Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Ja tam jakoś sobie radzę...z nauką jest u mnie ok, choć wiadomo czsem mam ochote przestać się uczyć i zasiąść nad jakąś serią...no i mam przez to troszkę zaległości jesli chodzi o anime:-p Ale ferie się zbliżają to sie nadrobi:-p
Offline
teraz w sesji nic nie oglądam, potem będą narty więc też nie da rady. ale jak zacznie się drugi semest to nadrobię zaległości.
Offline
Gdy oglądanie anime przeszkadza ci w nauce to rzuć szkołe
Offline
Gdy oglądanie anime przeszkadza ci w nauce to rzuć szkołe
hehe, modyfikacja innego cytatu xD niezle
Offline
Gdy oglądanie anime przeszkadza ci w nauce to rzuć szkołe
Chyba tak wlasnie zrobie!
Offline
czacha222 BREDZISZ CZLOWIEKU !!!! wiesz co sie stanie po technikum i studiach moze Cie juz nie byc (odpukac) a jak jeszcze bedziesz na tym swiecie to zacznie sie powazny zwiazek praca itd Ciekawi mnie tylko skad taki wniosek wzieles ze puzniej bedzie mase czasu wolnego lol wlasnie teraz jak sie uczysz masz go 200 razy wiecej niz jak juz skonczysz nauke i zacznie sie jedna wielka udreka ;(
Zaraz, zaraz. A kto powiedział, że będę miał masę wolnego czasu?:P Wręcz przeciwnie. Chodziło mi o to, że po skończeniu tych szkół, będzie można wreszcie odpocząć od wielkiego wysiłku umysłowego (i w tym moja odpowiedź na pytanie zawarte w temacie). Poza tym, to zależy jeszcze, czy (i jaką) pracę znajdziesz. Wiem, że będzie mi ciężko w życiu, mimo to, nie zamierzam całego życia spędzić przed komputerem.
Nie dbam o to, czy będę jeszcze na tym świecie, czy nie. Liczę na to, że po śmierci też dadzą mi oglądać anime <lol>... o ile istnieje jakieś życie po śmierci. Tego nie wiem, ale nie mam zamiaru udawać filozofa. Będzie, jak będzie. Trzeba być optymistą;)
Offline
ja tam jestem w liceum (rozszerzenie inf, ang, matm) w tym roku pisze mature a i tak wyznaje zasade zyj chwila bo niewiesz co bedzie jutro i dlatego pewnie nigdy nie uda mi sie pogodzic nauki z anime (wiadomo co wygrywa). No to ja ruszam z nastepnym ep
Offline
U mnie jest mniej więcej równowaga, jęsli musze się czegoś uczyć to robie to jak nie oglądam anine, jednakże świadom jestem że za mało czasu poświęcam nauce ale coż...
Kafej przypadkiem 76 lo?
Ostatnio edytowany przez malkor (2007-01-23 17:35:43)
Offline
...
PS. Mieszkasz na tekach?
Beavis mieszkam na Grunwaldzie w akademiku " ZODIAK " , a TEKI w sumie są z jakies 25 minut z buta ode mnie
Ostatnio edytowany przez mariodreamer (2007-01-23 17:50:02)
Offline
Gdy oglądanie anime przeszkadza ci w nauce to rzuć szkołe
Amen. Nic na siłę, życie ma być przecież przyjemnością
Offline
PS. Ludzie, bierzcie przykład z Raito ("Death Note")
Tyle ze on jest geniuszem. 2-3 w porywach do 4 godz nauki i jest najlepszy na roku. Zlote wrota wyobrazni choc w rzeczywistym swiecie sa ludzie ktorzy urodzili sie z takim darem. Sam znam 2 takie osoby.
Wracajac do tematu to z jednej strony mam dosc nauki w wymiarze ogolnym(wieloprzedmiotowym). Nie mam ochoty tracic czasu np na durnowata chemie. Mimo wszysto jakies wewnetrzne zabezpieczenie nie pozwala mi rzucic szkoly i oddac sie byczeniu przed monitorem.
Offline
Anime > Nauka > Anime xE - Taka mała ironia losu xE
Offline
Mimo wszysto jakies wewnetrzne zabezpieczenie nie pozwala mi rzucic szkoly i oddac sie byczeniu przed monitorem.
"Wewnętrzne zabezpieczenie" w wolnym tłumaczeniu "jeśli rzuce szkołe to jestem wydziedziczony"
Offline
osobiscie podziwiam ludzi ktorzy potrafia wygospodarowac czas na nauke / jestem w maturalnej wlasnie czekam na odbior prawka / mam 140 giga nieogladnietych serji (nienadazam) AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA hehe
Ostatnio edytowany przez kafej666 (2007-01-23 18:35:23)
Offline
Na Szczęście nie muszę się już uczyć:] Żal mi tych co jeszcze muszą:D. Pozdrawiam Warendera... Mojeegoo Idola... NC.
Edit"
Hatake` Wyczuł byś nutke sarkazmu...
Ostatnio edytowany przez sansiro (2007-01-23 19:19:55)
Offline
Na Szczęście nie muszę się już uczyć:] Żal mi tych co jeszcze muszą:D. Pozdrawiam Warendera... Mojeegoo Idola... NC.
... a przydałoby się jeszcze trochę
Człowiek całe życie się czegoś uczyć, i żeby nie popaść w ciemnotę trzeba ćwiczyć swoje szare komórki.
Offline
wiluS napisał:Mimo wszysto jakies wewnetrzne zabezpieczenie nie pozwala mi rzucic szkoly i oddac sie byczeniu przed monitorem.
"Wewnętrzne zabezpieczenie" w wolnym tłumaczeniu "jeśli rzuce szkołe to jestem wydziedziczony"
Moze nie w moim wypadku ale np moj kolega dostal ultimatum: jesli nie bedzie sie uczyl w szkole sredniej to pa, pa;) Dzis chodzi do prywatnego technikum:P
U mnie obiawia sie to zlym samopoczuciem. Po za tym nie chce robic sobie zaleglosci a mamusi przykrosci:)
wiluS jezeli ty jestes geniuszem to ja obcym bez nauki od gimnazjum 3 klasa liceum ostatnia polski 50% na probnej anglik rozszerzony 78 % i matma rozszerzona niezdana ale hehe zycie wiedzialem ze bez nauki ani rusz jej ;D a swoja droga zdaje z kalsy do klasy jako srodek klasy (wiec niejest najgorzej) 0 NAUKI
Oczywiscie ze jestem ale tylko dla niektorych(na forum ich nie ma:P) W gim mialem rewelacyjne oceny praktycznie nie zagladajac do ksiazek. W lo sytuacja ulegla dramatycznej zmianie, przezylem ogromny szok, zup[elnie jakbys przesiadl sie z maybacha do malczana. Jestem na podobnym profilu i z codziennym 2/3 godzinnym nakladem pracy na zadanie domowe z matmy planuje zdac rozszezenie:D Poki co korzystam z chwil wolnosci - juz 3 serie za mna:)
Offline
3 serje ja jedna lykam w ciagu 24 troche sie nazbieralo na ferje ale mysle ze zdolam je obejrzec no chyba ze (tak jak to moja mamusia mowi) zdaze sie zamienic w zombi
ps. szczerze powiedziawszy to juz niewiem co pisze z kim gadam i co robilem w czoraj, jestem na 5 kawie (w dzien w nocy tez pilem kilka), a ostatni raz spalem jakies 60 godzin temu
Ostatnio edytowany przez kafej666 (2007-01-23 18:42:41)
Offline
Ja mam tak teraz gdy są poprawki zaliczeniowe
Ostatnio edytowany przez Endru (2007-01-23 18:54:50)
Offline
Ja akurat jestem w 3 gim i ucze się mniej więcej raz w tygodnou po jakąś godzinke oprócz pr. dom, które zajmują 10-40 min a anime to prawde mówiąc wogóle nie oglądam jakoś mi sie nie chc jedynie co to Bleacha łykam zawsze Teraz wpadłem w nałóg (zaczełem chodzić na siłownie) i wychodzić z domku do towarzystwa (czyt. spotkania), oraz ostatnio uganiam się za dziewczynami
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna