#1681 2007-03-29 05:42:37

Laska
Użytkownik
Skąd: Lublin
Dołączył: 2006-11-08

Odp: Coś wesołego

[cytuj]I meditate to regain my mana, before casting Lvl. 8 Cock of the Infinite.[/quote]
[roftl] Dosłownie brak mi słów.[roftl]

Ostatnio edytowany przez Laska (2007-03-29 05:43:05)

Offline

#1682 2007-03-29 11:47:54

Bekon
Użytkownik
Dołączył: 2006-02-09

Odp: Coś wesołego

Tutaj specjalnie da Was kilka linków z Allegro, unikalne propozycje smile KLIK :-)

Offline

#1683 2007-03-29 12:18:58

Yaqb
Użytkownik
Skąd: Toruń
Dołączył: 2006-08-03

Odp: Coś wesołego

Offline

#1684 2007-03-29 12:23:21

s0n1c
Użytkownik
Skąd: Tokyo-3
Dołączył: 2005-09-24

Odp: Coś wesołego

Kurczaka?! nieskonczoności?
Czrodzieje w plaszczach?
Whateva.

Ostatnio edytowany przez s0n1c (2007-03-29 12:35:26)


KiXBu

Offline

#1685 2007-03-30 15:23:39

Zjadacz
Użytkownik
Skąd: Głogów
Dołączył: 2006-04-10

Odp: Coś wesołego


"Skazany na zajebistość"

Offline

#1686 2007-03-30 23:46:46

Yaqb
Użytkownik
Skąd: Toruń
Dołączył: 2006-08-03

Odp: Coś wesołego

Dzisiaj mnie moja starsza zapytała: "Czy jeżeli na dysku jest napisane FAT32 to jest jakiś grubszy od zwykłego?"... śmiałem się przez 15 minut jezor

Offline

#1687 2007-03-30 23:52:39

khadzad
Użytkownik
Skąd: POZNAŃ
Dołączył: 2006-11-04

Odp: Coś wesołego

lol xD musze mojej pokazać i sie spytać czy wie co to znaczy xD

Offline

#1688 2007-03-31 10:32:29

s0n1c
Użytkownik
Skąd: Tokyo-3
Dołączył: 2005-09-24

Odp: Coś wesołego

-Niedźwiedź zakazał w lesie załatwiać swoje potrzeby.
Ale pewnego dnia zajączek był w samym jego środku i nagle mu się strasznie zachciało.
Nie wie co zrobić ale jednak musiał, więc się załatwił. Ale słychać, że niedźwiedź idzie. Więc wiele nie myśląc wziął i ukrył kupę w łapkach. Przychodzi niedźwiedź i pyta:
- Ej, Zajączek, a co ty tam trzymasz w tych łapkach?
- Nic takiego, motylka...
- Pokaż go tu.
Zajączek otwiera łapki i powiada:
- Ale swinia! Jak sie zesral!

Umm wodzionka... smile_big

Pijani studenci podchodzą do taksówkarza:
- Panie kochany, zawieziesz nas pan do akademika za dychę?
- Coście, zwariowali? Nie opłaca się!
- A za trzy, cztery?
- Dobra, wsiadajcie.
Podjeżdżają pod akademik.
- Jesteśmy na miejscu - mówi taksówkarz.
Jeden ze studentów odwraca się do kolegów i mówi:
- No to chłopaki trzy, czteeery...
- Dzięęęękuuuuujeeeemyyy!

Dwóch Arabów miało kilka spraw w USA do załatwienia.
Udało im się je załatwić je za jednym zamachem!

W jednym z wielu siół, jakie znaleźć można było w Imperium, żył sobie prosty kmieć, który miał żonę, dwóch synów i krowę, będącą jedyną żywicielką rodziny. Biednie się żyło rodzinie kmiecia, ale dzięki krowie jakoś wiązali koniec z końcem.
Pewnego ranka kmieć wszedł do obórki i zobaczył, że krowa zdechła. Załamał się biedaczysko zupełnie.
- O żesz psia mać, co ja teraz zrobię? Jak rodzinę wykarmię? Krowa, jedyna żywicielka rodziny zdechła. Nic, tylko się obwiesić...
A że był prostym chłopem i zawsze konsekwentnie realizował swoje postanowienia, wziął kawał powroza i powiesił się w obórce u powały.
Kiedy żona kmiecia wstała rano i weszła do obórki, stanęłą jak wryta. Krowa, jedyna żywicielka rodziny leżała martwa, a na postronku dyndał się kmieć. Jęła zaraz lamentować:
- Olaboga, o ja biedna, o ja nieszczęśliwa, krowa zdechła, mąż się powiesił, co ja teraz sama z dzieciskami zrobię? Nic, tylko się obwiesić!
Jak pomyślała, tak też i zrobiła...
Starszy syn zdziwił się nieco, gdy w domu nie było nikogo z rodziców. Poszedł zatem do obórki i ujrzał straszliwy widok - zezwłok krowy i kołyszących się na sznurach u powały ojca i matkę. Złapał się za głowę, w szaleństwie wykrzykując:
- O ja nieszczęsny, sierotą ostałem, krowa, co nas żywiła, pomarła, ociec z matulą na życie swe się targnęli !!! Brat mi jeno młodszy pozostał, a gdzie my się teraz chudziaki podziejem? Pomrzem z głodu alibo jeszcze co gorszego. Chyba trza będzie się utopić.
Ruszył zatem przez pola do najbliższej sadzawki. Kiedy już zamierzał rzucić się w odmęt, z topieli wynurzyła się wróżka i zapytała:
- Cóż chcesz zrobić nieszczęśniku? Życie sobie odebrać? Dlaczego?
- Sierotą zostałem, krowa, jedyna żywicielka rodziny padła, ociec i matka w desperacji obwiesili się w obórce. Cóż mi innego pozostało...?
- Widzisz, jestem dobrą wróżką i mogę sprawić, aby krowa, ojciec i matka znowu ożyli. Ale pod jednym warunkiem - musisz mnie zaspokoić dziesięć razy !
Starszy brat postanowił uratować rodzinę i wziął się do wypełniania życzenia wróżki. Raz, drugi, trzeci... Piąty, siódmy... Za ósmym nie wytrzymał i zmarł z wycieńczenia.
Kiedy młodszy brat obudził się jako ostatni, nie zastał nikogo w domu. Gdy wszedł do obórki, nogi się pod nim ugięły.
- Rety, rety, rety !!! Krowa, co nas wszystkich żywiła, zdechła ! Ociec wisielec, matula wisielec... Brata nie ma. Oj, sam ja zostałem, niebogi. Co ja teraz zrobię? Chyba tylko przyjdzie się utopić !
I ruszył w kierunku sadzawki, żeby zakończyć swe życie. Gdy stanął nad topielą, zauważył pływające w niej truchło brata. Rozpacz jego sięgnęła zenitu. Już miał skoczyć do wody, kiedy znów wynurzyła się z niej wróżka.
- Co czynisz, nieszczęsny ?!
- Sam na świecie zostałem, ni krowy, ni ojca, ni matki, brat mój też ducha oddał...
- A ja mogę sprawić, żeby cała twoja rodzina ożyła. Musisz tylko spełnić jedno moje życzenie. Musisz mnie zaspokoić... A ile w ogole masz lat?
- 13.
- To musisz zaspokoić mnie pięć razy!
- A na pewno pięć razy? Nie może być piętnaście? - zapytał młodszy brat.
- Pewnie, że może być - rozochociła się wróżka.
- A może lepiej dwadzieścia?
- Ależ oczywiście, może być nawet trzydzieści...
- A nie zdechniesz mi jak krowa?

Stare ale jare smile_big


KiXBu

Offline

#1689 2007-03-31 11:17:54

MasterJabko
Użytkownik
Dołączył: 2006-08-21

Odp: Coś wesołego

Filmik jakiś człeni, momentami nawet śmieszny jezor

http://youtube.com/watch?v=y8bD1IpCF8s

Ostatnio edytowany przez MasterJabko (2007-03-31 11:18:25)

Offline

#1690 2007-03-31 12:04:52

Zjadacz
Użytkownik
Skąd: Głogów
Dołączył: 2006-04-10

Odp: Coś wesołego

s0n1c, ostatni kawał jest prze smile_big


"Skazany na zajebistość"

Offline

#1691 2007-03-31 21:43:24

Atem
Użytkownik
Skąd: Bielsko-Biała
Dołączył: 2006-02-02

Odp: Coś wesołego

Są na świecie ludzie którzy wierzą że ziemia jest płaska , na szczęście są za morzem , chyba...

Ostatnio edytowany przez Atem (2007-03-31 21:44:06)

Offline

#1692 2007-03-31 23:48:17

Yaqb
Użytkownik
Skąd: Toruń
Dołączył: 2006-08-03

Odp: Coś wesołego

Nie wiem czy było, ale nie widziałem wcześniej:

DNHaruhi

Offline

#1693 2007-04-01 00:53:19

Zgrzyt
Użytkownik
Skąd: Gliwice
Dołączył: 2006-02-08

Odp: Coś wesołego

Zacząłem przygodę z grą travian od opisu beztytuusz4.th.jpg

Offline

#1694 2007-04-01 16:13:49

haker836
Użytkownik
Dołączył: 2006-07-17

Odp: Coś wesołego

mam pytanie czy to już było http://youtube.com/watch?v=qTzBGdPMyGM& … ed&search= ??????

Offline

#1695 2007-04-01 16:19:52

malkor
Użytkownik
Skąd: Kobyłka
Dołączył: 2006-06-16

Odp: Coś wesołego

Tak

Offline

#1696 2007-04-02 02:23:20

opcy
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2005-05-31

Odp: Coś wesołego

Wgniótł mnie ten amv, a przy okazji całkiem nieźle zrobiony smile_big

School Bebop


To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład smile

Offline

#1697 2007-04-02 09:49:02

s0n1c
Użytkownik
Skąd: Tokyo-3
Dołączył: 2005-09-24

Odp: Coś wesołego

Pewnie wszyscy widzieli:

Evangelion Bebop.

Ostatnio edytowany przez s0n1c (2007-04-02 09:52:28)


KiXBu

Offline

#1698 2007-04-02 18:37:20

skam123
Użytkownik
Skąd: Lublin
Dołączył: 2006-02-12

Odp: Coś wesołego

mam kumpla (zuziek) który jest fanem dragon balla i mam związku z tym kilka pytań
czy normalne jest:
1.(z)kiedy songo prosił ludzi aby podnieśli ręce bo chciał wykorzystać ich energie aby zrobić geki-dame i pokonać bubu wy też podnieśliście ręce??
2.(gt) gdy beibi rzucił w songa złą geki-dame krzyczeliście "NIE!!!!" ??
3.(z) czy namawiał was ktoś do odtańczenia tańca scalania, bo jak gotronk polegnie to istnienie świata będzie zależało od nas ??
4.(gt) czy wy też rozpłakaliście się na ostatnim odcinku dragon balla??


8e91e6824c8563f6m.jpg

Offline

#1699 2007-04-02 18:39:18

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Coś wesołego

skam123 napisał:

mam kumpla (zuziek) który jest fanem dragon balla i mam związku z tym kilka pytań
czy normalne jest:
1.(z)kiedy songo prosił ludzi aby podnieśli ręce bo chciał wykorzystać ich energie aby zrobić geki-dame i pokonać bubu wy też podnieśliście ręce??
2.(gt) gdy beibi rzucił w songa złą geki-dame krzyczeliście "NIE!!!!" ??
3.(z) czy namawiał was ktoś do odtańczenia tańca scalania, bo jak gotronk polegnie to istnienie świata będzie zależało od nas ??
4.(gt) czy wy też rozpłakaliście się na ostatnim odcinku dragon balla??

Chciałeś zapewne umieścić to w temacie o głupich pytaniach...

Offline

#1700 2007-04-02 18:51:38

Maniack
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: 2006-01-09

Odp: Coś wesołego

opcy napisał:

Wgniótł mnie ten amv, a przy okazji całkiem nieźle zrobiony smile_big

School Bebop

O kurde opcy, zajebysty ten amv yahoo Normalnie mnie tez wgniótł w fotel smile_big

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024