Nie jesteś zalogowany.
Jednak demonizowanie Asuki to lekka przesada. Takiej to NFS dać do zabawy, a nie ją demonizować. Spożywanie zielonych jabłek grozi napadem sraczki.
nie takie nie jest moje założenie. miałem przykład wlasnie w Dark Messiahu. Zreszta dobrze wiem ze demon wcale nie musi byc zły.
To już jest konkret. Jakiś telefonik masz do niej?
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-03-08 15:04:00)
Offline
pewnie +066 069666069
Offline
hikikomori napisał:Owszem: kobieta zawsze jest kobietą, to tylko faceci wciąż muszą udowadniać, sobie i światu, że są prawdziwymi mężczyznami.
lol, alez prosze nie rozsmieszaj mnie.... to tekst jakiegos psychologa byl na wp swego czasu w pewnym artykule, zapisalem go aby podraznic troszke siostre }:>
"Kobieta potrzebuje ciągłego adoratora, który będzie o nią zabiegał, mówił jaka to jest piękna i mądra. W ten sposób buduje własną atrakcyjność, ponieważ to, co usłyszy od eleganckiego mężczyzny jest miarą jej wartości. Jeżeli takie komplementy docierają do niej częściej, automatycznie rośnie poczucie jej własnej osoby." - innym slowem: zalosne }:>
Taaa, bez waszych pustych komplementów zapłakałybyśmy sie na śmierć.
Offline
pewnie +066 069666069
Uwieczniam (na wypadek, gdybyś się rozmyślił i zedytował posta).
Offline
a czemu mialbym zedytowac posta...:P ? pozatym kazdy lubi byc dowartosciowany ale jedni o tym mowią a inni nie. Lubie komplementy ale w euforie nie popadam gdy je słysze
pozatym to nie prawda ze bez komplementów kobieta nie umie zyc... ale czasami sie tak dzieje ze sie nie dowartościowuje. Mam przyklad bardzo blisko siebie. mowi ze jest gruba a wg mnie jest bardzo szczupła. nawet moje komplementy tego nie zmienią ale złe charakterki nie potrzebują komplementów
Offline
Taaa, bez waszych pustych komplementów zapłakałybyśmy sie na śmierć.
Nie wszystkie (na szczęście), ale spora część (niestety) tak.
Offline
hikikomori napisał:Taaa, bez waszych pustych komplementów zapłakałybyśmy sie na śmierć.
Nie wszystkie (na szczęście), ale spora część (niestety) tak.
Tak, te złe nie:P
Offline
Odpowiem wprost.Nie fascynują mnie złe kobiety.
Nikogo normalnego nie powinno fascynować zło.
Ale oczywiście chodzi o anime:)
I tam jak najbardziej często złe charaktery są super.Ale nie takie typowo złe tylko najczęściej na granicy np Lucy z Elfen Lied.
Offline
Ja uwielbiam zlych panow, bohaterow Zawsze jak ogladam anime, to najpierw przyciagaja mnie wlasnie ci zli. Np. Yzaak z Gundam Seed'a. SPOLIER: z poczatku jest okropnym draniem (zreszta pozniej tez mu cos z tego zostaje), dlatego sie nim zainteresowalam. Gaara z Naruto, SPOILER: tez byl zly, i troche zaluje ze juz nie jest . Albo taki Itachi: morderca psychopata Uwielbiam go. Nawet jak gram w RPG'i to mam "zla" postac. Zlo jest wszedzie
Offline
Moja muza jest Melancholy albo Naru z Love Hina wiec ja raczej wole /zwariowane/ czasem slodkie ^_^ zalezy od mojego humoru
Offline
Odpowiem wprost.Nie fascynują mnie złe kobiety.
Nikogo normalnego nie powinno fascynować zło.
Ale oczywiście chodzi o anime:)
I tam jak najbardziej często złe charaktery są super.Ale nie takie typowo złe tylko najczęściej na granicy np Lucy z Elfen Lied.
To wypad z topicu;) Tu sami nienormalni siedzą i jeszcze byś się mógł czymś nieczystym zarazić. Ale widzę (w ciągu dalszym wypowiedzi), że jesteś na dobrej drodze do nawrócenia.
Offline
Offline
Nie cierpie zlych kobiet. I tych udajacych tez.
To może Allen z telewizyjnego Escaflowne? Chyba miał być najładniejszą laską w tym anime, ale ktoś pochlał i wyszedł im facet (i tak wysunął się na tzw. prowadzenie, kiedy jego współpretendentowi do tytułu Miss Świata Przedstawionego rozcięto gębę). Nie tyle może zły, ile kanalia (pendejo).
No i dobrze. Niech je kara, póki głupie.
- jak wyraził się mój znajomy.
Offline
[cytuj]marzy wam się, by jakiś podły acz ponętny sukkub nawiedził was we śnie i podręczył[/quote]
o tak, to ja
"Złe" kobiety sa jak już tu pisano bardziej fascynujace, pociągające, dlaczego? Ponieważ zdarzają się faceci którzy chcą się podporządkowywać i kład z "Dominą" owijającą ich w okół palca jest im na rękę. Z całkowicie drugiej strony sa faceci którzy sami lubią dominować, a co może być dla takiego przyjemniejsze niż zdominowanie dumnej i samolubnej
Z drugiej strony, związki ze złymi kobietami są na ogół toksyczne i szkodliwe dla zdrowia, dlatego zamiast żenić się z "poskramianą złośnicą" wiekszość facetów wybierze pewnie szare myszki (a przynajmniej kogoś komu będzie mozna ufać)
osobiście to łatwiej mi nawiązac znajomośc z kimś o podlejszym charakterze, nie wiem czemu, moze traktuje to jako wyzwanie, a może po prostu mam wtedy pełną świadomość (i bezpieczenstwo) że to nie będzie nic powazniejszego.
Moje ulubione bohaterki z anime: Asuka, Faye, aspiruje do tego grona C.C. z Code Geass... cóż lubie wredne baby
Ostatnio edytowany przez opcy (2007-03-08 18:13:45)
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Jakoś żadna mi nie przychodzi do głowy. Ja przepadam za dziewczynami w stylu Haruhi, Shany i Asy.
Offline
Freeman napisał:hikikomori napisał:Taaa, bez waszych pustych komplementów zapłakałybyśmy sie na śmierć.
Nie wszystkie (na szczęście), ale spora część (niestety) tak.
Tak, te złe nie:P
You're evil
Offline
Zastanawiam się.... "wredne baby" oznacza chyba, że dziewczyny są chamskie, kłamią, robią wszystko na swoją korzyść, nie zważają na uczucia innych ... Drodzy chłopcy niektórym Wam się dziwie , w animie takie złe charaktery są fajne ale w realu to wątpie i sądze, ze chcialibyście mieć dziewczyne która nie oszukuje Was i jest ułożona
Offline
[cytuj]marzy wam się, by jakiś podły acz ponętny sukkub nawiedził was we śnie i podręczył
o tak, to ja
"Złe" kobiety sa jak już tu pisano bardziej fascynujace, pociągające, dlaczego? Ponieważ zdarzają się faceci którzy chcą się podporządkowywać i kład z "Dominą" owijającą ich w okół palca jest im na rękę. Z całkowicie drugiej strony sa faceci którzy sami lubią dominować, a co może być dla takiego przyjemniejsze niż zdominowanie dumnej i samolubnej
Z drugiej strony, związki ze złymi kobietami są na ogół toksyczne i szkodliwe dla zdrowia, dlatego zamiast żenić się z "poskramianą złośnicą" wiekszość facetów wybierze pewnie szare myszki (a przynajmniej kogoś komu będzie mozna ufać)
osobiście to łatwiej mi nawiązac znajomośc z kimś o podlejszym charakterze, nie wiem czemu, moze traktuje to jako wyzwanie, a może po prostu mam wtedy pełną świadomość (i bezpieczenstwo) że to nie będzie nic powazniejszego.
Moje ulubione bohaterki z anime: Asuka, Faye, aspiruje do tego grona C.C. z Code Geass... cóż lubie wredne baby
~opcy, toś mi niemal bratem;)
Wydaje mi się, że należałoby zdefiniować, co się rozumie pod pojęciem "złej kobiety". Często wystarcza, że jest niezależna, silna, pewna siebie, wyszczekana, cyniczna i szczera (co zazwyczaj jest mylone ze złośliwością), by zasłużyć sobie na miano "złej". Z resztą, z moich obserwacji wynika, że facet o takich cechach również nie cieszy się dobrą opinią, ale o dziwo, zawsze jakaś szara mysz zdoła opanować strach i się na nim uwiesić;) "Zła kobieta" nie ma zamiaru gotować obiadków i prać koszul i to się bardzo panom nie podoba (prędzej zniosą jej pyskowanie, niż brak obiadu:)) Co do toksyczności związków, to aż się od nich roi, chociaż na początku wcale się nie zapowiadało, że ta miła dziewczyna zmieni się w zrzędliwą zołzę, a zakochany po uszy chłopak w okrutnego choleryka. Apage!
Offline
hikikomori napisał:Freeman napisał:hikikomori napisał:Taaa, bez waszych pustych komplementów zapłakałybyśmy sie na śmierć.
Nie wszystkie (na szczęście), ale spora część (niestety) tak.
Tak, te złe nie:P
You're evil
Oui, un peu:)
Sorry za podwójniaka[wstyd]
Ostatnio edytowany przez hikikomori (2007-03-08 19:14:11)
Offline
Co by tu napisać...?
Co by tu odpowiedzieć ...?
JUŻ WIEM! KOBIETO PRZYNIEŚ MI ZIMNE PIWO Z LODÓWKI! , bo właśnie nowy sezon anime się zaczął
A tak na serio lubię grozę sytuacji, podnieca mnie niewiadome i otwarte nieskrępowanie. Takie kobiety lubię, wampy, które wysysają z ciebie to co najlepsze a potem zmieniaj w sobie podobną istotę Lubię się kłócić, bo potem jakoś milej mi się godzi. Choć przemoc uznaję za nadużycie i jeszcze mnie żadna do tego nie sprowokowała (no może raz młodsza siostra).
Więc panie o odpowiednim charakterze, wyglądzie i zainteresowaniach dzwońcie na 997. My wami się zajmiemy
A co do postaci z anime, którą bym wziął za przykład, to nie ma. Po głębszej analizie wynika że, albo postaci są zbyt płytkie, albo Ja jako widz[shithappens]
Offline