągacie z neta, i uwarzacie się za świętych. Taka jest prawda, łamiemy prawo ściągając filmy z internetu. I nie próbujcie się tłumaczyc, bo przestępstwo to przestępstwo.
Offline
~Tantir,
1. z jakieś 90% anime jest za free, więc się tutaj ostro przejechałeś.
2. wskaż mi proszę, co tak "pięknie brzmi" w tym cytacie powyżej. To jest wg. mnie tragiczne i debilne; i niestety prawdziwe, bo...
3. ...taka własnie jest zaje^ista polska. PL nie jest "debilna", o nie! jest czymś o wiele gorszym pod pewnymi względami. i jest to prawie tylko i wyłacznie wina obsranego rządu i polityków.
4. Smerfy zamkneły strony z napisami, tłumacząc się, że dostali cynk o korupcji i przestępstwach. Potem te same Smerfy orzekły, że fansubberzy NIE ŁAMALI PRAWA!!! - ORZECZENIE MO W SPRAWIE NALOTU. Więc może wytłumaczysz mi...
5. ...Po wała w ogóle była ta cała akcja z nalotem??!
i jak tu nie twierdzić, że PL to po prostu sqrwiony kraj?
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-05-19 15:25:49)
Offline
Nie wiem, czy czytaliści, jak weszli nasi dzielni policjanci do akademików Politechniki Koszalińskiej w celu zarekwirowania dysków. (czerwcowy CHIP) Ciekawe, dlaczego nie zrobili tego w Warszawie? W ogóle jak rektor mógł tak się dać policmajstrom? Do niedawna policja nie miała prawa wstępu na teren miasteczka akademiskiego, a teraz panowie panoszą się po akademikach! Skandal! Niech się Policja zajmie sobą i odpowie mi na pytanie, dlaczego ich bachory mogą stać się policjantami bez wykształcenia, a ja składając dwa razy papiery mogłem tylko śledzić w TVP, jak to brakuje chętnych na "Krawężników" Ktoś mocno podpłaca naszego kochanego GŁÓWNEGO KOMENDANTA, skoro włazi do mieszkań, a boją się w nocy zwrócic uwagę pijącej "młodzieży" uwagę na ul. Sienkiewki!
PS. Zgadzam się ze zdaniem jednego z tamtejszych studentów, że przybył jeszcze jeden powód, by młodzież opuszczała ten parszywy kraj. Ja już jestem w trakcie załatwiania wyjazdu do Holandii. Mam nadzieję, że tam żyje się normalniej. I nikt nie będzie przed orkiestrę się rwał.
Ostatnio edytowany przez fillip75 (2007-05-19 15:20:38)
Offline
Całej sprawy nie komentuję - chcecie to wyjeżdżajcie - wasz wybór wolny kraj... może i ja kiedyś wyjadę, ale na pewno nie z powodu zamknięcia serwisów z napisami
A studenci to tacy sami obywatele jak wszyscy - dlaczego mieliby być traktowani w sposób specjalny? Poniekąd wiem jakie rzeczy można załatwić akademikach
Zapytam tylko:
z jakieś 90% anime jest za free
Mówisz poważnie!? No cholera w tej Japonii to sami altruiści żyją.
Ostatnio edytowany przez Beavis (2007-05-19 15:34:44)
Offline
jeśli jakieś anime nie jest zlicencjonowane - możesz je sobie z neta pobierać. inaczej mówiąc "za free"
choć oczywiście też nie do końca... bo są autorskie umowy międzynarodowe... ale jeśli ściagasz z servisu, który ma podpisaną umowe z twórcami lub dystybutorami, jest to legalne. dopóki nie ma licencji, nie ma oskarżającego.
może troche za bardzo z tym wyskoczyłem. gomme.
sorry za OT
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-05-19 15:59:21)
Offline
http://napisy.info/forum/index.php?showtopic=11381 - coś mi się odnośnik nie chce władować.
Jeśli strona niezaładuje się to odświeżcie bo działa na pewno.
I panowie spokojnie nic nam nie mogą zrobić.
Offline
Smerfy napisały:
"Jak mówi polskie prawo, osoba tłumacząca ścieżkę dźwiękową filmu musi mieć zgodę właściciela praw autorskich na rozpowszechnianie takiego tłumaczenia"
Mr. Szklarski napisał:
"(...)że nawet tłumaczenie ścieżki dźwiękowej oraz modyfikacja filmu o przetłumaczoną przez siebie ścieżkę dźwiękową (dubbing) nie narusza autorskich praw pierwotnych producenta filmowego, a autorowi takiego dubbingu przysługuję wszelkie prawa jako samoistnemu autorowi, a więc takie same jak i producentowi filmowemu (autor dubbingu może swoim dziełem, podobnie jak i producent filmowy, samoistnie i samodzielnie rozporządzać."
"Jedynie autorowi - właścicielowi praw autorskich przysługuje prawo do robienia ze swoim majątkiem (tu tłumaczeniem) tego, co mu się żywnie spodoba"
czyli w końcu jak? ja się już w tym wszystkim całkowicie pogubiłem[deprecha]
Offline